· Bill czy Charlie ? |
~PikaChu
|
Dodany dnia 15-07-2013 13:46
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 135
Ostrzeżeń: 1
Postów: 70
Data rejestracji: 11.07.13
Medale:
Brak
|
Który wg. was jest fajniejszy* ? Bill pracujący jako łamacz zaklęć w Banku Gringotta czy Charlie zajmujący się smokami ?
*Kogo bardziej lubicie? I DLACZEGO? Odpowiedzi bez uzasadnienia będą kasowane.
__________________
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldore. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - E ecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."

Edytowane przez mooll dnia 16-07-2013 08:15 |
 |
|
|
~wojciec15
|
Dodany dnia 15-07-2013 14:36
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 294
Ostrzeżeń: 0
Postów: 57
Data rejestracji: 14.07.13
Medale:
Brak
|
Nie ma bezpośredniego porównania ponieważ pracę Charliego możemy zobaczyć w IV części gdy opiekuje się smokami sprowadzonymi na Turniej Trójmagiczny. Praca Bill'a nie jest jakoś chyba dokładnie opisana, ale podejrzewam, że mogła polegać na poszukiwaniu skarbów magicznym otoczonych klątwami i pułapkami dla skarbca Gringotta. Chyba wybrałbym pracę Bill'a 
__________________
,,Longbottom, gdyby mózgi były ze złota, byłbyś biedniejszy od Weasleya, a to już jest nie lada wyczyn.'' - Draco Malfoy
|
 |
|
|
~Potter_Albus
|
Dodany dnia 15-07-2013 20:49
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 126
Ostrzeżeń: 0
Postów: 59
Data rejestracji: 09.07.13
Medale:
Brak
|
chyba bym wybrał pracę Billa,bo Charlie'ego jest niebezpieczna(nie mówię,że praca Billa jest bezpieczna,ale jakby Ciebie smok spalił )
__________________
-Nikt cię ne pytał o zdanie,ty nędzna szlamo-....................
........,a Ron pogrzebał w fałdach szaty ,wyszarpnął różdżkę i wrzasnął:"Zapłacisz mi za to,Malfoy!" i pod łokciem Flinta wymierzył nią w twarz Malfoya.
Donośny huk odbił się echem po stadionie,z końca różdżki wystrzelił strumień zielonego ognia,ugodził Rona w żołądek i przewrócił na trawę
Mój dom to kochany Gryffindor,choć w rzeczywistości Albus Potter trafił do SLytherinu według J.K.Rowling.Powiedziała o tym w jednym z wywiadów
----------------------------------------------
Pozdrawiam przyjaciół i przede wszystkim ciebie drogi Gościu
_________________________________
Od przebiegłości Ślizgonów
kretynizmu Puchonów
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów
Chroń nas Gryffindorze!!!
|
 |
|
|
~Gregman
|
Dodany dnia 15-07-2013 20:55
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 327
Ostrzeżeń: 0
Postów: 110
Data rejestracji: 02.12.11
Medale:
Brak
|
Bill, bo miał dziewczynę i w ogóle częściej się pojawiał. Miał lepszą pracę...
Jednak wybór był trudny - Charlie kochał zwierzęta i był szukającym.
__________________
Jestem Gregman i jestem w Ravenclaw 
A więc tak:
Moja różdżka to: Brzoza, głos wili, 10,5 cali, giętka
Dosiadam Zmiatacza
A moje ulubione zaklęcia to: E elliarmus, Levicorpus
Czarna Lista
Najgorszy Gryfon: Cornac McLaggen
Najgorszy Puchon: Zachariasz Smith
Najgorszy Krukon: Marietta Egdecombe
Najgorszy Ślizgon: Draco Malfoy
|
 |
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 15-07-2013 20:56
|
VIP


Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Bankowiec ze mnie byłby taki jak z Bellatriks opiekunka w mugolskim przedszkolu. Zdecydowanie wolę adrenalinę i coś ciekawszego niż galeony, sykle, knuty...i jeszcze te wstrętne gobliny. Smoki mimo, że niebezpieczne, to przynajmniej ciekawsze ; Każdy czarodziej miał do czego innego predyspozycje. Taki Charlie był niczym nasz Indiana Jones . No, Bill też niby jakieś szyfry łamał, ale to nie to samo...
__________________
Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 15-07-2013 20:59 |
 |
|
|
*mooll
|
Dodany dnia 15-07-2013 21:04
|
Super Owadzik


Dom: Gryffindor
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 10619
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,380
Data rejestracji: 28.09.09
Medale:
Brak
|
Autor proszony jest o DOPRECYZOWANIE swojego pytania. Co znaczy wg Ciebie "Fajny"? Jeśli to ustalimy, łatwiej będzie wybrać.
Userów ostrzegam przed pisaniem postów bez uzasadnienia, gdyż takowe będą kasowane a ich autorzy karani.
__________________
Kiedy kobieta nie ma racji, pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to natychmiast ją przeprosić.
Oscar Wilde
* * *
Mol pisze swój Fick: James Potter - Ostatnia Szansa [35/?]
http://hogsmeade....ad_id=2444
Wspieraj artystów pisarzy - dobrowolne datki w postaci komentarzy są bardzo pożądane.
|
 |
|
|
~dragon-wings
|
Dodany dnia 15-07-2013 23:25
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 139
Ostrzeżeń: 0
Postów: 51
Data rejestracji: 14.07.13
Medale:
Brak
|
Bardziej lubie Bill'a ale Charlie ma fajniejszą pracę
__________________
Och, nie, ale plama, nie mam przy sobie pióra... Myślisz, że podpisze mi się szminką na kapeluszu?
~szóstoklasistka na widok Kruma
Chociaż widać tutaj że jestem w Gryffindorze to połowa mnie należy też do Hafflepuffu
Pozdrowienia dla drogi Gościu 
|
 |
|
|
!Milva
|
Dodany dnia 16-07-2013 00:23
|
VIP


Dom: Gryffindor
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1767
Ostrzeżeń: 0
Postów: 440
Data rejestracji: 09.02.13
Medale:
Brak
|
Bill zawsze wydawał mi się przystojniejszy i bardziej męski, ale Charlie ma ciekawszą pracę. Wybrać byłoby ciężko 
__________________
Nie pomyl nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
|
 |
|
|
~_Ariana
|
Dodany dnia 31-03-2014 21:41
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -33
Ostrzeżeń: 1
Postów: 4
Data rejestracji: 29.03.14
Medale:
Brak
|
Cóż, zdecydowanie trudny wybór. Obu panów nie mieliśmy okazji poznać jakoś specjalnie bliżej. Bill w książce pojawiał się zdecydowanie częściej niż Charlie i o nim powiedzieć możemy więcej. Był łamaczem klątw pracującym najpierw w Egipcie, a potem w Londynie. Ożenił się z piękną Fleur i miał z nią trójkę dzieci. Posiadał poczucie humoru, jak prawie każdy Weasley, był odważny jak przystało na prawdziwego Gryfona i zdecydowanie zdolny. Został okaleczony i niemalże zamieniony w wilkołaka.
Charlie zaś pracował jako badacz smoków w Rumunii i raz na jakiś czas odwiedzał rodzinę w Anglii. Nie miał żony ani dzieci, a przynajmniej nic na ten temat nie wiadomo. Podobnie jak brat był wesoły i odważny. Miał rękę do zwierząt, co potwierdził Hagrid. Ponadto był zdolnym szukającym, mógł grać nawet w drużynie narodowej Anglii.
Jak widać wiemy o nich naprawdę niewiele, niestety. Charlie jest owiany lekką nutką tajemnicy, co daje duże możliwości czytelnikowi do wykreowania go sobie w głowie po swojemu. Bill został lepiej przedstawiony, ale też pozostało wiele niedopowiedzeń na jego temat.
Nie mam pojęcia, którego uważam za "fajniejszego". Obaj mają w sobie wiele uroku, ale to chyba nieodłączny element bycia Weasleyr17;em. C: Jeśli musiałabym jednak wybrać, to powiedziałabym, że bardziej lubię Charliego. Ta nuta tajemnicy i fakt, że został najbardziej pominięty z całej siódemki Weasleyr17;ów sprawia, że minimalnie wygrywa nad Billem.
|
 |
|
|
~Hermiona778
|
Dodany dnia 01-04-2014 09:43
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Wszechmocny magik
Punktów: 6272
Ostrzeżeń: 1
Postów: 246
Data rejestracji: 24.03.14
Medale:
Brak
|
Charlie. Zdecydowanie. Dlaczego - jego praca była niebezpieczna ale jednocześnie tak interesująca, że chyba sama bym ją wybrała. Charlie miał swój styl no i najważniejsze - był świetnym szukającym. |
 |
|
|
^raven
|
Dodany dnia 09-04-2014 16:12
|
Administrator


Dom: Bezdomny
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -1
Ostrzeżeń: 1
Postów: 3,923
Data rejestracji: 03.01.13
Medale:
|
Nie wierzę, że jeszcze się tu nie wypowiedziałam 
Od początku większą moją przychylność zyskał Charlie. Powodów jest kilka.
Po pierwsze jego imię - uwielbiam imię Charles, Charlie brzmi jakoś korzystniej niż Billy tak fani angielscy Tottenhamu "ochrzcili" jednego z moich ulubionych piłkarzy, Vedrana Corlukę, więc to tylko dodatkowy plus.
Po drugie - Rumunia. Bardzo lubię ten kraj, znów ma to związek z piłkarzami.
Smoki - sama nie chciałabym się nimi zajmować, ale nie widzę przeszkód, by robił to mój facet 
Myślę, że od samego początku, zanim jeszcze poznaliśmy najstarszych z braci Weasleyów, Charlie był dużo lepiej przedstawiany w książkach niż Bill.
Bill był prymusem, a Charlie kapitanem quidditcha
Bill był prymusem i prefektem, a to kojarzy się z Percym Nadętym. Wiem, że później, kiedy poznajemy już Billa, okazuje się, że niewiele ma wspólnego z młodszym bratem, ale wrażenie pozostaje. Natomiast Charlie zostaje w tym pierwszym momencie przedstawiony jako kapitan drużyny w quidditchu. Potem profesor McGonagall mówi o Potterze i jego nurkowaniu na miotle:
nawet Charlie Weasley nie dokonałby czegoś takiego Wood dorzuca: Wcale bym nie był zaskoczony, gdybyś okazał się lepszy od Charliego Weasleya, a on mógłby grać w reprezentacji Anglii, gdyby nie wyjechał polować na smoki No, jak tu takiego Charliego nie kochać? 
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
***
ZYCIĘŻĄ CI, CO NIENAWIŚCIĄ SILNI SZYDZĄ Z INNYCH
I'm not living, I'm just killing time.
Alergia. Na życie.
|
 |
|
|
~MeropaGaunt
|
Dodany dnia 09-04-2014 16:21
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 48
Ostrzeżeń: 0
Postów: 17
Data rejestracji: 09.04.14
Medale:
Brak
|
Charlie, poniewaz zajmował sie smokami (niebezpieczeństwo) nie wiem dlaczego, ale od razu go polubiłam. Po drugie byl szukającym i to naprawdę dobrym. |
 |
|
|
~Et Venefici
|
Dodany dnia 21-04-2014 19:20
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 401
Ostrzeżeń: 0
Postów: 63
Data rejestracji: 21.04.14
Medale:
Brak
|
Trudny wybór, bo mało poznaliśmy obydwie postacie. Bardziej podoba mi się praca Charliego, gdyż pracował ze smokami z czym wiązało się ogromne niebezpieczeństwo. Wiem, że robota Billa też bezpieczna to nie była. Ale bardziej podoba mi się postać Billa, gdyż został wilkołakiem, co jest bardzo zaskakujące. Został także mężem Fleur.
__________________
Ty też go uwielbiasz, drogi Gościu?
|
 |
|
|
~Bou
|
Dodany dnia 21-04-2014 20:21
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2195
Ostrzeżeń: 1
Postów: 682
Data rejestracji: 27.04.10
Medale:
Brak
|
Gdy wyobrażam sobie Billa i Charliego, Charlie wydaje mi się przystojniejszy. Bill ma długie włosy, a nie lubię tego u chłopaków. :/ Poza tym, zajęcie smokologii wydaje się ciekawsze. Choć nie wiemy jak wyglądają dokładnie zajęcia obu, bo są raczej postaciami pobocznymi. Ostatecznie wybieram Charliego. 
__________________
|
 |
|