· Neville Longbottom |
~Varita
|
Dodany dnia 13-08-2010 18:01
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 131
Ostrzeżeń: 0
Postów: 39
Data rejestracji: 05.08.10
Medale:
Brak
|
Lady Crayon dzięki za pozdrowienia..
Nevil jest strasznie uroczy i zabawny z tą swoja fajtłapowatością,
ale jak już pisano przede wszystkim jest lojalnym przyjacielem,
co tak na prawdę widać już od pierwszej części...
__________________
"Whatever doesn't kill you
simply make you stranger"
dzięki wszystkim za pozdrowienia ;**
|
|
|
|
~Feliks
|
Dodany dnia 14-08-2010 01:47
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 630
Ostrzeżeń: 0
Postów: 94
Data rejestracji: 12.08.10
Medale:
Brak
|
Na początku nie przepadałam za nim. Trochę denerwowała mnie jego nieporadność i nieśmiałość. Zmieniłam zdanie w V części, kiedy autorka poświęciła mu więcej uwagi. Zaczęło mi go być żal, bo tak naprawdę był znacznie w gorszym położeniu niż jego rówieśnicy: jego rodzice bez zmysłów, byli skazani na stały pobyt w szpitalu, wychowany był więc pod presją babci, która przez wiele lat go nie doceniała. Jego zawziętość w lekcjach GD i to, jak starał się pomścić rodziców w czasie walki w Ministerstwie zrobiła na mnie wrażenie, ale najbardziej zaimponował mi swoją metamorfozą w VII części. To jak stawiał się Śmierciożercom, był przeciwko propagandzie "czystej krwi" i zwołał na nowo ćwiczenia z Gwardią Dumledora! Myślę, że wykazał się wtedy dużą odwagą na jaką stać prawdziwego Gryfona. Cieszę się więc, że Rowling dała mu możliwość wykończenia jednego z horkruksów To mu się należało. |
|
|
|
~piotrpapr17
|
Dodany dnia 22-08-2010 20:52
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 71
Ostrzeżeń: 0
Postów: 38
Data rejestracji: 20.08.10
Medale:
Brak
|
Neville jest według mnie dobrym czarodziejem tylko trochę niezdarnym i zapominalskim. Ogólnie go lubię a już szczególnie gdy ma 17 lat.
__________________
''Prawda to cudowna i straszliwa rzecz, więc trzeba się z nią obchodzić ostrożnie''
|
|
|
|
~Laufey
|
Dodany dnia 23-08-2010 09:08
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
Dzięx Lady Crayon , ja też cię pozdrawiam :* . Och Neville, trudny przypadek, prawie zawsze był jak 7 nieszczęść . To coś upuścił, to go go chochliki kornwalijskie zawiesiły na żyrandolu . Ale ja go bardzo lubię, poniekąd też przez to, iż jest jaki jest i nikogo nie udaje . Czasami jest mi żal go, że wszystko co złe akurat jego spotyka . To trochę wkurzające, bo wszystkie nieszczęścia szkolne spotykają jego . Jego też bardzo doświadczył los . Jak sam Harry mówił w 4 tomie, że gorzej mieć rodziców (tak jak w przypadku Nevilla) którzy cię nie poznają, niż takich, którzy nie żyją . Ale te całe doświadczenia losu, tak jak wcześniej ktoś napisał rekompensuje to iż zabił Nagini .
__________________
|
|
|
|
~Lisa
|
Dodany dnia 23-08-2010 09:52
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 150
Ostrzeżeń: 0
Postów: 46
Data rejestracji: 17.08.10
Medale:
Brak
|
Bardzo go polubiłam. na początku niby taki pyzaty i niemądry chłopak, ale potem taki odważny. Po za tym odgrywał ważną rolę, bo to on mógłby być wybrańcem. |
|
|
|
~Charakternik
|
Dodany dnia 23-08-2010 11:30
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 686
Ostrzeżeń: 1
Postów: 202
Data rejestracji: 11.08.10
Medale:
Brak
|
Neville , ciekawa postać . Naznaczona piętnem Voldemorta , tak samo jak i Harry , moim zdaniem nawet gorzej. No cóż , Neville , bardzo niezdarna postać , budząca ogólne rozbawienie , marny czarodziej . A jednak przyczynił się do zniszczenia Voldemorta , zabijając tą parówke Nagini. Zawsze lubiłem Nevilla , ale odkąd przeczytałem IŚ , polubiłem go jeszcze bardziej . Jedna z postaci , które uwielbiam Najbardziej ; ] |
|
|
|
~Lord Mateusz
|
Dodany dnia 28-08-2010 09:35
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -107
Ostrzeżeń: 2
Postów: 77
Data rejestracji: 27.08.10
Medale:
Brak
|
sposób Zawsze jest z min jakieś zianie i w_ogóle, jak można go w_ogóle nie lubić ? hehe
Hogwart był wielki. Ja raczej nie miałabym na tyle odwagi żeby tak postawić się Voldemortowi. Poza tym zawsze jak szukał Teodory i ją znajdywał to w takim najlepszym momencie z tym wyskakiwał. No i też mu współczuje, bo miał chłopak pecha na początku, a zwłaszcza przez Malfoya. Jeszcze przecież walczył w Departamencie. I według mnie był takim prawdziwym Gryfonem. Czyli takim jakim być powinien. xD
__________________
__________________
Mateusz
|
|
|
|
~blackowa
|
Dodany dnia 10-10-2010 20:10
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 175
Ostrzeżeń: 2
Postów: 196
Data rejestracji: 06.10.10
Medale:
Brak
|
Jest intrygującą postacią i niezwykle ciekawą. Potrafi zainspirować. Sama chciałabym potrafić się tak zmieniać.
__________________
Widać, jestem tempa. Bo nie spamuję <lol3214645735`2>
Pozdrawiam Cię drogi Gościu , pamiętaj o mnie.
|
|
|
|
~Hermionka111213
|
Dodany dnia 08-08-2011 21:10
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2002
Ostrzeżeń: 1
Postów: 610
Data rejestracji: 27.03.11
Medale:
Brak
|
Uwielbiam tego pączuszka. Jest wspaniałym przyjacielem i nie raz wykazał wielką odwagę.
Nawet prowadzę takie pewne opowiadanie o nim, ale tylko dla siebie, nie publikuje tego bo za dobra nie jestem.
Szkoda mi jego dzieciństwa. To przykre, że jego rodzice nie pamiętali kim jest.
__________________
"Zagłuszanie bólu na jakiś czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą..."
__________________________
Bardzo mocno pozdrawiam właśnie... ciebie. ;D
Podpisano: Przyszła pani Malfoy. <3
|
|
|
|
~dark shadow
|
Dodany dnia 08-08-2011 21:12
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1770
Ostrzeżeń: 0
Postów: 454
Data rejestracji: 23.02.11
Medale:
Brak
|
Jest niezwykle odważny, i oczywiście go uwielbiam. Mimo wszystko miał ogromny wpływ na rozwój akcji i to wszystko. Bez niego Potter mógłby nawalić.
Najbardziej zmienił się przez GD ,ale duże zmiany były już w CO.
__________________
You think that killing people may make them like you, but it doesn't.
It just makes people dead.
Voldemort, A Very Potter Musical
|
|
|
|
~wioniew
|
Dodany dnia 30-08-2011 00:49
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 366
Ostrzeżeń: 0
Postów: 115
Data rejestracji: 28.08.11
Medale:
Brak
|
Bardzo, bardzo, bardzo Go lubię. Zdecydowanie jedna z Moich ulubionych postaci. Na początku taki niezdarny i zapominalski, później się zmienił i nadal pozostawał świetnym facetem, a z czasem nawet coraz bardziej. ;D
__________________
|
|
|
|
~Karma Chameleon 20
|
Dodany dnia 30-08-2011 08:13
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 598
Ostrzeżeń: 4
Postów: 362
Data rejestracji: 14.07.11
Medale:
Brak
|
Dla mnie też. To moja ulubiona postać z HP. Bardzo go lubię. Jest kochany ale i trochę mhroczny.
__________________
No hej hej, witaj, drogi Gościu
Lubię Cię :*
|
|
|
|
~Paheli
|
Dodany dnia 30-08-2011 10:25
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 138
Ostrzeżeń: 0
Postów: 47
Data rejestracji: 24.08.11
Medale:
Brak
|
bardzo go lubię, może a początku był nieco ślamazarny, a dopiero później pokazał na co go stać, to jest jak najbardziej pozytywną osobą |
|
|
|
~fanka98
|
Dodany dnia 30-08-2011 10:33
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5238
Ostrzeżeń: 3
Postów: 775
Data rejestracji: 16.03.11
Medale:
Brak
|
Bardzo go lubię, szczególnie po przeczytaniu IŚ, mimo, że był troszkę niezdarny, ale za to wykazał się odwagą. Jego też dotknęło nieszczęście, więc jeszcze bardziej chciał należeć do GD. Ale jak było napisane robił największe postępy, więc nie był aż taki zły |
|
|
|
~Hermiona565
|
Dodany dnia 30-08-2011 10:44
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 333
Ostrzeżeń: 0
Postów: 146
Data rejestracji: 02.05.11
Medale:
Brak
|
Bardzo lubię Neville'a. Był taki na początku niezdarny a potem stał się najodważniejszym członkiem GD. Miał odwagę wygarnąć Voldeortowi!
__________________
Prawda to cudowna i straszliwa rzecz, więc trzeba się z nią obchodzić ostrożnie.
- Trudno - Felix machnął ręką. - Widziałem go.
- Ponurego Żniwiarza? - zapytał Net.
- W warunkach celowo generowanych złudzeń optycznych nigdy nie ma całkowitej pewności, co się zobaczyło. Ale prawie na pewno to był on.
- Celowo generowanych... - powtórzył Net. - Masz na myśli tę kulę, odblaski i stroboskopy?
- Tak.
- A jak mówisz na latarkę? Ręczny miotacz fotonów?
Felix, Net i Nika oraz Pułapka Nieśmiertelności
Nawet jeśli to już koniec,
Harry Potter na zawsze pozostanie częścią mnie... <3
|
|
|
|
~Sigyn
|
Dodany dnia 30-08-2011 17:38
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2207
Ostrzeżeń: 0
Postów: 286
Data rejestracji: 29.08.11
Medale:
|
Polubiłam Navilla w pewnym sensie się z nim utożsamiam.. też jestem roztrzepana. no i w 7 cz pokazał jaki potrafi być odważny..
__________________
|
|
|
|
~daniel123
|
Dodany dnia 30-08-2011 17:41
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 511
Ostrzeżeń: 3
Postów: 234
Data rejestracji: 10.08.11
Medale:
Brak
|
Idealnie pasuje on do Gryffindoru, bo tam "kwitnie męstwa cnota"
__________________
|
|
|
|
~Seva
|
Dodany dnia 16-10-2011 00:09
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1036
Ostrzeżeń: 1
Postów: 335
Data rejestracji: 18.09.11
Medale:
Brak
|
Tak, choć w pierwszym tomie mnie trochę wkurzał, ale potem jakoś znormalniał, a na koniec to całkiem fajny się zrobił, a zwłaszcza jak obciął głowę Nagini
__________________
"The mind is not a book, to be opened at will and examined at leisure" - Severus Snape
Pozdrawiam Cię drogi Gościu
Oraz zapraszam do bardo ciekawej opowieści o bratanicy Bellatrix Lestrange, córce Hermiony Granger, oraz dziecku Severusa Snape'a
klik-->http://hogsmeade....ad_id=5645 klik<---
Od głupoty Gryfonów
Od kretynizmu Puchonów
i od przemądrzałości Krukonów
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
<3
- Profesorze Snape? - Harry stał przy swoim miejscu i jakoś dziwnie się uśmiechał.
- Tak, Snape? - odparł zapytany.
Harry rozejrzał się, upewniając, czy wszyscy słuchają.
- Chciałem tylko podziękować, ojcze.
I usiadł.
A wraz z nim kilka ciał uderzyło o podłogę. Może więcej niż kilka. Minerwę złapał Albus, a Sinistra wymsknęła się z rąk Flitwicka.
-To było dobre, panie Snape.
- Wiem. I myślę, że szybko się przyzwyczaję.
Kilka kolejnych osób przywitało się z podłogą. Ron był jedną z nich, a Hermiona tylko się uśmiechnęła, wylewając na niego wodą. Teraz wszystko miało być już dobrze.
~"Mroczny Znak" -Zilidya
"Zawsze
czułam się
jak obca osoba
gdy byłam dzieckiem"
|
|
|
|
~Szkrab
|
Dodany dnia 12-01-2012 19:55
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 222
Ostrzeżeń: 1
Postów: 155
Data rejestracji: 10.01.12
Medale:
Brak
|
Taki cichy z niego chłopak. O sobie mało kiedy mówił. Miał nieprawdopodobnego pecha. Pomimo tych wad był lojalny przyjaciołom i próbował ratować ich z opresji, ale to głównie oni musieli ratować jego. Powinno i było to docenione. Dobry z niego mężczyzna. Mam nadzieję, że związek jego z Hanną Abbott się dobrze ułożył |
|
|
|
~Vallerine Black
|
Dodany dnia 12-01-2012 19:59
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 130
Ostrzeżeń: 0
Postów: 25
Data rejestracji: 06.01.12
Medale:
Brak
|
Jest świetny. Przez cały cykl jest mi o strasznie żal. Nie dość, że jego rodzice stracili pamięć, to jeszcze wszyscy w szkole nabijają się z niego. Osobiście bardzo go lubię i na 100% bym go nie wytykała palcem, wręcz odwrotnie - pomogłabym mu.
__________________
Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego.
|
|
|