Hogsmeade.pl na Facebook
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Strona GłównaNowościArtykułyForumChatGaleriaFAQDownloadCytatyLinkiSzukaj
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło!
Shoutbox
Musisz się zalogować, aby móc dodać wiadomość.

~Grande Rodent F 17-05-2024 12:28

PS. Do bobów szczura w piwnicy, to forum naprawdę zdechło Płacze
~Grande Rodent F 17-05-2024 12:28

A co sądzicie o nowym serialu o HP dla HBO Max.
~Grande Rodent F 11-03-2024 02:09

Na razie oscary zgodnie z przewidywaniami.
~Grande Rodent F 10-03-2024 22:48

Dzisiaj Oscary będą oglądane...
~Anna Potter F 23-02-2024 01:49

Witajcie.
~raven F 12-02-2024 19:06

Kotecek
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:46

Papa
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

myślałam, ze zniknęła na amen
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

o, strona jednak ożyła
^N F 29-01-2024 17:11

Uszanowanko
~HariPotaPragneCie F 25-11-2023 14:51

Wiedźma
~Miona F 23-11-2023 00:28

Czarodziej Czarodziej Czarodziej
#Ginny Evans F 22-11-2023 22:07

Duch Duch Duch
~raven F 21-11-2023 20:22

~Miona F 25-10-2023 14:12

hej Uśmiech
#Ginny Evans F 19-10-2023 21:32

Sowa
~TheWarsaw1920 F 24-08-2023 23:06

Duch Duch Duch
~raven F 20-08-2023 23:01

Doszly mnie sluchy, ze sa czarodzieje, ktorzy chcieliby sie wprowadzic do Hogsmeade, a magiczne bariery to uniemozliwiaja. W takiej sytuacji prosze o maila na adres widoczny w moim profilu Uśmiech
^N F 11-08-2023 19:19

Słoneczko
~HariPotaPragneCie F 12-07-2023 20:52

Sowa

Aktualnie online
Hogsmeade wita:
orehu
jako najnowszego użytkownika!

» Administratorów: 8
» Specjalnych: 61
» Zarejestrowanych: 77,002
» Zbanowanych: 1,625
» Gości online: 162
» Użytkowników online: 0

Brak użytkowników online

» Rekord OnLine: 3086
» Data rekordu:
25 June 2012 15:59
Zobacz temat
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Forum
» Hyde Park
»» Na luźno
»»» Talizmany i przedmioty przynoszące szczęście.
Wierzysz w moc talizmanów?
tak tak 11%[5 głosów]
nie nie 69%[31 głosów]
nie wiem nie wiem 20%[9 głosów]
Głosów ogółem : 45
Drukuj temat · Talizmany i przedmioty przynoszące szczęście.
!niewesolypagorek F
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 16-03-2009 00:01
VIP

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 10408
Ostrzeżeń: 0
Postów: 660
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Medal Medal Medal

Prawie każdy ma jakiś przedmiot, który przynosi mu szczęście. Szczęśliwy długopis? pluszak? czy słonik z podniesioną trąbą?

Co jest Twoim talizmanem? Czy naprawdę wierzysz w jego moc? W jakich okolicznościach jest skuteczny? Dlaczego właśnie on? W czym pomógł Ci do tej pory?

Zapraszam do dzielenia się swoimi opiniami. ;>
__

Nie wierzę w talizmany, ponieważ wielokrotnie przekonałam się, że nie ma znaczenia czy mam przy sobie ów przedmiot 'na szczęście!' czy nie.

Nie mam niczego konkretnego, a poprzez termin 'talizman' rozumiem coś, bez czego trudno mi przeżyć i bez czego czuję się bezradna. W tym wypadku jest to mój piórnik ze Stefanem i niebieski telefon.

Podobno podkowy, czterolistne koniczynki, urodzenie w tzw. czepku przynoszą szczęście.

Mam podkowę - już dawno temu zadbałam o ten nieodzowny element w mojej kolekcji rzeczy niepotrzebnych, trochę zardzewiała... [ale dalej działa!!] czterolistnych koniczynek znalazłam w swym krótkim życiu bardzo dużo... podobno i w czepku się urodziłam.... Ale ze mnie szczęściara! xD
__________________
i54.tinypic.com/10d7ebb.png
i29.tinypic.com/10y036u.png

is this the place we used to love?...
i54.tinypic.com/2po5e2s.gif

Edytowane przez niewesolypagorek dnia 16-03-2009 00:03
Wyślij prywatną wiadomość
~BitterSweet F
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 16-03-2009 20:11
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1709
Ostrzeżeń: 0
Postów: 436
Data rejestracji: 24.01.09
Medale:
Brak

Nie posiadam żadnego przedmiotu "na szczęście" bo w takie nie wierzę. Cóż, może komuś się zdarza, że gdy akurat to coś ma przy sobie to coś mu się udaje, ale według mnie to zwykłe przypadki. Na teście osoba nie posiadająca wiedzy nie napiszę dobrze tylko dlatego, że ma ze sobą ów przedmiot. Dla mnie jest to głupie. Można to porównać do horoskopów. Ojej wyczytałam, że mam dzisiaj pecha to na pewno napiszę źle sprawdzian. Wierzenie w takie przedmioty jest głupie, ale daje ludziom taką pewność. Myślą sobie, że jak mają ten przedmiot przy sobie to nic złego się stać nie może. Mają wtedy tak jakby większą wiarę w siebie.
__________________
Można odejść od swoich bliskich, zaakceptować koniec istnienia, można pożegnać się z życiem, ale najciężej jest pożegnać się z muzyką...


"Music is like a sunrise for me
It's joyful like a trip in a time machine
Music is like a sunrise for me
It's like coming home
..."
Helloween *.*

Edytowane przez BitterSweet dnia 16-03-2009 21:09
Wyślij prywatną wiadomość
~Beee F
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 16-03-2009 20:39
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 198
Ostrzeżeń: 0
Postów: 50
Data rejestracji: 23.02.09
Medale:
Brak

Ja miałam moje kochane pióro Parkera, którym pisałam na prawie każdym sprawdzianie i który podobno przynosił mi szczęście od 4. klasy SP. (nigdy z pisanego nim spr. nie dostałam mniej niż 4)
Podobno, bo dopóki ludzie ze szkoły mi go doszczętnie nie zniszczyli po czym nie miałam jak nim pisać, nie przekonałam się, iż bez niego potrafię sobie równie dobrze poradzić Oczko
Wyślij prywatną wiadomość
!Ariana F
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 16-03-2009 21:27
VIP

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Mistrz Zaklęć
Punktów: 2809
Ostrzeżeń: 0
Postów: 520
Data rejestracji: 09.08.08
Medale:
Brak

O nieee. Po prostu nie, nie wierzę w moc żadnych talizmanów. Albo się ma szczęście, albo się go nie ma - proste. Nigdy nie zapomnę, kiedy kilka lat temu poszłam na test w szóstej klasie. Chyba jako jedyna dziewczyna w klasie nie miałam przy sobie żadnych miśków, kotków, piesków, słoników i innych tego typu bzdur. W gimnazjum na szczęście nam zabronili na egzaminie, bo gdyby tego nie zrobili to pewni znalazło by się kilka takich osób, które przytaszczyłyby ze sobą pół pokoju. Bo taka jest prawda, że akurat ktoś miał lepszy dzień a że miał przy sobie jakiś tam talizman to przypisał to temu. I to nic, że nigdy więcej talizman nie poskutkował.

Co do samych przesądów... nie wierzę. Ale czasami nawet nieświadomie się nimi kieruje. Typu widzę kominiarza łapię się za guzik (ofc jeżeli go mam), rozbiję lusterko to myślę o siedmiu pechowych latach itd. Jedyne co zrobiłam świadomie to nie poszłam do fryzjera od studniówki, bo jakiś głupek mi naopowiadał, że przed maturą się nie obcina włosów.* Ja i tak w to nie wierzę, ale nie będę przecież kusić losu. ;d

Dwa szczyty głupoty o których słyszałam. Pierwszy tekst gdzieś w szkole na korytarzu jedna dziewczyna mówi do drugiej "no wiesz, w ten czwartek nie mogę przyjść, bo w moim horoskopie było powiedziane, że mam w czwartek nie wychodzić z domu". A drugie to kiedy dwie dziewczyny z mojego gimnazjum stały dwadzieścia minut na poboczu, w jakiejś bocznej drodze, bo czekały aż ktoś przed nimi przekroczy "linię", którą chwilę wcześniej wyznaczył czarny kot. Więc przesądy, przesądami, ale nie dajmy się zwariować.

Dobra wiem, że nie na temat końcówka, ale musiałam sobie znaleźć pretekst, żeby tylko nie czytać Dżumy. Nawet jeżeli jest to tylko przeciąganie posta na forum. ;d

__
*No dobra, jednak obcięłam.
Edytowane przez Ariana dnia 11-04-2009 09:38
Wyślij prywatną wiadomość
!Dominika F
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 16-03-2009 22:01
VIP

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2702
Ostrzeżeń: 0
Postów: 298
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak

Nie wierzę, nie wierzę i jeszcze raz nie wierzę. Dla mnie to są po prostu głupie przesądy, które kiedyś tam ktoś tam wymyślił. Nigdy nie miałam żadnego talizmanu czy jakiegokolwiek przedmiotu, który by mi przynosił szczęście. Nigdy także nie znalazłam podkowy ani czterolistnej koniczyny, chociaż szukałam wiele razy. I co? Jakoś jestem szczęśliwa bez tego.
Jedyne co zrobiłam świadomie to nie poszłam do fryzjera od studniówki, bo jakiś głupek mi naopowiadał, że przed maturą się nie obcina włosów.
A ja ścinam, bo mi się nie widzi chodzić z grzywką do połowy twarzy. ;D
__________________
Bo w ogrodzie rośnie pnącze
w dzikim winie świat się plącze,
bo w ogrodzie dzikie wino
kto je tutaj siał dziewczyno.

Edytowane przez Dominika dnia 16-03-2009 22:24
Wyślij prywatną wiadomość
~Ephileps F
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 17-03-2009 09:32
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 597
Ostrzeżeń: 1
Postów: 133
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak

Nie wierze w takie rzeczy. Dla mnie nie ma czegoś takiego jak szczęście czy nie szczęście - więc automatycznie nie ma przedmiotów które by je wywoływały.
__________________
Master jest tylko jeden Cool
Nie SPAMUJ głupcze Zły
***Prawdziwi żołnierze nie umierają - schodzą do piekła aby się przegrupować.*** Oczko
img.userbars.pl/147/29366.png
i6.photobucket.com/albums/y246/adamn86/nomming.gif

***Sługami Boże jesteśmy Twymi w grobach, bo praw za życia równych nie ma.***

"Poza tym uważam że Kartaginę należy zniszczyć" Oczko
Wyślij prywatną wiadomość
~mistake F
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 17-03-2009 23:14
Użytkownik

Awatar

Dom: Hufflepuff
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2208
Ostrzeżeń: 2
Postów: 999
Data rejestracji: 13.09.08
Medale:
Brak

Nigdy nie miałam żadnego talizmanu. Jakoś nie potrzebuję utwierdzać się w przekonaniu, że słonik przyniesiony na test przyniesie mi szczęście. Nie przywiązuję zbytniej uwagi do tego jakim długopisem piszę na sprawdzianie, po której stronie ławki/klasy będę siedzieć czy którą będę miała grupę. Niektóre z moich koleżanek z klasy przed każdą klasówką dyskutują która jaką grupę będzie miała. Raz usłyszałam nawet tekst, który zwalił mnie z nóg. Brzmiał on mniej więcej '' Ale wiesz, że podobno gdy ma się grupę A większość poprawnych odpowiedzi w zadaniach testowych to C?''. To zdanie mnie dobiło. Nie rozumiem, jak ktoś może wierzyć w takie zabobony.

Faktycznie, często na sprawdzianach udawało mi się. Po prostu miałam przeczucie. Nigdy nie brałam pod uwagę, że dlatego mam taką a taką ocenę, ponieważ pisałam tym długopisem z niebieskim wkładem. Zawsze mówiłam sobie, że to zwyczajne szczęście, a ja jestem w czepku urodzona.


Mam podkowę - już dawno temu zadbałam o ten nieodzowny element w mojej kolekcji rzeczy niepotrzebnych, trochę zardzewiała... [ale dalej działa!!] czterolistnych koniczynek znalazłam w swym krótkim życiu bardzo dużo... podobno i w czepku się urodziłam.... Ale ze mnie szczęściara! xD


Hmm...mam identycznie. To może ten fart wpływa na to jak czasem obronną ręką wychodzę z niektórych opresji?
Wyślij prywatną wiadomość
~Lady_Myszkaa F
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 18-03-2009 12:59
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 34
Ostrzeżeń: 0
Postów: 19
Data rejestracji: 07.03.09
Medale:
Brak

osobiście nie bardzo wierze w te wszystkie bzdury i talizmanach które przynoszą szczęście. No bo zastanówcie się, np. masz sprawdzian napisałaś na 5 i wierzysz w to ze to jakiś talizman Ci przyniósł szczęście? bzdura. Wiele innych rzeczy, które są dla ans szczęśliwe na pewno nie są zasługą jakiegoś tam talizmanu
Wyślij prywatną wiadomość
~Rybka_109a F
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 18-03-2009 16:12
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 348
Ostrzeżeń: 0
Postów: 151
Data rejestracji: 14.10.08
Medale:
Brak

Nie... nie wierzę w to żeby jakaś podkowa czy jakiś słonik z trąbą do góry jakoś ,,sprawiał", że wszystko jest tak jak Ty chcesz i, że wszystko Ci się udaje...nie...
__________________
hogsmeade.pl/tiara,gryffindor,ona.gif

Od przebiegłości Ślizgonów

Kretynizmu Puchonów

i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów

CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
zyciepapuzek.fora.pl Wyślij prywatną wiadomość
~Madlenne F
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 18-03-2009 17:37
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1654
Ostrzeżeń: 0
Postów: 401
Data rejestracji: 08.02.09
Medale:
Brak

Cóż... Z jednej strony jestem realistką, staram się twardo stąpać po ziemi i wierzyć w to, że wszystko da się wytłumaczyć racjonalnie. Ale, czasem są takie przypadki, których nie można wytłumaczyć w inni sposób jak szczęściem przyniesionym przez talizman. Mam taki wisiorek, dostałam go od babci dawno temu. I od kiedy go noszę, wszystko w szkole idzie świetnie - na klasówkach dostaję te pytania, na które odpowiedzi znam najlepiej itp.
Więc już sama nie wiem, co o tym myśleć...
__________________
I heard your voice through a photograph
I thought it up and brought up the past
Once you know you can never go back
I've got to take it on the otherside


http://hogsmeade....ad_id=2030
Wyślij prywatną wiadomość
~Vampire F
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 18-03-2009 19:00
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2120
Ostrzeżeń: 0
Postów: 200
Data rejestracji: 24.01.09
Medale:
Brak

Miałam kiedyś szczęśliwą bransoletkę i naprawdę wierzyłam, że przynosi mi szczęście. Przynajmniej chciałam wierzyć, że je przynosi.Teraz nie za bardzo wierzę w takie rzeczy. Jednak, gdy mam przy sobie tą bransoletkę to czuję się pewniej. Dzięki niej jestem odważniejsza, bo jednak zawsze łudzę się, że ona mi pomoże. W pewnym sensie nawet pomaga. ;p

Nigdy się nie zastanawiałam, czy powinnam w to wierzyć, czy nie. Wolę mieć taki jeden drobiazg na szczęście, ponieważ on zawsze dodaje mi otuchy... ;D
__________________
W mrocznym, przepastnym świecie duchów i demonów nie ma istoty równie strasznej, równie odpychającej, a mimo to darzonej taką fascynacją, bojaźnią przesyconą, co wampir, który ni demonem, ni duchem nie jest, lecz jeno tajemnicze i potworne cechy obojga dzieli. - Wielebny Montague Summers



Jeśli ma człowiek na coś w świecie dowody, to na istnienie wampirów. Nie brakuje niczego : raporty oficjalne, zeznania obywateli sznowanych, chirurgów, urzędników, księży. Lecz mimo to któż w wampiry wierzy? - Rousseau


"Dziewczyna leżała na podłodze martwa, z rozciętą piersią, a przy niej klęczał czarodziej, tzrymając w okrwawionej ręce wielkie, gładkie, szkarłatne serce, które lizał i gładził, ślubując zamienić je na własne.
W drugiej ręce trzymał różdżkę, którą próbował wywabić ze swojej piersi skurczone, włochate serce. Ono jednak było silniejsze od niego i tkwiło w jego rozwartej klatce piersiowej, odmawiając uwolnienia go spod swojej władzy lub powrotu do kryształowej trumienki, w której tak długo było uwięzione.
I oto na oczach struchlałych ze zgrozy gości czarodziej odrzucił różdżkę i chwycił srebrny sztylet. Wołając, iż nigdy się nie zgodzi, by rządziło nim jego własne serce, wyjął je sobie z piersi.
Przez chwilę klęczał z wyrazem triumfu na twarz, ściskając po jednym sercu w każdej dłoni, a potem padł na ciało dziewczyny i wyzionął ducha."
- Baśnie Barda Beedle'a - "Włochate serce czarodzieja"

Edytowane przez Ariana dnia 18-03-2009 23:05
Wyślij prywatną wiadomość
~Wolfy F
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 21-03-2009 17:11
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 238
Ostrzeżeń: 0
Postów: 70
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak

Talizman? Nie, nie mam niczego takiego. I raczej nie wierzę w takie rzeczy jak talizmany. Nie sądzę, żeby one coś niezwykłego dawały.
Wyślij prywatną wiadomość
~kochanka_dracona F
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 22-03-2009 12:06
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3769
Ostrzeżeń: 0
Postów: 229
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak

Co jest Twoim talizmanem?
- nie mam żadnego talizmanu,


Nie wierze w żadne takie magiczne przedmioty, a tym bardziej w ich moc i skuteczność. To było modne w średniowieczu. Idealnie oddawało zacofanie umysłowe wszystkich klas społecznych. Jeżeli ktoś chce w to wierzyć, to proszę bardzo, ale dla mnie to jest to ślepe wierzenie w siłę rzeczy martwych, które zazwyczaj mają nas głęboko gdzieś. ;-)
Ja jedynie noszę na szyi nieśmiertelnik mojego chłopaka, ale w żadnym wypadku nie traktuje tego jako talizman, czy tym podobne.
__________________
archipelagi urodzajnych dni
http://www.youtube.com/user/justbett Wyślij prywatną wiadomość
~Lady James F
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 22-03-2009 12:13
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3783
Ostrzeżeń: 1
Postów: 309
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak

nie mam żadnego swojego talizmanu, ani żadnego innego przedmiotu przynoszącego szczęcia, bo po prostu zupełnie nie wierzę w takie bzdety, jak niby jakiś przedmiot mógłby nam przynieśc powodzenie? wszystko w naszym zyciu zależy od nas samych i powinniśmy się tego trzymac i unikac wszelkich głupot, które tylko mącą nam w głowach
__________________

Żeby docenić wartość jednego roku,
zapytaj studenta, który oblał końcowe egzaminy.
Żeby docenić wartość miesiąca,
spytaj matkę, której dziecko przyszło na świat za wcześnie.
Żeby docenić wartość godziny,
zapytaj zakochanych czekających na to, żeby się zobaczyć.
Żeby docenić wartość minuty,
zapytaj kogoś, kto przegapił autobus lub samolot.
Żeby docenić wartość sekundy,
zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek.
Żeby docenić wartość setnej sekundy,
zapytaj sportowca, który na olimpiadzie zdobył srebrny medal.
Czas na nikogo nie czeka.
Łap każdy moment, który ci został, bo jest wartościowy.
Dziel go ze szczególnym człowiekiem
- będzie jeszcze więcej wart.
Wyślij prywatną wiadomość
~vivien F
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 24-03-2009 16:35
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 313
Ostrzeżeń: 0
Postów: 97
Data rejestracji: 20.03.09
Medale:
Brak

Uważam to za zbędną rzecz, ponieważ to nie od jakiegoś przedmiotu zależy nasze szczęście, ale od nas samych i dlatego nie mam nic takiego.
Wyślij prywatną wiadomość
~Mandarynka F
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 26-03-2009 09:25
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Barman w Dziurawym Kotle
Punktów: 1332
Ostrzeżeń: 3
Postów: 519
Data rejestracji: 25.12.08
Medale:
Brak

Talizmany. Na religii ksiądz dał nam wykład na temat, że talizmany i inne tego typu "zabawki, które mają nam przynosić szczęście, chronić nas itp, to narzędzia diabła!". Taa. Nasz ksiądz lubi dawać nam wykłady.
Nie. Raczej nie wierzę w to, że jakiś kamyk przyniesie mi szczęście albo że nosząc jakiś naszyjnik uchronię się od wypadku czy coś w tym stylu.
Ale kiedyś wierzyłam. I przekonałam się, że to głupota wypróbowując proste doświadczenie:
Na każdy sprawdzian brałam kamyczek przynoszący szczęście - tak dla pewności. No i po takim sprawdzianie z kamyczkiem czułam się, że napisałam dobrze. Przy odbieraniu sprawdzianu też miałam go przy sobie. Raz zgubiłam kamyczek. Tak żałowałam, a miałam bardzo ważny sprawdzian z historii. Pomyślałam, no nic. Trzeba iść bez kamyka. Poszłam, napisałam, ale nie czułam się tak odprężoną jak z kamyczkiem. Do odbierania sprawdzianu też go nie znalazłam i poszłam bez niego. Dostałam dobrą ocenę i od tamtej pory już nie wierzę w ten kamyczek, choć ciągle leży na widoku.
Po prostu ślepo ufałam głupiemu przedmiotowi. I to już więcej się nie powtórzy.

__________________
'Złota gwiazdka spłynęła bokiem po jego skroni i policzku, po czym wsiąkła w poduszkę'
- Córka Robrojka - M. Musierowicz
~ ~ ~

'Miłość jest ślepa. Im mocniej się kogoś kocha, tym bardziej irracjonalnie się postępuje'
- Księżyc w nowiu - S. Meyer
~ ~ ~

'Życie jest różne, dobre i złe, naturalnie. Ale jak ktoś je widzi na czarno, to od razu stwierdza, że je zna, a jak na biało czy tam na różowo, to - że nie ma się o życiu pojęcia'
- Niespokojne godziny - I. Jurgielewiczowa
~ ~ ~

'Jeśli będziesz szanował tylko prawdę, nie będziesz miał wiele do szanowania. Dwa plus dwa równa się cztery, to będzie jedyny obiekt twojego szacunku. Poza tym będziesz stykał się z rzeczami niepewnymi: uczucia, normy, wartości, wybory - to wszystko konstrukcje delikatne i płynne. Nie ma w nich nic z matematyki. Szacunkiem darzy się nie to, co jest zatwierdzone, lecz to, co jest proponowane'
- Dziecko Noego - E. E. Schmitt
~ ~ ~

'To zabawne, do czego człowiek robi się zdolny, kiedy w grę wchodzi coś, czego nie można mieć'
- Przed świtem - S. Meyer
~ ~ ~

'Bo [wszystko] jest proste. Trzeba w to wierzyć. Wiedzieć czego się chce i do tego dążyć'
- Okularnica - E. Wojnarowska
~ ~ ~

'Miłość jest okrutna i bezwzględna. Trzeba stale mieć się przed nią na baczności. Strzec siebie przed jej otchłanią. I kochać świat. To wystarczy. By poczuć się szczęśliwym'
- Okularnica - E. Wojnarowska
~ ~ ~

'Najgorszy z życiowych błędów polega na tym, że jesteśmy tacy, jakimi chcą nas widzieć inni ludzie'
- Ja tego nie przeżyję! - R. Rushton
~ ~ ~

'Czasami musimy ludzi ranić, by się nie rozpaść. Ale musimy robić to z miłością, i tyle'
- Egzamin dojrzałości - L. Lowry
~ ~ ~

'Sława i wsparcie fanów oznacza, iż należy pomóc innym w realizacji ich marzeń. A to, że czyjeś marzenia niekoniecznie wiążą się z telewizyjnymi kamerami i mnóstwem pieniędzy , wcale nie oznacza, że są one mniej ważne'
- Moja siostra jest gwiazdą pop - K. Greene
Wyślij prywatną wiadomość
~SeverusS F
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 03-04-2009 18:54
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 407
Ostrzeżeń: 1
Postów: 128
Data rejestracji: 29.03.09
Medale:
Brak

Nie wierze w talizmany i ich ''magiczną'' moc. Nie mam żadnego talizmanu i go nie potrzebuje, nie sadze,by talizman pomógł komukolwiek, tutaj morze pomóc tylko psychologia, czyli uwierzenie w to, że dana rzecz przynosi szczęście.
__________________
- Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, dla ciebie stawiałem się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Wszytko po to, by, jak przypuszczałem, zachować syna Lily przy życiu. A teraz mi mówisz, ze hodowałeś go jak świnie na rzeź...
- To poruszające, Severusie - powiedział Dumbledore poważnie. - W końcu dorosłeś na tyle, żeby się nim przejąć?
- Nim? - krzyknął Snape. - ExPecto Patronum!
Z końca jego różdżki wypłynęła srebrna łania. Wylądowała na podłodze gabinetu, przeskoczyła raz przez gabinet i wyleciała przez okno. Dumbledore patrzył jak odlatuje. Kiedy jej srebrny blask zniknął w oddali, odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
- Po tak długim czasie?
- Zawsze. [...]
Wyślij prywatną wiadomość
~malfoj_sam_segz F
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 18-04-2010 11:13
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9603
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,479
Data rejestracji: 27.07.09
Medale:
Brak

Wierzyć, nie wierzę, aczkolwiek takowe posiadam w postaci słoników. Kiedyś znalazłam czterolistną koniczynę i spełniło się moje marzenie, ale to raczej zbieg okoliczności. Choć czasami miło "obwiniać" taki talizman, w moim przypadku talizman w formie słonika, że przyniósł nam szczęście.
__________________
img192.imageshack.us/img192/5424/10y036u.png
Wyślij prywatną wiadomość
~Lajla F
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 18-04-2010 11:22
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2276
Ostrzeżeń: 2
Postów: 537
Data rejestracji: 16.03.10
Medale:
Brak

Nie posiadam żadnego talizmanu, żadnej przynoszącej szczęścia rzeczy. Czy wierzę w ich moc? Nie wiem. Przedmioty szczęścia mi na razie nie przynoszą, bo albo nie mają żadnej mocy, albo po prostu nie zwracam na to uwagi. Jak znajdę czterolistną koniczynę i marzenie mi się spełni to uwierzę i będę ją mieć przy sobie zawsze i wszędzie. Oczko
__________________
Śmierć moja zwabiła wiatr w niedomknięty słoik
Potem śmierć zasiała mak - wiatr się ukoił
Ten wiatr - on do kolan jej padł.
Wyślij prywatną wiadomość
!Tom_Riddle F
#20 Drukuj posta
Dodany dnia 13-06-2010 15:00
VIP

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 17516
Ostrzeżeń: 0
Postów: 707
Data rejestracji: 05.04.10
Medale:
Medal

Nie wierzę w talizmany. Szczęście staram się wypracowywać własną pracą i trudem, a nie wierząc w słonika z podniesioną trąbą lub czterolistną koniczynkę.
Wyślij prywatną wiadomość
Przeskocz do forum:
RIGHT