· Glizdogon i Gryffindor |
~GinnyMagic
|
Dodany dnia 13-10-2012 22:49
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 162
Ostrzeżeń: 2
Postów: 93
Data rejestracji: 13.10.12
Medale:
Brak
|
Też się nad tym zastanawiałam.Być może mógł się zmienić , ale skoro dołączył do Voldemorta wcześniej też musiał być zły.
__________________
http://24.media.tumblr.com/tumblr_mbssmyTgDL1qet6nvo1_r
http://kwejk.pl/obrazek/1470198/dance.html
Od Kretynizmu
Puchonów
Od przebiegłości Ślizgonów
Od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
B A R C E L O N A
|
|
|
|
~Enchantte
|
Dodany dnia 14-12-2012 22:22
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1251
Ostrzeżeń: 0
Postów: 430
Data rejestracji: 20.10.12
Medale:
Brak
|
Glizgogon nie od początku był złym człowiekiem. Tiara Przydziału miała jakieś powody, aby umieścić go w Gryffindorze. Poza tym, Peter był w Zakonie Feniksa a to już był dowód na to, że miał w sobie odwagę.
__________________
Wiecznie Żywi (FF)
Rozdział 7 (08.10) - zapraszam, jeśli interesują Cię przygody Huncwotów w Hogwarcie, drogi Gościu!
Dear Prongs
The only thing that kept me alive in Azkaban was knowing there was some piece of you left in this world. Your son isn't you, but he is damn close.
All my love, Padfoot
|
|
|
|
~xxMinerva McGonagallxx
|
Dodany dnia 17-12-2012 19:48
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 151
Ostrzeżeń: 0
Postów: 53
Data rejestracji: 16.12.12
Medale:
Brak
|
Harry skończyłby w Slitherinie ale potrafił prosić czego Czarny Pan nie umiał.
A Glizdogon najprawdopodomniej udał się do podstępu aby być z najlepszymi bo inaczej by nie przetrwał.
_____________
Chroń nas Grifindorze!!! |
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 17-01-2013 23:45
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
I oto właśnie kolejny "dowód" na to, że nie należy trzymać się sztywnego schematu : Gryffindor - odwaga
Slytherin - spryt
Ravenclaw - mądrość
Huffelpuff - dobro?
W każdym domu zdarzali się tak samo dobrzy jak i źli czarodzieje...
__________________
|
|
|
|
~Niesamowity
|
Dodany dnia 21-09-2014 20:03
|
Użytkownik
Dom: Bezdomny
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 58
Ostrzeżeń: 0
Postów: 14
Data rejestracji: 21.09.14
Medale:
Brak
|
To niewłaściwe towarzystwo go zmieniło - kiedyś był zupełnie innym człowiekiem, dopiero kontakt z Voldemortem sprowadził go na złą stronę. |
|
|
|
~Parvatiss
|
Dodany dnia 12-08-2015 14:14
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 256
Ostrzeżeń: 0
Postów: 116
Data rejestracji: 17.11.12
Medale:
Brak
|
Tiara może się pomylić co nie znaczy że tak było w przypadku Petera. W młodości owszem mógł mieć te cechy albo nawet poprosił jak Potter. Jako dorosły po prostu wpadł w złe towarzystwo i się zmienił.
__________________
Pozdrawiam drogi Gościu
George
-Zawsze uważałem, że my z Fredem powinniśmy dostać ze wszystkiego P, bo sam fakt, że pojawiliśmy się na egzaminach, był powyżej oczekiwań.
|
|
|
|
~HermioneG
|
Dodany dnia 10-11-2015 11:31
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 545
Ostrzeżeń: 0
Postów: 123
Data rejestracji: 07.11.15
Medale:
Brak
|
Bardzo ciekawe pytanie, w sumie nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Ale to fakt, że Glizdogon był tchórzliwy i niesprawiedliwy. Być może jako dziecko miał inny charakter, a potrm wpadł w złe towarzystwo i się zmienił? Lub ubłagał tiarę o przydział do Gryffindoru...
__________________
,,A kiedy upadniesz, ja będę przy Tobie.
~podłoga "
|
|
|
|
~Nikaa
|
Dodany dnia 12-02-2016 18:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 537
Ostrzeżeń: 0
Postów: 142
Data rejestracji: 26.01.15
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem różnice między domami Hogwartu, a raczej ich cechami są bardzo małe. Przypasowanie młodych czarodziejów do odpowiednich domów jest na pewno niezwykle trudne (dlatego robi to Tiara Przydziału ). Przykładem może być Harry, który pasował do dwóch domów. Na dodatek do każdego domu musi trafić mniej-więcej tyle samo uczniów. A jestem pewna, że każdego roku nie rodzi się tyle samo czarodziejów z cechami Gryffindoru, Slytherinu itd. Tiara musi to jakoś kontrolować.
Człowiek zmienia się przez całe życie, więc możliwe, że Glizdogon też się zmienił odkąd przyszedł do Hogwartu.
Dlatego uważam, że przydzielenie Glizdogona do Gryffindoru nie było błędem.
__________________
"A small fact: you are going to die."
"Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić."
Pozdrowienia dla wszystkich czarodziejów i czarownic (a w szczególności dla Ciebie, drogi Gościu)
Edytowane przez Nikaa dnia 12-02-2016 19:00 |
|
|
|
~wiechlina roczna
|
Dodany dnia 12-02-2016 22:28
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2520
Ostrzeżeń: 0
Postów: 187
Data rejestracji: 11.05.15
Medale:
|
Moim zdanie każdy ma wiele cech, które pozwoliłyby mu przynależeć do różnych domów. Znacznie łatwiej jest powiedzieć do jakiego konkretnego domu, ktoś się najmniej nadaje. Przydział to przecież nie wyrok, ale raczej szansa. Glizdogon taką właśnie dostał. Tiara kierowała się tym co jest dobre, nawet jeśli było obecne, w śladowych ilościach. Peterowi do pełni rozwoju oczywiście na jego "mała miarę", brakowało kierowania się odwagą. To znaczy nie potrafił się nią kierować tak na co dzień. Gryffindor, a konkretnie przyjaciele pomagali mu ją z siebie wydobywać. Przecież dla nich i z ich pomocą, zdecydował się na niebezpieczną przemianę, w animaga. Jednak nie zrobił ostatniego kroku i nie zaczął już samodzielnie postępować odważnie. Kiedy po ukończeniu szkoły został trochę bardziej sam, to się cofnął. Mógł być prawdziwym bohaterem, nawet jeśli może zbyt szybko martwym. Tiara chyba dostrzegła to pragnienie.
Teraz warto by się zastanowić co mogło spotkać go, w Slytherinie. Pewnie to samo co potem, kiedy został śmierciożercą. Byłby "podnóżkiem" Lucjusza i popychadłem pozostałych. Pewnie byłoby mu nawet z tym wygodnie, bo nie musiałby za nic odpowiadać i o niczym samodzielnie decydować.
__________________
Eeee pomyłka.
Każdy zasługuje na własną.......siekierę.
Edytowane przez wiechlina roczna dnia 12-02-2016 22:29 |
|
|
|
~mrrawwczi
|
Dodany dnia 14-02-2016 19:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 86
Ostrzeżeń: 0
Postów: 36
Data rejestracji: 05.12.15
Medale:
Brak
|
Mógł się zmienić, dorastając. Mógł poprosić Tiarę o przydział do Gryfonów.
Nie każdy pasował do swojego domu, świetnym przykładem jest np. Golden Trio- Ron był wierny przyjaciołom, więc pasował do Hufflepuffu, Hermiona była bardzo inteligentna, więc mogła się dostać do Ravenclaw, a Harry, jako wężousty, bez trudu mógł się dostać do Slytherinu. Każdy z nich miał jednak cechę, którą charakteryzowali się Gryfoni. Może Peter też taką posiadał, ale nigdy nie ujrzała światła dziennego. |
|
|