· Aragog |
~potterka1000009
|
Dodany dnia 05-05-2014 12:04
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 48
Ostrzeżeń: 0
Postów: 26
Data rejestracji: 05.04.14
Medale:
Brak
|
lubie pająki ale takie wielkie i taakie obrzydliwe jakoś mi się nie podobają chociaż się ich nie boje, gdybym była taakim pająkiem to chciałabym się zapaść się pod ziemie i z niej nie wychodzić
Edytowane przez raven dnia 05-05-2014 18:27 |
|
|
|
~alexandrapotter
|
Dodany dnia 05-05-2014 18:50
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 78
Ostrzeżeń: 0
Postów: 19
Data rejestracji: 28.04.14
Medale:
Brak
|
[b]NIECIERPIE[b] pająków . Nie przeszkadzają mi takie malutkie pajączki, które nikomu nie szkodzą i wgl. ale nie lubie dużych, średnich i innych paąków. Przyprawiają mnie o dreszcze... Czytając drugą część HP dobrze rozumiałam co czuję Ron.
__________________
"Ależ oczywiście,że to się dzieje w Twojej głowie, Harry! Ale skąd, u licha, stwierdzenia, że w takim razie nie dzieje się to na prawdę?"
(Dziękuję wszystkim za pozdrowienia i pozdrawiam również!)
|
|
|
|
~Victim
|
Dodany dnia 05-05-2014 19:03
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1579
Ostrzeżeń: 0
Postów: 377
Data rejestracji: 03.07.12
Medale:
|
Strasznie boję się pająków, nawet takich malutkich. Zatem akromantule wywołują u mnie jeszcze większy strach. Kiedy oglądam film, zamykam oczy albo wychodzę z pokoju w tym momencie. Kiedy czytam książkę - pomijam te bardziej szczegółowe opisy. Starałam się znaleźć jakieś pozytywy, żeby te stworzenia nie były aż takie straszne - i nasuwała mi się tylko lojalność wobec Hagrida. Tak czy siak, podziwiam Rona, że nie zemdlał w tym lesie...
__________________
|
|
|
|
~Regulus Arktus Black
|
Dodany dnia 14-06-2014 15:39
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Goblin
Punktów: 29
Ostrzeżeń: 0
Postów: 16
Data rejestracji: 12.06.14
Medale:
Brak
|
Ja uciekł bym gdzie pieprz rośnie , po prostu nie niewidze pająków
__________________
Od cnoty gryfonów,
Kretynizmu puchonów,
I wiedzy o własnej wszechwiedzy krukonów
Chroń nas slytherinie
|
|
|
|
~Avenn
|
Dodany dnia 09-05-2015 18:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 118
Ostrzeżeń: 0
Postów: 45
Data rejestracji: 04.05.15
Medale:
Brak
|
Nienawidzę pająków, więc gardzę też Aragogiem.
__________________
|
|
|
|
~Ninox
|
Dodany dnia 16-02-2016 17:57
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 66
Ostrzeżeń: 2
Postów: 18
Data rejestracji: 15.02.16
Medale:
Brak
|
Pamiętam jak byłem mały to gdy oglądałem pierwszy raz komnatę tajemnic i Harry z Ronem pojechali do lasu i znaleźli Aragoga to tak go się przestraszyłem że prawie schowałem się do szafy :) ale potem zacząłem traktować go jak wszystkie stworzenia w Harrym Potterze nawet go polubiłem taki mały pajączek :). Moim zdaniem Aragog był w porządku
__________________
WITAM WAS W MOIM ŚWIECIE
|
|
|
|
~wiechlina roczna
|
Dodany dnia 16-02-2016 20:01
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2520
Ostrzeżeń: 0
Postów: 187
Data rejestracji: 11.05.15
Medale:
|
Właściwie to bardzo lubię pająk, a niektóre ich gatunki są zachwycające. Kiedyś miałem okazję obserwować na schodach polującego skakuna arlekinowego. Zachowuje się jak kot, ma niesamowite oczy i widzi w kolorze. Ale Aragog jest "trochę" zbyt duży. Może dla Hagrida to było odpowiednie zwierzątko, ale dla ludzi normalnego wzrostu to jest potwór. Co z tego, że potrafił mówić, jeśli nadal był niebezpieczną bestią. To, że odczuwał wdzięczność wobec Hagrida, nie przeszkadzało mu traktować jego przyjaciół jako posiłek. To bardzo fajne magiczne stworzenie, ale z odpowiedniej bezpiecznej odległości. Bez niego jednak ten magiczny świat byłby trochę mniej magiczny. Ta scena jego pogrzebu jest naprawdę świetna.
__________________
Eeee pomyłka.
Każdy zasługuje na własną.......siekierę.
|
|
|