· Co zrobilibyście z Glizdogonem? |
~Lumosinska
|
Dodany dnia 01-02-2011 23:09
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 30
Ostrzeżeń: 0
Postów: 10
Data rejestracji: 30.01.11
Medale:
Brak
|
Niemiałabym sumienia zabić go, ani nie pozwoliłabym zrobić tego dla Syriusza i Lupina, gdyby to zrobili niebyłoby dowodu na niewinność Syriusza. Myślę, że Harry postąpił słusznie czekał teraz Glizdogona o wiele gorszy los od śmierci.
Edytowane przez Lumosinska dnia 02-02-2011 01:24 |
|
|
|
~TkpkTp
|
Dodany dnia 02-02-2011 10:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -8
Ostrzeżeń: 1
Postów: 29
Data rejestracji: 15.04.10
Medale:
Brak
|
i tak by uciekł więc i tak bym go zabił |
|
|
|
~TkpkTp
|
Dodany dnia 02-02-2011 10:31
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -8
Ostrzeżeń: 1
Postów: 29
Data rejestracji: 15.04.10
Medale:
Brak
|
ale masz trochę racji no bo nie wiedziałbym że ucieknie więc |
|
|
|
~natikaa
|
Dodany dnia 02-02-2011 10:40
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 94
Ostrzeżeń: 0
Postów: 30
Data rejestracji: 19.11.10
Medale:
Brak
|
Zrobiłabym tak samo jak Harry. W końcu od życia Glizdogona zależała wolność Syriusza. |
|
|
|
~Krystian666
|
Dodany dnia 04-02-2011 19:31
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 17
Ostrzeżeń: 0
Postów: 7
Data rejestracji: 02.02.11
Medale:
Brak
|
Harry postąpił dobrze wiedząc że jego tata na pewno nie chciałby żeby jego przyjaciele zrobili coś tak strasznego. Zrobiłbym to samo (przynajmniej tak mi się wydaje)
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I od wiedzy-o-wszechwiedzy Krukonów
Strzeż nas GRYFINNDORZE!!!
|
|
|
|
~Wasp
|
Dodany dnia 05-02-2011 09:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 672
Ostrzeżeń: 2
Postów: 258
Data rejestracji: 17.12.10
Medale:
Brak
|
Oddałabym go w ręce dementorów,którzy złożyli by mu swój piękny i widowiskowy pocałunek.Ale wcześniej oczywiście trochę bym go torturowała.Och,gdyby nie ta pełnia,to śmierć Lily i Jamesa byłaby pomszczona,okazało by się,że mój Syriusz jest niewinny,a Voldek by nie powstał.Ale ten księżyc oczywiście wszystko zmaścił.Wkurza mnie to,że dopiero w V części nasz kochany Korneliusz Knot zaczyna wierzyć(po akcji w ministerstwie)w to,że Peter żyje,a Syriusz jest niewinny,przyznaje to dopiero po śmierci Łapy!!! |
|
|
|
~pewuem1
|
Dodany dnia 05-02-2011 10:25
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 526
Ostrzeżeń: 1
Postów: 143
Data rejestracji: 25.08.09
Medale:
Brak
|
Postąpiłbym tak jak żołnierze Armii Krajowej w czasach Polskiego Państwa Podziemnego za zdradę - kulka w łeb. W tym wypadku Avada w łeb.Glizdogon nie zasłużył na żaden wyraz litości. A co do wolności Syriusza - na dowód byłoby ciało Glizdogona i zeznania świadków obecnych w czasie zdarzenia. Na potwierdzenie słów Syriusza można byłoby odczytać jego wspomnienia w myśloodsiewni co potwierdziłoby zeznania trio i Syriusza. Jako konieczność śmierci Petera P zeznali by obronę konieczną. |
|
|
|
~Horkruks12
|
Dodany dnia 05-02-2011 13:32
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 536
Ostrzeżeń: 0
Postów: 87
Data rejestracji: 28.09.10
Medale:
Brak
|
Ja bym zrobił zapewne tak jak Harry. Postąpił świetnie, bo jak mówiła Lumosinska nie byłoby dowodu o niewinności Syriusza. Nie chciałbym również żeby Glizdogon umarł, ponieważ przez niego nie żyjąrodzice Harry'ego. Chciałbym aby cierpiał ogromnie za swoje czyny w Azkabanie. niestety został uduszony przez własną rękę, ponieważ okazał litość Harry'emu. To oznacza że "Parszywek" nie był takim potworem. On był dobry do czasu, gdy Voldemort go odnalazł a ten się przeląkł, że zginie. A przecież wiadomo jakim było on tchórzem.
__________________
そして私は一人でだ場合でもz89;z89;私と誰もしないではない
私はあなたの道を歩くことでしょう...
(Jeśli wiesz co to znaczy, to wiedz, że znasz japoński..., chyba, że umiesz korzystać z translatora)
|
|
|
|
~Lady Bellatriks
|
Dodany dnia 25-02-2011 18:16
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2508
Ostrzeżeń: 0
Postów: 934
Data rejestracji: 02.04.10
Medale:
Brak
|
Ja bym nie była taka wielkoduszna, gdybym miała takiego wroga, jak miał Harry w Glizdogonie. Rzuciłabym na niego zaklęcie Cruciatus i torturowała go tak długo, aż by się zaczął tarzać po ziemi, nie wiedząc kim jest i gdzie jest, ani kim ja jestem, błagając mnie, bym go uśmierciła. W końcu bym go posłuchała i łaskawie rzuciła ''Avada kedavra'' z rożdżką wycelowaną w niego...
Heej! To brzmi tak, jakbym opisała zemstę Bellatriks!
__________________
''...zło i ból to moi najlepsi przyjaciele - nigdy mnie nie opuszczą...''
Ludzie na świecie dzielą się na głupich i jeszcze głupszych - dla mnie stworzono oddzielną kategorię - jestem po prostu sobą.
Ludzie często mówią mi, że mam głowę na karku, a ja odpowiadam na to: ''Przecież każdy ma głowę na karku. Wyobrażasz sobie, żeby głowa mogła być gdzieś indziej?''
Mówią o mnie ''córka diabła'' - temu nie zaprzeczę ani ja, ani ktos, kto mnie dobrze zna .
Pozdrawiam wszystkich tych, którzy mnie pozdrawiają
|
|
|
|
~Peverell
|
Dodany dnia 25-02-2011 19:04
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1002
Ostrzeżeń: 0
Postów: 187
Data rejestracji: 10.02.11
Medale:
Brak
|
Ja bym postąpił tak jak Harry tym bardziej, że uratowało by to Syriusza przed Azkabanem a tego bym na tamtą chwilę pragnął najbardziej. Łapa siedział w azkabanie przez to, że glizdogon bał się przyznać do swego czynu więc powinien sam poznać co musiał przeżyć Black przez niego .
__________________
Przywołuję cienie nocy. Pod mym berłem drży magia ciemności.
Wojna mym żywiołem, wojownicy bez dusz na me rozkazy.
Wolność to tylko wspomnienie, bo prawdziwa siła leży w umyśle.
Czy wciąż chcesz stawić mi czoła? Czy zagrasz w grę,
gdzie stawką jest śmierć? Tylko po to, by odzyskać wolność?
Dziedziczny grzechu nasz!
Klątwa to twoja straż.
O ty, najkrwawsza z ran!
Komu wytchnienie dasz?
Któż twego bólu pan?
Tylko Atrydów płód
Rozetnie dawny wrzód.
Dziedzicu, dom swój lecz!
Bogów tu wzywam wprzód,
By twój nie chybił miecz.
O mieszkańcy podziemnych stref!
Jeśli dotarł do was przysiąg zew,
Dajcie dzieciom pomścić ojca krew!
Edytowane przez Peverell dnia 19-03-2011 16:18 |
|
|
|
~hermania
|
Dodany dnia 28-03-2011 12:44
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -46
Ostrzeżeń: 1
Postów: 2
Data rejestracji: 21.03.11
Medale:
Brak
|
Zabić!
__________________
Hermania
|
|
|
|
~hermania
|
Dodany dnia 28-03-2011 12:44
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -46
Ostrzeżeń: 1
Postów: 2
Data rejestracji: 21.03.11
Medale:
Brak
|
Zabić!
__________________
Hermania
|
|
|
|
~Huncwotka
|
Dodany dnia 28-03-2011 13:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 544
Ostrzeżeń: 0
Postów: 132
Data rejestracji: 15.03.11
Medale:
Brak
|
Lady Bellatriks napisał/a:
Ja bym nie była taka wielkoduszna, gdybym miała takiego wroga, jak miał Harry w Glizdogonie. Rzuciłabym na niego zaklęcie Cruciatus i torturowała go tak długo, aż by się zaczął tarzać po ziemi, nie wiedząc kim jest i gdzie jest, ani kim ja jestem, błagając mnie, bym go uśmierciła. W końcu bym go posłuchała i łaskawie rzuciła ''Avada kedavra'' z rożdżką wycelowaną w niego...
Heej! To brzmi tak, jakbym opisała zemstę Bellatriks!
Warto spróbować... |
|
|
|
~Puszek
|
Dodany dnia 28-03-2011 19:08
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 55
Ostrzeżeń: 0
Postów: 15
Data rejestracji: 19.03.11
Medale:
Brak
|
Uważam, że dobrze Harry zrobił. Na jego miejscu postąpiłabym tak samo, ponieważ wydaje mi się, że jest kara o stokroć gorsza od tej którą chcieli mu wymierzyć Lupin i Syriusz. Uważam, ze lepiej byłoby gdyby Glizdogon zginął z rąk Dementorów, którzy złożyli by mu pocałunek Dementora!! |
|
|
|
~Hermionka111213
|
Dodany dnia 28-03-2011 19:22
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2002
Ostrzeżeń: 1
Postów: 610
Data rejestracji: 27.03.11
Medale:
Brak
|
Harry postąpił bardzo słusznie według mnie.
Nie warto zabijać drugiego człowieka, ani innej istoty żywej tak po prostu.
Jednak Peter zdradził Lily i Jamesa i jakaś kara mu się należała a oddanie go w ręce dementorów było najlepszym wyjściem.
Edytowane przez Hermionka111213 dnia 22-08-2011 12:11 |
|
|
|
~Harry10
|
Dodany dnia 31-03-2011 17:11
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 25
Ostrzeżeń: 0
Postów: 6
Data rejestracji: 31.03.11
Medale:
Brak
|
Myślę, że zachowałbym się tak samo jak Harry. Nie chciałbym a by Łapa (Syriusz) i Lunatyk (Lupin) Zostali mordercami. drogi Gościu |
|
|
|
~Tasardur Black
|
Dodany dnia 31-03-2011 19:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 11
Ostrzeżeń: 0
Postów: 3
Data rejestracji: 28.03.11
Medale:
Brak
|
Większość piszę, żeby go zabić. Moim zdaniem jak możemy przeczytać w książce James i Lily Potter wybrali Glizdogona na strażnika tajemnicy Ich schronienia. Dalej czytamy, że sam Albus Dumbledore zaproponował Potterom swoją pomoc- zostanie strażnikiem Ich tajemnicy. Nie wiem, czemu dokonali wyboru jaki dokonali. Peter jak i większość czarodziejów bał się Sami- Wiecie- Kogo. Mogę się założyć, że torturował Glizdogona zaklęciem Cruciatus. Podobnie jak Harry nie dał bym go zabić Blackowi i Lupinowi. Peterowi Pettigrew należy się kara jak i współczucie. To co Czarny Pan zrobił z tego chłopaka, aż dreszcze po plecach przechodzą.
__________________
Każdy podlega Śmierci
|
|
|
|
~Hermiona6
|
Dodany dnia 31-03-2011 20:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 137
Ostrzeżeń: 0
Postów: 101
Data rejestracji: 10.01.11
Medale:
Brak
|
ja bym go zabiła i tyle
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
|
|
|
|
~Miram11
|
Dodany dnia 01-04-2011 19:42
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 313
Ostrzeżeń: 0
Postów: 118
Data rejestracji: 07.03.11
Medale:
Brak
|
Ja nie byłabym dla niego łaskawa,za to, że przez niego miałabym zniszczone dzieciństwo, brak miłości i żadnej wiedzy. Wolałabym go zabić....
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów,
Kretynizmu Puchonów,
I wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
Chroń nas Gryffindorze!!!
|
|
|
|
~fan Potter
|
Dodany dnia 14-04-2011 20:08
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 312
Ostrzeżeń: 0
Postów: 110
Data rejestracji: 12.04.11
Medale:
Brak
|
Postąpiłbym tak samo jak Harry.Zabicie Petera do niczego by się nie przydało.Ale niestety Peter uciekł,a Syriusz zostałby skazany.Dzięki Harremu i Hermionie Black nie został skazany a Hardodziob nie umarł-szkoda tylko ,że Peter uciekł a byłoby wszystko ok.Harry pewnie zamieszkałby z Syriuszem ale niestety nie. |
|
|