· Subkultura |
~Cee
|
Dodany dnia 28-09-2008 01:11
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6020
Ostrzeżeń: 0
Postów: 635
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Subkultur na świecie jest mnóstwo... począwszy od dresiarzy, a skończywszy na metalowcach czy gotach. Podporządkowując się danej subkulturze, zazwyczaj mamy podobne poglądy, jakie ona głosi na najprzeróżniejsze sprawy.
Należycie do jakiejś subkultury? Jeśli tak, do dlaczego taką wybraliście? Czy myślicie, że należenie do subkultury nie naraża Was na niebezpieczeństwo?
Osobiście nie należę do żadnej subkultury. Nie jest mi to potrzebne, swoje poglądy kreuję według własnych przekonań. Osobiście nie mam nic do żadnej subkultury, jednak uważam, że między niektórymi subkulturami dochodzi do spięć i pytając o niebezpieczeństwo, właśnie to miałam na myśli. Wiadomo, że typowi kibole (dresiarze najczęściej) będą mieli wąty do np. słuchających rocka. Sama mam takiego kolegę, który nieraz od nich dostał za przynależność do subkultury.
Edytowane przez Ariana dnia 21-01-2009 15:02 |
 |
|
|
~mistake
|
Dodany dnia 28-09-2008 01:27
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2208
Ostrzeżeń: 2
Postów: 999
Data rejestracji: 13.09.08
Medale:
Brak
|
Ja także do subkultur nic nie mam, znam kilka osób które są np: gotami, punkowcami lub zwykłymi dresiarzami. Ogólnie nie chciałabym należeć do żadnej z tych subkultur, jak sama powiedziałaś [i]Cee nie jest mi to potrzebne. [/i]
Edytowane przez mistake dnia 28-09-2008 01:28 |
 |
|
|
~Silencia
|
Dodany dnia 28-09-2008 01:28
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Barman w w Świńskim Łbie
Punktów: 1308
Ostrzeżeń: 1
Postów: 183
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Wyglądam na metalowca, ale nie utożsamiam się z żadną subkulturą. Choć dla klasy jestem satanistką...
Kiedyś klasa miała mnie za jakieś pomieszanie emo, punka, hip hopowca, hipisa i niewiadomoczegojeszcze.
Jestem tolerancyjna jeśli chodzi o subkultury. Jak ktoś chce do jakiejś należeć to niech należy.
Śmieszą mnie natomiast pozerzy. Na przykład jak taka 12latka założy słit rushofe trampeczki, czarną bluzeczkę z kotkiem, rurki i będzie p!$4Ć Ff tYm $tYloO i uważa się za emo. :D
__________________
Edytowane przez Silencia dnia 11-02-2010 20:30 |
 |
|
|
!Lady Gaga
|
Dodany dnia 28-09-2008 01:39
|
VIP


Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 738
Ostrzeżeń: 1
Postów: 286
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
A ja bym chyba należała do paru, tak jak Amy, subkultur.
W sumie, to raz mnie za metalowca [ ] postrzegają, a raz to bez postrzegania.
Ale wogle, to ja w trampkach, rurkach i czarnych bluzach chodzę. I to, że mam jedną bluzę z kapturem nie oznacza, że jestem dresiarzem. Co to, to nie !
__________________
|
 |
|
|
~Fiore
|
Dodany dnia 28-09-2008 02:52
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1185
Ostrzeżeń: 0
Postów: 210
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Temat akurat dla mnie bardzo na czasie, bo na WOKu mamy wkrótce omawiać subkultury.
Ale do rzeczy. Nie należę do żadnej subkultury, nigdy nad tym nie rozważałam zostania członkiem którejkolwiek z nich. Po pierwsze dlatego, że nie jest mi to do potrzebne; po drugie - jeśli chodzi o muzykę to nigdy nie identyfikowałam się z jednym, konkretnym gatunkiem; po trzecie nie mogłabym się przystosować do określonego stylu w ubiorze.
I generalnie nie kręci mnie to. W pewien sposób podziwiam ludzi, którzy potrafią stać się "jednolici". |
 |
|
|
~nymph
|
Dodany dnia 28-09-2008 11:04
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1070
Ostrzeżeń: 2
Postów: 531
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
hmmm żeby do jakiejś nalerzeć to nie ale tak jak inni nie mam nic do subkultur , mieszkam na wsi ale spotkałam się już z różnymi subkulturami ( najczęściej emo.punk) |
 |
|
|
~Irreplaceable_
|
Dodany dnia 28-09-2008 13:32
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2090
Ostrzeżeń: 1
Postów: 394
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Ja do żadnej nie należę, bo po co mi to? Ja tak samo jak Cee wyrażam swoje poglądy. Koniec.
Pamiętam, jak chłopaki z mojego byłego osiedla bili się na podwórku ze Skuszewiakami, z pobliskiego miasta. Ale to aż do takiego stopnia, że każdy się bał wyjść na ulicę. Jedna dziewczyna wyszła, to tak dostała że musiała leżeć w szpitalu chyba z miesiąc... Ale mniejsza z tym. Powód bójki? Ci z mojego osiedla - zwani popularnie bronxiarzami, są dresiarzami. Ci ze Skuszewa wręcz odwrotnie - metal, rock itp. Zresztą Bug Wyszków wygrał ze Skuszewem w piłce nożnej i dlatego, o.
Po takich przeżyciach wolę się nie mieszać do różnego rodzaju subkultur. |
 |
|
|
!Lavanda
|
Dodany dnia 28-09-2008 17:44
|
VIP


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1289
Ostrzeżeń: 2
Postów: 182
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Hm, szczerze mowiac to nie chce mi sie wierzyc, ze wszyscy co twierdza, ze nie naleza do zadnej subkultury nie sa w zadnym stopniu ''oplakietkowani''. W koncu kazdy czlowiek nie jest na tyle kreatywny zeby stworzyc cos CALKOWICIE (zaznaczam) innego, nie pasujacego do zadnej subkultury. Moze mentalnie i ma wlasne idee nie pasujace do sposobu bycia w zadnej subkulturze, ale no... ''zewnetrznie'' niestety...
Ja osobiscie nie powiem, ze nie naleze do zadnej z grup, bo to nieprawda. Nosze koszulki roznych zespolow metalowych, ogolnie trzymam z kolegami metalowcami, wiekszosc moich idei jest sklonna ku wlasnie tej grupie spolecznej i jest mi z tym dobrze. Czasami jak mi odbije to dokladam jakies akcenty etniczne i wyszukane detale.
Aha, no i nie powiem, ze toleruje wszystkie inne subkultury, bo tak nie jest. Nienawidze dresiarzy, barbie i emo. Tlumaczyc dlaczego to juz raczej nie musze ;)
|
 |
|
|
~Taka jedna
|
Dodany dnia 28-09-2008 19:57
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1745
Ostrzeżeń: 1
Postów: 588
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Ja raczej metal-rock. Kilka osób uważa nas ( mnie i moich znajomych) za satanistów. Alez skąd! Nie słucham black metalu, ale metalu alternatywnego, a to różnica. Pod względem stroju raczej staram się podpożądkowywać, chociaz nie muszę. Sama lubię się ubierać na czarno. Taki mam styl. Kupuję koszulki zespołów, bo lubię i tyle. Poglądy na życie, itd. mam swoje. Nikt mi nic nie narzuca.
Nie lubię emo i barbie. Ale ze względu na własne upodobania.
Ludzie różnie na nas reagują: Babcie mówią "O Jezu!", a reszta zachowuje się normalnie. Jest różnie. |
 |
|
|
!Lavanda
|
Dodany dnia 29-09-2008 16:24
|
VIP


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1289
Ostrzeżeń: 2
Postów: 182
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
...za satanistów. Alez skąd! Nie słucham black metalu
To czyli ci, co sluchaja black metalu od razu sa satanistami? :P |
 |
|
|
~Taka jedna
|
Dodany dnia 29-09-2008 18:06
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1745
Ostrzeżeń: 1
Postów: 588
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Nie, ale Ci co go śpiewają. |
 |
|
|
!Lavanda
|
Dodany dnia 29-09-2008 19:06
|
VIP


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1289
Ostrzeżeń: 2
Postów: 182
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Nie, ale Ci co go śpiewają.
muahaha. Skoro tego nie sluchasz to skad wiesz, ze sa? :> |
 |
|
|
~Temeraire
|
Dodany dnia 29-09-2008 20:37
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Auror
Punktów: 2497
Ostrzeżeń: 1
Postów: 565
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Ja nie należę do żadnej subkultury. Jak na razie przynajmniej. Nie należę i nie mam w planach należeć. Podobnie jak Cee, mam własne poglądy na różne sprawy i nie muszę ich na niczym lub nikim wzorować.
Ale oczywiście nie mam nic do subkultur. Nie jestem im przeciwna - są, to niech sobie będą, mi nie przeszkadzają. Nie wiem, do której z nich najbardziej bym pasowała... Chyba do punkowców, ale nie jestem pewna. Poza tym i tak nie będę do nich należeć.
__________________
[alt] "Jeśli mówisz do Boga, jesteś religijny, jeśli Bóg mówi do ciebie - jesteś psychiczny" - House ;** [/alt]
|
 |
|
|
~Taka jedna
|
Dodany dnia 29-09-2008 21:03
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1745
Ostrzeżeń: 1
Postów: 588
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Nie słucham nie znaczy, że nie orientuje sie w muzyce. Nie jest tak, że słucham tylko metalu i rock'a. Behemot, ACDC, KAT. Sama przyznaj. Świętoszkami nie są. |
 |
|
|
!Lavanda
|
Dodany dnia 29-09-2008 21:36
|
VIP


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1289
Ostrzeżeń: 2
Postów: 182
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
LOL. no tez zes przyklady podala... szczegolnie ACDC (!)
O Behemoth to sie nie wypowiem, bo sa po prostu smieszni. KAT to KAT, ja bym ich raczej do satanistow nie zaliczala, ale jak uwazasz, ja tam Twoich przekonan zmieniac nie bede ani sie o nie klocic... Niech zyja satanistyczne msze przy ACDC!! \m/.
Ale koniec dyskusji, bo nie wiem czy zauwazylas ale odbiega to od tematu tego forum.
|
 |
|
|
~maruda
|
Dodany dnia 21-03-2009 14:19
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu
Punktów: 120
Ostrzeżeń: 0
Postów: 41
Data rejestracji: 17.11.08
Medale:
Brak
|
Nie mam nic przeciwko należenie do subkultury, szczerze mówiąc to zidentyfikowałabym się do metali/gotów. Słucham tego, czego słucham [S.O.A.D, Angtoria, Within Temptation, Dead Can Dance, Enter Twilight i takie tam], ubieram się na czarno [ czarne glany, czarne skórzane trampki, czarne bluzy, czarne spodnie i inne pierdółki].
Osobiście nie lubię;
Dresiarzy. Powód? Wkurza mnie, jak niektórzy chodzą w powyciąganych bluzach, spodniach do kolan [co wyglądają jakby nas**** w nie ] i puszczają swoje 'cudowne' piosenki.
Różowych blondynek. Nerwicy dostaję, jak widzę paniusie co ubrały się jak kopię manekinów na wystawach sklepów. 2 lata temu miałam nieszczęście takową zobaczyć. Wymalowana ["Ale ja jestem już duża!], białe kozaczki na obcasach ["Ah! Jakie one są cudowne"!] i ubrane tak, że czysta masakra.
I innych, o których nie chcę mi się wspominać...
Amen.
__________________
"And if you go,
I wanna go with you.
And if you die,
I wanna to die with you.
Take your hand and walk away. "
System of a Down - Lonely Day
;*
|
 |
|
|
~Lady James
|
Dodany dnia 21-03-2009 15:59
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3783
Ostrzeżeń: 1
Postów: 309
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
no ja do żadnej subkultury nie należę, ale osobiscie nie mam nic przeciwko, bo jeśli lubią jakiś styl ubierania, mają podobny sposób myślenia i zgodne poglądy to dlaczego nie mają trzyma się razem i wyróżnia z tłumu zwykłych, przecietnych ludzi 
__________________
Żeby docenić wartość jednego roku,
zapytaj studenta, który oblał końcowe egzaminy.
Żeby docenić wartość miesiąca,
spytaj matkę, której dziecko przyszło na świat za wcześnie.
Żeby docenić wartość godziny,
zapytaj zakochanych czekających na to, żeby się zobaczyć.
Żeby docenić wartość minuty,
zapytaj kogoś, kto przegapił autobus lub samolot.
Żeby docenić wartość sekundy,
zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek.
Żeby docenić wartość setnej sekundy,
zapytaj sportowca, który na olimpiadzie zdobył srebrny medal.
Czas na nikogo nie czeka.
Łap każdy moment, który ci został, bo jest wartościowy.
Dziel go ze szczególnym człowiekiem
- będzie jeszcze więcej wart.
|
 |
|
|
~Vampirzyca
|
Dodany dnia 21-03-2009 16:25
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1667
Ostrzeżeń: 1
Postów: 371
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ostatnio bardziej ciągnie mnie to metali i rockowców. Zaczęłam słuchać muzyki tego typu, nagle hyc! całe moje życie, gusta zrobiły hyc! obrót.
Nawet jeśli chodzi o ubiór, to zaczynają się pojawiać inne gusta.
Wojna subkultur? Chyba wlicza się do tego to, że mam ochotę rzucić o ścianę osobami, z których telefonów słychać namiętnie puszczany rap, czy inny pseudo-hip-hop? Gdy tylko słyszę gdzieś Peję, Firmę, czy inne JP, nóż mi się w kieszeni otwiera.
__________________
Wilson: On każdego roku leczy tysiące ludzi, a ty ilu? Trzydziestu?
House: McDonald robi lepsze hamburgery, niż twoja matka, bo robi ich więcej?
|
 |
|
|
~BitterSweet
|
Dodany dnia 23-03-2009 15:26
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1709
Ostrzeżeń: 0
Postów: 436
Data rejestracji: 24.01.09
Medale:
Brak
|
Do subkultur nic nie mam. Każdy może mieć swoje poglądy i należeć gdzie mu się podoba. Jak spotkam kogoś takiego nie wytykam go palcami, nie krytykuję bo po co? Dużo ludzi tak robi, bo ludzie należący do subkultur są inni. To, że chcą się wyróżniać i mają swój styl to ich sprawa.
Ja do żadnej subkultury nie należę, chociaż w szkole różnie na mnie mówią. Metal - głupio kogoś tak nazwać tylko po tym jakiej muzyki się słucha. Ani się nie ubieram, ani nie zachowuję no ale cóż, niech im tam będzie. Wymyślili mi nawet własną subkulturę - szarak. A wzięło się z tego, że prawie codziennie jestem ubrana na szaro i szaleje za wszystkim co szare.
__________________
Można odejść od swoich bliskich, zaakceptować koniec istnienia, można pożegnać się z życiem, ale najciężej jest pożegnać się z muzyką...
"Music is like a sunrise for me
It's joyful like a trip in a time machine
Music is like a sunrise for me
It's like coming home
..."
Helloween *.*
|
 |
|
|
~Courag
|
Dodany dnia 23-03-2009 15:36
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2553
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,383
Data rejestracji: 22.01.09
Medale:
Brak
|
Nic do członków subkultur nie mam. I sama nie należę do żadnej subkultury, ale mój brat w pewnym sensie należy. Nic do nich nie mam, bo to często pozory. Mój brat z pozoru jest posępnym, długowłosym metalem, który sprawia wrażenie Kuby Rozpruwacza ze scyzorykiem przypiętym do paska. On taki nie jest. Często się śmieje i wygłupia i nikogo nie zabija, a scyzoryk nosi dlatego, że kiedyś pracował we Wrocławiu w dość niebezpiecznym miejscu i ten nóż stał się jego przyzwyczajeniem.
Czy należenie do subkultur jest niebezpieczne? To zależy. Sekty to też w pewnym sensie subkultury. Jeśli należysz to satanistycznej sekty to może być gorąco.
__________________
Przed zmianą nicka Crazy_Lady
On Cię kocha - gra słów a rozum wyjałowiony
Gdy dla niego żyjesz i dla niego umierasz
On Cię kocha - Twój Bóg
Okrutny albo szalony
W dziele swym jak najgorszy sen
I nie wiem jak mógł na to wszystko pozwolić
Closterkeller "Auschwitz"
"Zdarza się, że nasze dłonie są puste, ale serce zawsze pełne i możemy rozdawać z nich tóżne wspaniałości: ciepło, dobroć, pociechę radość...
Frances Hodgson Burnett
[mp3][url=http://biedronka19.wrzuta.pl/audio/5FqXrmwx8Db/zy_-_12_-_czy_to_grzech_labedz[/mp3]

Edytowane przez Ariana dnia 23-03-2009 15:59 |
 |
|