---

Chciałam się wypowiedzieć w tym temacie, a tu pustko, tak być nie może!!!
***
,,Opowieści z Narnii'' to seria książek autorstwa C. S. Lewisa, opisuje losy kilkorga dzieci - Zuzanny, Łucji, Edmunda, Piotra, Poli i Digory'ego. Każde z nich za pomocą magicznych przejść przechodzą do baśniowej krainy zwanej Narnią. Muszą zmierzyć się tam ze swoimi słabościami, wybierać między dobrem, a złem...
Często można usłyszeć, że ,,Opowieści...'' są bardziej chrześcijańską wersją Pottera. Osobiście po przeczytaniu tej serii nie mam takich odczuć. Jakie są wasze opinie na temat poszczególnych tomów???

---

Że co...?? "Opowieści..." chrześcijańską wersją Pottera...<hehe> kto to wymyślił...xD a ogólnie książki pana Lewisa całkiem spoko:D (Opowieści z Narnii) w prawdzie czytałam tylko 3 części, ale już mi si,ę podobały:)

---

Chyba przeczytałam wszystkie części. CHYBA ;] Ale zdecydowanie najbardziej podobała mi się pierwsza część. No i wspaniały był "Książę Kaspian" :)

---

---

Okropnie wkurzające książki - przynajmniej dla mnie. Narracja mnie tak dobija że nie dam rady czytać
"Były sobie dzieci. I te dzieci..."
Rany!! Nie jestem czterolatkiem!!
Przebrnęłam przez jedną część. NIGDY WIĘCEJ!

---

Uwielbiam. *.*
Po raz pierwszy przeczytałam tą serię, gdy zaczęto kręcić film. I nie żałuję. Książki C.S.Lewisa wciągnęły mnie, przeniosły w inny świat. Może nie dorównały HP, ale ogólnie seria podobała mi się bardzo i teraz mam za sobą dwukrotne jej przeczytanie. Najbardziej podobały mi się: Siostrzeniec czarodzieja, Koń i jego chłopiec oraz Podróż 'Wędrowca do świtu', ale w zasadzie każda część miała w sobie to coś, była przemyślana i wciągająca. Jednak rozumiem, że nie każdemu się ta seria może spodobać, bo była ona pisana przede wszystkim dla młodszych czytelników. No cóż... ja jestem starszym, a i tak uwielbiam OzN. ;P
Jeśli chodzi o filmy, to oglądałam jak na razie tylko Lwa, czarownicę i starą szafę, ale muszę powiedzieć, że bardzo mi się podobał. Tak bardzo jak książka, o ile nie bardziej. ;P

---

No tak.
Wszystko zaczęło się, kiedy w ferie zimowe 2006 wujek przegrał mi na płytę film, Lew, czarownica i stara szafa. Od razu włączyłam, bo byłam go bardzo ciekawa. I to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Zachwyciłam się. Oglądałam ten film na okrągło, do znudzenia, co rano. A kiedy zaczął się drugi semestr, poleciałam biegusiem do biblioteki i wypożyczyłam książkę. Przeczytałam w dwa dni. Jak to zwykle bywa, oczarowała mnie jeszcze bardziej niż film. Potem długo polowałam na Księcia Kaspiana, ale nie było żadnego wolnego egzemplarza, bo ciągle ktoś zalegał z oddaniem. Tak mijały miesiące i przyszedł kwiecień - a zarazem moje urodziny. Dostałam wszystkie książki serii. Akurat wtedy mój zapał w dziwny sposób minął. Książki leżą na półce do dziś, a ruszyłam tylko początek drugiego tomu... Może kiedyś najdzie mnie ochota i je przeczytam? Nie wiem, ale pierwsza część bardzo mi się spodobała.

---

dla mnie ta seria jest tak samo wciągająca jak Harry Potter.Chociaż części 4 i 5 są trochę zamulone.Ogólnie fajne :lol:

---

Mam mieszane uczucia co do "Opowieści z Narnii". Niektóre części wydawały mi się świetne, inne beznadziejne i okropnie nudne. Najbardziej lubię "Podróż Wędrowca do Świtu" i "Koń i jego chłopiec", najmniej "Książę Kaspian" i "Ostatnia bitwa".

---

Przeczytałam pierwsze trzy tomy... czwarty zaczęłam i nie dałam rady skończyć. Z tomu na tom, nudziło mnie coraz bardziej... 'Opowieści z Narnii' nie są w moim guście, jednak nie krytykuję ich... przyjemnie czasem poczytać coś takiego :]

---

No cóż nie czytałam książki, ale film bardzo mi się podobał, więc chyba będę musiała po nią sięgnąć xD Z tego co czytam w waszych komentarzach wydaje się że jest fajna, więc chyba zacznę czytać :)

---

Dajcie spokój. Flaki z olejem, że się tak wyrażę. Jakoś przebrnęłam przez pierwsze 3 części i odpadłam. Zwyczajnie nie dałam rady.

---

Jak długo żyje, to takich głupot jeszcze nie czytałam!

Z treści twojej wypowiedzi wnioskuję iż przeczytałaś jedynie cześć 1. Aslan umiera tam za Edmunda. Co inteligentniejsi skojarzą że Harry też zginał by obroni przyjaciół i bliskich.

Jak już ktoś tu pisał Lewis napisał swoja książkę duuużo wcześniej niż Rowling, dlatego mówienie że Opowieści...'' są bardziej chrześcijańską wersją Pottera to zwykła głupota. Zresztą w obu przypadkach bliższe prawdy jest nawiązanie do Biblii i śmierć Jezusa za grzech ludzi. Rowling i Lewis po prostu to wykorzystali.

---

LoL xD

Z ,,Opowieści z Narnii" to czytałem tylko 2 część ( Książę Kaspian) w 6 klasie SP.

---

Najpierw czytali mi to rodzice kiedy byłam mała. W 3kl SP przeczytałam sama. Potem jeszcze ze 3 razy... polecam! Wciągające, przyjemne. :)

---

Hyhy! Przeczytałam tylko 1 część, bo takie jakieś dziwne to jest ... Moim zdaniem nic nie pobije Pottera i Opowieści są dla mnie nudne po prostu, a za następne książki się nie zabiorę, chyba że z największej nudy.

---

Najpierw obejrzałam w kinie "Lew, Czarownica i Stara Szafa", potem I część przeczytałam, bo była lekturą w I klasie gimnazjum. Potem byłam w kinie na "Księciu Kaspianie" i tak mnie to wciągnęło, że kupiłam sobie wszystkie części Narnii. Obecnie czytam "Podróż {Wędrowca do Świtu}". Polecam tą serię.

---

Ja byłem na pierwszych 2 częściach w kinie. Mam całą sagę :)

---

Opowieści bardzo mi się podobają, najbardziej pierwsze części, nie przeczytałam tylko "Koń i jego chłopiec" czy ewentualnie odwrotnie ;P Po tytule widze, ze to będą flaki z mleczkiem, jestem w trakcie czytania którejś części (nie pamietam tytułu) mam jedno zastrzeżenie, opisy miejsc były momentami za długie i nie chciało się tego czytać...

---

"Opowieści z Narnii" już po przeczytaniu pierwszego tomu zyskały moją sympatie, a więc wzięłam się za resztę. Aktualnie przeczytałam 3 tomy i obejrzałam ekranizacje pierwszej. Książka jest cudowna, trzymająca w napięciu, zaskakująca zmienną akcją i odrobinę wzruszająca. Aktualnie jestem posiadaczką trzech pierwszych tomów i wcale tego zakupu nie żałuje, gdyż jest to lektura do której zaglądam nader często.

---

Och, uwielbiam tą serię! 2,3 i 6 część są trochę nudne, ale za to pozostałe są świetne. Moja ulubiona to 4 no i % bo ja sama się nie mogę zdecydować xD
Książka wciągająca. No i pogratulować autorowi, który twożył sto lat temu a książka nadal żyje ciciesy się bardzo dużym powodzeniem, nie tylko u dzieci czy młodziezy. Co do tej chsześcijańskiej wersji czy cooś tam, to juęli już coś ma być wersją czegoś to zapewne HP wersją Opowieśći, gdyż zostały wydane dużo wcześniej, Ale z tymi wersjami to ja się nie zgadzam. Seria świetna!

---

Kocham tą serię. Autor musi być wielki, skoro nawet teraz jego księżki są popularne nie tylko wśród dzieci i młodziezy ale także wśród niekturych dorosłych. 2,3,6 część trochę mnie znudziły, a za to pozostałe bardzo przyjemnie mi się czytało. Szczeże mówiąc to ja nie wiem o co chodzi z tymi wersjami chrześcijańskimi. Ktoś sobie nieźle dopowiedizłam chyba. xD
Niemniej jednak polecam wszystkim.

---

Także uwielbiam ta serie. Mimo, że toszeczke mnie nudzi to jednak lubie często po nią sięgać. Autor stworzył niesamowity świat który latwo sobie wyobrazić. Wspaniale postacie sprawiają, że chce sie czytać.

---

Bardzo lubie "Opowieści z Narni" przeczytałam wszystkie czesci nie raz:D
Filmy tez mi się podobały,szczególnie "Ksiąze Kaspian"-niezłe ciacho z niego:smilewinkgrin:
Uważam jednak że ten cały Aslan to kurcze jak jakiś bóg ale po za tym spoko:D

---

Jej. Jak ja kocham całą serię Opowieści z Narnii, co kolejną część zastanawiałam się gdzie jest ten cudowny lew Aslan <333

---

Powiem tak, że przeczytałem wszystkie części, ale podobały mi się tylko: "Lew, Czarownica i Stara Szafa", "Książe Kaspian" i "Ostatnia Bitwa"

---

Ja przeczytałam tylko jedną (pierwszą) część, a gdy zaczęłam czytać 2 to sobie odpuściłam - tak mnie nudziła, że nie wytrzymałam.

---

Przeczytałem sześć części (do siódmej nie mogę się zabrać). Do czwartej części domyślałem się, że Aslan jest Bogiem, ale utwierdziłem się w tym dopiero na końcu czwartej części ( "Srebrne Krzesło" ) - "Tam występuję pod innym imieniem".
Podobają mi się te książki. Potrafią wciągnąć i jest to (jak dla mnie) ciekawsza i pokazana w przystępny sposób Biblia. W "Siostrzeńcu Czarodzieja" jest pokazane stworzenie świata, w "Srebrnym Krześle" jest motyw z jabłkiem, w "Podróży >>Wędrowca do świtu<<" - podróż na koniec świata, po drodze jest "ciemność", a potem "światłość".
Najfajniejszą książką jest, według mnie, "Koń i jego chłopiec". Nudny - "Książę Kaspian".
Polecam przeczytać w kolejności od I-VII części, bo co kilka części zmieniają się bohaterowie i trudno się potem połapać.

Chrześcijańska wersja "Pottera"? Ta, jasne. "Opowieści" mają tyle wspólnego z "Harrym", ile ja z baletem.

---

Przeczytałam wszystkie tomy, ale wcale nie uwazam, ze sa jakas bardziej chrzescijanska wersja pottera. Szczerze? Opowiesci... podobaly mi sie, ale tylko jednorazowe przeczytanie...potem jak drugi raz czytalam to jakos takie juz nudne bylo...Za to podoba mi sie ekranizacja ksiecia kaspiana ;D

---

Chrześcijańska wersja Pottera?:D no niee! to nie ma nic wspólnego z Harrym;) no może ten fantastyczny świat;) Ja tam lubię i Harrego i Opowieści!:D

---

Heh...z tą chrześcijańską wersją Pottera się nie zgodzę...Równie dobrze kościół mógłby się przyczepić właśnie do Opowieści z Narnii tak samo jak do Pottera...Takie jest przynajmniej moje zdanie.
A książki są naprawdę świetne.Przeczytałam wszystkie tomy i bardzo mi się spodobały.Oczywiście Pottera nie przebiły,ale za to zrobiła to inna seria książek.Podziwiam Lewisa za to,że potrafił wymysleć taki świat.Naprawdę,polecam każdemu cykl Opowieści z Narnii.

---

Takie sobie. Tak jak każda seria po woli mi się znudziła i nie wytrwałam do końca. Na pewno nie zgadzam się, co do tej niejakiej chrześcijańskiej wersji, bo przyczepić się można do wszystkiego! A trzeba przyznać, że Lewis ma niepowtarzalną wyobraźnię!...

---

:o
Że Potter i Narnia ?
śmieszne, po prostu śmieszne. a wracając do tematu...
Z Opowieściami z Narnii poznałam się stosunkowo niedawno. Te z pozoru krótkie książki mają w sobie prawie tyle uroku co Potter. Prawie. Oczywiście do Pottera wiele im brakuje, ale są świetne pod wieloma innymi względami.
Moja przygoda z nimi, zaczęła się od obejrzenia filmu Lew, czarownica i stara szafa. Później - moją ulubioną część - Koń i jego chłopiec, a dalej potoczyło się lawinowo. ;]
edit.

wybacz, że wyrażę to tak obcesowo, ale nie dość, że spamujesz, to jeszcze popełniasz rażące błędy. ^^
poza tym; mógłbyś to chociaż uzasadić.

---

Narni to wogule strata czasu nie to co Harry xD

---

Niedawno się wciągnąłem w tą książkę. Jestem właśnie po księciu Kaspianie i zamierzam czytać dalej - tylko problem z czasem mam :D. Obejrzałem też te dwa filmy które nakręcili. Powiem szczerze, że nawet dobrze im to wyszło - mimo że w Kaspianie jest wiele innych wątków.

---

Czytałam wszystkie tomy. Świetna książka, tyle powiem. Ciekawa, cudowna! Autor wszystko dokładnie obmyślił, czytając, czułam się jakbym odkrywała wielką tajemnicę. Polecam każdemu. To jedna z moich ukochanych książek!

---

"...Chrześcijańską wersją Pottera..." ja to z takim określeniem to się jeszcze nie spotkałam ^^
Ale co do tematu, to przeczytałam książki "Opowieści z Narnii" nawet fajna i ciekawa opowieść ale i tak HP uważam za lepszą ^^ Oglądałam też filmy ale te mi się nie podobają choć są ciekawsze od książek...
Sama twórczość pana Lewisa podoba mi się a jego książki miło się czyta.

---

Na którąś gwiazdkę dostałam całą serię i przeczytałam ją w tydzień. Byłam zafascynowana Narnią, bo świat stworzony przez Lewisa jest naprawdę niesamowity. Nie potrafiłabym wybrać ulubionego tomu; wg mnie wszystkiego są na podobnym - bardzo wysokim - poziomie.
Dziwię się, że w szkole nie omawia się żadnej części. W końcu to opowieść o walce dobra ze złem, napisana pięknym językiem... Poza tym świetnie zapełniłaby lukę w kanonie lektur szkolnych, w którym zdecydowanie brakuje fantastyki.
Jeśli ktoś jeszcze nie czytał, a ma zamiar (zachęcam!), to powinien wiedzieć, że kolejne książki nie były wydawane zgodnie z chronologią opisywanych w nich wydarzeń.
Kolejność chronologiczna: Siostrzeniec czarodzieja, Lew, czarownica i stara szafa, Koń i jego chłopiec, Książę Kaspian, Podróż Wędrowca do Świtu, Srebrne krzesło, Ostatnia bitwa.

---

Przeczytałem 2 pierwsze części, zacząłem czytać trzecią i w połowie się zatrzymałem, bo po prostu tak się zanudziłem czytając, że nie chciałem się katować i czytać dalej. Pierwsza część filmu super :), a drugiej jeszcze nie oglądałem więc nie wiem :P

---

Przeczytałem wszystkie części " Opowieści z Narnii". Przy 3 części naprawdę się nudziłem ale jakoś przeczytałem wszystkie siedem. Jako cała seria "Opowieści z Narnii" to całkiem dobra lektura. Koniec serii jest naprawdę zaskakujący i myślę że warto dotrwać do końca :) Najlpesza część to chyba " Lew, czarowniaca i stara szafa" oraz " Siostrzeniec Czarodzieja".

---

Przeczytałam pierwsze dwa tomy "Opowieści..." i nie jestem zbytnio zachwycona. Książka jest raczej mierna.



Też spotkałam się z taką opinią. Jedyne co ją potwierdza to Aslan jako Bóg. Ale analogii do Pottera raczej nie dostrzegam.

---

Ja przeczytałam wszystkie części, ale najbardziej podobały mi się "Podróż Wędrowca do świtu" i "Koń i jego chłopiec". Do tych części chętnie wracam, inne mi się znudziły.

---

Narnia... Niegdyś wciągnęła mnie ona niemalże tak samo jak Harry Potter.
Że "chrześcijańska wersja Pottera"? Tu jednak się absolutnie nie zgodzę. Z Biblią można porównywać, ale podejrzewam, że Joasia, pisząc swoje książki, nie precyzowała ich celu. Zaś u Lewisa wygląda to inaczej - wszystko jest poukładane. Wystarczy popatrzeć na artykuły na Hogs o niedopatrzeniach Rowling. x)
"Opowieści z Narnii" mają raczej na celu pomóc w odnalezieniu sensu życia i ukazaniu go jako nie tak zwykłego, jak sobie wyobrażamy, ale niezwykłego... Aslan jest lwem, pomagającym, gdy trzeba i budzącym strach oraz szacunek; niektórzy się o nim wypowiadają lekceważąco - analogicznie do Boga, iluż ludzi w dzisiejszym świecie go krytykuje?
Generalnie rzecz biorąc, Narnia jest to świat idealny do pokazania dziecku i nauczania go podstaw chrześcijaństwa.;)

---

Spodobała mi się ta seria. Opisuje ciekawe przygody i jest napisana fajnym stylem. Zakończenie też mi się bardzo podobało.
Nie czytałem tylko tych książek chronologicznie ;) Pamiętam, że zacząłem od "Srebnego krzesła".

---

Tak do końca nie mogę się wypowiedzieć, bo nie czytałam żadnej książki, ale oglądałam film-pierwszą część i muszę powiedzieć, że bardzo mi się podobało. A po obejrzeniu mogę stwierdzić, że świat tam jest równie magiczny jak w harrym potterze, więc uważam, że wcale nie jest to bardziej chrześcijańska wersja harrego pottera.

---

Moja przygoda z Opowieściami z Narnii zaczęła się od obejrzenia filmu Lew, czarownica i stara szafa. Bardzo mi się spodobał, więc postanowiłam przeczytać książkę.
I tu spotkało mnie kompletne rozczarowanie. Uważam, że zazwyczaj książki są lepsze od filmów, ale... niestety w tym przypadku było inaczej. Nie dość, że ta książka była nudna jak flaki z olejem to jeszcze nie było w niej czuć tej... magicznej atmosfery, którą odczuwało się podczas oglądania filmu.
I tyle. Może w przyszłości sięgnę jeszcze po jakąś część tej serii, ale na razie się na to nie zanosi.

---

Gdy sięgnęłam w I klasie po "Opowieści z Narnii" nie mogłam się jakoś przełamać i dotrwać do końca. Coś mnie od niej odpychało, myślę, że powodem tego było to, że uprzednio obejrzałam filmową ekranizację. Po prostu nie przypadła mi do gustu.

---

Ja miałam praktycznie tak samo. Obejrzałm film "Lew, Czarownica..." i bardzo mi się film podobał. Jestem zdania, że prawie w każdym przypadku książka jest lepsza od filmu. I tu się pokazuje to "prawie", bo książka w przeciwności do filmu mi się nie podobała, dlatego też nie mam zamiaru, a przynajmniej narazie czyta kolejnych części.

---

ja czytalem 3 czesci i powiem ze bardzo mi sie podobaja no ale HP nic nie dorówna. napewno przy tych książkach nie można sie zanudzić poniewaz duzo sie w nich dzieje .książki sa calkiem spoko:P filmy tez ok ale tak jak już mówiłem do pięt nie dorównują HP.pozdrawiam

---

No sory, ale pierwszy raz sie z czyms taki spotykam! Hehe... Moja babcia z pokolenia "Radia Maryja" by się ucieszyła. Przez HP jestem prawie wydziedziczona! :)

A tak na serio, to sądze, ze seria ksiązek C.S. Lewisa jest naprawdę dobrze napisana. Jak sie juz zacznie czytać, to nie można przestać! (czego nie można powiedziec o "Serii Niefortunnych Zdarzeń" Lemony Snicket)

Moimi ulubionymi częściami są "Książę Kaspian", "Podróż Wędrowca do Świtu" i "Srebrne Krzesło". Normalnie moge je czytać godzinami! :)

---

Chrześcijańska wersja Potter' a? Nie skomentuję
Moja ulubiona część to koń i jego chłopiec ze względu na tytuł. Strasznie wciąga. I C. Lewis ma całkiem nie zły styl. No i napisał moją ulubiona bajkę: Alicja w krainie czarów.:lol:

---

Wciągające, pełne magii... Lewis stworzył odrębny świat, tak jak Pani Rowling. To mi się spodobało. Przeczytałam wszystkie części. Najbardziej przypadła mi do gustu Koń i jego chłopiec. Wspaniałe.

---

Bardzo fajna Książka!!****
Podobają mi się Inscenizacje Filmowe zorganizowane do 2 części!!***

---

Heh ja tam szczególnie tego nie kocham ale podobało mi się. Szybko się ją czytało bo była ciekawa z akcją . Ale za to z Kaspjanem było super

---

Czytałam tylko pierwszą częsc Opowiesci z Narnii i musze powiedziec ze nawet fajne to jest.
Jest to jedyna lektura w 1 gimnazjum jaką przeczytałam :P hehe

---

Wszystkich niestety nie udało mi się przeczytać, ale zdecydowanie najlepszy był Książę Kaspian. Ogółem mówiąc książki mają świetny nastrój, uwielbiam je czytać. No i ekranizacje też są genialne.

---

Przeczytałam wszystkie i moją ulubiona częścią jest "Siostrzeniec czarodzieja" reszta też mi się podobała. To są naprawdę dobre książki, klasyka. Dużo mi dało przeczytanie tych książek.

---

Osobiście lubię od czasu do czasu wrócić do tych książek, choć nie zaliczam ich do moich ulubionych lektur. Nie podoba mi się styl, w jakim te książki zostały napisane. Najbardziej z siedmiu tomów podobał mi się "Siostrzeniec Czarodzieja" oraz "Srebrne Krzesło"; najmniej - "Lew, Czarownica i Stara Szafa", ale to pewnie dlatego, że najpierw oglądałam film.

---

Polami, też najbardziej lubię Siostrzeńca Czarodzieja.
A co do treści: spodobało mi się (a trudno mnie zadowolić), aczkolwiek nie wciągnęło jak Harry Potter. Lewis ma fajny styl i tylko tyle.

---

Lubię tę serie książek a zwłaszcza 2 ostatnie części.
a zwłaszcza ostatnią walkę.

---

Była jeszcze Julia Pole (he he moja koleżanka się tak nazywa) w Srebrnym Krześle.
Myślę, że Opowieści z Narnii to bardzo fajne książki. Najlepsze części to Lew, Czarownica i Stara Szafa oraz Podróż Wędrowca do Świtu. Nie podobała mi się Ostatnia Bitwa.

---

Ja bardzo lubię "Opowieści z Narni". Fajnie czytało się wszystkie tomy książki. Są bardzo wciągające. Ekranizacje również bardzo mi się podobały. Na ten temat możecie wypowiedzieć się tutaj : http://hogsmeade....ad_id=2911

---

Czytałam, wciągnęło mnie. "Opowieści.." należą do moich ulubionych serii. Każda część ma w sobie "to coś". Mimo, że uwielbiam cała serię, nie mogło zabraknąć części, które powaliły mnie na kolana, ale są też takie, które mnie nudziły. Do tej pierwszej kategorii należą: Koń i jego chłopiec, Podróż "Wędrowca do świtu", Lew, Czarownica i stara szafa. Do tej drugiej, mniej chlubnej kategorii należy Siostrzeniec czarodzieja i odrobinę lepszy, ale dalej nudniejszy od tej mojej"elity" Srebrne krzesło. W większości książki mnie oczarowały - nie mogłam się od nich oderwać. W zasadzie lubię cała serię... : ]

---

Mnie się podoba ta książka, ale z tego co wiem to Lewis kłócił się i spierał z Tolkienem o religię. Której brakuje w WP. Jednak mi to nie przeszkadza C.S. Lewis wprosty sposób ukazuje różnice między dobrem, a złem- śmiercią, a życiem. Mnie najbardziej spodobało się, podkreślenie stosunku ludzi do Boga.
Mój ulubiony tom to "Podróż Wędrowca Do Świtu"

---

Przeczytałam wszystkie części i muszę powiedzieć, że bardzo mi się podobały. Jednak najbardziej mi się podobały pierwsza i druga część, ponieważ byli tam Piotr i Zuzanna.

---

Ja czytałam tylko jedną część[Lew, Czarownica i Stara Szafa] i muszę powiedzieć, że bardzo mi się podobała. Jest dużo dialogów, mniej opisów iwgl. Całkiem fajna;]

---

Jedyne co denerwowało mnie w "Opowieściach z Narnii" (przeczytałam jak na razie 4 części z cyklu) to język zbyt dziecinny jak dla mnie. Mimo to uważam, że to bardzo fajne książki. Przenoszą w inny świat i są momentami nieprzewidywalne. Jak na razie najbardziej podobały mi się "Podróż Wędrowca Do Świtu" i "Srebrne Krzesło", ale może jak przeczytam kolejne części "Opowieści z Narnii" C. S. Lewisa jeszcze zmienię swoje zdanie.

---

W tym roku-niedawno przeczytałem cała sagę i bardzo mi się podobała.Chociaż nie za bardzo przypadła mi do gustu 6 ''Sipstrzeniec Czarodzieja'' ale opis stworzenia Narnii był fajny.Moja ulubiona część tej sagi to Opowieści z Narnii : Podróż ''Wędrowca Do Świtu''.Pozdrawiam Wszystkich i Administratorów.
____________________________________________________________________________________

---

Podoba mi się ten cykl, aczkolwiek trochę denerwuje mnie narracja. No, ale to książka dla dzieci.
Najbardziej podobały mi się 2 pierwsze części, ale reszta też była niezła.
Lubię, kiedy można przenieść się wraz z bohaterami do innego, magicznego świata.

---

Ja akurat parę lat temu oglądałam pierwszą część Opowieści z Narnii w telewizji i rok temu mój brat zabrał mnie żebym sobie wybrała prezent na gwiazdkę i ja wybrałam 1 część Opowieści z Narnii. Książka bardzo mi się, spodobała . W drugi dzień świąt poszłam z rodzicami do babci na obiad i babcia dała mi kasę. Przed Sylwestrem udałam się, z mamą do Empiku tam gdzie kupił mi mój brat 1 część Opowieści z Narnii i zauważyłam że, jest cały komplet książek a że, miałam przy sobie kasę to postanowiłam kupić. I przeczytałam już wszystkie części a teraz, po raz kolejny je czytam i jestem właśnie na początku Księcia Kaspiana ;). Książki są naprawdę fajne bardzo lubię je czytać tak samo jak i Harry'ego Potter'a.

---

Ja też czytałem Opowieści z Narnii i oglądałem częsci 1,2,3 teraz jest podobno 4.

---

Ja czytalam tylko 1 czesc ( co nie znaczu, ze nie lubie czytac, wprost przeciwnie jestem urodzonym molem ksiazkowym!) bo reszta czesci jakos nie wpadla mi w rece, ale po tej jednej ksiazce moge stwierdzic, ze pan Lewis pisze nawet spoko :D

---

Ja czytałam 2 części i byłam pozytywnie zaskoczona! Były po proostu idealne!

---

Zaczęło się oczywiście od filmu, na którym w kinie byłem dwa razy. Potem [ jakieś pół roku później ] przeczytałem książkę. Nie traktowałbym tego na poziomie Harrego, Narnia ma swoje bajkowe universum, Harry to całkiem inna "bajka" ale lepsza i to o wiele.

---

Najpierw oglądnęłam "Lew, czarownica i stara Szzafa". Film mi się spodobał, więc gdy w Empiku zobaczyłam wszystkie części, to kupiłam. Przeczytała mpierwsze cztery części. Jestem w trakcie piątej od pięciu miesięcy ;/ Jakoś słabo idzie mi czytanie takich książek, może przez język, jakim są napisane?

---

Po obejrzeniu filmu "Lew, Czarownica i Stara Szafa" zdecydowałam się przeczytać. Mama kupiła mi wszystkie części... Niestety przeczytałam tylko 3. Nie wiem czemu ale one mnie strasznie nudzą.

---

Mi się akurat podobało. Przeczytałam tylko do ,,srebrnego krzesła", ale uważam, że to ciekawe książki - wbrew temu, co inni myślą ;p

---

Mi się książki podobały. Przeczytałam wszystkie części. Szczególnie zainteresowała mnie część pod tytułem " Srebrne Krzesło " . Ogólnie wszystkie części były ciekawe, wiele osób twierdzi, że tak nie jest, na podstawie oglądnięcia filmu. Cóż. Moim zdaniem film był dużo gorszy od książki. Ze wszystkich ekranizacji tylko ta pierwsza była w miarę dobra.

---

Dla mnie ta seria jest dziwna, bo od 4 tomu zmieniają się postacie:confused:

---

Jedna z moich ulubionych książek.Była moją lekturą,ale tak mi się spodobała że przeczytałam wszystkie część xD

---

Jedna z moich ulubionych książek. Była moją lekturą w czwartej klasie ,ale tak mi się spodobała że przeczytałam wszystkie części kilkanaście razy.

---

Ja na razie przeczytałam "Lwa, czarownicę i starą szafę.", a kończę już czytać "Księcia Kaspiana". Moim zdaniem książki z tej serii są bardzo ciekawe i w niczym (oprócz tym, że tam też występuje magia) nie przypominają Harre'go Pottera. Czasami denerwuje mnie styl pisania autora, który wyraża się czasami jakby czytały go tylko 2 latki.

---

Obejrzałem "Lwa, czarownicę i starą szafę" i "Księcia Kaspiana".
Książek nie czytałem i wiem, że to błąd, bo nie należy oceniać książek po wyłącznym obejrzeniu filmów. Ale...
Nie urzekła mnie jakoś ta opowieść. Trochę zbyt bajkowo w niej i kolorowo. Taka baśń dla dzieci wg mnie, a nie dla dorosłego widza (mówi to ten, który z zapartym tchem ogląda pierwszą część Harry'ego Potter'a xP). W każdym bądź razie filmy nie zachęciły mnie do przeczytania książek i ich nie przeczytam.
Jeżeli chodzi o postacie, to może okażę się nieco dziwny, ale najbardziej podobała mi się Czarownica (Biała Wiedźma, czy jakoś tak. Nie pamiętam).

---

Przeczytałam wszystkie tomy. Każdy z nich ma swój urok, ale najbardziej przypadły mi do gustu: "Podróż Wędrowca do Świtu", "Koń i Jego Chłopiec" i "Siostrzeniec Czarodzieja". Polecam :)

---

Zaczęłam czytać ale nie przeczytałam wszystkich tomów bo zaczęły mnie nudzić...

---

Czytałam Opowieści z Narnii 2 razy i jest to jedna z czterech moich ulubionych serii. W skład tego wchodzi Harry Potter, Percy Jackson (polecam bardzo gorąco!!!), Opowieści z Narnii i seria o Martine Lauren St. John (czyli Biała Zyrafa, Opowieść Delfina i jeszcze dwie części). Ja ogólnie jestem ogromnym molem książkowym i w swojej biblioteczce mam ponad 1000 książek!!!







PS Zapraszajcie mnie do znajomych!!!

---

nie czytałem tej książki wole książke z sagi Harry Potter

---

Książki są nawet ciekawe ale jakość bardziej ekranizacje tej serii:)

---

:O temat o opowieściach mojego dzieciństwa :)
książki Lewisa były jednymi z pierwszych, które zaczęłam czytać, pamiętam że jak przeczytałam jedna część to or razu brałam następną :)
Bardzo mi się podobają, jednakże sądzę, że gdybym czytała je teraz a nie kilka lat temu, to pewnie aż tak by mnie nie zainteresowały - te książki są typowe dla młodszych, a nasz Harry jest odpowiedni dla ludzi w każdym wieku :)

---

Czytałam tylko pierwsze 3 :D Lew, Czarownica i Stara szafa, to była lektura- nawet ciekawe :)

---

Książka fascynująca, aczkolwiek nie na tyle ciekawa, abym przeczytała wszystkie części i stała się wielką fanką :P Osobiście przeczytałam Lew, Czarownica i Stara Szafa, a także Podróż Wędrowca do Świtu i coś tam z Księciem. Moja opinia? Żal mi tego że postacie w książkach zmieniają się. Czwórka dzieci z pierwszej części powinna uczestniczyć w przygodach cały czas. :< Właśnie dlatego nie przeczytałam reszty. Bo to mi się w powieści nie podoba, chociaż wiem że inni tak lubią. Ale co by to był za Harry Potter, gdyby w każdej części głównym bohaterem był ktoś inny?

---

Kiedyś w bibliotece wypożyczyłam wszystkie części. Przeczytałam ,,Lew, czarownica i Stara Szafa", uprzednio obejrzawszy film. Potem zabrałam się do kolejnych części. Porzuciłam je szybko, bo nie potrafiłam przyzwyczaić się do nowych bohaterów. Nie spodobała mi się taka ,,wymiana". Gdyby oni tylko doszli, do postaci z pierwszej części to Ok, ale całkowita zamiana, była jak dla mnie bez sensu.

---

Ja nie spotkałam się z takim określeniem, ale muszę przyznać, że bardzo mnie ono rozbawiło.
Sama czytałam tylko 1. część z powodu złego zaopatrzenia biblioteki... Często brak mi dodatkowych książek, np. o HP, których po prostu nie ma ...
Wracając, OzN są nawet fajne. Na w.f. chłopaków z mojej klasy często można było usłyszeć "ZA NARNIĘ !!!". xd. Ah, wspomnienia.

---

To autorka wymieniłaby tytuł na inny*, proste. Takie ograniczenie bohatera przez tytuł. ;3 A jako że w Narni to nie obowiązuje, nie ma ograniczenia tytułowego, więc można się tak bawić w zmiany.

*ale w efekcie mniej $$$$ ;3

---

Opowieści z narni czytałem wszystkie. Świetna książka. ma dobre przesłanie . Jest tam mnóstwo magii Tyle że nie takiej jak w HP W OzN magia jest bardzo niedostępna i mało kto ją u mnie. Jest niewielu czarodziei. A zwierzęta są obaarzone ludzką mową. Ekranizajce książki są bardzo dobre. Dobrze odwzorowywują książkę. (Choć ta wcale nie była gruba i zrobienie filmu na podstawie jej nie było trudne ;) ) Książka pisana jest troche dziecinnie. Ale jest spoko ;)

---

W tym przypadku akurat bardziej mnie przekonały filmy ale książki też uwielbiam:)

---

Uwielbiam "Narnię". Po raz pierwszy przeczytałam ją, jak miałam 11 lat, i od tej pory często do niej wracam. Racja- jest pisana dziecinnym językiem, ale podoba mi się pomysł Lewisa na książkę (a właściwie serię książek). Poza tym lubię wielu bohaterów "Narnii". Co do filmów- najbardziej podoba mi się pierwsza część. W niej- moim zdaniem- najlepiej ukazana jest atmosfera książki. "Lew..." jest taki magiczny i piękny.

---

Uważam, że jest to naprawdę udana seria książek. Wciągnęły mnie i były dla mnie natchnieniem do wielu rzeczy. Ale na nieszczęście dla Lewisa wciągnął mnie o wiele lepszy HP. Teraz z narnii już nic nie pamiętam, acz kolwiek powracam do filmów. Przeczytałam wszystkie części i uważam, że nie powinno być tak, że nowe postacie są głównymi bohaterami. To niezbyt mnie zadowoliło. Wciąż nie potrafię do tego dojść jak ta książka mnie wciągnęła, skoro nie lubie mitów, legend, postaci z mitów itp.

---

Bardzo lubię "Opowieści z Narnii", zwłaszcza pierwszą część, ale nie uwarzam, żeby to było "chrześcijańską wersją Pottera". Nic bardziej błędnego.

---

Czytałam tylko pierwsze 3 części, bo gdy zabrakło bohaterów, do których się przyzwyczaiłam zaczęło się robić nieciekawie. Ale ogólnie mogę stwierdzić, że to fajna seria i bardzo mi się podobała.

---

Przeczytałam wszystkie części, moja ulubiona to "Srebrne Krzesło" ;)

---

Przeczytałam dwie pierwsze części i są całkiem fajne. ;)

---

Przeczytałam prawie wszystkie części. Są naprawdę wciągające!

---

Nie no, to jakiś skandal. Moja ukochana seria, a la tu jeszcze nic nie napisałam? Czas naprawić to niedopatrzenie.
"Opowieści z Narnii" poznałam parę lat temu, kiedy mój szwagier puścił mi film na DVD nakręcony na podstawie I części serii. Potem moja mama wypożyczyła mi I tom z biblioteki szkolnej, i tak się zaczęło. "Lew, Czarownica i Stara Szafa" zajął mi jeden dzień. Potem namówiłam mamę, żeby kupiła mi wszystkie tomy, które do dziś stoją u mnie w pokoju na honorowej półce, zaraz obok "Władcy Pierścieni". Najbardziej jednak spodobał mi się VI i VII tom. W tym pierwszym są opisane początki Narnii, skąd wzięła się Biała Czarownica i latarnia pośrodku lasu. Siódma (i zarazem ostatnia) część opowiada o tytułowej ostatniej bitwie, i końcu Narnii i jej świata.
Serię czyta się niezwykle lekko i przyjemnie, a dotychczasowe ekranizacje wiernie oddają to, co działo się w książce. No, może oprócz końcówki II filmu, ale do ekranizacji przygód Potter'a również co nieco dodano. "Opowieści z Narnii" są naprawdę godne zainteresowania.

---

Czytałam i bardzo mi się spodobały. Książka porusza ważne tematy jak: przyjaźń, lojalność, wiara. Naprawdę, wiele można z nich wynieść. Świetna.

---

Czytałam 3 lata temu. No cóż... ledwo ledwo

---

Czytałam tylko pierwszą część tej sagi, także jako lektura. Zdecydowanie wole filmy. ;)

---

is beginning to creep down. The skirt during this time is conical in shape and stiffened at the bottom homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012 . , whereas the earlier dress has a columnarshaped skirt that drapes in soft folds from the high waist. sexy prom dressessexy prom dresses The dress below is described as having Marie sleeves. Adding another wrinkle to identifying these sleeves is this description found in a glossary from Nineteenth Century Fashions: A Compendium: "sleeve with multitude of puffs top to bottom"A (romance). A I'm not sure how these differ from Marie sleeves. " In a description for Marie Sleeves sexy prom dressessexy prom dresses , the site states: "long gauzy sleeves gathered at intervals to make a series of puffs down the arm discount wedding dressesdiscount wedding dresses lace dresseslace dresses . . A I think I have also heard these referred to as "Juliet sleeves"; may also be synonymous with Gabrielle sleeves, the point being, I think short prom dressesshort prom dresses . , that they were perceived as vaguely Latinate and Renaissancy in origin. " So, now we .

---

Lubię te książki :)
"Chrześcijańska wersja Harry'ego"? hahaha :D

---

Czytałam wszystkie tomy serii ,,Opowieści z Narnii" i to po kilka razy.Uwielbiam je! :smilewinkgrin:

---

Pamiętam, jak kilka lat temu byłam na tym z klasą w kinie. Film mi się bardzo podobał, z resztą do dzisiaj z chęcią go oglądam.
Trochę później dostałam wszystkie części Opowieści. Próbowałam się za nie zabrać, ale jakoś mi nie podeszły. Nie wiem, może to też spowodował trochę brak czasu? :D
Ale są chwilowo na III miejscu książek do przeczytania, może tym razem pójdzie mi lepiej i dokończę czytać tą serię. ;)

---

Jeśli ktoś uważa, że jest to książka tylko dla dzieci to bardzo się myli. :D Ma wiele bardzo ważnych ukrytych przesłań. Jest to powieść, do której często z przyjemnością powracam. ;)

---

No cóż,przeczytałam tylko pierwszą część,ale bardzo mi się spodobała... Poza tym nie widzę żadnego podobieństwa między" Harrym Potterem",a "Opowieściami z Narnii".

---

WIELBIĘ.
I generalnie to na taki komentarz mnie było tlko stać, ale okej. No dobra.
Do rzeczy - wciągnęło mnie. Może i wydaje się, że to książeczki dla dzieci... Cóz, ja zabroniłam bratu ich czytać dopóki nie zacznie mysleć, dziesięcioletni dzieciak przeczyta, ale nie zrozumie. To wszystko jest tak zrobione, że po prostu czapki z głów i tylko czytać po raz kolejny i jeszcze kolejny. Moja ulubiona cześć to 'Koń i jego chłopiec', którą generalnie znam prawie na pamięć, ale - jest genialna.

---

Uwielbiam tą serię!!!!
MOGŁABYM O NIEJ OPOWIEDAĆ GODZINAMI ALBO WIĘCEJ.cZYTAŁAM JĄ GDZIEŚ Z PIĘĆ RAZY!!!!!

Edit. Przepraszam za Caps Locka

Czarodziejka: Może warto szerzej wypowiedzieć się na ten temat? Nie trzeba godzin, wystarczy parę minut:) Inaczej Twój post zostanie potraktowany jako spam, który nic nie wnosi i zostanie usunięty.

---

bardzo mi się podobały, ale nie zgadzam się z " chrześcijańską wersją Pottera"