· Płakaliście? |
~Kinga121
|
Dodany dnia 18-09-2011 09:54
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 881
Ostrzeżeń: 1
Postów: 321
Data rejestracji: 30.08.11
Medale:
Brak
|
Mi się chciało płakać jak Harry w 7 części zobaczył duchy swoich rodziców Syriusza i Lupina w rozdziale "Znowu w Zakazanym Lesie"
__________________
"The universe is big. It's vast and complicated and ridiculous. And sometimes, very rarely, impossible things just happen and we call them miracles."
|
|
|
|
~Fred_George
|
Dodany dnia 19-09-2011 17:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 188
Ostrzeżeń: 0
Postów: 75
Data rejestracji: 18.09.11
Medale:
Brak
|
Ja płakałam w 5 części jak zabili Syriusza, w 6 jak zabili Dumbledora, a najbardziej to ryczałam w 7, pod koniec to już prawie ciągle, szczególnie jak zabili Freda, uwielbiałam go.
|
|
|
|
~Seva
|
Dodany dnia 18-10-2011 16:01
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1036
Ostrzeżeń: 1
Postów: 335
Data rejestracji: 18.09.11
Medale:
Brak
|
Kto nie płakał...?
Ja płakałam, jak w ZF Bella zabiła Syriusza, właściwie to płakałam nie tyle nad Blackiem, tylko nad reakcją Harry'ego (
Potem wyłam, jak w KP zginął Albus, a w IŚ Moody...
A następnie płakałam, wyłam, ryczałam, byłam zła i wściekła, smutna, przygnębiona, jak mój kochany Severus został tak okrutnie zamordowany
__________________
"The mind is not a book, to be opened at will and examined at leisure" - Severus Snape
Pozdrawiam Cię drogi Gościu
Oraz zapraszam do bardo ciekawej opowieści o bratanicy Bellatrix Lestrange, córce Hermiony Granger, oraz dziecku Severusa Snape'a
klik-->http://hogsmeade....ad_id=5645 klik<---
Od głupoty Gryfonów
Od kretynizmu Puchonów
i od przemądrzałości Krukonów
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
<3
- Profesorze Snape? - Harry stał przy swoim miejscu i jakoś dziwnie się uśmiechał.
- Tak, Snape? - odparł zapytany.
Harry rozejrzał się, upewniając, czy wszyscy słuchają.
- Chciałem tylko podziękować, ojcze.
I usiadł.
A wraz z nim kilka ciał uderzyło o podłogę. Może więcej niż kilka. Minerwę złapał Albus, a Sinistra wymsknęła się z rąk Flitwicka.
-To było dobre, panie Snape.
- Wiem. I myślę, że szybko się przyzwyczaję.
Kilka kolejnych osób przywitało się z podłogą. Ron był jedną z nich, a Hermiona tylko się uśmiechnęła, wylewając na niego wodą. Teraz wszystko miało być już dobrze.
~"Mroczny Znak" -Zilidya
"Zawsze
czułam się
jak obca osoba
gdy byłam dzieckiem"
Edytowane przez Seva dnia 18-10-2011 16:39 |
|
|
|
~darth ithilnar
|
Dodany dnia 08-11-2011 17:52
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 251
Ostrzeżeń: 0
Postów: 57
Data rejestracji: 02.11.11
Medale:
Brak
|
O tak, też ryczałam jak bóbr gdy to czytałam, a potem w kinie mimo powstrzymywania się, łezka pociekła po policzku. A najgorsze jest to, że właściwie zginął niepotrzebnie...
__________________
A reader lives a thousand lives before he dies. The man who never reads lives only one (George R.R. Martin)
|
|
|
|
~SevLily36
|
Dodany dnia 08-11-2011 19:09
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1807
Ostrzeżeń: 1
Postów: 725
Data rejestracji: 19.10.11
Medale:
Brak
|
No jasne! Nawet bardziej niż na filmie. Poryczałam się na:
- śmierci Snape'a
- Wspomnieniach Snape'a
- Śmierci Bellatriks
- Spotkania Harry'ego z Dumbledore'em
- Śmierci Freda
Nie pamiętam więcej, ale sporo tego było... Pamiętam, że kiedy czytałam Wspomnienia Snape'a moja mama weszła do pokoju, zapytała się, co mi jest, ja jej dałam książkę i... płakałyśmy razem! Teraz też, kiedy wracam do tych książek, na tych momentach zawsze się wzruszam... ale nie tak, jak za pierwszym razem.
__________________
Edytowane przez SevLily36 dnia 08-11-2011 19:10 |
|
|
|
~Michael Knight
|
Dodany dnia 11-11-2011 21:03
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 46
Ostrzeżeń: 0
Postów: 12
Data rejestracji: 11.11.11
Medale:
Brak
|
Mimo, że jestem facetem, to zdarza mi się popłakać przy książce. W Harrym Potterze był to moment, w którym Harry oglądał wspomnienia Snape'a. Rozwaliła mnie scena pierwszego spotkania Snape'a z Dumbledorem.
__________________
-Czemu to robimy?
-Bo to niewykonalne!
"Mistrz Kierownicy Ucieka", 1977
|
|
|
|
~Bella Muerte
|
Dodany dnia 11-11-2011 21:40
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1246
Ostrzeżeń: 1
Postów: 403
Data rejestracji: 11.03.10
Medale:
|
To było tak dawno, kiedy czytałam tę książkę. Pamiętam, że to było przed tym, gdy polska wersja trafiła do księgarni. (Czytałam nieoficjalne tłumaczenie, które przesłała mi jakaś poczciwa użytkowniczka hogsmeade, a rok był 2007? )
Płakałam. Wtedy gdy Harry wywołał kamieniem wskrzeszenia swoich bliskich, to było najsmutniejsze. A potem przy wspomnieniach Severusa Snape'a.
Edytowane przez Bella Muerte dnia 11-11-2011 21:40 |
|
|
|
~xowiki
|
Dodany dnia 13-11-2011 12:24
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 588
Ostrzeżeń: 0
Postów: 115
Data rejestracji: 13.11.11
Medale:
Brak
|
Ja płakałam bardzo często. Ale najbardziej w pamięć zapadły mi 4 sytuacje.
Końcówka pierwszej części, jak wracali do Londynu. Nie wiem czemu, ale na samą myśl o tej sytuacji mam łezki w oczkach.
Końcówka szóstej części, gdy Hermiona mówiła Harry'emu, że pójdą z nim. No kurcze nie dało się na tym nie płakać.
Mistrzem i naj najmocniej wyciskającym łzy z moich oczu były wspomnienia Severusa z siódmej części. Boże jak ja przy tym płakałam. A jak zachlapałam książkę? szkoda słów.
A ostatnią sytuacją była końcówka siódmej części. Płakałam, bo zdałam sobie sprawę, że to koniec. Dobrnęłam do ostatniej kartki i nie będzie już nic dalej.
__________________
~ ~ * ~ ~
- Lily... Przez tyle lat
- Zawsze
Kto ci podbił oko, Granger? Chcę mu posłać kwiaty
A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?
Może jest, a może go nie ma,ale pozostaje faktem, że potrafi się poruszać szybciej niż Severus Snape, gdy mu się zagrozi szamponem
Pozdrowienia dla mojego kochanka i żony. Oni wiedzą, o kogo chodzi
Buziaki misie <3
|
|
|
|
~Theodore
|
Dodany dnia 13-11-2011 19:51
|
Zbanowany
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1200
Ostrzeżeń: 1
Postów: 240
Data rejestracji: 11.11.11
Medale:
|
Jestem twardą osobą i nic, nawet, jeżeli zginąłby mój ulubiony bohater książkowy, to choćby i łezka cisnęła się do oka, to z niego nie wyleci ;P. Co prawda, odrobinę smutno mi było bez Zgredka czy Bellatrix, ale to nie oznacza, że mam rozpaczać z tego powodu. To tak samo jak Hanna Mostowiak - zginęła, to trudno, o jednego delikwenta mniej ;D |
|
|
|
~Kris Riddle
|
Dodany dnia 19-11-2011 19:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 100
Ostrzeżeń: 0
Postów: 37
Data rejestracji: 16.11.11
Medale:
Brak
|
Mi łezka poleciała, gdy Harry poszedł na pogrzeb Dumbledore'a, bardzo wzruszająca scenka.
__________________
Czarodziejem być, więcej nic.
|
|
|
|
~syrius_black
|
Dodany dnia 05-01-2012 18:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5449
Ostrzeżeń: 1
Postów: 323
Data rejestracji: 26.12.11
Medale:
Brak
|
nie , ja nie płakałem aczkolwiek długo myślałem po śmierci każdego z bohaterów co mogliby jeszcze zrobić dla świata czarodziejów i dlaczego_to właśnie oni umarli . Przez to nie mogłem często spać. Ale nad czym się tu rozczulać. Tak miało być, skoro Rowling to wymyśliła , żeby książka była ciekawsza ...
Edytowane przez mooll dnia 05-01-2012 18:51 |
|
|
|
~Evans558
|
Dodany dnia 07-01-2012 16:28
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1246
Ostrzeżeń: 0
Postów: 286
Data rejestracji: 28.12.11
Medale:
Brak
|
Ja płakałam przy śmierci Zgredka, ale łzy leciały jak woda z kranu jak Severus umierał. A na dobre rozkleiłam się przy wspomnieniu o łani, jak powiedział "Always"albo "Zawsze" - ja wolę wersję angielską, lepiej brzmi). W tym momencie zawsze mi się przypomina końcówka piosenki "Angels" (minuta od 2:50 do 3:13) Within Temtation. Najgorsze jest to, że zginął na marne...
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
|
|
|
|
~Vallerine Black
|
Dodany dnia 07-01-2012 16:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 130
Ostrzeżeń: 0
Postów: 25
Data rejestracji: 06.01.12
Medale:
Brak
|
Płakałam na śmierci Freda i Severusa, i jak Harry szedł do Zakazanego Lasu, mówiąc do Lily, żeby była przy nim. Smutne
__________________
Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego.
|
|
|
|
~hedwigowo
|
Dodany dnia 07-01-2012 18:01
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2076
Ostrzeżeń: 0
Postów: 746
Data rejestracji: 29.12.11
Medale:
Brak
|
Owszem. Na początku gdy umarł Syriusz, potem Dumbledore, potem inni w siódmej części. Niewinny, wolny skrzat Zgredek, który chciał ratować Harry'ego i jego przyjaciół....... to było smutne. |
|
|
|
~Pomylunaa
|
Dodany dnia 22-01-2012 03:09
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 157
Ostrzeżeń: 0
Postów: 103
Data rejestracji: 01.11.11
Medale:
Brak
|
Ja płakałam tylko przy śmierci Tonks, Syriusza i Freda... )
__________________
" Nie żałuj umarłych, Harry, żałuj żywych, a przede wszystkim tych, którzy żyją bez miłości "
Edytowane przez Czarownica24 dnia 22-01-2012 11:19 |
|
|
|
~Severus Tobias Snape
|
Dodany dnia 20-03-2012 16:59
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1013
Ostrzeżeń: 2
Postów: 406
Data rejestracji: 18.03.12
Medale:
Brak
|
Mi malo brakowało w momencie gdy Snape umarł,ale bałam sie zamoczyc ksiazke z biblioteki.Teraz rycze w kazda rocznice urodzin i śmierci snape (byle z dala od ksiazki)
__________________
OD CNOTY GRYFONÓW
KRETYNIZMU PUCHONÓW
I WIEDZY O WŁASNEJ WSZECHWIEDZY KRUKONÓW
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
(...) Nie oczekuję od was, że naprawdę docenicie piękno kipiącego kotła i unoszącej się z niego roziskrzonej pary, delikatną moc płynów, które pełzną poprzez żyły człowieka, aby oczarować umysł i usidlić zmysły... Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwałę, a nawet powstrzymać śmierć,(...). - Severus Tobias Snape
Umysł nie jest książką, którą można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie.- Severus Tobias Snape
|
|
|
|
~lady_black
|
Dodany dnia 15-09-2012 13:34
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 179
Ostrzeżeń: 0
Postów: 90
Data rejestracji: 09.07.12
Medale:
Brak
|
Owszem i to w wielu momentach, np. na śmierci Syriusza, na śmierci Lupina i Tonks, na wspomnieniach Snape'a i kiedy Harry użył Kamienia Wskrzeszenia.
__________________
" Obłęd jest jak grawitacja - wystarczy lekkie popchnięcie. "
|
|
|
|
~Pomyluniaczek
|
Dodany dnia 15-09-2012 15:52
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej
Punktów: 512
Ostrzeżeń: 0
Postów: 181
Data rejestracji: 26.03.11
Medale:
Brak
|
Ja gdy po raz pierwszy czytałam Insygnia Śmierci płakałam przy śmierci Zgredka . O śmierci Freda wiedziałam już dawno więdziałam nie płakałam , ale o Zgredku sie dowiedziałam. Pożyczałam wtedy ksiązkę od koleżanki , a ona ma te książki takie zadbane w chociarz już 5 lat mają i miała całą kartkę mokrą i tusz rozmazany: p
__________________
Od cnoty Gryfonów
Od kretynizmu Puchonów
Od wiedzy Krukonów
Strzeż nas Slytherinie!!!!
|
|
|
|
~Rogaczka
|
Dodany dnia 26-07-2013 19:57
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Gryffindoru
Punktów: 441
Ostrzeżeń: 0
Postów: 115
Data rejestracji: 24.07.13
Medale:
Brak
|
W Harrym jest mnóstwo takich momentów. Płakałam przy śmierci Syriusza, śmierci Freda, Tonks i Lupina......
__________________
Różdżka: dąb szypułkowy, 12 i 3/4 cala, z piórem feniksa
"- Przez te wszystkie lata?
-Zawsze..."
"HARRY, ZABIJĘ CIĘ, JEŚLI PRZEZ NICH ZGINIEMY!"
|
|
|
|
~LacarnumInflamare
|
Dodany dnia 26-07-2013 21:33
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 20
Ostrzeżeń: 0
Postów: 4
Data rejestracji: 26.07.13
Medale:
Brak
|
Ja płakałam wtedy kiedy:
- zginął Dumbledor'e
- zginął Snape
- zginął Zgredek
- zginął Fred
- zginął Syriusz
- zgineła Tonks i Lupin osierocając małego Tedy'iego
- kiedy Dumbledor'e powiedział do Harrego : '' Nie martwię się Harry, bo ty jesteś ze mną '' - czy jaoś tak.
i wielu, wielu innych momentach.
|
|
|