Dom:Gryffindor Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2276 Ostrzeżeń: 2 Postów: 537 Data rejestracji: 16.03.10 Medale: Brak
W domu zrobiło się straszne zamieszanie. Wszyscy potykali się o własne nogi, chcąc zobaczyć co stało się z Hermioną. Jedynie Harry stał tyłem do drzwi za którymi leżała nieprzytomna Hermiona.
Te powtórzenia mi tu nie pasują.
Kasiu, zgorszyłaś się. Druga część wydaje mi się naciągana. Wiem, że stać Cię na lepsze dialogi i masz mnóstwo bardzo ciekawych pomysłów. Postaraj się bardziej. Nie skracaj nic!
Co do części trzeciej, to jest lepiej. Tylko pomysł z niemądrą Hermioną mnie rozbraja... Odpowiedzialna dziewczyna, która nie czyta listów? To mi nie pasi.
Sama raczej nie tworzę i się nie znam, robię dużo błędów, ale może to i lepiej poznać ocenę zwykłego czytelnika.
__________________
Śmierć moja zwabiła wiatr w niedomknięty słoik
Potem śmierć zasiała mak - wiatr się ukoił
Ten wiatr - on do kolan jej padł.
Dom:Gryffindor Ranga: Redaktor Proroka Punktów: 1083 Ostrzeżeń: 3 Postów: 463 Data rejestracji: 08.03.10 Medale: Brak
Cheyenne
Bardzo dziękuje, tak wiem błędy popełniam i przepraszam jeśli utrudniły czytanie, ale poprawiłam już je!
Następne części są aktualnie w tworzeniu, ale mam mały kłopot, więc troszkę dłużej to potrwa, ale mam nadzieję, że przeczytasz i skomentujesz następne części!!!
_____
Lena_Luna
Już poprawiam tą moją "Hermionę".
Tak, ta druga część to właściwie nic nie przedstawia, ponieważ podzieliłam ją na dwie. Druga i trzecia część były jako jedno, ale musiałam zmienić! Postaram się nie naciągać w ostatniej części, no ale to już zależy od..ee..mojego umysłu!
Co do Hermiony, która nie czyta listów to tak miało być, dowiesz się później. Ona nie miała czasu na ich czytanie, ponieważ... więcej nie powiem!!!
Dziękuje, za to że przeczytałaś, a przede wszystkim skrytykowałaś!
_____
eecto hermiona
Dziękuje Tobie bardzo. Mam nadzieję, że przeczytasz następne części także. Ja też pozdrawiam.
_____
Czekam jeszcze na komentarze zanim wstawię następne części!
Dom:Gryffindor Ranga: Sługa Czarnego Pana Punktów: 1130 Ostrzeżeń: 0 Postów: 277 Data rejestracji: 05.03.10 Medale: Brak
Iraya, na prawdę tak sądzisz? Znaczy podoba Ci się choć trochę? Jak tak to dziękuje! Bo mnie bardzo zdenerwował mój FF, ponieważ nie mogę opisywać wszystkiego tak dokładnie, bo mi wyjdzie 100 stron, a na razie myślę jakby to tutaj skrócić. Dziękuje, to przynajmniej mam dla kogo pisać.
Tak na prawdę tak sądzę..
I podoba mi się nawet nie trochę, a bardzo, bardzo ;D
I ja tam czekam na więcej ;D
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2703 Ostrzeżeń: 0 Postów: 339 Data rejestracji: 14.10.09 Medale: Brak
To jest super. Strasznie mi się podoba. Błędów nie ma co wytykać, bo już są, a tak poza tym to nawet ich nie widziałam, bo tak się zaczytałam, że nawet ich nie widziałam. Styl jest piękny. Krótko mówiąc nie mam się do czego przyczepić. Życzę weny i niecierpliwie czekam na kolejną część. Pozdrawiam. ;*
__________________
"Let's finish this the way we started it... TOGETHER!"
Stefan : Więc myślisz, że John jest ojcem Eleny?
Damon : Ding Ding Ding !
Dom:Gryffindor Ranga: Redaktor Proroka Punktów: 1083 Ostrzeżeń: 3 Postów: 463 Data rejestracji: 08.03.10 Medale: Brak
Kolejna część.
Cała trójka w skupieniu szukała jakichś pozostałości po listach, jednak nie udało im się zdobyć nic poza dwoma skrawkami papieru na których było napisane:
Nic mi nie wiadomo************************
Ja nadal panie uważam, że *********************
Panie, nie dostaje od ciebie żadnych*********
Twój sługa********
Draco i tak niedługo umrze, więc**********
**************należy do Ciebie**********
Hermiona i Ron popatrzyli po sobie.
- Hej, chyba nie myślicie, że... - przerwał w połowie zdania Harry.
-Tak właśnie myślimy - odpowiedział mu Ron.
- Uważam, że to sprawka Sami Wiecie Kogo! - wtrąciła Hermiona.
- Czy ty siebie słyszysz? Hermiono co ty za głupstwa wygadujesz, przecież byliście przy tym jak go wykończyłem, jak my go wykończyliśmy!
- Harry, uspokój się. A co innego mogłyby oznaczać te listy?
Masz namacalny dowód.
- Hermiono, czy ty uważasz, że Voldemort naprawdę byłby taki nieuważny i przez pomyłkę wysłał listy do Ciebie, zamiast do swoich sług? - zapytał zdziwiony Harry.
- Masz trochę racji, nawet on nie jest taki głupi żeby pomylić adres - wtrącił Ron.
- Hermiono, a dlaczego nie przeczytałaś tych listów, to do Ciebie niepodobne? - zapytał dziewczynę, Harry.
- Nie twoja sprawa, dowiesz się w swoim czasie.
Po tej krótkiej wymianie zdań postanowili wrócić do domu i zapakować wszystkie potrzebne rzeczy do kufrów, gdyż następnego dnia powracali do Hogwartu. Rano obudziła ich pani Weasley krzycząc:
- Wszyscy już spakowani?! Chyba nie chcecie się spóźnić?!
- Co? Dlaczego nikt nas nie obudził?! - powiedział rozwścieczony Ron.
- Harry kochaneczku, mógłbyś przekazać to Ginny? - poprosiła chłopaka pani Wesley i wręczyła mu długi pergamin.
- Oczywiście proszę pani.
- Dobra, dalej lecimy! - krzyknął Ron, który dosiadł już swojej miotły.
Tak cała trójka dotarła do zamku, gdzie natychmiast rozpakowali się, aby nie zwracać na siebie uwagi. Kolejne dni mijały, a Harry, Ron i Hermiona nie przybliżyli się do rozwiązania zagadki związanej z listami.
- Powinniśmy dowiedzieć się czegoś więcej, nie sądzicie? - zapytał pewnego wieczoru Ron. Niestety nikt nie zdążył mu odpowiedzieć, bo do pokoju wspólnego wbiegła Ginny, dziewczyna Harry'ego.
- Ginny! - krzyknął uradowany Harry i pocałował ją na powitanie.
- Fuj, musicie tak przy ludziach - powiedział zniesmaczony Ron.
- Nie przesadzaj Ron, a kiedy wy się całujecie to jest dobrze? - odpowiedziała siostra Rona.
- Już skończcie ten temat, z tego co pamiętam, to mówiliśmy przed przyjściem Ginny o rozwiązaniu zagadki związanej z Malfoyem i Sami Wiecie Kim - powiedziała Hermiona.
- Jakiej zagadki? - zapytała ich Ginny.
- Wyjaśnię Ci to w drodze do dużej Sali, ponieważ jest już 19:00, a chyba nie chcecie spóźnić się na kolacje.
Po chwili w pokoju wspólnym zrobiło się pusto. Wszyscy udali się do wielkiej sali, gdzie jedli, pili i rozmawiali. Ron jak zwykle opychał się jedzeniem, Hermiona dyskutowała z Ginny na temat książek, a Harry jako jedyny siedział w ciszy mieszając w swoim talerzu.
- Hej, Harry co powiesz na to żebyśmy poszli jutro do Hogsmeade? - wyrwała z zamyślenia Harrego, Hermiona.
- Przecież mieliśmy dowiedzieć się co z tą zagadką, już zapomniałaś? - powiedział ściszonym głosem Harry.
- Nie zapomniałam, ale myślałam, że załatwimy to dzisiaj - powiedziała Hermiona - ale oczywiście możemy jutro też zostać i poszukać czegoś.
Na tym zakończyła się rozmowa i wszyscy rozeszli się do swoich dormitoriów.
Następnego dnia, gdy wszyscy uczniowie poszli już do Hogsmeade, Harry, Ron i Hermiona zaczęli swoje poszukiwania.
_______________________
*- gwiazdki oznaczają udartą kartkę, czyli brak dalszych informacji.
_______________________ Pandoro dziękuję. Tak właściwie to o Malfoyu będzie więcej, ale nie mogę nic więcej zdradzić. Zastanawiam się, czy nie poszukać sobie bety, ponieważ nie wiem czy to niej kompletny gniot. Lady House dziękuje za radę już zmieniłam wszystko i dodałam przerwy między wypowiedziami, bo wydaje mi się, że lepiej się czyta.
Złączono posty.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2703 Ostrzeżeń: 0 Postów: 339 Data rejestracji: 14.10.09 Medale: Brak
No dobra przeczytałam. Najpierw błędy:
Cała trójka w skupieniu szukała jakiś pozostałości po listach
Tutaj wydaje mi się, że lepiej pasowałoby jakichś.
sami wiecie kogo
To się pisze dużymi literami.
Voldemord
Na końcu nie powinno być t a nie d? Nie jestem pewna więc poprawcie mnie jeśli się myle.
pani Wesley
pani Weasley
Niestety nikt nie zdążył mu odpowiedzieć bo
Przed bo przecinek.
Harrego
Harry'ego
Więcej błędów nie znalazłam. Teraz ocena tej części. Dla mnie trochę nudna, ale rozumiem, że musiałaś przecież też niektóre rzeczy jakby trochę wyjaśnić. Nie jest przynajmniej naciągane i nie wciskasz na siłę żadnej akcji. Błędów stylistycznych ani interpunkcyjnych nie znalazłam. Podoba mi się więc czekam na kolejną część. Pozdrawiam i życzę weny. ;)
__________________
"Let's finish this the way we started it... TOGETHER!"
Stefan : Więc myślisz, że John jest ojcem Eleny?
Damon : Ding Ding Ding !
Dom:Gryffindor Ranga: Barman w Trzech Miotłach Punktów: 1322 Ostrzeżeń: 0 Postów: 395 Data rejestracji: 09.04.10 Medale: Brak
Bardzo fajny ffTajemnica Hermiony,wmieszanie we wszystko nazwiska Malfoy....całkiem ,całkiem ,dostrzegam pewne błędy,ale jeśli będziesz pisać dalej to wyrobisz sobie styl i pewnie znikną
Czekam na ciąg dalszy
__________________
Atra gülai un ilian taught ono un atra ono waíse skölir frá rauthr.
Dom:Gryffindor Ranga: Czwartoroczniak Punktów: 203 Ostrzeżeń: 1 Postów: 61 Data rejestracji: 26.07.10 Medale: Brak
Ciekawie się czyta. Hmmm... Zauważyłam parę błędów, ale wszystkie wypisała już Lady House. No... Nawet nieźle... Czekam na dalszą część.
__________________
Heja! GRYFFINDOR GÓRĄ! - tak na początek ;p
Zapraszam do przyjaciół!
Wasza Jina007 Od przebiegłości Ślizgonów Kretynizmu Puchonów I od Wiedzy - O - Własnej - Wszechwiedzy Krukonów CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!
Pozdrawiam wszystkich, którzy mnie pozdrawiają.
Chwała Wam!
Trzymajcie się ciepło ;*
Dom:Gryffindor Ranga: Gajowy Hogwartu Punktów: 996 Ostrzeżeń: 0 Postów: 230 Data rejestracji: 25.07.10 Medale: Brak
To ja się wyłamię... Pomysł mi się podoba, wykonanie nieco mniej. Błędów nie wytykam, bo się na tym nie znam, ale czasami piszesz tak, jakby każda postać miała jeden charakter... Troszkę to denerwuje. Ale pisz pisz... Chętnie się dowiem o co chodzi z Malfoyem i listem.
__________________
"Jest jedna rzecz, którą Bóg uwielbia: każe robić coś ludziom, którzy zarzekali się, że 'nigdy tego nie zrobią'." S. King "Podpalaczka"
Największa fanka starego Disneya i polskich wersji bajek
Dom:Slytherin Ranga: Siedmioroczniak Punktów: 686 Ostrzeżeń: 1 Postów: 202 Data rejestracji: 11.08.10 Medale: Brak
Hm, szczerze, nie jest to moim zdaniem jakieś szczególne FF. Jak napisała powyżej Yuki27, pomysł dobry, wykonanie nie za bardzo... Ale nie jest źle, pisz dalej. ;p
Bez odstępu. -___-'
Edytowane przez Alae dnia 24-08-2010 19:01
Dom:Gryffindor Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2703 Ostrzeżeń: 0 Postów: 339 Data rejestracji: 14.10.09 Medale: Brak
Jejku. Błagam cię zlituj się nade mną <i nad innymi> i dodaj nową część. Fick jest tak ciekawy, że chciałabym czytać dalej, ale nie mam czego czytać, bo nie ma nowej części. Proszę cię dodaj następną część.
__________________
"Let's finish this the way we started it... TOGETHER!"
Stefan : Więc myślisz, że John jest ojcem Eleny?
Damon : Ding Ding Ding !
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.