· Jęcząca Marta |
~Fleur_101
|
Dodany dnia 31-08-2010 13:17
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Goblin
Punktów: 39
Ostrzeżeń: 0
Postów: 18
Data rejestracji: 28.08.10
Medale:
Brak
|
Marta którą zabił Bazyliszek, jako duch mieszka w toalecie dla dziewczyn na 3 piętrze.Zakochana w Harrym. Pomogła mu podczas Turnieju Trójmagicznego w zadaniu drugim. Co o niej sądzicie ?
__________________
Fleur Delacour
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I od wyniosłości Gryfonów
CHROŃ NAS Ravenclawie !
-Pan Lunatyk przesyła wyrazy szacunku profesorowi Snape'owi i uprasza go, by zechciał nie wtykać swojego długiego nochala w sprawy innych ludzi.
(...)
-Pan Rogacz zgadza się z panem Lunatykiem i pragnie dodać, że profesor Snape jest wrednym głupolem.
(...)
-Pan Łapa pragnie wyrazić swoje zdumienie, jak taki kretyn mógł zostać profesorem.
(...)
-Pan Glizdogon życzy profesorowi Snape'owi miłego dnia i radzi mu umyć włosy, bo kleją się od łoju
Edytowane przez Ariana dnia 01-09-2010 17:54 |
|
|
|
~Lapa
|
Dodany dnia 31-08-2010 14:15
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2607
Ostrzeżeń: 0
Postów: 257
Data rejestracji: 01.05.09
Medale:
Brak
|
Coś takiego już chyba było, ale cóż...
Marta nie był złym człowiekiem/duchem. Stała się taka jaka się stała, przez brak akceptacji przez środowisko. Ciesze się, że pomagała innym, ale straszyć w toalecie to lekka przesada.
Ciekawe jak musiały się czuć dziewczyny, kiedy siedząc w kabinie z opuszczonymi majtkami musiały znosić Martę, która tam zaglądała.
Paradne
__________________
Nikt nie umiera bez utraty dziewictwa.
Życie pier***li nas wszystkich
Kurt Cobain
|
|
|
|
~mrsRadcliffe
|
Dodany dnia 31-08-2010 17:11
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1306
Ostrzeżeń: 1
Postów: 382
Data rejestracji: 20.03.10
Medale:
Brak
|
Mnie ona zawsze przerażała szczerze mówiąc, a zwłaszcza, gdy na zdjęciu przyglądałam jej się dokładniej o,O Nie przepadam za nią, nie widzę w niej nic pozytywnego.
__________________
"Ich obecność była jego odwagą, to ona sprawiała, że był w stanie robić krok za krokiem. "
|
|
|
|
~borutax100
|
Dodany dnia 01-09-2010 13:10
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -57
Ostrzeżeń: 2
Postów: 26
Data rejestracji: 30.08.10
Medale:
Brak
|
Ona jest po prostu śmieszna i tyle. Chociaż Rowling pewnie chciała pokazać ją jako postać tragiczną.
__________________
|
|
|
|
~Larinne
|
Dodany dnia 01-09-2010 14:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2021
Ostrzeżeń: 1
Postów: 124
Data rejestracji: 21.07.10
Medale:
Brak
|
Ona jest po prostu śmieszna i tyle. Chociaż Rowling pewnie chciała pokazać ją jako postać tragiczną.
Też tak uważam ;) Hahaaa. ;D
Lubię sceny z Martą bo ona mnie zawsze rozśmiesza, a już szczególnie jak zaczyna płakać o,o ;DD
Najlepszy był moment w książce jak pomagała Harry'emu w TT. ;]
Ale niestety wycieli w filmie moment jak pomogła mu odnaleźć drogę w jeziorze, jak zwykle reżyser ucina ważne momenty ,pf ;)
__________________
Miłość opiera się na paradoksie - to tak jakby kurwa była dziewicą .
Jędzowata i uparta, egocentryczna i neurotyczna, stanowiła modelowy przykład trudnego charakteru.
Chcesz dowiedzieć się czegoś więcej? http://hogsmeade....rowstart=0
|
|
|
|
~Nika_Snape
|
Dodany dnia 01-09-2010 15:38
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 173
Ostrzeżeń: 0
Postów: 51
Data rejestracji: 24.08.10
Medale:
Brak
|
Jakoś za nią nie przepadam. Nie mogłaby być moją kumpelą. Miała dziwny charakter. Jak coś nie szło po jej myśli, to się wściekała... Chyba była rozpieszczona.
__________________
"Głupcy, którzy mają serce na wierzchu, którzy nie panują nad swoimi emocjami, którzy nurzają się w smutnych wspomnieniach i pozwalają łatwo się sprowokować... innymi słowy ludzie słabi... nie mają żadnych szans przwciwko jego mocy!"
|
|
|
|
~Stoneymous
|
Dodany dnia 02-09-2010 21:38
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 42
Ostrzeżeń: 2
Postów: 22
Data rejestracji: 01.09.10
Medale:
Brak
|
Ona jest po prostu śmieszna i tyle. Chociaż Rowling pewnie chciała pokazać ją jako postać tragiczną.
Kompletnie zgadzam się z twoją wypowiedzią!
Marta była dobra, tyle, że była wyśmiewana z powodu okularów, które miała na (nie)szczęście nosić. Przez to myśli tylko, że każdy próbuje ją w jakiś sposób wściec i dokuczać. Dlatego wskakuje do muszli klozetowej, żeby już nie musiała znosić tych obelg. Ale później sobie przypomina, że jest duchem.
Poza tym, dziewczyny, które muszą się załatwić w toaletach, mają nieszczęście spotkać Martę. Katastrofa! Gdzie teraz załatwiają swoje potrzeby? W łazience chłopców?
Wiemy - jest taka, jaką los chciał.
Els: Dodałam funkcję cytowania.
__________________
Proszę nie pisać na [email protected]. Konto na poczcie się popsuło i nie przyjmuje wiadomości.
Edytowane przez Elsanka dnia 05-09-2010 22:37 |
|
|
|
~Feliks
|
Dodany dnia 06-09-2010 00:38
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 630
Ostrzeżeń: 0
Postów: 94
Data rejestracji: 12.08.10
Medale:
Brak
|
Za Martą nie przepadam - jest histeryczką, która, jak coś nie idzie po jej myśli, to albo płacze albo wpada wściekłość. Ale z drugiej strony nieco jej współczuje - wyobcowana była przez środowisko, w dodatku ze spaczonym poczuciem własnej wartości i niską samooceną stała się niechcący ofiarą bazyliszka i jej żywot został zakończony. Teraz mści się na dziewczynach, zaglądając im do kabin w czasie trwania ich fizjologicznych czynności
__________________
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
|
|
|
|
~aniutek96
|
Dodany dnia 06-09-2010 15:49
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2703
Ostrzeżeń: 0
Postów: 339
Data rejestracji: 14.10.09
Medale:
Brak
|
A więc może i Marta była troszkę dziwna, ale ja się jej nie dziwię. Rozumiem ją, bo też potrafię czasami zbzikować po jednym dniu w szkole z moimi "koleżankami", a ona przecież musiała z nimi przebywać cały dzień przez cały rok szkolny. Takie wyśmiewanie przez koleżanki jeszcze bardziej wpłynęło na jej psychikę przez co czuła się niedowartościowana i bała się, że inne dziewczyny, które przychodziły do łazienki też mogły zacząć ją wyśmiewać. Dlatego zapewne zaczęła straszyć je aby nie przychodziły w to miejsce. Ale i tak zawsze się z śmiałam kiedy tylko ją zobaczyłam, a jeszcze bardziej kiedy zaczynała te swoje podchody do Harry'ego. Najlepsze było wtedy, gdy pomogała mu w łazience prefektów z jajem z TT. Ogólnie uważam tą postać za osobę, która musiała wiele wycierpieć przez swoje koleżanki aczkolwiek bardzo zabawną. ;)
__________________
"Let's finish this the way we started it... TOGETHER!"
Stefan : Więc myślisz, że John jest ojcem Eleny?
Damon : Ding Ding Ding !
|
|
|
|
~kertiz
|
Dodany dnia 06-09-2010 21:25
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2616
Ostrzeżeń: 0
Postów: 224
Data rejestracji: 17.06.09
Medale:
Brak
|
Osobiście nie mam nic do Jęczącej Marty. Za życia nielubiana, mało popularna, nieco brzydka (wybacz Marto ) jak i śmierci zadurza się w Harry Potterze, chłopcu, który skłamał lub jakoś tak. Lubię ją za to, że zawsze próbuje pomóc wybrańcowi oraz za jej anegdoty o codziennym życiu w kolanku umywalki . |
|
|
|
~blackowa
|
Dodany dnia 10-10-2010 19:48
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 175
Ostrzeżeń: 2
Postów: 196
Data rejestracji: 06.10.10
Medale:
Brak
|
Szara Dama wydaje mi się bardziej tajemnicza, mroczna. Jęcząca Marta działała mi na nerwy.
__________________
Widać, jestem tempa. Bo nie spamuję <lol3214645735`2>
Pozdrawiam Cię drogi Gościu , pamiętaj o mnie.
|
|
|
|
~Lady Bellatriks
|
Dodany dnia 31-08-2011 18:46
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2508
Ostrzeżeń: 0
Postów: 934
Data rejestracji: 02.04.10
Medale:
Brak
|
Marta to postać dość specyficzna. Czuje się porzucona, niechciana, nieakceptowana przez koleżanki. Wiadomo, że gdy było jej
żle, przychodziła do łazienki na trzecim piętrze i płakała. Tak też było w dniu, kiedy Oliwia Hornby naśmiewała się z jej okularów. Martę w łazience spotkała śmierć. Z jej słów wywnioskowałam, że została duchem w Hogwarcie tylko dlatego, że chciała nastraszyć Oliwię Hornby, chciała uprzykrzać jej życie. Chciała, żeby ona poczuła się tak, jak czuła się Marta, gdy ona sobie zadrwiła z niej w jej ostatni dzień życia. Niestety Ministerstwu Magii nie spodobały się wyczyny Marty i zakazali jej się zbliżać się do Hornby, kazali Marcie zamieszkać w toalecie, w której zginęła. Marta z powodu swojego za życia jak i po śmiertnego nieszczęścia stała się coraz bardziej zgorzkniała, a że zawsze łatwo przychodziło jej użalanie się nad sobą, po śmierci z nudów stało się to jej ulubionym i zajmującym najwięcej czasu zajęciem. Z pewnością chciała ''pójść dalej'', ale nie wiadome było czy mogła, a poza tym ona z pewnością bała się, czy tam ''dalej'' mogła by nadal rozpaczać i uprzykrzać innym życie. Nikt w Hogwarcie za nią nie przepadał, ludzie i duchy omijali ją szerokim łukiem.
Marta jest denerwująca, ale w książkach jak i w filmach bawią mnie jej reakcje na wszystko. Na pewno jest lepsza od Szarej Damy pod wieloma względami, choćby pod tym, że chętnie pomaga innym (pomogła Harry'emu rozwiązać zagadkę złotego jaja, pocieszała Malfoya gdy płakał, nie powiedziała nikomu, że Harry, Ron i Hermiona przygotowują Eliksir Wielosokowy w jej toalecie, itd.), a Szarą Damę ciężko było przekonać, by komuś pomogła.
__________________
''...zło i ból to moi najlepsi przyjaciele - nigdy mnie nie opuszczą...''
Ludzie na świecie dzielą się na głupich i jeszcze głupszych - dla mnie stworzono oddzielną kategorię - jestem po prostu sobą.
Ludzie często mówią mi, że mam głowę na karku, a ja odpowiadam na to: ''Przecież każdy ma głowę na karku. Wyobrażasz sobie, żeby głowa mogła być gdzieś indziej?''
Mówią o mnie ''córka diabła'' - temu nie zaprzeczę ani ja, ani ktos, kto mnie dobrze zna .
Pozdrawiam wszystkich tych, którzy mnie pozdrawiają
|
|
|
|
~HeermionaGranger
|
Dodany dnia 31-08-2011 18:49
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 423
Ostrzeżeń: 2
Postów: 200
Data rejestracji: 24.07.11
Medale:
Brak
|
borutax100 napisał/a:
Ona jest po prostu śmieszna i tyle. Chociaż Rowling pewnie chciała pokazać ją jako postać tragiczną.
Dokładnie , tak śmieszna że aż czasem przerażająca
__________________
Przysięgam uroczyście że knuję coś niedobrego.
Panowie Lunatyk, Glizdogon, Łapa i Rogacz,
zawsze uczynni doradcy czarodziejskich psotników,
mają zaszcyt przedstawić
MAPĘ HUNCWOTÓW
|
|
|
|
~shocked
|
Dodany dnia 31-08-2011 18:52
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Wybraniec
Punktów: 8443
Ostrzeżeń: 1
Postów: 416
Data rejestracji: 11.08.11
Medale:
Brak
|
Dla mnie Jęcząca Marta była najlepsza po prostu . Najbardziej bawiło mnie te jej zakochanie w Harrym .
__________________
Żeby nie było nieporozumień: shocked jest rodzaju żeńskiego
To sytuacja bez wyjścia. Gdybyśmy mieli czekoladę, to
znalazłbym w sobie energię, żeby wyruszyć do
samochodu po więcej czekolady. Ale bez czekolady nie uda mi się pokonać nawet pierwszego stopnia.
Kevin Holmes, Jutro
|
|
|
|
~Sigyn
|
Dodany dnia 31-08-2011 19:27
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2207
Ostrzeżeń: 0
Postów: 286
Data rejestracji: 29.08.11
Medale:
|
Była świetna moim zdaniem najlepszy duch. Zabawne było to jak się zakochała w Harrym, albo tez jak oświadczyła Harremu, że poznała kogoś wrażliwego i uczuciowego, mając na myśli Draco
__________________
|
|
|
|
~MissWeasley
|
Dodany dnia 31-08-2011 19:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 844
Ostrzeżeń: 0
Postów: 283
Data rejestracji: 12.08.11
Medale:
Brak
|
Mnie osobiście trochę denerwowała, ale bardzo dużo pomogła Harry'emu. ;)
W końcu ile można siedzieć w toalecie i użalać się nad sobą? Nawet po śmierci... xD
Bardzo współczułam Harry'emu kiedy pojawiła jak brał kąpiel w łazience prefektów. Na szczęście okazała się przydatna. XD' (Przepraszam za takie dziwne sformułowanie. )
__________________
"Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego"
|
|
|
|
~Sahem
|
Dodany dnia 31-08-2011 19:43
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 919
Ostrzeżeń: 0
Postów: 190
Data rejestracji: 26.08.11
Medale:
Brak
|
Lady Bellatriks napisał/a:
(...) Z jej słów wywnioskowałam, że została duchem w Hogwarcie tylko dlatego, że chciała nastraszyć Oliwię Hornby, chciała uprzykrzać jej życie. Chciała, żeby ona poczuła się tak, jak czuła się Marta, gdy ona sobie zadrwiła z niej w jej ostatni dzień życia. Niestety Ministerstwu Magii nie spodobały się wyczyny Marty i zakazali jej się zbliżać się do Hornby, kazali Marcie zamieszkać w toalecie, w której zginęła (...)
Mała poprawka (mam nadzieję, że się nie pogniewasz). Marta nie została w Hogwarcie. Początkowo w ogóle nie planowała zostawać w szkole. Jej celem było straszenie Olivii, czy to w murach szkoły, czy też poza nimi. I tak między innymi pojawiła się na weselu brata samej Olivii. Dopiero wówczas Hornby wystąpiła do Ministerstwa o pozbycie się nieprzyjemnego ducha.
Wtedy zesłano Martę do Hogwartu, gdzie za miejsce swojego nawiedzenia wybrała łazienkę, w której zginęła.
Sama postać jest dość tragiczna, choć przedstawiona w dość zabawny sposób.
Odegrała dość ważną rolę w drugim tomie, następnie w czwartym. W przypadku Komnaty Tajemnic była naprawdę ważna dla fabuły. |
|
|
|
~bella16
|
Dodany dnia 31-08-2011 19:47
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 47
Ostrzeżeń: 1
Postów: 52
Data rejestracji: 29.08.11
Medale:
Brak
|
Najbardziej w Jęczącej Marcie podobało mi się to jak się zakochała w Harrym
Ogólnie fajna postać |
|
|
|
~wioniew
|
Dodany dnia 31-08-2011 19:55
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 366
Ostrzeżeń: 0
Postów: 115
Data rejestracji: 28.08.11
Medale:
Brak
|
A Mnie się ta postać nie podobała.. Nie powiem, że Jęcząca Marta nie była przydatna, czy coś, ale nie wzbudziła Mojej sympatii.
__________________
|
|
|
|
~Hermionka111213
|
Dodany dnia 31-08-2011 19:56
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2002
Ostrzeżeń: 1
Postów: 610
Data rejestracji: 27.03.11
Medale:
Brak
|
Nienormalne stworzenie. Dziwna jest, ale coś sprawiło, że pałam do niej odrobiną sympatii. Uwielbiam fragment, gdy Harry Ron, Lockhart i Ginny wychodzą z Komnaty Tajemnic a ta proponuje, aby Harry zamieszkał w jej toalecie.
__________________
"Zagłuszanie bólu na jakiś czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą..."
__________________________
Bardzo mocno pozdrawiam właśnie... ciebie. ;D
Podpisano: Przyszła pani Malfoy. <3
|
|
|