· Życie Lily w szkole |
~Lady Lilian
|
Dodany dnia 10-08-2009 15:11
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 650
Ostrzeżeń: 0
Postów: 122
Data rejestracji: 25.07.09
Medale:
Brak
|
Moim skromnym zdaniem Lily Evans nie była jakaś wystrzałową i szaloną lalką. A stąpającą twardo po ziemi dziewczyną. Może miała kilka przyjaciółek, lub jedną ale wierną. Była pilną uczennicą i świetna czarownicą, czyli że miała ambicje. Ale stąpała twardo po ziemi i wybrała swoją drogę. Co do chłopaków. Kto wie może kogoś miała, lub próbowała mieć, bo zapewne James by to zauważył. A to źle by się skończyło.
__________________
Poznajmy się drogi Gościu!!
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I o Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
"...-Zostawcie go- powtórzyła Lily. Patrzyła na Jamesa z odrazą- Co on wam zrobił?
- No wiesz. . .- powiedział James powoli, jakby się zastanawiał- to raczej kwestia tego, że on istnieje. . . jeśli wiesz, co mam na myśli. . ."
|
|
|
|
~Kamate
|
Dodany dnia 14-10-2009 21:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 477
Ostrzeżeń: 0
Postów: 116
Data rejestracji: 29.07.09
Medale:
Brak
|
Uważam, że Lily miała koleżanki, przecież w Hogwarcie nikt nie mógł być samotny Na pewno spotykała się ze znajomymi w Trzech Miotłach, popijając sobie kremowe piwo i gawędząc o jakiś drobnostkach.
Co do jej uczuć względem chłopców: na pewno podkochiwała się w jakiś przystojniakach i nie było tak, że przez 7 lat czekała aż miłość do Jamesa w niej dojrzeje.
__________________
"Oddychamy światłem, oddychamy muzyką, oddychamy chwilą obecną." A. Rice "Wampir Lestat"
_________
Jeśli lubisz opowieści fantasy to pisz na PW, mam link do fajnego bloga.
|
|
|
|
~Nimfadora Tonks 120
|
Dodany dnia 15-10-2009 23:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 285
Ostrzeżeń: 1
Postów: 127
Data rejestracji: 13.09.09
Medale:
Brak
|
Wydaje mi się, że Lily była osobą bardzo pokrzywdzoną przez miłość i to, że była mugolaczką. Miała przyjaciółkę Dorcas Meadows, a przynajmniej tak mi się wydaje. Huncwoci byli zawsze wobec Lily Evans w "porzo". To właśnie Lily, zaraz po Jamesie, Syriuszu i Peterze dowiedziała się o "futerkowym problemie" Remusa, ale niestety była przyjaciółką Severusa Snape'a, zwykle nazywanym Smarkerusem. James od pierwszej klasy starał się o Lily, ale ona bała się, że będzie jego kolejną zabawką. Uważała, że James zmienia dziewczyny jak rękawiczki, ale jemu udało się wreszcie zdobyć Lily dopiero na szóstym roku.No ale więcej nie wiem.
__________________
No zarycz,no!
Ruchy!!!
Tato, on się wymyka! Interweniuj!!!
Kocham Cię, tato!!!
(Shrek Forever)
|
|
|
|
~holka13
|
Dodany dnia 16-10-2009 08:33
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 43
Ostrzeżeń: 0
Postów: 3
Data rejestracji: 05.09.09
Medale:
Brak
|
Uważam, że Lilly na początku mpgła mieć ciężko w szkole przez to, że pochodziła z rodziny mugoli... Ale później nauczyciele się przekonali, że była b. dobrą uczennicą Na pewno miała wiele przyjaciół bo była miła i pomocna ale Snape ja troche skrzywdził tym co jej powiedział... Dobrze że poznała Jamesa, bo bym nie mogła sobie wyobrazić żeby Lilly była ze Snapem...
|
|
|
|
~lilka33312
|
Dodany dnia 06-12-2009 18:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -60
Ostrzeżeń: 2
Postów: 13
Data rejestracji: 05.12.09
Medale:
Brak
|
Według mnie, jej chłopakiem był Sev Przyjaźniła się z nim, wszystkie fakty na to wskazują. Przyjaciółki na pewno miała. Każdy ma, nawet Neville, Luna Takie moje zdanie.
__________________
" Zagłuszanie bólu na jakiś czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą. " Harry Potter i Czara Ognia ,
|
|
|
|
~Azzure Sky
|
Dodany dnia 06-12-2009 18:59
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 76
Ostrzeżeń: 0
Postów: 29
Data rejestracji: 10.09.08
Medale:
Brak
|
Jeśli chodzi o mnie to mam w stosunku Evans całkowicie subiektywne uczucia - dla mnie to zawsze będzie zarozumiała, zadufana osoba, która myśli, że we wszystkim jest najlepsza - taka panna-idealna... |
|
|
|
*mooll
|
Dodany dnia 09-12-2009 16:48
|
Super Owadzik
Dom: Gryffindor
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 10619
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,380
Data rejestracji: 28.09.09
Medale:
Brak
|
No cóż, takie to trochę "gdybanie" jest.
Ale to, że jest się prefektem naczelnym; że się uczy bardzo dobrze; że jest się lubianym i jest się naprawdę bardzo ładną dziewczyną {no... jest tego trochę ;p}, to nie oznacza, że jest się wyalienowanym ze społeczeństwa zwykle niedoskonałego i zazdrosnego. Prawda, pewnie i miała jakieś zazdrosne rywalki, ale tak jest wszędzie. Myślę, że w Hogwarcie znajdzie się kilka podobnych Lily, "dusz".
Według mnie, pomimo wielu zajęć i obowiązków, umiała tak rozporządzać czasem, by mieć go też dla innych. Myślę, że nie byłaby tak lubiana, gdyby wciąż ślęczała z nosem w książkach i dla nikogo nie miała czasu. Ludzie, jak dla mnie, garnęli się do niej. I na pewno miała też swoją paczkę [już nie wnikam, czy to była jedna przyjaciółka, czy tłumek - choć może być też coś pośredniego ;p]. Wiemy natomiast o jej przyjaźni ze Snape'em. No, to już coś. Przyjaciółka do pogaduszek przy herbatce to to nie jest, ale zawsze towarzystwo... ;p
__________________
Kiedy kobieta nie ma racji, pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to natychmiast ją przeprosić.
Oscar Wilde
* * *
Mol pisze swój Fick: James Potter - Ostatnia Szansa [35/?]
http://hogsmeade....ad_id=2444
Wspieraj artystów pisarzy - dobrowolne datki w postaci komentarzy są bardzo pożądane.
|
|
|
|
~Esmeralda
|
Dodany dnia 09-12-2009 16:52
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 361
Ostrzeżeń: 2
Postów: 139
Data rejestracji: 04.07.09
Medale:
Brak
|
Taak Lily na pewno miała wielu przyjaciół jak i również wielu wrogów. Co do jej perypetii miłosnych to na pewno lubiła Seva, ale czemu związała się z Potterem?
Tego nie wiem.
Być może później go naprawdę pokochała, a na Seva była obrażona i wściekła za to, że nazwał ją szlamą
__________________
- Chwileczkę!- odezwał się Ron ostrym tonem. - Zapomnieliście o kimś!
- O kim?- zapytała Hermiona.
- O skrzatach domowych, wszystkie są w kuchni, prawda?
- Uważasz, że powinny ruszyć z nami do boju?- zapytał Harry.
- Nie- odpowiadział z powagą Ron- Uważam, że trzeba im powiedzieć, żeby stąd uciekły. Chyba nie chcemy wiecej Zgredków, prawda? Nie możemy im rozkazać, by za nas umierały...
Kły bazyliszka głośnym klekotem powypadały Hermionie z ramion. Podbiegła do Rona, rzyciała mu się na szyję i pocałowała go w usta. Ron też rzucił kły i miotłę i odpowiedział na to z takiem samym entuzjazmem, że stopy Hermiony zawisły w powietrzu.
- Czy to odpowiedni moment?- zaprotestował nieśmiało Harry, a kiedy jedyną i reakcją było to, że przywarli do siebie jeszcze mocniej i zaczęli się oboje lekko chwiać w miejscu, podniósł głos. - Ej! Jest wojna!
(HARRY NIENAWIDZĘ CIĘ!)
Oderwali się od siebie, ale wciąż nie wypuszczali się z objęć.
-Wiem, stary- powiedział Ron, który miał taką minę, jakby przed chwilą dostał tłuczkiem w tył głowy. - Więc teraz albo nigdy, prawda?
Edytowane przez Esmeralda dnia 09-12-2009 16:52 |
|
|
|
~xxHermionaxx
|
Dodany dnia 24-01-2010 14:22
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -32
Ostrzeżeń: 2
Postów: 18
Data rejestracji: 23.01.10
Medale:
Brak
|
Myślę, że przyjaciółkę miała na pewno. Ale właśnie Snape był jej przyjacielem przez pięć lat szkolnych, ale raczej jego nie kochała tylko on ją. James był jej chyba pierwszą i ostatnią miłością. Rzeczywiście trochę mało było o jej latach szkolnych, ale wiadomo było, że przez pewien czas nienawidziła Jamesa. |
|
|
|
~Liily
|
Dodany dnia 24-01-2010 19:47
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -39
Ostrzeżeń: 1
Postów: 2
Data rejestracji: 13.08.09
Medale:
Brak
|
Sądzę, że Lily miała przyjaciółki wyraźnie opisane jest że siedzi nad jeziorem z koleżankami, być może jedną z nich była Mary McDonald, która została wspomniana również w chwili gdy rozmawiała z Severusem po kłótni na błoniach. Lily powiedziała wtedy, że o jego wizycie pod portretem Gryfonów dowiedziała się właśnie od niej. Co do zakochania się, to jestem prawie pewna że nie spotykała się z nikim przed Potterem. Być może zdarzało się ale raczej nie było to nic poważnego.
Stosunek Lily Do Jamesa mógł być spowodowany charakterem chłopaka, który prawdopodobnie znacznie się poprawił. Evans zauważyła, że Potter się zmienił więc dała namówić się na randkę.
Ja sama sądzę, że o Lily można by napisać osobną książkę ;]
Jestem wielką fanką tej postaci i sama pisze opowiadanie o niej, Jamesie i ich przyjaciołach w Hogwarcie.
__________________
Ktoś pogniótł ci skrzydła
Zabrał aureole
Pobrudził ręce
Byłeś kiedyś aniołem
Pamiętasz?
Dziś nie potrafisz nawet
Powiedzieć gdzie leży Niebo...
|
|
|
|
~Lapa
|
Dodany dnia 24-01-2010 20:14
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2607
Ostrzeżeń: 0
Postów: 257
Data rejestracji: 01.05.09
Medale:
Brak
|
Jestem pewien, że Lily miała dużo koleżanek. Dumbledore mówił, że Harry ma taki charakter jak jego matka. Harry był kontaktowy, więc ona też. Z reszto w Gryffindorze zawsze byli przyjaźni i pomocni ludzie.
Lily zresztą powiedziała coś w stylu, że wszystkie jej koleżanki pytają się dlaczego przyjaźni się z Severusem, prawda?
To świadczy samo, za siebie.
__________________
Nikt nie umiera bez utraty dziewictwa.
Życie pier***li nas wszystkich
Kurt Cobain
|
|
|
|
~Eksplodujacy Duren
|
Dodany dnia 24-01-2010 20:47
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade
Punktów: 849
Ostrzeżeń: 1
Postów: 167
Data rejestracji: 23.01.10
Medale:
Brak
|
Miała przyjaciółki, miała wielbicieli, dobrze się uczyła, nauczyciele ją lubili
__________________
"Na próżno walczyłem ze sobą. Nic mi nie pomoże. Nie potrafię zdławić w sobie tego uczucia. Pozwól mi pani wyznać, jak gorąco cię wielbię i kocham." " Duma i Uprzedzenie"
YOU'RE ALL ADOPTED. DEAL WITH IT.
But underneath
We had a fear of flying
Of growing old
A fear of slowly dying
We took our chance
Like we were dancing our last dance.
|
|
|
|
~GinnyH
|
Dodany dnia 27-01-2010 21:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 79
Ostrzeżeń: 1
Postów: 75
Data rejestracji: 20.01.10
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem Lili z czasem znalazła sobie przyjaciół,ponieważ możemy się domyślić ,że była szlachetna ,ale i nie śmiała : )) wydaje mi się ,że jak Lili już zaprzyjaźniła się z ludźmi spotykała się z nimi na Błoniach oraz w szkole: )) A co do miłości po między nią a James'em to wydaje mi ,że poznali się przez przypadek nie wiem może się na siebie przypadkowo natknęli i ten wytrącił jej książki z rąk?!;p nie mam zielonego pojęcia ,ale uważam ,że James był jej pierwszą ,ostatnią, jedyną i największą miłością!
__________________
Dziękuję za pozdrowienia
Ja również pozdrawiam: )
GINNY:)
|
|
|
|
~mrsRadcliffe
|
Dodany dnia 22-03-2010 16:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1306
Ostrzeżeń: 1
Postów: 382
Data rejestracji: 20.03.10
Medale:
Brak
|
Jest sporo opowiadań związanych z życiem Lily i Huncwotów. Na większości (a nawet napiszę, że na wszystkich) jest napisanie, że przyjaciółkami jej były Dorcas Meadowes, Ann Wisborn, oraz Mary McDonadl. Śmiem twierdzić, że taka jest prawda.
__________________
"Ich obecność była jego odwagą, to ona sprawiała, że był w stanie robić krok za krokiem. "
|
|
|
|
~Adrienne
|
Dodany dnia 28-04-2011 15:49
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 655
Ostrzeżeń: 1
Postów: 348
Data rejestracji: 25.04.11
Medale:
Brak
|
Myślę że chłopaka nie miała ale przyjaciół pewnie tak.
__________________
Pozdrawiam całe Hogsmeade!
|
|
|
|
~Asella
|
Dodany dnia 11-05-2011 06:57
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 826
Ostrzeżeń: 0
Postów: 213
Data rejestracji: 07.05.11
Medale:
Brak
|
Lily na pewno miała przyjaciółkę, a potem Severus stał się jaj przyjacielem, ale na pewno chciał być kimś więcej, bo się w niej podkochiwał. A o jej chłopakach nie ma ani słowa.
__________________
Śmierć będzie ostatnim wrogiem który zostanie pokonany.
Każdy ma coś o co warto walczyć.
Chcieć osiągnąć coś co nieosiągalne, spróbować i mieć tą świadomość że się próbowało, żeby nie żyć ze świadomością że nigdy się nie spróbowało.
Prawdziwy pan śmierci nigdy przed nią nie ucieknie tylko zmierzy się z nią twarzą w twarz wiedząc że nikogo ona nie ominie.
Chyba zatem nie mamy wyboru. Musimy iść naprzód.
Czy kiedykolwiek mieliśmy inny wybór? Zawsze musieliśmy iść naprzód.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników Hogs i gości , ale szczególnie tych którzy mnie pozdrawiają z bliżej nie określonych powodów ^^
Edytowane przez Lady Holmes dnia 20-05-2011 16:11 |
|
|
|
~fanka98
|
Dodany dnia 11-05-2011 13:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5238
Ostrzeżeń: 3
Postów: 775
Data rejestracji: 16.03.11
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem chyba wszyscy ją lubili, toteż miała wielu przyjaciół, w tym Seva, który się w niej podkochiwał, a co do chłopaka... nie wiem
Edytowane przez Lady Holmes dnia 20-05-2011 16:13 |
|
|
|
~Hermionka111213
|
Dodany dnia 11-05-2011 15:20
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2002
Ostrzeżeń: 1
Postów: 610
Data rejestracji: 27.03.11
Medale:
Brak
|
Na pewno miała wiele przyjaciółek. We wspomnieniu Sevcia siedziała ona nad jeziorem w otoczeniu dziewczyn. Była taka jak Cho - wiecznie oblatywana przez koleżanki... A co do chłopaka to nie sądzę, myślę, że Sev też by miał to w pamięci.
__________________
"Zagłuszanie bólu na jakiś czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą..."
__________________________
Bardzo mocno pozdrawiam właśnie... ciebie. ;D
Podpisano: Przyszła pani Malfoy. <3
|
|
|
|
~Anar0207
|
Dodany dnia 05-06-2011 19:44
|
Zbanowany
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 412
Ostrzeżeń: 4
Postów: 168
Data rejestracji: 05.06.11
Medale:
Brak
|
Lily była pewnie lubianą czarownicą. Przeczuwam, że zawsze otaczało ją grono przyjaciół. Była zdolną uczennicą, szczególnie z eliksirów. W dawnych czasach Horacy Slughorn uczył eliksirów, a na lekcjach z Harrym powtarzał to, kiedy to jej syn osiągał sukcesy. Tak, na pewno posiadała koleżanki! |
|
|
|
~Sophia
|
Dodany dnia 15-06-2011 15:08
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1427
Ostrzeżeń: 0
Postów: 411
Data rejestracji: 09.01.11
Medale:
Brak
|
Myślę, że była podobna do Ginny, to jest, że miała powodzenie u chłopaków i była powszechnie lubiana...
__________________
"-U nas na święta- powiedziałem- będzie Bunia, ciocia Donata i stryjek Eugeniusz.
- A u nas- powiedział Alcest- będzie biała kiełbasa i indyk."
~Nowe przygody Mikołajka
Snape: Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter?
Harry:Tak.
Snape:Tak, proszę pana.
Harry:Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, profesorze.
Jak gdzieś jest raban, to o każdej porze Wezwij Irytka, będzie jeszcze gorzej!
Pozdrawiam Cię drogi Gościu!
|
|
|