· Severus Snape |
~Peverell
|
Dodany dnia 12-03-2011 00:53
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1002
Ostrzeżeń: 0
Postów: 187
Data rejestracji: 10.02.11
Medale:
Brak
|
Ja uważam, że Severus nie powinien traktować Harry'ego tak jak jego ojca tylko dlatego, że był jego synem. Przecież powinien dać mu szansę, zobaczyć jaki on jest a nie odrazu traktować go tak jak on traktował Jamesa i tak jak Jamesa traktował jego. Zawsze myślałem, że jest po stronie Voldemorta a gdy zobaczyłem.że zabiła Dumbledore'a to byłem przekonany, że jest wiernym sługą Czarnego Pana.
Po tym jak zobaczyłem wspomnienie to zacząłem lubić Snape'a, już wiedziałem, że zawsze był człowiekiem Dumbledore'a choć może nie lubił (może nawet nienawidził) Harry'ego.
__________________
Przywołuję cienie nocy. Pod mym berłem drży magia ciemności.
Wojna mym żywiołem, wojownicy bez dusz na me rozkazy.
Wolność to tylko wspomnienie, bo prawdziwa siła leży w umyśle.
Czy wciąż chcesz stawić mi czoła? Czy zagrasz w grę,
gdzie stawką jest śmierć? Tylko po to, by odzyskać wolność?
Dziedziczny grzechu nasz!
Klątwa to twoja straż.
O ty, najkrwawsza z ran!
Komu wytchnienie dasz?
Któż twego bólu pan?
Tylko Atrydów płód
Rozetnie dawny wrzód.
Dziedzicu, dom swój lecz!
Bogów tu wzywam wprzód,
By twój nie chybił miecz.
O mieszkańcy podziemnych stref!
Jeśli dotarł do was przysiąg zew,
Dajcie dzieciom pomścić ojca krew!
|
|
|
|
~Evans558
|
Dodany dnia 07-01-2012 18:22
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1246
Ostrzeżeń: 0
Postów: 286
Data rejestracji: 28.12.11
Medale:
Brak
|
Swoją przygodę z HP zaczęłam mając zaledwie pięć lat, od filmu wyreżyserowanego na podstawie pierwszej części przygód o chłopcu, który przeżył. I tam po raz pierwszy zobaczyłam Severusa.
Gdy zaczęłam czytać, próbowałam sobie wyobrazić Mistrza Eliksirów na podstawie tekstu książki. Mimo mojej bujnej wyobraźni wszelkie próby spełzły na niczym. Twarz Alana Rickmana przyległa do Snape'a tak mocno, że nie widziałam innej możliwości, jak Severus mógłby wyglądać. Po przeczytaniu "Kamienia Filozoficznego" zaczęłam powoli odkrywać cechy Seva w sobie. Złośliwość, kąśliwe uwagi, kamienna maska... to cała ja. Pod moją maską skrywałam wiele emocji, nie miałam jednak pojęcia, że jestem do Severusa podobna aż tak bardzo. To wszystko wydało się we "Wspomnieniach Księcia". Okazaliśmy się identyczni, mamy dokładnie ten sam charakter. Wywlekamy najgorsze na wierzch, głęboko w sobie skrywając to, co w nas najlepsze.
Moje uczucia do Severusa nie zmieniły się do pierwszego do ostatniego tomu. Po jego śmierci miałam ochotę obrazić się na książkę i zakończyć lekturę w tym momencie. Odezwała się moja natura Ślizgona, dumna i wyniosła "nawrzeszczała" na mnie za tchórzostwo i "miękkość" charakteru. Inna, nieznana mi część mnie kazała czytać dalej, i to właśnie jej posłuchałam. Łzy moczyły kartki, ale gdy doszłam do pamiętnego " 'After all this time? ' 'Always,' said Snape", łzy szły strumieniami. Nie żałuję że przeczytałam "Insygnia". Dla mnie Severus Snape nigdy się nie zmieni. I zawsze będę darzyć tę postać szczególnym uczuciem.
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
Edytowane przez Evans558 dnia 09-01-2012 21:04 |
|
|
|
~hedwigowo
|
Dodany dnia 07-01-2012 18:47
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2076
Ostrzeżeń: 0
Postów: 746
Data rejestracji: 29.12.11
Medale:
Brak
|
Severus Snape to jedna z moich ulubionych postaci. Strasznie przykre miał życie, służył Dumbledorowi, chociaż odniosłam wrażenie, że nie chciał, a staruszek ciągle mu coś kazał, jakby myśląc, że Snape nie ma uczuć, bo stracił ukochaną Lily. Musiał udawać, że nienawidzi Harry'ego, a może chciał udawać. Może nie chciał na niego patrzeć, bo przypominał mu Jamesa, który ożenił się z jego wybranką. Z drugiej jednak strony też ciągle mu dokuczał, stawiał punkty Gryffindorowi, bo widział w nim jego matkę, np. oczy. No ale co fakt to fakt, że bardziej przypominał mu Jamesa.
Strasznie smutno zginął. Płakałam, gdy widziałam, jak Voldemort zabił go, by mieć całkowite panowanie nad Czarną Różdżką.... |
|
|
|
~Errol
|
Dodany dnia 26-01-2012 17:37
|
Zbanowany
Dom: Bezdomny
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 252
Ostrzeżeń: 1
Postów: 34
Data rejestracji: 26.01.12
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem Severus Snape był bardzo nikczemną, podstępną osobą, która pomimo swego złego, diabelskiego usposobienia i temperamentu potrafiła ukazać dobre serduszko. Podobało mi się to negatywne nastawienie nauczyciela Eliksirów do znanego chłopca, Harry'ego Pottera. Siódmy i szósty tom najdokładniej opisuje alchemika - ukazuje większość wad i zalet czarnowłosego. No i za tą doskonałą niedoskonałość go wielbię.
__________________
Kocham sóweczki, a szczególnie Hedwigę <3
Sóweczka życzy wam zdróweczka :*
|
|
|
|
~tarantula head
|
Dodany dnia 26-01-2012 17:46
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1273
Ostrzeżeń: 0
Postów: 350
Data rejestracji: 14.12.11
Medale:
Brak
|
Na początku go wręcz nienawidziłam :D Boże, znęcał sie nad Harrym, był niemiły i takie tam bzdety. Ale powoli (od 5 części) coraz bardziej go zaczęłam lubić, a tak na serio polubiłam go w 7. części.
__________________
Edytowane przez Czarownica24 dnia 26-01-2012 18:04 |
|
|
|
~Severus Tobias Snape
|
Dodany dnia 20-03-2012 14:25
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1013
Ostrzeżeń: 2
Postów: 406
Data rejestracji: 18.03.12
Medale:
Brak
|
Szczerze poczatkowo nie lubiłam snape, ale później głównie za sprawa 2 ostatnich tomów stałem sie jego wielkim fanem
__________________
OD CNOTY GRYFONÓW
KRETYNIZMU PUCHONÓW
I WIEDZY O WŁASNEJ WSZECHWIEDZY KRUKONÓW
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
(...) Nie oczekuję od was, że naprawdę docenicie piękno kipiącego kotła i unoszącej się z niego roziskrzonej pary, delikatną moc płynów, które pełzną poprzez żyły człowieka, aby oczarować umysł i usidlić zmysły... Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwałę, a nawet powstrzymać śmierć,(...). - Severus Tobias Snape
Umysł nie jest książką, którą można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie.- Severus Tobias Snape
|
|
|
|
~@Severus Snape
|
Dodany dnia 21-03-2012 07:56
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 364
Ostrzeżeń: 0
Postów: 91
Data rejestracji: 10.03.12
Medale:
Brak
|
Wspomnienia Severusa bardzo mną wstrząsnęły. Ukazały go w innym świetle. Okazał się być dobrym człowiekiem. Dla mnie jest najlepszą postacią, kocham go! <3
Uwielbiam ten jego głos, pełen sarkazmu. I tą pelerynę powiewającą za nim..A oczy- najlepsze!
Pomimo wielu błędów jakie popełnił w życiu , wiem ,że ma dobre serce. ; )
Dziękuję Pani Rowling za to , że go stworzyła.
__________________
|
|
|
|
~xowiki
|
Dodany dnia 14-04-2012 22:58
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 588
Ostrzeżeń: 0
Postów: 115
Data rejestracji: 13.11.11
Medale:
Brak
|
Wydaje mi się, że to najgenialniejsza postać, którą wykreowała pani Rowling. Do samego końca pozostaje owiany tajemnicą. Dopiero po jego śmierci dowiadujemy się o nim czegoś więcej, ale to i tak tylko cząstka składająca się na bardzo złożoną postać. Ma niesamowity charakter i szczerze go podziwiam od pierwszych stron książki. Moja ulubiona postać, że tak się wyrażę. Nie zasłużył na taki los...
__________________
~ ~ * ~ ~
- Lily... Przez tyle lat
- Zawsze
Kto ci podbił oko, Granger? Chcę mu posłać kwiaty
A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?
Może jest, a może go nie ma,ale pozostaje faktem, że potrafi się poruszać szybciej niż Severus Snape, gdy mu się zagrozi szamponem
Pozdrowienia dla mojego kochanka i żony. Oni wiedzą, o kogo chodzi
Buziaki misie <3
|
|
|
|
~mysterious girl
|
Dodany dnia 14-04-2012 23:06
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 134
Ostrzeżeń: 0
Postów: 28
Data rejestracji: 14.08.11
Medale:
Brak
|
Gdy zaczęłam czytać pierwszy raz Harrego Pottera, postać Severusa Snape do mnie nie przemawiała. Gdy czytałam opisy jego traktowania wobec Harrego to przychodziło mi na myśl " Co to za gość? Czemu tak nie lubi Harrego?" Dopiero w kolejnych częściach stosunek do Snape'a zmienił mi się. Gdy poznałam jego historię stał się jedną z moich ulubionych postaci HP.
__________________
Pozdrowienia dla wszystkich z Hogs :*
Głównie dla tych którzy mnie pozdrawiają
"Wszedł za nią do gabinetu. Drzwi zamknęły się za nim automatycznie. - No więc? - rzuciła niecierpliwie. - Czy to prawda?
- Co ma być prawdą? - zapytał Harry trochę bardziej agresywnym tonem, niż zamierzał, więc szybko dodał: - Pani profesor?
- Czy to prawda, że podniosłeś głos na profesor Umbridge?
- Tak
- I że zarzuciłeś jej kłamstwo?
- Tak.
- I powiedziałeś jej, że Ten, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać powrócił?
- Tak.
Profesor McGonagall usiadła za biurkiem i spojrzała na niego srogo. potem powiedziała: - Weź sobie ciasteczko, Potter."
|
|
|
|
~leda
|
Dodany dnia 16-04-2012 14:34
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 178
Ostrzeżeń: 0
Postów: 36
Data rejestracji: 15.04.12
Medale:
Brak
|
Jako dziecko szczerze nie cierpiałam Severusa, bałam się go i podzielałam zdanie małego Harry'ego, Rona i Hermiony wobec tego profesora. Moja dobra koleżanka wyperswadowała mi z głowy tę niechęć. Poza tym wtedy jeszcze nie przeczytałam wszystkich tomów z przygód Harry'ego, nie wiedziałam więc, jak kluczową rolę odegrał w książce. A teraz uważam, że jest absolutnie niesamowity! I guzik mnie obchodzą jego relacje z Jamesem, obaj byli w przeszłości dzieciakami z odrębnymi światopoglądami, nie przepadali za sobą i już
Podziwiam Snape'a nie tylko za chłodny umysł i genialne posługiwanie się magią, ale też za odwagę, wielką odwagę. Wątpię, czy ktokolwiek spróbowałby działać `na dwa fronty`. Ryzykował życiem, a w dużym stopniu przyczynił się do nastania pokoju w świecie magicznych i niemagicznych ludzi i stworzeń. Jest genialny!
,,Albusie Severusie r11; (...) r11; nosisz imiona po dwóch dyrektorach Hogwartu. Jeden z nich był Ślizgonem i prawdopodobnie najdzielniejszym człowiekiem jakiego znałem.'' |
|
|
|
~Chop Suey
|
Dodany dnia 28-07-2012 23:37
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Gajowy Hogwartu
Punktów: 960
Ostrzeżeń: 0
Postów: 285
Data rejestracji: 21.08.10
Medale:
Brak
|
Znienawidziłam go czytając pierwszą część powieści, nie lubię go nadal, nawet mimo tego, że okazało się, że od początku był po dobrej stronie. Strasznie mnie denerwowało w nim, że był taki niesprawiedliwy dla każdego ucznia, który nie był Ślizgonem.
__________________
|
|
|
|
~dzesi134
|
Dodany dnia 29-07-2012 22:39
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 37
Ostrzeżeń: 0
Postów: 8
Data rejestracji: 29.07.12
Medale:
Brak
|
Cieszę się że w końcu okazał się pozytywną postacią ale kiedy czytam momenty w których jest wredny i bardzo niesprawiedliwy aż mnie skręca, rozumiem jego nienawiść do Jamesa Pottera, ale mógł być bardziej obiektywny w stosunku do Harrego- na jego miejscu właśnie bym sb wmawiała że to jest syn Lily i szukałabym w nim jej cech |
|
|
|
~Moniqua
|
Dodany dnia 29-07-2012 23:07
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 167
Ostrzeżeń: 0
Postów: 31
Data rejestracji: 20.07.09
Medale:
Brak
|
dzesi134 napisał/a:
Cieszę się że w końcu okazał się pozytywną postacią ale kiedy czytam momenty w których jest wredny i bardzo niesprawiedliwy aż mnie skręca, rozumiem jego nienawiść do Jamesa Pottera, ale mógł być bardziej obiektywny w stosunku do Harrego- na jego miejscu właśnie bym sb wmawiała że to jest syn Lily i szukałabym w nim jej cech
Byłoby mu na pewno łatwiej szukać w nim cech Lily, gdyby był do niej bardziej podobny. Los jednak chciał (albo raczej Rowling), że był bardzo podobny do Jamesa, co na pewno nie pomagało Severusowi. W sumie trochę mu się nie dziwię, ale też takie traktowanie Harry'ego na wyrost było dość dziwne. Chociaż on wszystkich spoza Slytherinu tak traktował ...
__________________
|
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 15-03-2013 14:17
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Severus Snape to mój ulubiony bohater całej serii. Zapałałem do niego sympatią od pierwszej chwili, a dokładnie od momentu, gdy opisywana jest jego rozmowa z Quirellem w Wielkiej Sali ( KF ). Moje przypuszczenia co do tej postaci nigdy się nie zmieniły. Podejrzewałem, że skoro interesuje się czarną magią, to w przeszłości siłą rzeczy musiał mieć coś wspólnego z Czarnym Panem. Odpowiedź nadeszła w "Czarze Ognia". Od tej chwili bez względu na wszystko intuicyjnie wiedziałem, że jest wierny Albusowi i Zakonowi.
Nie zwątpiłem nawet wtedy, gdy zabił Dumbledore'a na Wieży Astronomicznej. Przypuszczałem, że jest to między nimi ukartowane. Dlatego VII tom, aż tak bardzo mnie nie zaskoczył - Snape dobry...jedyne co mnie zdziwiło, to motyw jego działania. Nie śmiałem przypuszczać, że jest zdolny do takiej miłości...
__________________
Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 15-03-2013 14:19 |
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 15-03-2013 14:51
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Najwidoczniej czytaliśmy o innym Severusie. Tylko Czarny Pan pozbawiony wszelkich uczuć myślał, że Książe pragnie Lilly dla siebie. W takim razie po co chronił Harrego przez te wszystkie lata, już kilkanaście lat po śmierci matki Pottera ? Chciał ją bronić wszelkimi sposobami, stąd prośba do Albusa, żeby ją ukrył, wraz z rodziną. To była wielka miłość, większa, niż sama śmierć, a nie chwilowe pożądanie.
Jak wiemy sam Harry uważał go za najodważniejszego czarodzieja ( jego najmłodszy syn miał na drugie Severus - właśnie na cześć Snape'a ). Popełnił poważny błąd, ale odkupił go z nawiązką. Pozostał wierny i lojalny Albusowi, Zakonowi i nigdy nie pozwolił na to, żeby Potterowi stała się jakakolwiek krzywda... Ryzykował życie i jako jedyny potrafił wprowadzić w błąd Czarnego Pana. Żaden mugol czy czarodziej nie dokonałby tak wielu rzeczy, gdyby kierowała nim tylko chwilowa chęć zaspokojenia swoich potrzeb. Bez niego pokonanie największego Czarnoksiężnika, byłoby o wiele trudniejsze.
__________________
|
|
|
|
~MaFaRa10
|
Dodany dnia 19-04-2013 21:40
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1030
Ostrzeżeń: 0
Postów: 264
Data rejestracji: 29.04.12
Medale:
Brak
|
Polubiłam Severusa w drugiej-trzeciej części. Siódmy tom nie wiele płynął na moją opinię o nim, zaczęłam czuć ttlko do niego większy respekt. Jako postać bardzo go lubię - z pozoru ciągle ironiczny, wredny człowiek, w głebi dobry, kochający Lily ludek. Pociągała mnie zawsze jego tajemniczość. Jako nauczyciela średnio go lubiłam. Utrzymywał dyscyplinę i dobrze uczył, ale był też niesprawiedliwy.
__________________
"Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich".
Edytowane przez MaFaRa10 dnia 19-04-2013 21:48 |
|
|
|
~gabrielloos
|
Dodany dnia 20-04-2013 12:08
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 9
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1
Data rejestracji: 20.04.13
Medale:
Brak
|
Gdybym nie przeczytał oraz nie obejrzał ostatniej części Harrego Pottera,_że Harry nazwał swojego syna Severus._To dla mnie dziwne ciekawostka: dziecko Harry'ego to to_samo dziecko, które grało na_początku Harrego (Gdy Czarny Pan zabił jego rodziców).
m: W filmie postaci grają aktorzy. To nie jest dziwna sytuacja, bo tak się robi w filmach, to po pierwsze. A po drugie, zwróć uwagę na "higienę" wypowiedzi - jest nieestetyczna i pełna błędów (poprawionych na niebiesko). Imiona i nazwiska a także początki zdania piszemy wielkimi literami.
Edytowane przez mooll dnia 21-04-2013 09:04 |
|
|
|
~DJfunkyGIRLS
|
Dodany dnia 09-07-2013 13:49
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 708
Ostrzeżeń: 2
Postów: 240
Data rejestracji: 06.07.13
Medale:
Brak
|
W pierwszych częściach nie cierpiałam Snepe'a i uważałam że pracuję dla Voldemorta,lecz jednak w ostatniej części wszystko się odmieniło z tajemniczego czepiającego się Potter'a i innych, profesora zrobił się dosyć fajny profesor Polubiłam go w ostatniej części i zaczęłam współczuć śmierci
Jeszcze jakby w pierwszych częściach by umarł to bym sobie mówiła dobrze mu tak bo jest człowiekiem Voldemorta i zdradził Dombledore'a jednak w ostatniej części wszystko się odmieniło . Polubiłam go ) |
|
|