Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- Ron, śniadanie.
- Nie jestem głodny.
Harry wybałuszył oczy.
- Przecież dopiero co powiedziałeś...
- No dobra, zejdę z tobą-westchnął Ron-ale nie chce mi się jeść.
Harry spojrzał na niego podejrzliwie.
- Przed chwilą zjadłeś pół pudełka czekoladowych kociołków, tak?
- Nie o to chodzi. - Ron znowu westchnął. - Ty tego nie zrozumiesz.
Kiedy 1 września jedenastoletni Harry Potter poznał Ronalda Weasley'a i Hermionę Granger, zapewne nie podejrzewał, że ta dwójka przetrwa z nim tyle czasu, tyle prób i cierpień... Mały Harry Potter nigdy wcześniej nie miał przyjaciół, a dzięki Ronowi i Hermionie poznał prawdziwy smak przyjaźni.
Nie chcę jednak pisać o tym, jak to przyjaźń trójki czarodziejów rozwijała się w czasach szkolnych. Każdy z nas widział, jak z biegiem czasu zbliżali się do siebie i przyzwyczajali do bezgranicznego zaufania. Umieściłem ten artykuł w dziale zamkniętym, ponieważ chcę napisać o przyjaźni Harry'ego, Rona i Hermiony, kiedy ich wybór zależał od ich przyszłości, a nawet od tego, czy przeżyją.
UWAGA: Poniższy fragment zawiera Spoiler!
Kiedy Harry Potter skończył siedemnaście lat, wyruszył ze swoimi przyjaciółmi na śmiertelnie niebezpieczną wyprawę po horkruksy, która mogła wzmocnić, lub na zawsze zniszczyć przyjaźń, którą budowali przez 6 lat.
Jak wiemy, Ron i Hermiona od samego początku nie chcieli słyszeć o zostawieniu Harry'ego w potrzebie. Dowodem ich przyjaźń było to, że wszystko zaplanowali: Ron upodobnił do siebie Ghula, a Hermiona zaczarowała własnych rodziców, tak, żeby nie pamiętali, że jest ich córką. Wielu z nas może tylko pozazdrościć takich przyjaciół...
Podczas tej niebezpiecznej wyprawy przyjaźń 'świętej' trójcy przeżywała jednak kryzysy. Największym z nich była sytuacja, w której Ronald nie mógł już wytrzymać niewygód związanych z mieszkaniem w namiocie, brakiem planu dot. szukania horkrusków i jedzenia, które przygotowywała Hermiona. Chłopak odszedł, pozostawiając wściekłego Pottera i załamaną Hermionę, która pomimo tego, że było jej tak samo niewygodnie, jak Ronowi, pozostała z Harrym aby go wspierać i razem z nim udać się do doliny Godryka.
Ronald jednak zrozumiał swój błąd i dzięki deluminatorowi powrócił do swoich przyjaciół, aby razem z nimi odszukać resztę horkruksów.
Kolejną próbę przeżyli podczas złapania ich przez Greybacka. Pomimo tego, że zostali złapani, nie stracili zimnej krwi, a Hermiona, pomimo tego, że zadała Harry'emu ból- rzuciła na niego zaklęcie utrudniające rozpoznanie go.
Cała trójka została siłą wzięta do niewoli w Pałacyku Malfoy'ów, gdzie Bellatrix torturowała Hermionę, ponieważ bała się, że przyjaciele wykradli miecz z jej skrytki w Banku Gringotta. Chłopcy przerażani faktem, że ich przyjaciółka może stracić zmysły, a nawet zostać 'pożarta' przez wilkołaka, zrobili wszystko, co w ich mocy, aby wydostać się z lochu i pomóc Hermionie. Ku wielkiemu szczęściu udało im się to i uciekli cali- chociaż nie zdrowi- z Pałacu Malfoy'ów.
Pomimo tego, co przyjaciele Harry'ego przeżyli w posiadłości Malfoy'ów, nie przestali szukać horkruksów. Mało tego- stanęli do walki ze śmierciożercami we wielkiej bitwie o Hogwart, po raz 100-tny pokazując, że za swojego najlepszego przyjaciela oddaliby życie...
Takiej przyjaźni, to tylko pozazdrościć. Jaki przyjaciel byłby skłonny do tylu poświęceń, co Ron i Hermiona? Jaki przyjaciel byłby gotowy oddać za nas życie? Na pewno nie jest takich wielu...
Dom:Gryffindor Ranga: Czwartoroczniak Punktów: 206 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 13 Data rejestracji: 26.01.09 Medale: Brak
Tak... Od początku rOn troche mnie wkurzał... zawsze starał się dorównać braciom zamiast zaakceptować siebie takim jakim był. Ale to że powrócił i uratował przyjaciela zaskoczyło mnie i zaintrygowało podobał mi się ten rozdział ze srebrną łanią... miałam dziwne przeczucie że to patronus snape'a chociaż pomyślałam też o lily mimo że nie było to możliwe
Dom:Slytherin Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka Punktów: 489 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 95 Data rejestracji: 19.08.09 Medale: Brak
Niestety taka przyjaźń w dzisiejszych czasach nie istnieje z racji, że nie musimy za nikogo oddawać życia. A szkoda, bo wtedy pokazuje się jakim się jest na prawdę. [ nie chodzi mi o to, by się od razu zabijać]
Krótki art, czytelny i na temat. Zdjęcia bym osobiście dała po kolei zgodnie z wiekiem , ale ogólnie daje PO
Szkoda, że nie każdy ma okazję taką poznać i jeszcze żeby przetrwała lata! Aż mi się smutno robi, z nutką zazdrości Co do samego artykułu, świetny pomysł, nie zepsuty treścią. Bardzo dobrze napisane, bez błędów ze zdjęciami. W!
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 29123 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 497 Data rejestracji: 21.11.09 Medale: Brak
Dowodem ich przyjaźń było to, że wszystko zaplanowali: Ron upodobnił do siebie Ghula, a Hermiona zaczarowała własnych rodziców, tak, żeby nie pamiętali, że jest ich córką.
Po co duża litera?
Chłopak odszedł, pozostawiając wściekłego Pottera i załamaną Hermionę, która pomimo tego, że było jej tak samo niewygodnie, jak Ronowi, pozostała z Harrym aby go wspierać i razem z nim udać się do doliny Godryka.
Po co ten przecinek?
Pomimo tego, że zostali złapani, nie stracili zimnej krwi, a Hermiona, pomimo tego, że zadała Harry'emu ból- rzuciła na niego zaklęcie utrudniające rozpoznanie go.
Spacja.
Cała trójka została siłą wzięta do niewoli w Pałacyku Malfoy'ów, gdzie Bellatrix torturowała Hermionę, ponieważ bała się, że przyjaciele wykradli miecz z jej skrytki w Banku Gringotta.
Pozostańmy przy wersji spolszczonej.
***
Artykuł ciekawy. Wszystko zapisane ładnym językiem, który aż chce się czytać. Wielki plus za zdjęcia.
Daję Powyżej Oczekiwań, bo były błędy.
Dom:Gryffindor Ranga: Dorosły Czarodziej Punktów: 875 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 77 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Artykuł dobrze napisany.Świetnie się go czyta. Zasługuje na PO.
Poza tym na prawdę zazdroszczę takiej przyjaźni, jaka nawiązała się między Harrym, Ronem i Hermioną, jest ona wspaniała i nie zwykle silna. Pomimo tak wielu ciężkich chwil, zdołała przetrwać...co w dzisiejszych czasach się nie zdarza...
Dom:Gryffindor Ranga: Właściciel Pamiętnika Punktów: 102 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 10 Data rejestracji: 31.07.10 Medale: Brak
Tacy przyjaciele nie istnieją, niestety, w rzeczywistości. To smutne, ale takie przyjaźnie są możliwe tylko w książka i filmach... Ta przyjaźń została tak wykreowana przez Rowling, by była niemal idealna. ; ]
Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik TT Punktów: 228 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 9 Data rejestracji: 15.09.08 Medale: Brak
Kto by nie chciał takich przyjaciół? Prawdziwych, którzy nie oczerniają za plecami? Wydaje mi się, że w naszych czasach trudno o taką przyjaźń. No ale w końcu po to są książki, żeby przez chwilę pożyć w tym innym świecie. Artykuł interesujący - daję powyżej oczekiwań
Dom:Gryffindor Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 40 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 18 Data rejestracji: 25.10.10 Medale: Brak
Gdzieś już było napisane ale powtórzę:
Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko.
A teraz się zastanawiam czy chociaż jeden przyjaciel zrobiłby to samo co nasza trójka.
Osobiście dziękuję za artykuł W
Dom:Gryffindor Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru Punktów: 125 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 3 Data rejestracji: 19.10.10 Medale: Brak
Bardzo fajny artykuł, ciekawie napisany i się go przyjemnie czyta. Macie racje, takiej przyjaźni tylko pozazdrościć. Niewielu jest takich jak ta grupka przyjaciół, teraz w naszych czasach trudno o taką bezwarunkową przyjaźń, prawie na każdym kroku się nawzajem obgadujemy i kłócimy. Książki te dobre dają nam świetny przykład dobrej przyjaźni Za artykuł Wybitny oczywiście
Dom:Gryffindor Ranga: Skrzat domowy Punktów: 16 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 1 Data rejestracji: 21.12.10 Medale: Brak
No naprawdę ta ich przyjaźń była najlepsza. Myślę że Harry i Hermiona byli lepsi od Rona ale i tak potem zmieniłem zdanie naprawdę mnie zdziwiło że wrócił
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 297 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 4 Data rejestracji: 05.04.11 Medale: Brak
ach, to jest cudowna przyjaźń <3
prawdziwy przyjaciel to ktoś kto będzie przy tobie bez względu na wszystko.
Ron i Hermiona nigdy nie opuścili Harry'ego, byli z nim kiedy naprawdę ich potrzebował.
świetny artykuł , do tego jeszcze zdjęcia - daję W ^^
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.