Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Prefekt Ravenclawu
Punktów: 450
Ostrzeżeń: 0
Postów: 118
Data rejestracji: 15.09.14
Medale:
Brak
|
Chyba nigdy nie było momentu kiedy współczułam Voldemortowi. Jak dla mnie to postać jednoznaczna - po prostu zła. |
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 545
Ostrzeżeń: 0
Postów: 123
Data rejestracji: 07.11.15
Medale:
Brak
|
Współczułam i nadal mu współczuję. Dzieciństwo zamiast w szczęśliwej rodzinie, spędził w sierocińcu. Później miał uraz do ojca, który był mugolem. Po prostu był bardzo samotny, dlatego zamiast kochać nauczył się nienawiści... i zszedł na złą drogę, wpadając w chore ambicje. Przez to nigdy nie był szczęśliwy.
__________________
,,A kiedy upadniesz, ja będę przy Tobie.
~podłoga "
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2520
Ostrzeżeń: 0
Postów: 187
Data rejestracji: 11.05.15
Medale:
|
Trudno jest współczuć osobie, która nie odczuwa empatii. Takie osoby nawet chyba sobie tego nie życzą i mają to, w najwyższej pogardzie. Chyba, że mogą czyjegoś uczucia użyć do manipulacji. Wtedy współczucie staje się wyrazem naiwności. Wiele osób dało się tak nabrać psychopatom i ponieśli tego konsekwencje. Należy im oczywiście współczuć, że takie są i trzymać się od nich z daleka. Im nie można pomóc, w taki sposób.
__________________
Eeee pomyłka.
Każdy zasługuje na własną.......siekierę.
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Młody Czarodziej
Punktów: 790
Ostrzeżeń: 0
Postów: 140
Data rejestracji: 01.08.14
Medale:
Brak
|
A ja mu współczułam, gdy był "na wygnaniu". Niegdyś miał tylu zwolenników, a tu nagle każdy go opuścił i się od niego odwrócił. Myślę, że każdy z nas czułby się źle, gdyby wszyscy go opuścili. Oczywiście Czarny Pan zapewne odczuwał bardziej złość i chęć do zemszczenia się na tych, którzy go opuścili, jednakże jest to przykre, że nikt przy nim nie pozostał, nie licząc oczywiście Belli i innych śmierciożerców, którzy tkwili w Azkabanie.
__________________
Magic is Might.
|