Dom:Gryffindor Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru Punktów: 130 Ostrzeżeń: 0 Postów: 36 Data rejestracji: 22.07.10 Medale: Brak
Jak wiadomo m.in. z książki "Quidditch przez wieki", nasz wspaniały kraj również ma swoich czarodziejów. Jak myślicie, do jakiej szkoły chodzą? Jak dla mnie, z tych wymienionych w książkach to najbliżej nam do Durmstrangu. Co o tym myślicie?
Dom:Slytherin Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2607 Ostrzeżeń: 0 Postów: 257 Data rejestracji: 01.05.09 Medale: Brak
Przecież może być szkoła magii i czarodziejstwa w Polsce. Mogłaby nosić jakąś łacińską nazwę itd. Mamy wiele drużyn quidditcha (np. Gobliny z grodziska). Szkoda, że o polskiej magii jest tak mało w HP.
Pani Rowling mogłaby kiedyś nadrobić takie zaległości. Fajnie byłoby w "Historii magii" przeczytać o Polsce
__________________
Nikt nie umiera bez utraty dziewictwa.
Życie pier***li nas wszystkich
Kurt Cobain
Dom:Ravenclaw Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 383 Ostrzeżeń: 0 Postów: 125 Data rejestracji: 05.08.10 Medale: Brak
Tylko ciekawe od którego roku życia by przyjmowali do szkoły. W końcu w Wielkiej Brytanii jak mieli 11 lat to się tam dostawali, ale oni wcześniej zaczynają mugolską edukację od nas. A w Polsce od pewnego czasu wchodzi do obiegu reforma o wieku przyjmowania do szkół.
__________________
Nie każde złoto jasno błyszczy,
Nie każdy błądzi, kto wędruje,
Nie każdą siłę starość niszczy,
Korzeni w głębi lód nie skuje,
Z popiołów strzelą znów ogniska,
I mrok rozświetlą błyskawice,
Król tułacz wróci na stolicę.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 17516 Ostrzeżeń: 0 Postów: 707 Data rejestracji: 05.04.10 Medale:
Zgadzam się z Łapą w kwestii szkoły magii w Polsce. Hogwart, Durmstrang i Beauxbatons to najlepsze szkoły w Europie, ale to chyba nie znaczy, że inne nie mają takowych. W Polsce jest przecież ogromna ilość zamków, tajemniczych i nie do końca zbadanych, więc kto wie...^^
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 416 Ostrzeżeń: 0 Postów: 217 Data rejestracji: 13.05.10 Medale: Brak
Pewnie takowa szkoła normalnie funkcjonuje wśród mugolskich szkół.Ale ciekawe gdzie jest położona i w jakiej postaci,bo kto to mówił,że to na pewno zamek?
W końcu w Wielkiej Brytanii jak mieli 11 lat to się tam dostawali, ale oni wcześniej zaczynają mugolską edukację od nas
Może w wieku 13 lat,kiedy to dzieci z szkoły podstawowej idą do gimnazjum?Wiem,że w Wlk. Brytanii następuje to wcześniej (patrz.Harry i Kamień Filozoficzny),więc do Hogwartu idą w wieku na przełomie wieku podstawówki,a gimnazjum.Zawsze mnie to ciekawiło,ale mam pewną teorię na temat przyjmowania młodych czarodziejów do szkół.Powiedzmy,że taka osoba magiczna wychowana w rodzinie mugoli ma iść do gimnazjum i właśnie w te wakacje dostaje list z polskiej szkoły czarodziejów.Ale dlaczego właśnie na przełomie szkół?Może dlatego,by nie było podejrzeń ze strony nauczycieli,no bo ktoś musiałby się zainteresować tym,że jakiś uczeń znika w nowym roku szkolnym,a rodzice nie mogliby przepisać dziecka do innej placówki,bo po co skoro i tak mieszkają w pobliżu?Nie wiem już co na ten temat sądzić,ale ciekawi mnie gdzie takowa by była.
__________________
Wszem i wobec ogłaszam, że pani o nicku Lilka Potter nie będzie funkcjonować na stronie Hogsmeade.pl.
Cóż poradzić?Jestem chora, nie mogę tego zmienić.Nie i koniec.Nigdy tu nie wrócę, nie chcę mówić o tym.
Przepraszam wszystkich, których zawiodłam.
Goodbye!
Dom:Slytherin Ranga: Siedmioroczniak Punktów: 686 Ostrzeżeń: 1 Postów: 202 Data rejestracji: 11.08.10 Medale: Brak
Hm, ciekawy temat ;p, ja osobiście myślę, że szkoła magii w Polsce, mieściłaby się w jakim zamku, pewnie zabezpieczonym antymugolskimi środkami bezpieczeństwa, jak np., stadion na finał mistrzostw świata w quidditchu w 4 części ;] czyli pewnie, gdyby taka szkoła istniała, wiedzielibyśmy ją jako zwykle ruiny lub przypomniałaby nam się jakaś ważna sprawa, jak to było w Czarze Ognia. ;p
Spacja po przecinku, nie przed.
Edytowane przez Alae dnia 12-08-2010 13:55
Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka Punktów: 483 Ostrzeżeń: 0 Postów: 78 Data rejestracji: 02.08.10 Medale: Brak
lub przypomniałaby nam się jakaś ważna sprawa, jak to było w Czarze Ognia. ;p
To by było bardzo interesujące ;d
Ja też myślę, że skoro w Polsce, według Rowling są czarodzieje, to szkoła też powinna być.
__________________
- Już...nigdy...nie tkniesz... moich... dzieci! - Krzyknęła pani Weasley. Bellatriks zaniosła się takim samym śmiechem jak jej kuzyn Syriusz, gdy padał do tyłu przez czarną zasłonę w Sali Śmierci... I nagle Harry poczuł, że już wie, co się zaraz stanie, zanim to się stało. Zaklęcie Molly przemknęło pod wyciągniętą ręką Bellatriks i ugodziło ją w pierś, prosto w serce. Szyderczy śmiech Bellatriks zamarł, oczy wyszły jej na wierzch i zaledwie zrozumiała, co się stało, runęła na posadzkę.
Dom:Slytherin Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 173 Ostrzeżeń: 0 Postów: 51 Data rejestracji: 24.08.10 Medale: Brak
Zamek Czocha. Byłam tam w zeszłym roku i tam jest szkoła magii, ale dla mugoli. Są tam organizowane obozy dla fanów Pottera. Oni normalnie tam mieszkają i też sie uczą. Wszystko odbywa się w wakacje.
__________________
"Głupcy, którzy mają serce na wierzchu, którzy nie panują nad swoimi emocjami, którzy nurzają się w smutnych wspomnieniach i pozwalają łatwo się sprowokować... innymi słowy ludzie słabi... nie mają żadnych szans przwciwko jego mocy!"
Dom:Gryffindor Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1427 Ostrzeżeń: 0 Postów: 411 Data rejestracji: 09.01.11 Medale: Brak
No pewnie, że jest polska szkoła czarów, tylko, że tak jak Hogwart, a może nawet lepiej, ukryta!
__________________
"-U nas na święta- powiedziałem- będzie Bunia, ciocia Donata i stryjek Eugeniusz.
- A u nas- powiedział Alcest- będzie biała kiełbasa i indyk."
~Nowe przygody Mikołajka
Snape: Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter?
Harry:Tak.
Snape:Tak, proszę pana.
Harry:Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, profesorze.
Jak gdzieś jest raban, to o każdej porze Wezwij Irytka, będzie jeszcze gorzej!
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Postów: 2,618 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Polska jest za mała "magicznie", że tak powiem aby posiadać swoją szkołę. Polscy czarodzieje udają się do Durmstrangu ( północ Rosji ) i tam zdobywają potrzebną wiedzę. Co roku edukację w tej szkole rozpoczyna średnio troje, czworo dzieci z naszego kraju. Obok Rosjan, Polaków, Ukraińców uczęszczają tam również dzieci z takich państw jak Uzbekistan, Litwa, Łotwa, Kazachstan oraz Białoruś i Bułgaria. Po ucieczce Karkarowa odrzucono naukę czarnej magii. To dlatego czarodzieje z Polski mieli przez długi okres złą reputację. Była ona rzecz jasna krzywdząca i wielce niesprawiedliwa. Przykładem choćby Antoni Wasyl, który wsławił się schwytaniem Vadima Legutko - najgroźniejszego czarnoksiężnika z Kazachstanu.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 256 Ostrzeżeń: 0 Postów: 116 Data rejestracji: 17.11.12 Medale: Brak
Nie powiem ,ciekawy temat który od jakiegoś czasu mnie zastanawia.Mogła by być Polska szkoła magii , w końcu w Polsce jest tyle zamków
__________________
Pozdrawiam drogi Gościu
George
-Zawsze uważałem, że my z Fredem powinniśmy dostać ze wszystkiego P, bo sam fakt, że pojawiliśmy się na egzaminach, był powyżej oczekiwań.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Postów: 2,618 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
w końcu w Polsce jest tyle zamków Oczko
co wy z tymi zamkami ? Z tego co nam wiadomo szkoły magii ( jak np. Hogwart ) były dla mugoli niewidoczne. Czemu to akurat miałby być zamek ? A może olbrzymia jaskinia w górach - tak zaczarowana, że w środku przypominałaby coś w rodzaju akademii z salami, aulami, klasami...A może olbrzymi szałas w lesie ? Albo statek-widmo, który krąży po Trójkącie Bermudzkim.
__________________
Nie wiem dlaczego, ale za każdym razem, kiedy myślałam o polskiej szkole magii, myślałam, że jest ukryta... w Puszczy Białowieskiej więcej przemawia za umieszczeniem jej w okolicach Łysej Góry - w końcu to prawdopodobnie najbardziej magiczne miejsce w Polsce ze względu na sabaty czarownic. Ale szybko doszłam do wniosku, że w Puszczy polskim czarodziejom będzie lepiej (ba! Ja nawet widziałam w wyobraźni, jak uczniowie dostają się do szkoły przez kominek w leśniczówce na skraju puszczy). Ukrycie magicznej szkoły gdzieś w środku lasu to niewielki problem, małe jest prawdopodobieństwo, że jakiś mugol przez przypadek się tam pojawi. I, podobnie jak większość z Was, wyobrażam sobie taką szkołę jako zamek. Prawdopodobnie dlatego, że nagonka na czarownice w Europie zaczęła się w XIV w., wtedy czarodzieje musieli ukrywać się przed mugolami, wtedy też mogła powstać część szkół magii. A co nam pozostało z takich czternastowiecznych zabudowań? Głównie zamki i kościoły. Trudno teraz wyobrażać sobie, że w środku lasu (moja wizja) albo na odludziu (Hogwart) ktoś wybudował szkołę, która wyglądała jak blok mieszkalny, kamienica albo Uniwersytet Wrocławski. Według mnie polska szkoła była mniejsza i nie tak okazała jak Hogwart, ale też mieściła się w zamku. Chroniona oczywiście wymyślnymi antymugolskimi czarami. Mieszkańców Wielkiej Brytanii jest o ok 25 milionów więcej niż ludności w Polsce, ale nie widzę powodów by procent osób magicznych był u nas mniejszy, więc myślę, że ma się w tej naszej szkole kto uczyć. Zawsze też mogą do nas dołączyć czarodzieje z Białorusi, będą mieć tam bliżej niż ja.
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
***
ZYCIĘŻĄ CI, CO NIENAWIŚCIĄ SILNI SZYDZĄ Z INNYCH
I'm not living, I'm just killing time.
Alergia. Na życie.
Przeskocz do forum:
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
RIGHT
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.