· Umysł ścisły czy humanista? |
~Fanka Syriusza Blacka
|
Dodany dnia 05-04-2009 12:53
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 261
Ostrzeżeń: 0
Postów: 79
Data rejestracji: 08.02.09
Medale:
Brak
|
Ja jestem typem humanistki.Zdecydowanie bardziej wolę j. polski, WOS czy historię od matematyki, chemii, fizyki...
A wy jakie przedmioty wolicie: ścisłe czy humanistyczne?
__________________
drogi Gościu pamiętaj o mnie i zaproś do znajomych !!!!
Edytowane przez Ariana dnia 05-04-2009 22:28 |
|
|
|
~BitterSweet
|
Dodany dnia 05-04-2009 13:00
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1709
Ostrzeżeń: 0
Postów: 436
Data rejestracji: 24.01.09
Medale:
Brak
|
Ja też bardziej wolę przedmioty humanistyczne od matematyki czy fizyki, chociaż bardzo lubię geografię. Najbardziej lubię historię. Od września mam zamiar iść na profil historia, geografia, WOS, ale na humanistycznym też bym sobie poradziła. To będzie klasa drugiego wyboru w razie czego (odpukać ;p)
__________________
Można odejść od swoich bliskich, zaakceptować koniec istnienia, można pożegnać się z życiem, ale najciężej jest pożegnać się z muzyką...
"Music is like a sunrise for me
It's joyful like a trip in a time machine
Music is like a sunrise for me
It's like coming home
..."
Helloween *.*
|
|
|
|
~Lilly Luna Potter
|
Dodany dnia 05-04-2009 19:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Młody Czarodziej
Punktów: 772
Ostrzeżeń: 0
Postów: 252
Data rejestracji: 07.01.09
Medale:
Brak
|
Ja tez humanista. Polski i hista są spoko luz i spontan, a z matmą i fizą jest...ehm...troche gorzej, ale myślę, że nastawienie ucznia do przedmiotu zalezy w duzej mierze od nauczyciela
__________________
...:::Ja nie szukam żadnych kłopotów.
To kłopoty zwykle znajdują mnie:::...
Pozdrowienia!! W szczegolnosci dla drogi Gościu
¤Lilly Luna Potter¤
|
|
|
|
~Ann
|
Dodany dnia 05-04-2009 19:42
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Auror
Punktów: 2313
Ostrzeżeń: 0
Postów: 453
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Bez namysłu mogę powiedzieć, że humanistką to ja nie jestem. Zdecydowanie bardziej wole matmę, fizykę etc. Za polskim nie przepadam za to matematykę uwielbiam. Nic się nie uczę, a uzyskuję bardzo dobre oceny. po prostu zdecydowanie łatwiej przyswajam materiał. Na samą myśl o ortografii o interpunkcji nie wspominając robi mi się słabo.
__________________
"Music the great communicator..."
|
|
|
|
~Nicolette
|
Dodany dnia 05-04-2009 19:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1467
Ostrzeżeń: 0
Postów: 685
Data rejestracji: 15.12.08
Medale:
Brak
|
Lubię matematykę, ale zdecydowanie bardziej wolę WOS, historię i polski. Nienawidzę fizyki i biologii. Więc wskazuje to raczej na to, że mam umysł humanistyczny. Jestem też właśnie w klasie gimnazjalnej o profilu teatralno-humanistycznym.
__________________
*
Inspektor Lestrade: W kolejnym życiu byłbyś dobrym przestępcą.
Sherlock Holmes: Tak, a pan świetnym policjantem.
|
|
|
|
~Jessica90
|
Dodany dnia 05-04-2009 20:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 200
Ostrzeżeń: 0
Postów: 43
Data rejestracji: 04.04.09
Medale:
Brak
|
Oj, zdecydowanie ścisłe! Matma i fizyka, to jest to! Uwielbiam rozwiązywać zadania i siedzieć nad tymi liczbami, mam straszną frajdę jak uda mi się rozwiązać jakieś trudne A ostatnio nawet miałam maraton matematyczny. 24h rozwiązywaliśmy całą klasą zadania. Super było! Było wesoło, sympatycznie i miałam rewelacyjna powtórkę z matematyki przed maturą
__________________
Uśmiecham się ile się tylko da!
|
|
|
|
!Milka
|
Dodany dnia 05-04-2009 21:04
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9487
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,562
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
'Ściśnięta', czyli lubuje się w matematyce i geografii oraz rozumiem zagadnienia i zadania związane z fizyką i chemią (oj, z biologią to już cienko ).
No i mam świetną pamięć do liczb, dat i różnych szczegółów, które ulatują innym osobom.
__________________
W życia wędrówce, na połowie czasu,
Straciwszy z oczu szlak nieomylnej drogi,
W głębi ciemnego znalazłem się lasu.
|
|
|
|
~Silencia
|
Dodany dnia 05-04-2009 21:05
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Barman w w Świńskim Łbie
Punktów: 1308
Ostrzeżeń: 1
Postów: 183
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Humanistka od przedmiotów ścisłych. ; d
Lubię WOS, historię, polski i angielski, ale jednocześnie lubię matematykę, chemię i biologię. Ale w sumie to zależy. Na biologii jadę na samych czwórach, ale w konkursach to zajmuję wysokie miejsca ;p. Chemię lubię, ale nie pałam do niej wielką miłością [już]. Matmę lubię i w większości umiem. Co prawda są rzeczy, których nie potrafię, ale to wynika z tego, że trzeba się ich uczyć na pamięć [np. wzór na przekątną kwadratu], a tego nigdy nie robię. Po prostu mi się nie chce.
Uwielbiam wos i historię [od renesansu].
Polski już nie - nauczycielka mi go obrzydziła. Te lekcje są teraz strasznie nudne, choć, przyznam, dobrze mi idzie. Angielski bardzo lubię, ale nauczyciel jest wręcz irytujący [i ma głupie poczucie humoru, bo śmieje się z moich ironicznych wypowiedzi].
__________________
Edytowane przez Silencia dnia 21-03-2010 00:26 |
|
|
|
!Ariana
|
Dodany dnia 05-04-2009 22:48
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Mistrz Zaklęć
Punktów: 2809
Ostrzeżeń: 0
Postów: 520
Data rejestracji: 09.08.08
Medale:
Brak
|
Ja jestem raczej typowym ścisłowcem - chemia, fizyka... matematyką generalnie też nie pogardzę. Chemii uczę się w zakresie rozszerzonym, z chemii zdaję maturę, z chemią zamierzam związać moje życie. Gdybym jeszcze raz miała wybierać profil klasy w liceum, na pewno bym wybrała ten sam. Z fizyki wybiłam się szczególnie w gimnazjum, kiedy to wzięłam z sukcesem (przynajmniej dla mnie) udział w szeregu różnych konkursów i olimpiadzie. W LO za bardzo sobie odpuściłam, czego teraz trochę żałuję. Matematyka mnie trochę nudzi, ale da się przeżyć. No i oczywiście jeszcze uwielbiam biologię, ale to raczej przedmiot ścisły nie jest, chociaż różni ludzie, różnie mówią.
Paradoksalnie jednak polski nie jest moją najsłabszą stroną, historia czy WOS też nie i z ocenami problemu nigdy nie miałam. Przedmiotów tych jednak z całego serca nienawidzę... a już szczególnie historii. Nie jestem ignorantką historyczną i uważam, że każdy powinien mieć jakąkolwiek, chociażby minimalną wiedzę historyczną, ale ja, chociażbym nie wiem jak bardzo chciała się skupić, to i tak po 10 minutach lekcji się wyłączam a to m.in. zasługa mojej przeeeeeeenudnej nauczycielki. Jak sobie pomyślę, że w życiu czekają mnie jeszcze tylko dwie lekcje historii to aż chce się żyć. ;d
Przy okazji tematu, przypomniała mi się też jedna [a jakżeby inaczej] matematyczka z mojego liceum, która gdy chce się o kim wyrazić pogardliwie, nazywa go "za przeproszeniem, humanistą". No cóż... niektórzy mają manię wielkości i jedynego-słusznego-przedmiotu. Ja osobiście nie myślę tymi kategoriami, bo i humaniści, i ścisłowcy są światu potrzebni z tym, że obecnie tych drugich jest dużo mniej, więc robi się (raczej słusznie) wokół całej tej sytuacji dużo szumu. Niemniej jednak uważam, że nauki humanistyczne nie dorównują ani trochę naukom ścisłym czy przyrodniczym.
Edytowane przez Ariana dnia 22-05-2009 23:41 |
|
|
|
~Ephileps
|
Dodany dnia 05-04-2009 22:53
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 597
Ostrzeżeń: 1
Postów: 133
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Mój umysł jest obojętny na wiedzę
Prawdę mówiąc to chyba humanista - ale jestem na biologi i chemii wiec nie wiem co jest grane - nie chwaląc się, jakoś sobie radzę
__________________
|
|
|
|
!Inferius
|
Dodany dnia 05-04-2009 23:24
|
VIP
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2042
Ostrzeżeń: 0
Postów: 175
Data rejestracji: 09.08.08
Medale:
Brak
|
Ja identycznie jak Ariana. Z wszystkiego w LO sobie nieźle radziłem, ale kochałem chemię (i kocham nadal) i inne przedmioty ścisłe. Polski, historia to te, na których niemal zawsze usypiałem, nie lubię uczyć się czegoś na pamięć. Wole jakieś zadania, że jak raz dojdziesz samodzielnie do rozwiązania to już inne też sam zrobisz.
__________________
Ksiądz Robak miał wyrzuty po mordzie.
Gdzie panieńskim rumieńcem cielęcina pała
Faraonowi wmurowano do grobowca jego najlepszą żonę.
Wmurowano mu ją na żywca.
Karusek lubił suczki, ale najbardziej wolał Anielkę
Czy Balladyna miała jakieś zalety?
-Balladyna była zaradna.
Lady Makbet opierała się na mordzie.
Stasia Bozowska była bardzo biedna i w domu wiało jej szparą.
Chory więzień nie dość, że nie był leczony, musiał jeszcze niekiedy umierać.
Oprócz zabitych na polu walki leżało wielu obrażonych.
Kapitan spuszcza się zawsze ostatni
|
|
|
|
~Sukebe
|
Dodany dnia 05-04-2009 23:30
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 352
Ostrzeżeń: 2
Postów: 147
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak
|
Do przedmiotów ścisłych jakoś nigdy mnie nie ciągnęło, chociaż mam dobre oceny Maturę piszę z historii (jako jedyna w szkole), przeciwieństwie do 99% ludzi z mojego rocznika, która pisze z biologii. J. polski i historia to to co kocham, jednak za WOS-em nie przepadam
__________________
It's so much easier to see the world in black and white... Gray? I don't know what to do with gray...
Garrus Vakarian ME3
|
|
|
|
~kochanka_dracona
|
Dodany dnia 06-04-2009 07:34
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3769
Ostrzeżeń: 0
Postów: 229
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
"jestem humanistą myślę bystro" ^^
Polski, historia, WOS. Uwielbiam. Ewentualnie geografia. Ze wszystkiego innego jestem po prostu beznadziejna. Chociaż jeszcze chemia mi jako tako idzie, ale to dlatego, że jest prosta.
Z fizy, matmy... leże! Chodzę na korki dwa razy w tyg i kompletnie nic nie łapię. Bywa...
__________________
archipelagi urodzajnych dni
|
|
|
|
!Lady Shadow
|
Dodany dnia 06-04-2009 10:59
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Opiekun Slytherinu
Punktów: 3615
Ostrzeżeń: 0
Postów: 630
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
A ja raczej zaliczam się do umysłu ścisłego, lubię matmę i jakoś ją kumam i potrafię zrozumieć, podobnie jak z fizyką jest ok, ale chemia to czarna magią, nie lubię i nie rozumiem... Polak, historia, WOS... porażka, jestem beznadziejna w tych przedmiotach ale biologia i geografia to mi jakoś jeszcze idzie. Czyli taki ścisło humanistyczny umysł jestem ^^
__________________
"Never put off until tomorrow what you can do the day after tomorrow."
|
|
|
|
~Destiny
|
Dodany dnia 07-04-2009 21:05
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej
Punktów: 519
Ostrzeżeń: 0
Postów: 135
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Humanistka^^
Zawsze łatwiej przychodziła mi nauka przedmiotów humanistycznych, ale mimo to na początku ich nie lubiłam. Dopiero w 6 klasie, dzięki świetnej nauczycielce, pokochałam język polski i kocham go nadal;p Historię, WOS i angielski również lubię, choć już nie tak bardzo;d
Z przedmiotami ścisłymi też sobie radzę, ale niezbyt je lubię, bo po prostu mnie nudzą.
__________________
Do lata, do lata, do lata piechotą będę szła...
|
|
|
|
!niewesolypagorek
|
Dodany dnia 07-04-2009 23:45
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 10408
Ostrzeżeń: 0
Postów: 660
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Eh... nienawidzę tego typu pytań, ponieważ nie mam pojęcia gdzie się zakwalifikować. Utknęłam gdzieś pomiędzy! :O
hm... i tak bliżej mi do ścisłowca. Uwielbiam matematykę i fizykę - bo jak coś tak jest, to tak jest i jeśli się dobrze rozwiąże to nie ma innego rozwiązania. Lubię polski - jest bardzo łatwy i można się na nim wyżyć artystycznie oraz biologię - nie wiem dlaczego... po prostu lubię i już.
Historia i wos potwornie mnie nudzą - dwa najgorsze przedmioty z wszystkich... dużo gadania o czymś, czego nie rozumiem, bo nie chcę zrozumieć i dlatego, że mnie to nie interesuje. Na drugim miejscu w rankingu 'najgorszy przedmiot' ląduje chemia - podstawy zostały przekrzyczane, przegadane, przemarudzone w 1 klasie gimnazjum. Niestety na żadnej z lekcji nie było dane mi usłyszeć o czym mowa. A później... nawet gdy słuchałam nie miałam pojęcia o co chodzi - ciężko rozszerzać swe umiejętności nie mając jakichkolwiek podstaw.
Podsumowując - nie jestem konkretnym przykładem osoby o umyśle ścisłym, jednakże humanistką też nie jestem... więc kim?
Eh... być może kiedyś rozwikłam tę zagadkę. ^,^
__________________
is this the place we used to love?...
|
|
|
|
~emma-watson-16
|
Dodany dnia 08-04-2009 15:13
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 383
Ostrzeżeń: 0
Postów: 48
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Hmmm.... trudno powiedzieć ;P Z jednej strony jestem laureatką gimnazjalnej olimpiady z matematyki, z drugiej interesuję się polityką i lubię wos (którego w tym roku niestety nie mam). A jeszcze inna sprawa to to, że kocham rysować ;D Nie lubię za to fizyki (może to kwestia nauczycielki?), chemii (no dobra, chemię lubię, ale niestety nie zawsze rozumiem :/). A polski? Zawsze lubiłam pisać opowiadania i często to robię, ale czytanie lektur i pisanie maturalnych wypracowań to niestety nie moja działka, mimo, że tak ogólnie, to czytam całkiem sporo Jeśli natomiast chodzi o biologię, to mam fajną nauczycielkę i jest dosyć przyjemnie, chociaż nie wyobrażam sobie zdawania matury z biologii ;P Do tego wszystkiego lubię uczenia się języków: szlifuję swój angielski i uczę się hiszpańskiego.
Podsumowując, jestem zdecydowanie matematyczką o zapędach... lingwistyczno-artystycznych?
Edytowane przez emma-watson-16 dnia 08-04-2009 15:14 |
|
|
|
~Kinga
|
Dodany dnia 08-04-2009 18:02
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 824
Ostrzeżeń: 0
Postów: 155
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ja jestem typem humanistki. Odkąd pamiętam, zawsze moim ulubionym przedmiotem była historia. Przyczyna -> skutek, wszystko jasne. Lubię wiedzieć, co się stało, kiedy i dlaczego. A najbardziej lubię to, czego nie piszą w podręcznikach (przynajmniej tych z Operonu :P).
Sympatycznym przedmiotem jest WOS - to chyba najbardziej przydatny w życiu przedmiot szkolny. Niedługo pełnoletność, udział w wyborach itd., trzeba się przygotować :)
W gimnazjum uwielbiałam polski, ale to w dużej mierze zasługa mojej genialnej nauczycielki; w liceum za to trafiła mi się beznadziejna, więc już nie cieszę się na myśl o kolejnej lekcji.
Z przedmiotami ścisłymi nigdy nie miałam problemów - nie licząc fizyki, ale z nią chyba każdy ma na pieńku ;d - po prostu nie uważam ich za tak ciekawe. No i jak na ścisłowca jestem zdecydowanie zbyt roztrzepana - tu źle przepiszę polecenie, tam ominę minusa i punkty lecą.
__________________
"Drogi panie, życie upływa na samych qui pro quo! Są qui pro quo miłości, qui pro quo przyjaźni, qui pro quo polityki, finansów, Kościoła, urzędu, handlu, żon, mężów..."
Denis Diderot Kubuś Fatalista i jego pan
"A: Znajdujesz się w miejscu, gdzie nie obowiązuje prawo Rzeczypospolitej Polskiej.
K: A jest takie miejsce, w którym obowiązuje?"
Oficer, reż. Maciej Dejczer
"Szczęście nie zna politycznych granic i układów, nie hołduje żadnej ideologii, ba, ono nawet bywa niezgodne z dekalogiem."
Dorota Terakowska
CREDIT: ikonka by by [info]yourbestbeticon
Edytowane przez Kinga dnia 08-04-2009 18:05 |
|
|
|
!Dominika
|
Dodany dnia 08-04-2009 18:15
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2702
Ostrzeżeń: 0
Postów: 298
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Ja generalnie mam umysł ścisły, aczkolwiek nie do końca. Bo matematykę i chemię uwielbiam, za to fizykę nienawidzę i nie rozumiem. Geografia i biologia są ciekawymi naukami, ale potrafiłam je znienawidzić przez nauczycieli. Polski to dla mnie jedna wielka katastrofa, ale historię bardzo bardzo lubię, nawet dwukrotnie byłam na olimpiadzie historycznej. ;D WOS i WOK to u mnie jedna wielka nuda na lekcjach, gdzie się nic konkretnego nie robi, więc w sumie to nawet nie potrafię stwierdzić czy lubię czy nie.
Podsumowując moją miłością jest matematyka, ale jak widać coś tam z humanisty we mnie jest.
__________________
Bo w ogrodzie rośnie pnącze
w dzikim winie świat się plącze,
bo w ogrodzie dzikie wino
kto je tutaj siał dziewczyno.
|
|
|
|
~SeverusS
|
Dodany dnia 08-04-2009 19:55
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 407
Ostrzeżeń: 1
Postów: 128
Data rejestracji: 29.03.09
Medale:
Brak
|
Jestem humanistka, zawsze lubiłam języki, a i historia ostatnio z nowy nauczycielem jest ciekawa, za to matematyki i innych przedmiotów gdzie są liczny nienawidzę, nigdy jej nie rozumiałam. Jak byłam młodsza to było to dla mnie bez różnicy, może przez to, że miałam naprawdę strasznego nauczyciela bałam się matematyki i bałam się tego, że może zapytać niż uważałam co było na lekcji, chociaż z drugiej strony jak był ciekawy temat to się tym nie przejmowałam i sama chodziłam do tablicy. Teraz już tego nie ma, po prostu mowie co wiem i się nie boje jak czegoś nie wiem z matematyki, czy z innego przedmiotu.
__________________
- Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, dla ciebie stawiałem się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Wszytko po to, by, jak przypuszczałem, zachować syna Lily przy życiu. A teraz mi mówisz, ze hodowałeś go jak świnie na rzeź...
- To poruszające, Severusie - powiedział Dumbledore poważnie. - W końcu dorosłeś na tyle, żeby się nim przejąć?
- Nim? - krzyknął Snape. - E ecto Patronum!
Z końca jego różdżki wypłynęła srebrna łania. Wylądowała na podłodze gabinetu, przeskoczyła raz przez gabinet i wyleciała przez okno. Dumbledore patrzył jak odlatuje. Kiedy jej srebrny blask zniknął w oddali, odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
- Po tak długim czasie?
- Zawsze. [...]
|
|
|