Rupert na temat swoich urodzin i męczącej książki "Zmierzch"
Dodane przez Lady Snape dnia 14 September 2008 11:20
Aktor Rupert Grint, potteromaniakom znany z roli Rona Weasley'a w najnowszym wywiadzie dla Pr-Inside opowiada o swojej roli w powstającym właśnie filmie Cherrybomb, zdradza w jaki sposób spędził dzień swoich dwudziestych urodzin w zeszłym miesiącu i opowiada o usilnych namowach Roberta Pattinsona, który, chciał go przekonać do przeczytania książki Zmierzch. Jeśli chodzi o urodziny Rupert nie bez uśmiechu wspomina, iż spędził je wraz z rodziną i przyjaciółmi, zaś wcześnie rano zadzwonił jego kumpel z planu filmowego HP, Daniel Radcliffe, by złożyć mu życzenia. Emma Watson także się postarała i przesłała Rupertowi rysunek, który powstał przez wakacje, a także srebrny łańcuszek, będący pewnym rodzajem żartu, który oboje zrozumieli. Grint wspomniał także, iż nadal utrzymuje kontakt z film... Czytaj więcej...
Treść rozszerzona
Aktor Rupert Grint, potteromaniakom znany z roli Rona Weasley'a w najnowszym wywiadzie dla Pr-Inside opowiada o swojej roli w powstającym właśnie filmie Cherrybomb, zdradza w jaki sposób spędził dzień swoich dwudziestych urodzin w zeszłym miesiącu i opowiada o usilnych namowach Roberta Pattinsona, który, chciał go przekonać do przeczytania książki Zmierzch. Jeśli chodzi o urodziny Rupert nie bez uśmiechu wspomina, iż spędził je wraz z rodziną i przyjaciółmi, zaś wcześnie rano zadzwonił jego kumpel z planu filmowego HP, Daniel Radcliffe, by złożyć mu życzenia. Emma Watson także się postarała i przesłała Rupertowi rysunek, który powstał przez wakacje, a także srebrny łańcuszek, będący pewnym rodzajem żartu, który oboje zrozumieli. Grint wspomniał także, iż nadal utrzymuje kontakt z filmowym Cedrickiem Diggory'm, obecnie pracującym na planie filmu Zmierzch. Ponoć Robert Pattinson usilnie namawia Grinta, by ten wziął się za przeczytanie książek Stephenie Meyer. Im bardziej Rob naciskał i pytał o postępy w czytaniu tym trudniej Rupertowi było zabrać się za książkę. Okazuje się, że Grint przebrnął jedynie przez pięć pierwszych rozdziałów wspomnianego bestsellera i był bardzo zdziwiony, gdy dowiedział się, że cała seria liczy sobie cztery części. Oznaczało to bowiem, iż przegrał zakład z Robem: klik.