· Przekleństwa |
~gosiaka1410
|
Dodany dnia 29-12-2009 21:11
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 91
Ostrzeżeń: 0
Postów: 23
Data rejestracji: 25.11.09
Medale:
Brak
|
Nie przeklinam. Nie potrzebuję tego. Jak mnie ktoś naprawdę zdenerwuję, to krzyczę na niego używając cenzuralnych słów (równie skuteczne). Pamiętam, że gdy byłam młodsza (czwarta czy piąta klasa podstawówki) koleżanki chciały nauczyć mnie przeklinać. Ale się nie dałam... No i tak już zostało.
Nie lubię gdy ktoś przeklina bez powodu, albo używa wulgaryzmów zamiast znaków przestankowych. Ale rozumiem, że w złości każdemu może się zdarzyć. |
|
|
|
~Naina
|
Dodany dnia 30-12-2009 16:49
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 408
Ostrzeżeń: 0
Postów: 87
Data rejestracji: 22.12.09
Medale:
Brak
|
Przy mamie to powiem kurdę, ale też cholera. Kiedyś spadł mi talerz a ja k*rwa mama chyba nie usłyszała A w szkole to ciągle słyszę przekleństwa ;f Nie będę tu wypisywać bo tragedia jakie słowa można tam usłyszeć. Nie raz nie umiem się powstrzymać przed przekleństwem. Ale staram się ograniczać. |
|
|
|
~maslowy_dzem
|
Dodany dnia 30-12-2009 16:58
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 84
Ostrzeżeń: 0
Postów: 25
Data rejestracji: 30.11.09
Medale:
Brak
|
Nie klnę przy każdej okazji, w ogóle nie przeklinam. Oczywiście zdarza się, że jednak powiem to i owo ale zazwyczaj przy takich okazjach słyszę: Asiu? Ty przeklinasz? . Czyli tzn, że nie używam tych słów. Jak się zdenerwuje to po swojemu tam powiem: pierzaste kurczaki czy Holly Nablus ale ogólnie to staram się nie przeklinać, co jest trudne bo przeważnie przebywamy w takim towarzystwie nawet w klasie co klną jak z karabinu maszynowego...
__________________
Koalicja Martwych Ołówków.
*****
Dziękowac za Pozdrowienia i Baaardzo Pozdrawiać ;****
Dużooo uścisków i tarmoszenia dla:
~ Naina
~ Czarodziejka Majka
~ Madwoman
~ Bell
~ Emiliannie
~ jedrii
Tak na serio:
[size=16]Aby związek przetrwał, dużo zależy od tego czy my nadal w nie wierzymy.[size]
|
|
|
|
~Crystal Porait
|
Dodany dnia 30-12-2009 17:38
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 57
Ostrzeżeń: 0
Postów: 17
Data rejestracji: 30.12.09
Medale:
Brak
|
Niestety klnę i to od dość dawna . Nie zależnie od miejsca [ choć staram się powstrzymywać np. przy rodzicach ] . Nawet mi to przeszkadza , ale nie przestaje przeklinać . Kiedyś to hmm robiłam to dla szpanu , teraz z przyzwyczajenia . Nie bardzo jestem z tego zadowolona , bo jednak przeklinanie ogranicza i w ogóle zaniża poziom . Może się kiedyś oduczę ; - ) |
|
|
|
~Secar_1
|
Dodany dnia 02-01-2010 14:06
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 39
Ostrzeżeń: 0
Postów: 14
Data rejestracji: 01.01.10
Medale:
Brak
|
Niestety przeklinam i to bardzo dużo, ale tylko wśród swoich znajomych.
Rodzice mnie nauczyli że nie wolno przeklinać w miejscach publicznych (uczyli żeby wogóle nie przeklinać ale cóż...).
__________________
Witaj, drogi Gościu pozdrawiam Cię
|
|
|
|
~BellatrixLestrange
|
Dodany dnia 02-01-2010 14:20
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1269
Ostrzeżeń: 2
Postów: 375
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Nie przeklinam. Wiadomo, że czasem coś się "wypsnie", ale staram się zastępować to innymi słowami. Osobiscie toleruję, jesli ktoś w moim otoczeniu klnie, ale jeśli w zdaniu na 8 słów 7 to przekleństwa, to po prostu mnie to irytuje.
__________________
|
|
|
|
!ewelka_bolitair
|
Dodany dnia 02-01-2010 16:06
|
VIP
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1353
Ostrzeżeń: 2
Postów: 268
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Oczywiście, jak każdy.
Bo czasem nie da się inaczej czegoś wyrazić niż "ja pier*ole".
Ale mówię tak tylko 'wśród swoich'.
Przykład:
[ gszebyk to ja, innych nicków nie wyjawiam, mogłoby paść na te osoby zue światło ]
__________________
When you stop doing things for fun you might as well be dead.
Edytowane przez ewelka_bolitair dnia 02-01-2010 16:07 |
|
|
|
~La_Luna
|
Dodany dnia 15-02-2010 16:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 520
Ostrzeżeń: 0
Postów: 336
Data rejestracji: 15.01.09
Medale:
Brak
|
Trudno w to uwierzyć, ale... nie. NIgdy w życiu. Tak zostałam wychowana. Towarzystwo na mnie nie działa, a mi to nie potrzebne. Chyba, że za przekleństwo uważacię również słowo 'cholera'. Zdania na ten temat podzielone, ale jeśli tak, powinnam zaznaczyć 'Tak'. To słowo jest codziennością, gdyż humoru nie mam ani na chwilę. Jeśli jedyne, co mogę zrobić to się denerwować, właśnie to słowo jest w użytku. Przeklinanie nie jest potrzebne. Jest jednak codziennością. To głupie, świata zbawiać nie mogę. Ale przy mnie nikt nie powinien przeklinać, nikomu tego nie radzę. Kiedyś ktoś powiedział : ' Masz, do jasnej ku*** nędzy coś do powiedzenia? Spi***, bo oberwiesz. ' Skwitowałam to słowem idioa, a choć wylądowałam w szpitalu na dwa dni, tamten koleś został wywalony z kolonii. Nie ma co, miłe wspomnienia.
__________________
Witaj drogi Gościu, co u Ciebie?
Pozdrawiam, Luna.
|
|
|
|
~czaszka16
|
Dodany dnia 11-04-2010 19:55
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -22
Ostrzeżeń: 1
Postów: 31
Data rejestracji: 10.04.10
Medale:
Brak
|
wydaje mi sie że każdemy zdary sie przeklnąć
mam pare wpadek zaliczonych napisze jedną
mój młodszy brat mnie zdenerwował bo mi pousuwał prawie wszystkie zdjęcia z komputera i twedy wymskło mi sie :spie****** albo też czasami też powiem : k***a wyp******aj stąd
__________________
[usunięty link]
Zapraszam.
|
|
|
|
~Loonyy
|
Dodany dnia 12-04-2010 17:57
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1752
Ostrzeżeń: 3
Postów: 419
Data rejestracji: 18.03.10
Medale:
Brak
|
Nie lubię wulgarnych osób i nie lubię sama przeklinać, choć muszę się przyznać, że w niektórych sytuacjach samo wychodzi. Ale staram się nie. Wiem, że ludzie inaczej odbierają wulgarne osoby, ja też je inaczej odbieram, więc jak mi się wymsknie, to zwykle po cichu.
__________________
Nigdy nie mogłam pogodzić się z kreowaniem mnie na symbol seksu. Z seksu uczyniono przedmiot. Nienawidzę myśli, że mam być przedmiotem.
Bóg umiera jeśli go nie kochamy, ale ja nie umarłam, choć nikt mnie nie kochał.
|
|
|
|
~aniutek96
|
Dodany dnia 12-04-2010 19:44
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2703
Ostrzeżeń: 0
Postów: 339
Data rejestracji: 14.10.09
Medale:
Brak
|
No chyba jak każdy zdarzy mi się czasami powiedzieć takie "ładne" słowo. W podstawówce w ogóle nie przeklinałam, a teraz jak poszłam do Gimnazjum jakoś coś mi się przestawiło i co chwilę klnełam, ale teraz próbuję trochę mniej, a w domu to już w ogóle. Rozbawiła mnie reakcja kolegi kiedy pierwszy raz usłyszał z moich ust przekleństwo. Byliśmy wtedy na sprzątaniu świata i chcieliśmy się zgubić, ale ktoś na nas na kablował i musieliśmy wracać. Wtedy strasznie się wkurzyłam i mi się wymsknęło, a ponieważ nigdy wcześniej tak nie mówiłam, bo według wszystkich byłam taką grzeczną uczennicą kolega bardzo się zdziwił. No więc ja tu z kulturą wypadam, a on na to: "O Anka przeklina". Ja mało co nie padłam tam ze śmiechu. Przeklinam raczej tylko pomiędzy znajomymi, którzy też tak mają i im to nie przeszkadza. W domu nie ma mowy, bo jak kiedyś powiedziałam przy mamie szl** to myślałam, że mnie wzrokiem zabije.
__________________
"Let's finish this the way we started it... TOGETHER!"
Stefan : Więc myślisz, że John jest ojcem Eleny?
Damon : Ding Ding Ding !
|
|
|
|
~Iraya
|
Dodany dnia 12-04-2010 20:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1130
Ostrzeżeń: 0
Postów: 277
Data rejestracji: 05.03.10
Medale:
Brak
|
Ech no cóż...
Nie !
Brzydzę się tym, Gardzę tym nie wiem czemu.
Ja jestem przyzwyczajona do przekleństw w domu u Taty i brata i w szkole. Moje koleżanki 'klną jak szewc' i się już przyzwyczaiłam i one też potrafią uszanować moją decyzję co do przeklinania no, ale oczywiście czasem się wypsnie np. dzisiaj z koleżanką gadałyśmy o...Kangurach
I ona mówi Je***** Cie Ogonem, żeby se ktoś nie pomyślał to chodzi o to, że...Powiem tak po polsku 'Kangur bije Cię ogonem'
I ja zaraz też po niej to powtórzyłam i nie chcący też to powiedziałam...
Ale mój chłopak nie odważy się przy mnie przekląć bo wie jakie będą skutki
Ale ja nie, ja nie przeklinam
__________________
Ups...
Edytowane przez Iraya dnia 12-04-2010 20:46 |
|
|
|
~Dianne
|
Dodany dnia 12-04-2010 21:35
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 107
Ostrzeżeń: 0
Postów: 27
Data rejestracji: 08.04.10
Medale:
Brak
|
ech... ja tam tego za bardzo nie rozumiem ;/ gdyż no dobra od palenia dostaje sie raka -- no okej. Od picia problemy z wątrobą czy z czymś tam, ale od przeklinania... ej no to tak jakby odragować w inny sposób. Dla mnie przekleństwa, a zwłaszcza w szkole są już normalnością wypowiada się kur** co drugie słowo. Ostatnio na angielskim wymyśliliśmy nowe słowo, bo jak weslziśmy do klasy to jednym słowem ****a** no i zamiast tego powiedziałam, że śmierdoli... i dostałam punkty karne za to że niby przeklinam, a tak naprawdę ja tylko wymyśliłam jakieś dziwne słowo... którym chciałam wyrazić ten smród;p
__________________
wczoraj było cicho.
było tak cicho, że zdałam sobie sprawę z tego, że słyszę tykanie wskazówki zegara. tak cicho, że zwróciłam na to uwagę, tak cicho, ze usłyszałam coś, co na co dzień nie istnieje.gorzki zawód. jest taki obrzydliwy.jest gorzki... jak nic, do niczego nie mogę go porównać. znam go, znasz go Ty.siedzę tutaj, teraz, u siebie, z herbatą, w tej ciszy, z tykaniem zegara i z szumem komputera, i szumem wody, lejącej się z kranu w łazience, i czuję smak Twoich łez. wilgoć w powietrzu i gorący, nierówny oddech i ból w środku, koło serca, chociaż trudno dokładnie zlokalizować jego źródło. a, no tak. znasz źródło. tyle, ze jest dziesiątki kilometrów stąd. już wcale nie chce mi się spać.I nagle skończy się to wszystko w co wierzysz, co kochasz - zasypie śnieg.
Dziki uniesie cię wiatr, upuści cię nagle - uderzysz, ufałeś mu tak...
______________________________
''A tak w ogóle, co to jest 'błyskawiczna śmierć'? Jak długo trwa? Sekundę? Dziesięć? Straszny musiał być ból, który czuła w ciągu tych ostatnich kilku sekund, gdy pękło jej serce, padły płuca, zabrakło powietrza, krew nie dochodziła do mózgu, pozostała tylko czysta panika. Co to, do cholery, znaczy 'błyskawiczny'? Nic nie jest błyskawiczne. Ryż błyskawiczny gotuje się pięć minut, błyskawiczny pudding - godzinę. Wątpię, czy chwila oślepiającego bólu wydaje się błyskawiczna.''
b]_________________________________
[alt] Pozdrowienia <3[/alt]
Lena_Luna - a jakoś chyba dobrze ;** Pozdrawiam
Pozdrawiam Godryka_Gryffindora ;**
Pozdrawiam Diamond ;*
Lady House - pozdo :*
Dla wszystkich pozdrownienia ;**
|
|
|
|
~Pyflame
|
Dodany dnia 12-04-2010 21:54
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1995
Ostrzeżeń: 0
Postów: 314
Data rejestracji: 27.12.09
Medale:
Brak
|
Zdarza mi się przeklnąć, zazwyczaj nieświadomie. Kilka razy robiliśmy to z kumplami "dla zabawy", chodziarz wiem, że taka "zabawa" nie ma sensu. Najczęściej przeklinam gdy jestem zła (a to zdarza się dość często). Nie rozumiem ludzi, którzy boją się przeklinać. Grzech jak każdy inny. W ankiecie zaznaczam "Tak"
__________________
Piekło to moja dzielnica.
Poluje nocą, bowiem ciemność jest moim żywiołem.
Jestem diabłem stróżem.
|
|
|
|
~pewuem1
|
Dodany dnia 13-04-2010 08:12
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 526
Ostrzeżeń: 1
Postów: 143
Data rejestracji: 25.08.09
Medale:
Brak
|
No niestety bluzgam na lewo i prawo, oczywiście powstrzymuje się w towarzystwie płci pięknej, podczas rozmów bardziej oficjalnych, ale to raczej standard. Ale w luźnej rozmowie w pracy, czy przy piwku, to jednak samo idzie ostatnio postawiliśmy puszkę i za każdy bluzg płacimy 50 gr. Po kilku dniach na zgrzęwkę piwa było |
|
|
|
~Charlie House
|
Dodany dnia 13-04-2010 11:20
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 196
Ostrzeżeń: 3
Postów: 152
Data rejestracji: 04.04.10
Medale:
Brak
|
Rzułfig ! ! !
No cóż, więc ja jak Pawuem. W towarzystwie dam nie przeklinam bo nie wypada, ale w towarzystwie kumpli to tak już wychodzi, taki już ten nasz język.
__________________
Ginny0004 < 3
Ale to ja jestem mugolem?
Śmierć będzie ostatnim wrogiem który zostanie zniszczony...
[gg]19346735[/gg]
Pozdrawiam wszystkich fajnych ludzi. Pamiętajcie o antykoncepcji.
Edytowane przez Charlie House dnia 13-04-2010 11:21 |
|
|
|
~mrsRadcliffe
|
Dodany dnia 13-04-2010 16:53
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1306
Ostrzeżeń: 1
Postów: 382
Data rejestracji: 20.03.10
Medale:
Brak
|
Ja nie przeklinam i nie zamierzam, bo moim zdaniem to nie potrzebne. Co prawda parę razy mi się wymsknęło, a nawet przy siostrze w wieku 10 lat xdd Jakoś trudno na tym zapanować, ale jak mogę to nie przeklinam, a szczególnie staram się nie przeklinać przy najbliższych mi osobach, choć codziennie wyzywam się z siostrą co można nazwać przeklinaniem xd.
__________________
"Ich obecność była jego odwagą, to ona sprawiała, że był w stanie robić krok za krokiem. "
|
|
|
|
~alice_in_wonderland
|
Dodany dnia 16-04-2010 13:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1102
Ostrzeżeń: 1
Postów: 355
Data rejestracji: 13.12.09
Medale:
Brak
|
Raczej nie klnę. Ostatnio tak solidnie przekląć zdarzyło mi się miesiąc temu, kiedy poparzyłam się o kaloryfer. :D
Nienawidzę, jak ludzie co drugie słowo mówią "k***a". Nie mam nic przeciwko temu, żeby ktoś obok sobie przeklął jeśli mu to pomaga. Ale żeby tak ciągle i bez opamiętania... to jest, hmm. Nieładne xD
__________________
|
|
|
|
~Arya
|
Dodany dnia 17-04-2010 12:50
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uzdrowiciel
Punktów: 2442
Ostrzeżeń: 0
Postów: 372
Data rejestracji: 02.04.10
Medale:
Brak
|
Przeklinanie jest wśród młodzieży i co najgorsze dzieci codziennością. W moim towarzystwie niestety też. Ja sama jednak nie klnę, ale nie przeszkadza mi jeśli ktoś zaczyna klnąc ze złości. Niech wyładuje swoja złość. Ale co innego, jeśli przekleństw używa zamiast przecinków... a tego już nie toleruję. W mojej klasie są osoby(nieliczne) , które nie klną, ale doszło nawet do tego, ze moja koleżanką, uosobienie cnót wszelakich zaczyna klnąc. No co prawda to prawda, jest trochę naiwna i daje się wrobić... Ale o niej pisać nie będę. Jeśli zaś chodzi o to czemu nie klnę, to wiem, ze dziewczynie to nie przystoi i nie jest to oznaka kultury. Wiec unikam tego jak diabeł święconej wody. Po prostu: jestem przekonana, ze jeśli zacznę klnąc, to prędko nie przestane. Więc mam na to sposób: nie klnę!
__________________
Jedynie w pogoni za perfekcją możemy zrobić jakiś znaczący krok do przodu
|
|
|
|
~karolina123
|
Dodany dnia 17-04-2010 18:48
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Redaktor Żonglera
Punktów: 1002
Ostrzeżeń: 0
Postów: 445
Data rejestracji: 07.12.08
Medale:
Brak
|
No cóż choć nie wypada, to jednak niestety zdarza mi się ubarwiać tym wstretnym sposobem swoje wypowiedzi, no cóż od czasu do czasu można dla podkreślenia dramatyzmu sytuacji na przykład
Choć nie lubie jak ktoś przeklina dla tak zwanego szpanu, co drugie słow-to jest poprostu poniżej poziomu
__________________
"Co nie jest życiem, wykorzeniam
by kiedyś martwą nie umierać"
"Z punktu widzenia aerodynamiki
trzmiele nie maja prawa latać,
tyle że trzmiele o tym nie wiedzą,
wiec latają sobie dalej."
|
|
|