Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- Wyszły mi dwa Neptuny - powiedział po chwili Harry, marszcząc czoło i patrząc na swój arkusz pergaminu. - To chyba niemożliwe, co?
- Aaaaach... - odpowiedział Ron, naśladując tajemniczy szept profesor Trelawney.
- Kiedy dwa Neptuny pojawią się na niebie, to pewny znak, że narodził się karzełek w okularach...
Seamus i Dean, pracujący w pobliżu, zachichotali głośno, choć nie dość głośno, by zagłuszyć podniecone piski Lavender Brown:
- Och, pani profesor, niech pani spojrzy! Tu mi wyszła jakaś planeta bez aspektów! Oooch, co to za planeta, pani profesor?
- To Uran, moja droga - powiedziała profesor Trelawney, zaglądając do jej horoskopu - Uran, ważne ciało niebieskie.
- Czy ja też mogę sobie obejrzeć ciało Lavender? - zapytał Ron
O dawna toczy się dyskusja na temat tego, czy Snape jest "dobry" czy "zły" i na czyje działał polecenie. Wiadomo na pewno, że Dumbledore miał do Snape'a bezgraniczne zaufanie. I chociaż Harry nazwał je w pewnym momencie "niewybaczalnym", to warto się jednak zastanowić, czy Dumbledore przypadkiem nie miał racji.
Wiadomo, że głupi i naiwny nie był, więc czemu zaufał Snape'owi? Hermiona powiedziała w 6 tomie: "Jeśli nie zaufamy Dumbledore'owi to komu mamy zaufać?". Miała racje. Kiedy Dumbledore po raz pierwszy spotkał Voldemorta, zauważył jego dziwne zachowanie i nigdy mu nie zaufał, mimo późniejszej poprawy (kiedy był w szkole). Czy wiec w przypadku Snape'a mogło to być zwyczajne przejście na dobra stronę i "poczęstowanie bajeczką o skrusze" jak Snape mówił Bellatriks? Śmiem w to wątpić. Z resztą członkowie Zakonu Feniksa wielokrotnie wspominali o tym, że Dumbledore mówi, że ma niezbity dowód zakończenia współpracy Snape'a z Voldemortem. Powraca więc kwestia tego, co było tym dowodem.
Niektórzy twierdzą, że mógł złożyć Przysięgę Wieczysta, ale ja nie uważam, że to dobra hipoteza. Po pierwsze, słowa przysięgi mogą być nieścisłe i dwuznaczne, a po drugie wtedy z całą pewnością byłaby oprócz Snape'a i Dumbledore'a chociaż jedna osoba, która by o tym wiedziała, jako że do Przysięgi Wieczystej potrzebny jest świadek. Uważam, że wart zainteresowania jest fragment 3 tomu, w którym podczas rozmowy na temat Syriusza ktoś mówi: "Dumbledore, który niestrudzenie działał przeciw Sami-Wiecie-Komu, miał wielu użytecznych szpiegów. Jeden z nich ostrzegł w porę Jamesa i Lily. Doradził im, żeby się gdzieś ukryli." Sądzę, że wspomnianą osobą mógł być Snape z kilku powodów. Po pierwsze juz wtedy nie służył Voldemortowi, bo tydzień później Czarny Pan stracił moc, a wątpię, by odszedł od niego tak późno. Po drugie w czwartym tomie wyraźnie powiedziane było, że w przeszłości (czyli przed upadkiem Voldemorta) Snape był szpiegiem Zakonu. Po trzecie byłby to bardzo dobry powód do zaufania, ponieważ Snape nienawidził Jamesa i gdyby mimo wszystko starał sie uratować mu życie, to byłby to dowód rzeczywistego poświęcenia dla Zakonu (zwłaszcza, że Voldemortowi zależało na Potterach). Może tez dlatego chronił Harry'ego w pierwszej części? Żeby to, co mimo wszystko nie do końca wyszło kilkanaście lat wcześniej, teraz nie poszło na marne? Bo jednak wytłumaczenie skierowane do Bellatriks w 6 tomie jest odrobinę bezsensowne. Snape na pewno nigdy nie sądził, ze Harry mógłby zostać "sztandarową postacią, wokół której wszyscy byśmy się zgromadzili". I nie mógł wiedzieć czego będzie chciał Voldemort za te kilka lat, gdy odzyska moc.
Dom:Slytherin Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 256 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 10 Data rejestracji: 12.10.08 Medale: Brak
Widzę, że ten artykuł jest stary. W 6 i 7 tomie wszystko się wyjaśnia. Snape zakochał się w Lily Potter i to właśnie to uczucie świadczyło o jego 'dobru', choć sam przyznał, że za Jamesem i Harrym delikatnie mówiąc nie przepadał...
Dom:Gryffindor Ranga: Właściciel Pamiętnika Punktów: 107 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 4 Data rejestracji: 06.12.08 Medale: Brak
To naprawde ciekawy temat._Ponieważ choć wszystko sie wyjaśnia, to myślę, że i Dumbledore nie ma całkowitej pewności, chociaż jak powiedziano ufał mu bezgranicznie to wydaje mi sie, że gdzieś w jego umyśle czaiło się ziarnko leku o to kim jest naprawdę Snape.
Dom:Slytherin Ranga: Dyrektor Hogwartu Punktów: 4576 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 310 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Jeden z nich ostrzegł w porę Jamesa i Lily. Doradził im, żeby się gdzieś ukryli."
Aff.! 6. tom się kłania!
To Snape doniósł Voldemortowi o przepowiedni! I później miał ich ostrzec? Jasne. ^^
Wtedy był jeszcze na usługach Voldemorta.
Może tez dlatego chronił Harry'ego w pierwszej części?
Ssh. Czyli przez pierwsze 10 lat jego "kariery" w Zakonie, Dumby ufał mu na ślepo, a dopiero po tych 10 latach zdobył dowód? Nie bardzo mi to pasuje.
~~~
Po przeczytaniu 7. tomu sprawa się wyjaśnia, ale potraktuję ją, jakbym nie znała treści DH.
Yhym.. yhym...
Według mnie, powody - argumenty - które tu prezentujesz, nie są zbyt przekonujące. Według mnie, Dumbledore musiał mieć naprawdę niezbity dowód na to, że Snape jednak się zmienił. Musiał użyć legilimencji, aby dowiedzieć się wszystkiego o Severusie.
Moim zdaniem to tyle.
~~~
Co do poprawności gramatycznej, interpunkcyjnej, ortograficznej, większych zastrzeżeń nie mam, tylko czasami warto przycisnąć "alt". Zauważyłam, że często brakuje "ę", "ą".
Sam artykuł nie zachwycił mnie na najwyższą ocenę, ale na pośrednią - owszem.
Wena życz i sukcesów.
Dom:Gryffindor Ranga: Drugoroczniak Punktów: 76 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 29 Data rejestracji: 26.01.09 Medale: Brak
Snape jest dobry, kochał Lily i dla tego przeszedł na dobra stronę. Był chamski, to prawda, ale pomagał w ochronie Harry'ego i to dzięki niemu miał miecz. Snape go prowadził po śmierci Dumbledore'a. Snape był bardzo dobry w oklumencji, w ten właśnie sposób wykiwał Voldemorta. I w_ogóle trzeba przyznać, że był mistrzem eliksirów ten jego podręcznik superowy.
Dom:Ravenclaw Ranga: Goblin Punktów: 28 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 1 Data rejestracji: 31.01.09 Medale: Brak
Ale okazuje się że nie_tylko świetnie przyrządzał eliksiry._Bo przecież wymyślił też Sekstusempre..to zaklęcie jest okropne,_gdy czytałem jak z Malfoya tryska krew i takie inne..szok, ale nie ulega wątpliwości że Snape był naprawde świetnym czarodziejem.
Dom:Gryffindor Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -39 Ostrzeżeń: 4 Komentarzy: 34 Data rejestracji: 02.10.09 Medale: Brak
No tak , Dumbledore zawsze bezgranicznie mu ufał i wiedział coś, o czym inni nie wiedzieli. Chodziło o to, że Snape kochał matkę Harry`ego, Lily i chciał by żyła, ale nie obchodziło go za bardzo co będzie z ojcem Harry`ego, Jamesem i samym Harrym. Pozdrawiam
Dom:Gryffindor Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -22 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 28 Data rejestracji: 15.11.09 Medale: Brak
Snape był po stronie Zakonu,a Voldemort w 4 części nawet nie czekał na Snape'a na cmentarzu, gdyż ten zakończył swoją działalność ze śmierciożercami, ale jak zabił Albusa to Voldi był rad , że wrócił ...
Przecież Snape był bezpieczny w Hogwarcie, gdzie dyrektorem był Albus Dumbledore...
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 29123 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 497 Data rejestracji: 21.11.09 Medale: Brak
Po pierwsze juz wtedy nie służył Voldemortowi, bo tydzień później Czarny Pan stracił moc, a wątpię, by odszedł od niego tak późno.
Literówka.
Po trzecie byłby to bardzo dobry powód do zaufania, ponieważ Snape nienawidził Jamesa i gdyby mimo wszystko starał sie uratować mu życie, to byłby to dowód rzeczywistego poświęcenia dla Zakonu (zwłaszcza, że Voldemortowi zależało na Potterach).
Literówka.
***
Severus wspaniale grał swoją rolę - będąc po stronie Dumbledore`a oszukiwał Voldemorta (w jakiejś cząstce). Snape przeszedł na stronę Albusa po przekazaniu części przepowiedni.
Daję Powyżej oczekiwań.
Dom:Gryffindor Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 261 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 33 Data rejestracji: 12.06.10 Medale: Brak
Później jest wszystko wyjaśnione. Snape kochał Lily i dlatego chciał aby byli bezpieczni (tzn. ona, bo Jamesem i Harrym się zbytnio nie przejmował). Chociaż potem pomagał Harremu.
Dom:Gryffindor Ranga: Mugol Punktów: 2 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 1 Data rejestracji: 15.02.11 Medale: Brak
Dziwie się, że Snape doniósł Voldemortowi o przepowiedni, bo chyba zdawał sobie sprawę, że to zagraża Lily Potter.
Ale sadzę, że Snape był po stronie dobra
Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik TT Punktów: 235 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 25 Data rejestracji: 31.01.12 Medale: Brak
W 7 tomie wyjaśnia się to, że Snape kochał Lily, to on uratował go w pierwszej części, on.Mi też się, że mimo iż współpracował, z Voldemortem, to jednak, był jednak po dobrej stronie.On był samotny, miał "ciężką" młodość, i wgl było mu ciężko, bo kochał Lily, a ona wybrała Pottera.Lily Evans na zawsze<33.
Pozdrawiam cię drogi Gościu.
Dom:Slytherin Ranga: Charłak Punktów: 13 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 1 Data rejestracji: 22.11.12 Medale: Brak
ciekawy tok myślenia, rzucający światło na stare informacje, bo niby stary artykuł ale, ale...o tym że Snape był sługusem Czarnego Pana w zakonie wiedzieli, tak przypuszczam że był, kim był.. gdybym należała do ZF chciałabym mieć dowód że przeszedł na moją stronę, tu dowodem jest np rozmowa Snape'a z Dumbledorem, kiedy ten prosi by Dumble uratował Lili, po chwili jest w stanie BŁAGAĆ o pomoc dla Pottera seniora i juniora, więc na pewno w jakiś sposób udowodnił to czy jest godzien owego zaufania BŁAGAJĄC Albusa o uratowanie życia największemu wrogowi
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Severus Snape - moja ulubiona postać, i dlatego z mniej więcej tego powodu nigdy nie utraciłem wiary w to, że jest tak naprawdę dobry i stoi po właściwej stronie. Wielu fanów "wieszało na nim psy" przez większość serii, a po VI tomie zwyczajnie go znienawidzili, by w VII części pokochać go bezgranicznie Tak, teraz już znamy powody bezgranicznego zaufania Albusa - Severus kochał Lily i nigdy kochać nie przestał. Chronił jej jedynego syna i Dumbledore nie miał nigdy już żadnych wątpliwości. Ta skrucha mistrza eliksirów była jak najbardziej autentyczna.
Dom:Gryffindor Ranga: Młody Czarodziej Punktów: 795 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 119 Data rejestracji: 25.03.13 Medale: Brak
już po kilku artukułach widzę , że nie ma sensu czytanie starych artykulów, bo one są z czasu jak jeszcze nie było 7 części, a ja teraz po tych kilku latach już kilka razy przeczytałam Insygnia śmierci i dobrze wiem jaka jest prawda, Dumbledore zaufal Snapowi bo Snape poprosił go aby za wszelką cenę nic się nie stalo Harremu ze względu na Lily Potter( wcześniej Evans) którą bardzo kochał, dlatego też gdy dowiedział się co planuje Voldemort przeszedl na stronę dobra, jednak ukrywając to przed Voldemortem i udając, że cały czas mu służy, jednak tym samym wykonując plan Dumbledorea
Dom:Gryffindor Ranga: Właściciel Pamiętnika Punktów: 107 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 27 Data rejestracji: 28.05.15 Medale: Brak
Prawda jest taka że Snape kochał Lily i dlatego bronił Harrego , bo był synem Lily.Wszystko to mamy wyjaśniione w 7 części kiedy Snape umiera i pokazuje Harremu swoje wspomnienia. Daję Z
Dom:Bezdomny Ranga: Zawodnik Quidditcha Punktów: 126 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 58 Data rejestracji: 30.10.22 Medale: Brak
Nevertheless, those who followed his career, and have seen his earlier movies will definitely be able to tell that before the end of the 90 s, which is when these movies were filmed, Brad Pitt had a very skinny and boy like body <a href=https://stromectol.homes/>stromectol france</a> 3, 2019, by the International Journal of Cancer
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.