· Cho Chang |
~pomylona
|
Dodany dnia 29-04-2009 20:13
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 167
Ostrzeżeń: 0
Postów: 59
Data rejestracji: 27.04.09
Medale:
Brak
|
Jakoś za bardzo za nią nie przepadam. Jest taka sztuczna. Ten 'związek' Harry'ego i Cho nie przypadł mi do gustu.
Nie nie lubię jej... |
|
|
|
~Bonnie313
|
Dodany dnia 29-04-2009 21:32
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2669
Ostrzeżeń: 1
Postów: 675
Data rejestracji: 16.02.09
Medale:
Brak
|
Kiedy pierwszy raz o niej przeczytałam wydawała mi się nawet fajna, ale przestałam ją lubić po tym, jak zrobiła Harry'emu awanturę w herbaciarni
Stała się strasznie płaczliwa odkąd umarł Cedric.
Chciała się wygadać Harry'emu i znaleźć u niego pocieszenie, ale chyba zapomniała, że Harry'emu też nie jest łatwo.
Taka zadufana w sobie była moim zdaniem.
Nie przepadam za nią zbytnio. |
|
|
|
~Niewidka
|
Dodany dnia 08-05-2009 18:11
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1969
Ostrzeżeń: 0
Postów: 487
Data rejestracji: 05.04.09
Medale:
Brak
|
Ja jej nie lubię, irytuje mnie. Jest taka miękka.
Ale przyznam się że (w książce ZF) czekałam aż wkońcu pocałuje Harry'ego. x D A ona się poryczała i on tamtego momentu jest jedną z moich nielubianych postaci. ;p
__________________
Najtrudniej jest widzieć słońce, wierzyć w słońce i nie czuć ciepła.
Edytowane przez Niewidka dnia 14-06-2009 15:02 |
|
|
|
~Elfka
|
Dodany dnia 09-05-2009 07:47
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 702
Ostrzeżeń: 2
Postów: 348
Data rejestracji: 02.05.09
Medale:
Brak
|
straszelnie nie lubię Cho Chang. To jest dziewczyna z piekła rodem normalnie. Nie wiem jak można byc taką fontanna i tak stroic fochy. A jak w tej herbaciarni się okropnie zachowała. Ja rozumiem że ta cała akcja z Cedrikiem ale po co w to wciągac innych ludzi próbujących przeżyć zwyczajne, radosne życie. a jak na filmie zdradziła Gwardzię Dumbledore' a to wcale nie bylo mi jej żal a wręcz przeciwnie. Nie mogłam się doczekać aż jej wyskoczą krosty na twarzy ale najwidoczniej jest zbyt,, gwiazdorska".
__________________
Serdecznie i gorące pozdrowienia dla Jamie Black NAJLEPSZEJ CZŁOWIECZYNY NA ŚWIECIE i dla Jamajki jej psa!
|
|
|
|
~Lapa
|
Dodany dnia 09-05-2009 10:30
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2607
Ostrzeżeń: 0
Postów: 257
Data rejestracji: 01.05.09
Medale:
Brak
|
Ja na początku lubiłem Cho. Głównie wyobrażałem ją sobie na kształt Ginny, dlatego że imponowała mi tym że nie boi się grać w quidditch'a. Myślałem że jest fajną dziewczyną... polubiłem ją jeszcze bardziej kiedy nie spławiła Harry'ego (zapraszał ją na bal) tekstem "Spadaj młody" (Harry jest od Cho młodszy o rok) tylko było jej naprawdę przykro.
W piątej części wszystko się zmieniło. Stała się płaczliwa, zazdrosna i w końcu broniła nawet swojej koleżanki, która zdradziła GD. |
|
|
|
~ferret
|
Dodany dnia 09-05-2009 10:40
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu
Punktów: 127
Ostrzeżeń: 2
Postów: 124
Data rejestracji: 01.05.09
Medale:
Brak
|
Ja nigdy nie lubiłam Cho. Zawsze mnie wkurzała.. Nawet nie wiem dlaczego. Po prostu..
Jedynym plusem u było to, że grała w Quidditcha. |
|
|
|
~Monika Dumbledore
|
Dodany dnia 10-05-2009 11:33
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Goblin
Punktów: 39
Ostrzeżeń: 0
Postów: 14
Data rejestracji: 10.05.09
Medale:
Brak
|
Cho Chang? Tak, była bardzo fajna. Znaczy sie na początku. Zanim zaczęła majaczyć i histeryzować i płakać i taka z niej snobka jakby. Bardzo mnie dziwi że była w Ravenclowie.
__________________
Przychodzi pani Black do apteki i mówi
- Co mi pan poleca na urodę.
Aptekarz usmiechnął sie pod wąsem
- Pani pomoże już tylko Eliksir Wielosokowy.
Pozdrowienia dla drogi Gościu
|
|
|
|
~aneciab93
|
Dodany dnia 16-05-2009 21:55
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 57
Ostrzeżeń: 1
Postów: 41
Data rejestracji: 13.05.09
Medale:
Brak
|
Bardzo lubię Cho. Uważam, że byliby ładną parą z Harrym.
Jednak ona kochała Cedrika. Szkoda mi się jej zrobiło jak
straciła swojego chłopaka. |
|
|
|
~Pinacolada
|
Dodany dnia 16-05-2009 22:03
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 202
Ostrzeżeń: 1
Postów: 76
Data rejestracji: 24.01.09
Medale:
Brak
|
Cho w ogóle nie przypadła mi do gustu.
Taka strasznie słaba, nijaka, banalna, płaczliwa i w ogóle.
Takie przeciwieństwo Ginny.
Jak mogła bronić tej swojej pseudo przyjaciółki, która ją i nie tylko zdradziła?
Ludzie!
Idiotka, naiwna idiotka.
Może była ładna - to tyle.
Nic więcej.
Nie lubię jej. Wkurza mnie i to strasznie. No, ale była z Cedrikiem i to jedyny dla niej plus.
Bo Cedrik był ok xD
__________________
.:: Pinacolada's love<3::.
|
|
|
|
~Ginny W
|
Dodany dnia 17-05-2009 13:16
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 677
Ostrzeżeń: 1
Postów: 195
Data rejestracji: 21.04.09
Medale:
Brak
|
Osobiście nie przepadam za tą postacią. Nie dlatego, że często się rozkleja, bo ja też często płaczę, zwykle ze złości. Nie lubię jej, gdyż... nie wiem, jak to opisać. Od samego początku nie przypadła mi do gustu. No i ten jej typ urody... Nie. Nie przepadam za nią.
__________________
"Miłość kpi sobie z rozsądku,
I w tym jej urok i piękno."
Andrzej Sapkowski
|
|
|
|
~Edzia
|
Dodany dnia 14-06-2009 09:52
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 334
Ostrzeżeń: 3
Postów: 272
Data rejestracji: 03.06.09
Medale:
Brak
|
Ojej. Cho jest postacią dosyć nie zrozumiałą, gdyż wszyscy mówią że jest taka płaczliwa. No ale muszę przyznać że miała powody. Może kochała Cedrika a jak umarł to dlatego się tak rozklejała. Co prawda nie potrzebnie chciała wplątać w to Harrego ale w końcu nic z tego nie wyszło poza jednym pocałunkiem. Myślę że ona jest najbardziej delikatną dziewczyną z HP. |
|
|
|
~Dark Natya
|
Dodany dnia 14-06-2009 16:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2249
Ostrzeżeń: 0
Postów: 667
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
Od samego początku jej nie lubiłam. Delikatnie mówiąc, denerwowała mnie. Zawsze się dziwiłam co takiego Harry w niej widział... Chyba tylko to, że była ładna. Zastanawiało mnie też, dlaczego tiara umieściła ją w Ravenclawie, Cho jakoś nigdy nie przejawiała inteligencji. W kółko tylko płakała, histeryzowała itp. Kojarzy mi się z emo... ;]
__________________
You got blood on your hands
And I know it's mine
I just need more time
So get off your low
Let's dance like we used to
But there's a light in the distance
Waiting for me, I will wait for you
So get off your low
Let's kiss like we used to <3
|
|
|
|
~Hermiona_Mia
|
Dodany dnia 14-06-2009 18:03
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 305
Ostrzeżeń: 0
Postów: 76
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Nie przepadam za Cho. Moim zdaniem jest zbyt przewrażliwiona. Stroiła wielkie fochy na Harry'ego, kiedy zobaczyła go z Hermioną. Powinna zobaczyć, że przyjaźnią się już parę długich lat i nic nigdy pomiędzy nimi nie ma.
Mimo że bardzo kochała Cedrika, to powinna sobie chociaż na trochę odpuścić, a nie ciągle go wspominać przy Harrym...
Dziwny typ dziewczyny |
|
|
|
~Domaa
|
Dodany dnia 28-06-2009 15:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 881
Ostrzeżeń: 1
Postów: 207
Data rejestracji: 28.06.09
Medale:
Brak
|
Nie przepadam za nią. Jak dla mnie jest za słodka i za szybko się rozkleja w ogóle taka jakaś nie na miejscu dla mnie. |
|
|
|
~Miona
|
Dodany dnia 28-06-2009 17:22
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1321
Ostrzeżeń: 1
Postów: 116
Data rejestracji: 03.09.08
Medale:
Brak
|
Ja nigdy jej nie lubiłam, jest po prostu beznadziejna. Nie ma kręgosłupa moralnego, zero dyscypliny, daleko dziewczyna nie zajdzie z takim podejściem... Nie wiem, czemu, ale od początku byłam jej jakoś... niechętna.
Nie kochała Harry'ego tylko wykorzystała jego popularność, no, może to było zauroczenie, ale nic więcej, skoro upierała się przy tej głupiej Mariettcie... ;P
__________________
"Amelii wolno żyć marzeniami i zamykać się w sobie. Każdy ma niezbywalne prawo do zmarnowania sobie życia"
|
|
|
|
~Ann
|
Dodany dnia 28-06-2009 19:21
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Auror
Punktów: 2313
Ostrzeżeń: 0
Postów: 453
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Cho nie lubię. Po prostu ta dziewczyna działa mi na nerwy. Nie dość, że jest pusta to jest straszną egoistką. Kompletnie nie myśli o innych. W ogóle wydaje mi się być taka nijaka. Jest po prostu płytką dziewczyną bez charakteru. Za szybko traci nad sobą panowanie... ja rozumiem, ze coś może wywoływać łzy, ale bez przesady. Ogólnie jest nijaką pannica, której brak charakteru wpływa na mnie bardzo negatywnie.
__________________
"Music the great communicator..."
|
|
|
|
~Avrione
|
Dodany dnia 28-06-2009 20:42
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1052
Ostrzeżeń: 1
Postów: 454
Data rejestracji: 13.06.09
Medale:
Brak
|
Szczerze mówiąc, Cho pasuje na Ślizgonkę. Ale nie dlatego że jej po prostu nie trawię! Ona ma styl ślizgonki i już. Ale beznadziejna jest. No dobra, ok, ja też dość często płaczę i po śmierci ukochanego zareagowałabym tak samo, ale ludzie...ile tak można?! Przez większość książki zachowywała się jak EMO. Ogólnie była nudna, tylko płakała. Ona chyba myślała, że płacząc przez całe życie, sprawi iż Cedrik wróci. Poza tym wykorzystywała Harry'ego a autorka specjalnie dała tę beksę, aby Harry nie był z kimś, z kim przeżył pierwszy pocałunek. Harry pierwszy raz całował się z Cho, ale jego prawdziwą miłością jest Ginny. I o to chodziło. Cho to było zauroczenie a Ginny miłość.
Cho nie lubię bo jest wredna, fałszywa i beznadziejna.
__________________
"Powiedział Pan: "Daję wam ogień"
Podajcie sobie dłonie i żyjcie w zgodzie!
Żyjcie w zgodzie z ptakami, niech płoną serca
i oczy wasze niech nigdy nie znają łez...
Odszedł a ciało swe pogodził z ptakiem i wiecznym cierpieniem,
i była miłość,
i była zgoda,
Każdy był wolny! wolny był każdy ptak!
Pewnego dnia pękło niebo,
i runął straszny deszcz,
wtedy krzyknął ktoś,
a chłód ogarnął wszystkie serca,
a w oczach pojawił się strach!
Ludzie podali sobie noże- zamiast rąk
i upiekli ptaki!
Dżem "Dzień w którym pękło niebo"
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony!
Edytowane przez Ariana dnia 28-06-2009 22:52 |
|
|
|
~Fernando
|
Dodany dnia 14-07-2009 11:02
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2047
Ostrzeżeń: 0
Postów: 264
Data rejestracji: 02.04.09
Medale:
Brak
|
Ogólnie, podczas czytania powieści, nie zwracałem na nią większej uwagi, oprócz piątej części, gdzie odgrywała trochę większą rolę niż w poprzednich. Jak już wspomnieli poprzednicy - w czwartym tomie była jeszcze znośna, nie złościłem się na Harry'ego, gdy ten zabiegał o jej względy. Ale już później, po śmierci Cedrika...? Masakra! Rozumiem, jak bardzo ją to zabolało, ale i tak bardzo irytowało mnie jej ciągłe rozżalanie się nad sobą, to ciągłe mazanie się. Powinna brać przykład z Ginny, która jest bardzo twarda. Chang bardzo denerwowała mnie swoją płaczliwością, a już kroplą, która przelała czarę, było to jej ciągłe obrażanie się na Harry'ego. Potter jest jedną z moich ulubionych postaci, więc tym bardziej wkurzałem się na Krukonkę. I w sumie to cieszę się, że Harry'emu mu się z nią nie udało. Nie pasowaliby do siebie. |
|
|
|
~Hermiona96
|
Dodany dnia 14-07-2009 12:03
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 106
Ostrzeżeń: 0
Postów: 25
Data rejestracji: 13.07.09
Medale:
Brak
|
Hmm Cho jest mila i w_ogóle ok. Szkoda ze w 4 tomie nie poszła z Harrym na bal ale trudno. Jest bardzo wrażliwa moim zdaniem bo płakała za Cedrikiem. Pewnie coś do niego czuła. I chyba dziewczyny takie powinny być. Wrażliwe i czule.
Edytowane przez Ariana dnia 14-07-2009 21:44 |
|
|
|
~kasika
|
Dodany dnia 24-07-2009 11:00
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -350
Ostrzeżeń: 3
Postów: 42
Data rejestracji: 22.07.09
Medale:
Brak
|
Jak dla mnie Cho to egoistka. była zazdrosna o Hermionę a przecież nie była z Harrym i na_dodatek wciąż kochała Cedrika i chciała z kimś o tym pogadać! jak dla mnie to było po_prostu chamskie zachowanie!
__
wcionsz?
__________________
Edytowane przez Ariana dnia 03-08-2009 09:24 |
|
|