· Zalety i wady pierwszego tomu |
Hogsmeade_pl
|
Dodany dnia 16-08-2008 15:50
|
Super Administrator
Dom: Bezdomny
Ranga: Charłak
Punktów: 9
Ostrzeżeń: 0
Postów: 198
Data rejestracji: 31.07.08
Medale:
Brak
|
"Harry Potter i Kamień Filozoficzny" - pierwsza z siedmiu części opowiadających o przygodach młodego czarodzieja, książka otwierająca cały cykl i wprowadzająca nas w magiczny świat. Jakie są Waszym zdaniem zalety a jakie wady tego tomu? Czy chcielibyście coś zmienić w pierwszej części, czy może wolicie ją taką, jaka jest? |
|
|
|
~Szarak
|
Dodany dnia 26-08-2008 00:14
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Goblin
Punktów: 36
Ostrzeżeń: 0
Postów: 30
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Jak dla mnie podstawowa zaleta jest fakt iz jest to pierwsza ksiazka i bardzo podoba mi sie to wprowadzenie do swiata magii |
|
|
|
~majka
|
Dodany dnia 26-08-2008 00:21
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 614
Ostrzeżeń: 0
Postów: 151
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Pierwsza część jest bardzo, bardzo fajna. Dobrze napisana, ładnie wprowadza do świata magii i Harry'ego. Szkoda tylko, że jest taka krótka. Z chęcią czasem do niej wracam i przypominam sobie niewinnego, nieświadomego Harry'ego i przyjaciół
Edytowane przez Ariana dnia 13-03-2009 21:19 |
|
|
|
~Penelope
|
Dodany dnia 26-08-2008 14:00
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -159
Ostrzeżeń: 3
Postów: 187
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Książka jest bestsellerem i ogromnym dziełem literatury, więc po co coś w niej zmieniać? Uważam, że my nie powinniśmy w to ingerować, bo gdzie by były emocje? Na_pewno wtedy "Harry'ego Pottera" uznalibyśmy za głupią, niewartą uwagi książkę..
__________________
Miłość, która się zmienia nie jest miłością. Miłość jest jak nieusuwalne znamię, przetrwa burze i nigdy nie zadrży. Miłość nie zmienia się z czasem, w ciągu godzin czy tygodni, ale potwierdza się, nawet u progu przeznaczenia.
___William Shakespeare
Edytowane przez Ariana dnia 14-09-2008 10:55 |
|
|
|
~Lady James
|
Dodany dnia 26-08-2008 16:06
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3783
Ostrzeżeń: 1
Postów: 309
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
wada- jest stanowczo za krótka, jak na pierwszą część,. powinna być zdecydowanie dłuższa, no a zalety- bo wprowadza nas do świata magii i pokazuje wszystko od strony osoby, która nigdy wcześniej nie miała styczności z magią... |
|
|
|
~Agulec
|
Dodany dnia 26-08-2008 18:54
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 145
Ostrzeżeń: 1
Postów: 35
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Wada? Jedna! Książka jest stanowczo zbyt krótka!
Zalet jest wiele. Wprowadza nas w ten magiczny świat, czyta się ją lekko, nie jest tak przewidywalna jak następne części. Do końca wierzyłam, że to Snape był zły, ale nie Quirrel ;]
__________________
She rules
until the end of time
she gives and she takes
she rules
until the end of time
she goes her way
[mp3]http://angielka.wrzuta.pl/aud/file/pCihxiBHrh/within_temptation_-_mother_earth[/mp3]
|
|
|
|
~Ian
|
Dodany dnia 26-08-2008 22:07
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 66
Ostrzeżeń: 0
Postów: 15
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Wad nie zauważyłem, w sumie książka jest krótka, ale to było tylko takie wprowadzenie w świat magii, po co Jo miała się nie wiadomo jak w pierwszej części rozpisywać, zresztą ona nie wiedziała, czy książka sukces odniesie.
Zalet dużo między innymi:
- czuć magie
- każdy rozdział zachęca do dalszego czytania
- akcja dzieje się, że tak powiem "szybko" |
|
|
|
~antybratek
|
Dodany dnia 27-08-2008 13:07
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 699
Ostrzeżeń: 1
Postów: 260
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ja bardzo lubię pierwszy tom za to, że najwyraźniej opisuje uczucia i myśli Harry'ego, a także za to, ze jest w nim najwięcej opisu o magicznym świecie, naprawdę czujesz, że tam jesteś bardziej, niż w kolejnych sześciu częściach. Wady ma też, niestety. Jest trochę za nudna, akcja mniej wzruszająca. Z każdą częścią wszystko jest ciekawsze, bogatsze w niebezpieczeństwo... gdyby połączyć zalety pierwszego tomu z jedną z ostatnich książek w serii, powstałaby naprawdę fajna powieść.
__________________
Dawny charpak1
"I solemnly sware I am up to no good."
"Mr Moony presents his conpliments to Professor Snape, and begs him to keep his abnormally large nose out of other people's buissness."
"Mischief managed."
Edytowane przez Ariana dnia 14-09-2008 10:57 |
|
|
|
~Hermiona_Lily_tusia
|
Dodany dnia 27-08-2008 16:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Gryffindoru
Punktów: 431
Ostrzeżeń: 2
Postów: 268
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Według mnie nie trzeba niczego zmieniać. Wszystko jest w porządku. Jedyną wadą jest to, że jest krótka. Zalet jest za wiele do wymieniania. Wierzyłam przez cały czas, że to zły jest Snape.
__________________
|
|
|
|
~Ari
|
Dodany dnia 27-08-2008 16:39
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 489
Ostrzeżeń: 1
Postów: 128
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ja uważam, że największą wadą pierwszego tomu "Harry'ego Pottera" J.K. Rowling jest pewna monotonia jak czyta się go po raz dziesiąty, czy dwudziesty. Największą zaletą pewna bijąca od fabuły naiwność, prostota. Pewnego rodzaju balsam na rozdygotane serce dziecka. Coś pięknego!!!
Edytowane przez Ariana dnia 14-09-2008 10:58 |
|
|
|
~monis73
|
Dodany dnia 27-08-2008 19:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -34
Ostrzeżeń: 1
Postów: 29
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
moim zdaniem wcale nie jest za krotka, poniewaz byla pisana z mysla o danej kategorii wiekowej, dla tych ktorych zachecila do dalszego czytania kolejne tomy sa coraz bardziej obszerne. duzym plusem jest to ze dzieki temu pierwszy film jest wiernym odzwierciedleniem ksiazki |
|
|
|
!Martucha
|
Dodany dnia 27-08-2008 22:04
|
VIP
Dom: Hufflepuff
Ranga: Młody Czarodziej
Punktów: 799
Ostrzeżeń: 1
Postów: 143
Data rejestracji: 09.08.08
Medale:
Brak
|
Gdy pierwszy raz przeczytałam "Kamień Filozoficzny" byłam w I klasie szkoły podstawowej.
Strasznie mnie ujęła prostota fabuły, lekkość wątków.
Wszystko było dobrze wytłumaczone, wprowadzenie do magicznego świata, wspaniała przyjaźń bohaterów, miłe dla oka[?] przygody i wydarzenia - książka w sam raz dla ośmioletniego dziecka.
Czytałam tę książkę tysiące razy, na okrągło. Potem ją odłożyłam, by po latach znów do niej wrócić.
Gdy miałam trzynaście lat wydała mi się ona zbyt banalna, zbyt przewidywalna i nieciekawa. Może to wina tego, że potrafię dialogi powiedzieć na pamięć, a może to wina mojego znudzenia taką kolejnością, prostotą wydarzeń.
Niemniej jednak uważam, że Rowling postąpiła słusznie, pisząc w taki sposób pierwszą część, bo to wspaniałe wprowadzenie do świata magii i czarodziejstwa.
To tyle z mojej strony. |
|
|
|
~Joanne Evans
|
Dodany dnia 29-08-2008 23:05
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 199
Ostrzeżeń: 0
Postów: 113
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Książka ogólnie jest fajna (jak wszystkie inne tomy) niestety troszkę za krótka, no troszkę bardzież niż troszkę, a Harry trafia do szkoły dopiero w połowie tomu... Tak poza tym, to chyba jest wszystko okej. |
|
|
|
~Srebrna_Lapa
|
Dodany dnia 30-08-2008 01:10
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 266
Ostrzeżeń: 0
Postów: 37
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Kamień Filozoficzny. O Chryste, niby to tak niedawno, a już minęło osiem lat odkąd po raz pierwszy sięgnęłam po cykl potterowski. Ja już nie będę mówić jak bardzo wzbraniałam się przed "HP i KF", bo to nieważne, ale wreszcie jak mi zabrakło książek w bibliotece złapałam się za dzieło Rowling - a były to czasy, kiedy do każdego tomu ustawiały się kilkutygodniowe kolejki, niemal jak za mięsem w czasie PRLu.
Nie powiem, pierwszy rozdział mnie drażnił i JUŻ WTEDY widziałam w nim rażący błąd tłumacza *i nie, nie chodzi mi o "Młodego Syriusza Czarnego", bynajmniej *. Drugi rozdział... po prostu mnie wessał. Wessał mnie aż do końca. Czytałam z zapartym tchem, co i raz irytując się na idiotyzm Harry'ego i nieco infantylny styl pisania Joaśki. Cały czas przewijała się na przykład fraza "trójgłowy pies" a nigdzie nie zostało wspomniane, że to po prostu cerber i wywodzi się z mitologii.
Czytałam w kółko i na okrągło, wykorzystując kurczący się czas dwóch tygodni bibliotecznych *za mną czaiło się osiem osób na ten tom*. W sumie w ciągu ośmiu lat Kamień przeczytałam około 430 razy. Znam go na pamięć, mogę cytować całe rozdziały, w tym tomie to ja wypatrzyłam najwięcej błędów autorki, tłumacza i korekty, co zapewniło moje nazwisko w druku w najnowszym Tezaurusie . Niemniej jednak książka jest napisana przystępnym dla dzieci językiem. Akcja rozkręca się powoli, Harry wzbudza współczucie i przyjaźń *niestety, u mnie przyjaźń co do samej postaci Pottera trwa jedynie do tomu drugiego, bo potem robi się irytujący i jakby przygłupiasty*.
W Kamieniu można się zakochać. Wciąga on na tyle skutecznie, że aż trzeba sięgnąć po kolejne części. Mnie nie dane było zaraz po jedynce przeczytać "Komnatę" bo... była wypożyczona i mogłam być szósta w kolejce. Trójczyny także nie było, więc sięgnęłam od razu po Czarę. Samobójcze i niemal niezrozumiałe dla kogoś, kto nawet z dwójką nie miał styczności, ale MUSIAŁAM coś czytać z Potterem. Dopiero potem dostałam trójkę i wreszcie dwójkę. Miał na to wszystko wpływ Kamień, który zmusił mnie do śledzenia losów Severusa, Draco i wszystkich moich ukochanych postaci.
Faktycznie, może wydawać się krótka - nam starym wyjadaczom i fanom, ale dla dzieciaka dziesięcio-jedenastoletniego to jest akuratny rozmiar. Nie zanudzi, ale i nie skończy się za szybko. Dlatego mimo niedociągnięć i chwiejnego stylu Rowling gratuluję jej za strzelenie w dziesiątkę z całością.
Bo liczy się pomysł i wykonanie, a nie długość.
__________________
Srebrna Łapa - ale nie dlatego, że lubię Syriusza, bo go szczerze nienawidzę, tylko dlatego, że mam jego zachowanie.
I instynkty.
I śmiech.
Grr.
"
- Co chcesz przez to... Mówisz o Turnieju Trójmagicznym?
- Nie Malfoy, mówię o bandytach, którzy porwali połowę szkoły. Tak, o Turnieju!
- Ale... do cholery, jak...?
- To proste. Musiała zajść jakaś potworna pomyłka.
- Coś jak twoje narodziny? - zasugerował Malfoy. "
"- Draco - powiedział, testując gardło i odkrywając, że działa, tylko jego głos jest nieco schrypnięty. - Co się stało?
- No, nie wiem jak ci to powiedzieć, Harry, ale gdy zabiłeś Voldemorta, dowództwo przejął Peter Pettigrew i śmierciożercy zwyciężyli. Oszczędził nas, ale mamy być jego niewolniczymi sługami zła.
"
Edytowane przez Ariana dnia 13-03-2009 21:22 |
|
|
|
~Kabaczek
|
Dodany dnia 31-08-2008 20:53
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 656
Ostrzeżeń: 1
Postów: 166
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Książka SUPER !
Świetne wprowadzienie do całego cyklu. Bardzo dobrze mi sie czyta tą książkę ponieważ jest jeszcze taka niewinna i nie ma w niej takiej grozy jak w następnych częściach. Uwielbiam ją czytać
Dodałbym może trochę więcej zaklęć... chociaż czy ja wiem... moze wtedy książka ta straciłaby swoja niewinność. |
|
|
|
~DominiKa812
|
Dodany dnia 09-09-2008 22:16
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 286
Ostrzeżeń: 4
Postów: 180
Data rejestracji: 07.09.08
Medale:
Brak
|
Hymm .. Ja tak samo jak &majka uważam, że to świetna cześć czasem do niej też sobie powracam ... Dobre wprowadzenie do świata magii książka co prawda krótka, ale bardzo fajna |
|
|
|
~BellatrixLestrange
|
Dodany dnia 12-09-2008 21:04
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1269
Ostrzeżeń: 2
Postów: 375
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Wadą jest to, ze ksiazka jest pisana trochę innym językiem niż kolejne tomy. bardziej dziecinnym. W KF było za mało tajemnic do rozwikłania,wszystko toczyło się szybko i zbyt łatwo. No bo, bądźmy szczerzy, jak 11-letnim dzieciakom udało by się przejsc obok trójgłowego psa, i przy tym przeżyc? A zalety? No cóż, zawsze musi byc ten pierwszy tom Chyba to, że jest to wprowadzenie do świata magii. |
|
|
|
~ultramaryna
|
Dodany dnia 13-09-2008 12:42
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 251
Ostrzeżeń: 0
Postów: 80
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Kiedy czytałam pierwszy raz bardzo mnie wciągnęło. Ale niedawno powtarzałam na szkolny konkurs wiedzy o serii i... okropnie się nudziłam. Racja, to wszystko dzieje się za szybko i łatwo. I dla mnie jest po prostu nudne. |
|
|
|
~Nefri
|
Dodany dnia 02-11-2008 21:18
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 69
Ostrzeżeń: 0
Postów: 27
Data rejestracji: 02.11.08
Medale:
Brak
|
Książka tak jak inne części jest super ale ma ona wady po pierwsze jest zbyt krótka. Występuje w niej wiele błędów np. raz autorka mówi że bliźniacy Wesleyowie są ścigającymi, raz że są napastnikami a czasem że są pałkarzami w drużynie Gryfindoru. To taki drobny błąd ale jest ich trochę więcej. Poza tym dla mnie Fabuła tej książki podobnie jak drugiego tomu jest trochę zbyt przeznaczona dla młodszych widzów gdzyż nie ma wspominek o naprawdę Czarnej magii i Dziejach czarodziejów, cały czas autorka trzyma się wersji że Voldemort zabił rodzinę Harry'ego i dlategi jest zły. Ale ja pisze same wady ale książka ma o wiele więcej zalet jest bardzo wciągająca i naprawdę dzieją się rzeczy przy których nie można usnąć
Edytowane przez Ariana dnia 02-11-2008 21:29 |
|
|
|
~Cee
|
Dodany dnia 02-11-2008 21:32
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6020
Ostrzeżeń: 0
Postów: 635
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Poza tym dla mnie Fabuła tej książki podobnie jak drugiego tomu jest troche zbyt przeznaczona dla młodszych widzów
Cóż, a ja zawsze myślałam, że książka ma czytelników... Niedoświadczona ja...
Kiedyś książka bardzo mi się podobała. Ale myślę, że "bohaterowie dojrzewają z czytelnikami". Gdy ktoś zaczął czytać książkę w wieku 9-11 lat i w miarę ukazywania się kolejnych części dojrzewał, zaczynał nieco inaczej rozumieć książkę. Osobiście nie mam jej wiele do zarzucenia, ale dla mnie jest już nieco dziecinna. Zupełnie inaczej czyta się o uczuciach jedenastolatka samemu będąc jedenastolatkiem, a zupełnie inaczej będąc piętnasto- czy szesnastolatkiem. Czytając pierwszy tom po raz pierwszy wgłębiamy się w ten świat, więc jest to dla nas coś nowego. Ale jednak im częściej ją czytałam, tym coraz bardziej książka traciła urok - nie to, co inne części.
Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 17:12 |
|
|