Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik TT Punktów: 228 Ostrzeżeń: 0 Postów: 140 Data rejestracji: 13.10.08 Medale: Brak
Czy ktoś tutaj, na Hogsmeade pl, czytał może Sagę o Ludziah Lodu? Jak nie to bardzo polecam. A jak tak to zachęcam do wymiany swoich wrażeń, domysłów itp. -
Moim ulubionym tomem (a jest ich 47) jest Miłość Lucyfera (30) o Sadze (bohaterka), która poznaje upadłego anioła - Lucyfera i się w nim zakochu-je ^^ -
A wy?
__________________
,,Otworzył oczy. Snape patrzył na niego z przerażeniem.
-Chroniłeś go, utrzymywałeś tak długo przy życiu tylko po to, by umarł we właściwym momencie?
-To cię szokuje Severusie?' A ilu ludzi umarło na twoich oczach?
-Ostatnio tylko ci, których nie byłem w stanie ocalić - odparł Snape, wstając - Wykorzystałeś mnie.
-To znaczy?
-Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie życie, a wszystko to robiłem, by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily. A teraz mówisz mi, że hodowałeś go jak prosiaka na rzeż...
- To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbledore - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
-Jego losem? - wykrzyknął Snape. - Eecto patronum!
Z końca różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój, i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?... -Zawsze. ''
[mp3]http://www.djgarsi.info/wyszukiwarka/index.php/listen/dmpOOUdoWGgzNg==[/mp3]
Dom:Ravenclaw Ranga: Uczestnik TT Punktów: 251 Ostrzeżeń: 0 Postów: 80 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
O nie! Nigdy więcej "Sagi o Ludziach Lodu". Przeczytałam jeden tom i w zupełności mi to wystarczy. Dla mnie to po prostu okropnie głupie romansidło. Może i wciągające, ale jeszcze w granicach rozsądku. Przynajmniej dla mnie. Czytałam opinie, że w ogóle nie można się od tego oderwać. Dobrze, że ja zrobiłam to bez problemu.
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2702 Ostrzeżeń: 0 Postów: 298 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Kiedyś, jak byłam młoda i głupia to przeczytałam kilka tomów tej sagi, wtedy mi się podobały. Teraz nawet nie pamiętam o czym to jest i nie wiem czy chcę pamiętać, bo jak byłam młodsza to wiele głupot czytałam.
__________________
Bo w ogrodzie rośnie pnącze
w dzikim winie świat się plącze,
bo w ogrodzie dzikie wino
kto je tutaj siał dziewczyno.
Dom:Gryffindor Ranga: Skrzat domowy Punktów: 16 Ostrzeżeń: 0 Postów: 7 Data rejestracji: 28.08.08 Medale: Brak
Ja przeczytałam sagę wiele razy i to nie tylko o ludziach lodu ale i innych.
Dzięki tym książkom zakochałam się w Skandynawii !
Wiadomo że nie urodził się jeszcze ten coby dogodził wszystkim.....
Dom:Ravenclaw Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1492 Ostrzeżeń: 0 Postów: 216 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
Moja koleżanka czytała i przy tym zaznaczała sobie zboczone fragmenty...;F
Kiedyś dała mi do poczytania jedną część ale nie zachwyciła mnie a raczej zniesmaczyła. Fabuła może i byłaby fajna gdyby właśnie nie te zboczone dodatki - mnie one odrzucały. Ogólnie nie oceniam całej sagi poprzez jedną część ale z opowiadań wiem że w każdej części są te... erotyczne sceny więc coś czuję że nie dobrnęłabym do końca Sagi.
Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik TT Punktów: 228 Ostrzeżeń: 0 Postów: 140 Data rejestracji: 13.10.08 Medale: Brak
hhmmmmm ja czytałam tylko parę tomów z 47 chyba z 15 i tylko dwa razy były fragmenty erotic - a tak opisane, że w podręczniku od polskiego są bardziej zboczone sceny.
Nie wiem może trafiłaś na te ''najgorsze''
__________________
,,Otworzył oczy. Snape patrzył na niego z przerażeniem.
-Chroniłeś go, utrzymywałeś tak długo przy życiu tylko po to, by umarł we właściwym momencie?
-To cię szokuje Severusie?' A ilu ludzi umarło na twoich oczach?
-Ostatnio tylko ci, których nie byłem w stanie ocalić - odparł Snape, wstając - Wykorzystałeś mnie.
-To znaczy?
-Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie życie, a wszystko to robiłem, by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily. A teraz mówisz mi, że hodowałeś go jak prosiaka na rzeż...
- To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbledore - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
-Jego losem? - wykrzyknął Snape. - Eecto patronum!
Z końca różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój, i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?... -Zawsze. ''
[mp3]http://www.djgarsi.info/wyszukiwarka/index.php/listen/dmpOOUdoWGgzNg==[/mp3]
Dom:Ravenclaw Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej Punktów: 525 Ostrzeżeń: 0 Postów: 100 Data rejestracji: 04.09.08 Medale: Brak
Elsanka napisał/a:
nie zachwyciła mnie a raczej zniesmaczyła.
???
Fabuła może i byłaby fajna gdyby właśnie nie te zboczone dodatki - mnie one odrzucały.
Nie chcę tu nikogo obrażać ani nic w tym guście - zaznaczam to od razu. Tak mi się nasuwa pytanie - ile masz lat?
Ogólnie nie oceniam całej sagi poprzez jedną część ale z opowiadań wiem że w każdej części są te... erotyczne sceny więc coś czuję że nie dobrnęłabym do końca Sagi.
Nie chciałam zaczynać od "erotycznych" scen (w ogóle miałam zamiar je pominąć), ale właśnie poczułam się rozbawiona do granic możliwości. A która, z tych "erotycznych" scen tak bardzo Cię przeraziła, zniesmaczyła i sprawiła, że zrobiło Ci się niedobrze? Jestem bardzo ciekawa...
"Sagę o Ludziach Lodu" przeczytałam całą - od deski do deski. Niektóre tomy nawet kilka razy. Od samego początku byłam zachwycona tą historią, walką, do której rodzina szykowała się od wielu pokoleń.
I fakt - jak ktoś już napisał - nie mogłam się oderwać od lektury, jakbym była w transie. I, choć koniec mnie zdenerwował, byłam niezwykle zaskoczona takim rozwojem wypadków, nadal uważam, że jest to interesująca saga.
Ulubieni bohaterowie:
- Tengel Dobry (który wcale taki dobry nie był)
- Cecylia - za to, że była taka uparta
- Tarjei
- Kaleb i Mattias - kto czytał, ten wie, ile przeżyli
- Dominik - jego po prostu bóstwię
- Niklas
- Ulvhedin
- Mar
- Solve - tak, wiem, był wstrętny dla Heikego, ale poza tym, urzekający, niemiły i oschły, co sobie wysoko cenię w bohaterach
- Heike i Vinga - chyba najlepsza para z całej sagi
- Henning
- Lucyfer - wiadomo
- Tamlin - ... demon, taka moja słabość
- Marco - najbardziej tajemniczy, najbardziej skryty i przez to najbardziej pociągający
- wiedźma Hanna, Halkatla
- Havgrim
- Rune
- Tiili - bezbronna, niewinna, kochana
- Targenor - i nie będę się tłumaczyć.
Nie-ulubieni bohaterowie:
- Sol - myślę, że jej postać jest jedną z tych wyniesionych na piedestał z barku innych pomysłów
- Villemo - za dużo jest o niej, jest przerysowana, a zupełnie nie ma po temu powodu, bo ani nie ma jakichś niezwykłych zdolności, ani nic...
- Ingrid i Tula - też ich nie lubię.
Najlepszy tom to, moim skromnym zdaniem Demon Nocy. Nie polecam komuś, kto ma słabe nerwy, bo z powodu erotycznych fragmentów na pewno nie zaśnie.
__________________
"Słyszysz? Spisek gruźlików! Shakespeare napisał nową sztukę - zakaszlmy ją!".
Dom:Slytherin Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1282 Ostrzeżeń: 0 Postów: 188 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Oooo... Mój boże. Saga o Ludziach Lodu. Rany boskie. To były jedne z nielicznych książek, na widok których dostawałam drgawek i toczyłam pianę z ust ;d Siłą niemal trzeba było mnie zaganiać, bym przeczytała. Już po jednym zdaniu miałam ochotę ją odłożyć. No ale czytałam dalej.
Po pierwsze, te książki mnie nudziły. NUDZIŁY. Na boga, z trudem w ogóle przeczytałam jedną stronę. To było takie upiornie nużące, że dziwię się, jak wytrwałam do końca.
Wszystkie postaci były takie... "przerysowane", o. Tengel. Sol. Hanna. >,< Nie muszę wspominać, że to było najbardziej wkurzające.
Dla mnie to po prostu okropnie głupie romansidło.
Dla mnie nawet nie jest głupie, tylko jeszcze gorsze, jeśli mogę tak rzec. ;d
Dom:Ravenclaw Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1492 Ostrzeżeń: 0 Postów: 216 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
Nie chcę tu nikogo obrażać ani nic w tym guście - zaznaczam to od razu. Tak mi się nasuwa pytanie - ile masz lat?
Nie, nie chcesz mnie urazić, chcesz po prostu udowodnić że muszę być pewnie jakąś głupią 13-stką, bo nie spodobały mi się erotyczne momenty. Oczywiście nie pomyślałaś że zwyczajnie nie przepadam za romansami i takie sceny, lub opisy uczuć które zajmują czasami 2-3 strony mi się nie podobają.
Nie chciałam zaczynać od "erotycznych" scen (w ogóle miałam zamiar je pominąć), ale właśnie poczułam się rozbawiona do granic możliwości. A która, z tych "erotycznych" scen tak bardzo Cię przeraziła, zniesmaczyła i sprawiła, że zrobiło Ci się niedobrze?Zszokowany Jestem bardzo ciekawa...
A czyż nie jest to jeden z elementów romansów? Dlaczego je pomijać? Po to żeby stwierdzić że Saga nie ma żadnych wad?(dla mnie akurat to jest wadą bo nie lubię takich scen, innym mogą się podobać i ich za to nie krytykuje - każdy ma swój gust) Wg. mnie ma jeszcze jedną wyraźną wadę - na jej potwierdzenie przeczytałam wczoraj jeszcze jedną część, mianowicie "Demon i Panna". Autorka pisze bardzo nierówno - były momenty bardzo ciekawe, wciągające ale były też takie których miałam dość po przeczytaniu tej części - nudne i niemal powtarzające się opisy (uczuć ale także te związane z wątkiem) które już pod koniec omijałam szerokim łukiem.
Pytasz która scena mnie zniesmaczyła - nie jedna. Nie wspominałam że koleżanka dawała mi do poczytania te głupie fragmenty? Jeden bodajże z części "Odrobina czułości", inny jeszcze który był o Ulvarze czy jak mu tam i mogłabym tak wyliczać ale zwyczajnie nie pamiętam imion innych bohaterów.
Nie polecam komuś, kto ma słabe nerwy, bo z powodu erotycznych fragmentów na pewno nie zaśnie. Oczko
Dom:Ravenclaw Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej Punktów: 525 Ostrzeżeń: 0 Postów: 100 Data rejestracji: 04.09.08 Medale: Brak
Elsanka napisał/a:
Nie, nie chcesz mnie urazić, chcesz po prostu udowodnić że muszę być pewnie jakąś głupią 13-stką, bo nie spodobały mi się erotyczne momenty. Oczywiście nie pomyślałaś że zwyczajnie nie przepadam za romansami i takie sceny, lub opisy uczuć które zajmują czasami 2-3 strony mi się nie podobają.
Jeśli mi nie wierzysz - nie musisz, specjalnie mi na tym nie zależy.
A czyż nie jest to jeden z elementów romansów? Dlaczego je pomijać? Po to żeby stwierdzić że Saga nie ma żadnych wad?
Och, Saga ma mnóstwo wad - choćby przerysowane postaci, o których wspominałam już w poprzednim poście, a o których pisała również Martyna.
Autorka pisze bardzo nierówno - były momenty bardzo ciekawe, wciągające ale były też takie których miałam dość po przeczytaniu tej części - nudne i niemal powtarzające się opisy (uczuć ale także te związane z wątkiem) które już pod koniec omijałam szerokim łukiem.
Niektóre części są wręcz nie do przeczytania - zgodzę się, że są nudne i nie będę ich zaciekle bronić. Nie zgodzę się jedynie z tym, że opisy, związane z główną historią są koszmarne - dla mnie nie są. To najważniejsze w tej sadze - walka z Tengelem i, moim zdaniem, autorka poradziła sobie z tym bardzo dobrze.
O tak, wczoraj nie spałam przez całą noc...
A widzisz?
Jeszcze raz powtórzę - nie w moim zamiarze leżało udowodnienie Ci, że jesteś głupia i niedojrzała. Pytałam, ile masz lat, bo pomyślałam, że to może od tego zależy Twoja opinia. Na mnie takie opisy nie wywierają żadnego wrażenia, czytam, bo są elementem książki, stanowią nowe wątki. Zawsze to jakieś urozmaicenie.
Nigdy nie podchodziłam do Sagi o LL jako do romansidła.. Raczej jak do opowieści o rodzinie, przez wieki borykającej się z ogromnym problemem. Bardziej zwracałam uwagę na czary, na postaci; czekałam, kto urodzi się w następnej części - kim będzie, jaki będzie.. A nie, kto się z kim prześpi i czy zostanie to opisane wyjątkowo malowniczo.
__________________
"Słyszysz? Spisek gruźlików! Shakespeare napisał nową sztukę - zakaszlmy ją!".
Dom:Slytherin Ranga: Uczestnik TT Punktów: 227 Ostrzeżeń: 0 Postów: 48 Data rejestracji: 21.09.08 Medale: Brak
Moja mama czyta tą sagę, otworzyłam przeczytałam kilka kartek i nie miałam siły, od razu poznaję, że to romansidło z nawałem imion, jakimiś podróżami i taak dalej. Skusiłam się na więcej książki by nie było: Oceniam tylko po kilku kartkach... przeczytałam połowę jednej książki Ogień i Lód chyba, moje zdanie nie zmieniło się, nic z tej książki nie zapamiętałam, ani jednego zdania, nudne i typowe romansidło...
Dom:Ravenclaw Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 45 Ostrzeżeń: 0 Postów: 8 Data rejestracji: 19.11.08 Medale: Brak
O matko, Margit Sandemo...
W pewene wakacje wydostałam z omętów moich płyt kompakt z książkami w formcie pdf. No i natrafiłąm na panią Sandemo i na jej sagę o czarnoksięzniku.
Tak głupie, że aż lekko się czyta. Poziom abstrakcji podobny do sagi "Zmierzchu" Meyer.
Przeczytałam 7 tomów, a końca niewidać... Kiedy dowiedziałam się, że dziadostwo ma 17 tomów, spasowałam. Toż to prawie jak Warhammer, nikończąca się opowieść! Fantastyczny harleqin, jak ja to nazywam. Brr. Trochę jak scenariusz wenezuelskiej telenoweli osadzonej w realiach fantasy. Zgroza.
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 327 Ostrzeżeń: 0 Postów: 133 Data rejestracji: 05.09.08 Medale: Brak
Ojejj.. Saga o Ludziach Lodu jest świetna.`!! <3333
Czytam teraz końcówkę; ;d. Jestem pod wrażenim ;DDD
Nie wiem co powidzieć.. Bohaterów każdej części lubię tak samo. Są świetni.
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Właściciel Pamiętnika Punktów: 96 Ostrzeżeń: 0 Postów: 20 Data rejestracji: 27.12.08 Medale: Brak
ta Saga o Ludziach Lodu to JEST idiotyczne romansidło dla głupiutkich rushoffych nastolatek, co nie zmienia faktu, czyta się lekko i przyjemnie.
Człowiek wrzuca sobie tomik na odprężenie i nie może dziadostwa odłożyć.
Osobiście nie czytałam wszystkich bo fabuła większości jest bardzo podobna.
Jest jedna cześć, którą bardzo lubię mianowicie "Demon Nocy".
__________________
"It seems what has left of my human side is slowly changing in me"
Dom:Slytherin Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -148 Ostrzeżeń: 4 Postów: 79 Data rejestracji: 18.03.09 Medale: Brak
wcale tak nie uwazam czytalam sage do 13 tomu, bo 14 nie moge znalezc w bibliotekach, i uwazam ze to super saga . Inna sage tej samej autorki czytalam to byla saga o czarnoksiezniku ale i tak lepsza saga o ludziach lodu
Dom:Slytherin Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -4 Ostrzeżeń: 1 Postów: 9 Data rejestracji: 23.05.09 Medale: Brak
Kocham, po prostu kocham Sagę o Ludziach Lodu (o czym można się łatwo przekonać z nicku). Obecnie jestem na 43 tomie. Moja mama zaczęła to czytać, gdy ja miałam około 10/11 lat i bardzo chciałam się za to zabrać, ale za każdym razem mówiono mi, że to nie dla dzieci. No, fakt, sceny erotyczne, jednak mi to nie przeszkadza, ponieważ liczy się dla mnie fabuła, a że w prawie każdym tomie znajdzie się chociaż jedna taka scena, to już nic. W końcu miłość musi być. Wracając do przerwanego wątku, mając lat 13, gdy rodziców w domu nie było, wzięłam 1 tom i zaczęłam czytać. Strasznie mi się spodobało, oderwać się nie mogłam. Tak czytałam po kolei, a rodzice w końcu to zaakceptowali. Na razie zajęło mi to z dwa/trzy miesiące (przerywane czasem inną książką ) i trochę mi żal, że niedługo koniec. Na początku jeszcze w klasie koleżanki się ze mnie śmiały, że jak może mnie taki tasiemiec fascynować. A teraz cztery z nich dołączyły do grona fanów
Dom:Slytherin Ranga: Czwartoroczniak Punktów: 202 Ostrzeżeń: 1 Postów: 76 Data rejestracji: 24.01.09 Medale: Brak
Fajnie się złożyło, że natrafiłam na ten wątek, gdyż obecnie jestem w trakcie czytania sagi o LL. Kończę 25-tą część - dopiero.
Ja za to lubię Heikiego i Tulę!
Ale chyba moim najulubieńszym bohaterem jest mandragora xD. Strasznie mi się spodobało jak Heike o nią dbał, mówił do niej, a nawet uszył coś na ślad ubranka! Takie słodkie to xD.
Lubię wiele postaci. Zresztą większość.
Erotyczne sceny nie rażą mnie swoją bezwstydnością. Dobrze się czyta i tyle:P A Sandemo po prostu ma taki styl xD.
Nie traktuję tego jako ulubionej lektury, ale jak opowiadanie, które mnie wciągnęło i jest lekkim przerywnikiem pomiędzy "Trzema muszkieterami" a "Paragrafem 22".
Po prostu polubiłam i czytam od deski do deski kiedy najdzie mnie ochota.
Zdaję sobie sprawę dlaczego komuś może się to nie spodobać.
Ale saga łączy romans, wątek przygodowy, rodzinny a nawet historyczny.
Podoba mi się też to, że jest tasiemcem, który szybko się nie skończy i minie dużo tomów, zanim poczuję niedosyt, jak po każdej przeczytanej książce xD.
Nie mogę się doczekać tego Lucyfera, o którym tak dobrze piszecie;)
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Dorosły Czarodziej Punktów: 888 Ostrzeżeń: 0 Postów: 182 Data rejestracji: 11.08.08 Medale: Brak
Pamiętam, że podczas pobytu w Niemcach bardzo tęskniłam za polskimi słówkami, a przezornie zabrałam ze sobą tylko jedną książkę. Na szczęście (?) koleżanka miała 1 część tej sagi. Tośmy się wymieniły- ja jej Cejrowskiego, ona mi Ludzi Lodu. Cóż ja mogę o tej książce powiedzieć? Strasznie mnie nużyła, wkurzała mnie ta cała Silje (?) i jej super przygody. Raczej po kolejne tomy nie sięgnę, zwłaszcza, że jest ich ponad 40. Mam lepsze rzeczy do roboty.
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Właściciel Pamiętnika Punktów: 100 Ostrzeżeń: 0 Postów: 21 Data rejestracji: 19.07.09 Medale: Brak
Książki są generalnie bez większej treści, ale przyjemnie i szybko sie je czyta. Sama przeczytałam do 37 tomu, ze względu na fakt, iż moja przyjaciółka uwielbia te książki.
Czytałam, czytałam i czytałam i myślałam, ze nie doczekam się 'magii' jaka niby miała tam się pojawiać. I co najśmieszniejsze nawet jak sie 'coś' pojawiło to mi się nie spodobało ;P
Jedyny tom jaki mi się spodobał to 'Demon nocy', nie wiem dlaczego, ale spodobało mi się. 1 książka na 40-pare, jak na TAKIE książki to nawet dobrze
To takie typowe czytadła, nie porwały mnie, ale przeczytałam większą ich część więc nikt mi nie zarzuci, że źle oceniam a nie znam. Poznałam, zwątpiłam i oceniłam. Ja nie wiem skąd ktoś bierze tyle czasu an pisanie harlequinów itp bo do takich książek zalicza się Saga...
Podziwiam fanów, ja bym nie potrafiła przeczytać wszystkiego i jeszcze to lubić
__________________
"Tysiące nocy będą należały do ciebie, byś mógł ujrzeć światło, jakiego żaden śmiertelny jeszcze nigdy nie widział, byś mógł odebrać odległym gwiazdom nie kończącą się iluminację, która pozwoli ci - jak Prometeuszowi- wszystko zrozumieć."
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.