· Tak sobie wyobrażaliście? |
~aparecjum
|
Dodany dnia 13-12-2008 11:22
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gajowy Hogwartu
Punktów: 996
Ostrzeżeń: 1
Postów: 515
Data rejestracji: 07.12.08
Medale:
Brak
|
Po przeczytaniu 1 tomu wyobrażałam sobie Hogwart, jako zwykły zamek, nic specjalnego, zamek na jakiejś polance, a tu ? Wilki gmach na skraju jeziora i lasu. Osoby także wyobrażałam sobie inaczej. Może tych kilka sceptycznych postaci poszło po mojej myśli.
__________________
Chociaż to, że nasze myśli skierowane są ku czymś innemu, że rozmawiamy i porozumiewamy się różnymi językami, nasze serca biją jednym rytmem.
|
|
|
|
~Sarah Jane
|
Dodany dnia 26-12-2008 17:31
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu
Punktów: 116
Ostrzeżeń: 0
Postów: 41
Data rejestracji: 31.10.08
Medale:
Brak
|
Voldi mógłby być bardziej przerażający (jest raczej trochę śmieszny), Ginny mogłaby być ładniejsza, Potter-chudszy, Fleur-jest ładna, ale nie aż tak, jak była opisana w książce, Syriusz-w książce ma włosy długie do psa, a w filmie do ramion, pan Weasley-myślałam, że jest trochę chudszy, Barty Crouch Jr -w tym przypadku (według mnie) dobrze, że nie odzwierciedlili jego wyglądu książkowego. W książce jest opisany jako marny, piegowaty blondyn, a w filmie wygląda 100 razy lepiej.
__________________
Drusilla & Spike
|
|
|
|
~Nicolette
|
Dodany dnia 26-12-2008 18:34
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1467
Ostrzeżeń: 0
Postów: 685
Data rejestracji: 15.12.08
Medale:
Brak
|
Najbardziej od moich wyobrażeń odbiega chyba Tonks. Wyobrażałam ją sobie jako energiczną, uśmiechniętą, młodą dziewczynę o różowych włosach, a w filmie wydawała mi się...inna. Kompletnie nie taka, jaka w moim mniemaniu być powinna.
Drugą osobą jest Dumbledore. Gdzie ten dobrotliwy, energiczny i pogodny staruszek z 'błyskiem w oku'? Najpierw był Harris, i choć nie najgorszy, to przypominał mi raczej na zmęczonego życiem. Trudno mi było sobie uzmysłowić, że to potężny czarodziej. Później nastała pora na Gambona. Facet kompletnie odbiega od opisu w książce. Zwłaszcza w 4 części. Albus miał być spokojnym staruszkiem, który zawsze pasuje nad sytuacją, gdzie on miał by się rzucić na Pottera i pytać czy wrzucił swoje nazwisko do Czary?
Kolejną osobą jest Bellatrix. Jako osoba z rodu Blacków wydawała mi się bardziej urodziwa. Faktycznie, czego się spodziewać po pobycie w Azkabanie, no ale jednak...Nie chcę podważać talentu aktorskiego Carter, bo postać odegrana była dobrze, ale pewne szczegóły mi się nie zgadzały.
Następnie jest Narcyza Malfoy. Wyobrażałam ją sobie inaczej. Myślałam, że
jej uroda będzie delikatniejsza, ale wydaje mi się, że i tak nie jest zła. Ta wyniosłość nawet do niej ppasuje. Przecież to pani Malfoy.
Slugorn już kompletnie odbiega od moich wyobrażeń. W mojej wyobraźni był...no...całkiem inny! Myślałam, że to pulchny gość z kępką siwych włosów na głowie, a nie...ach, szkoda gadać.
Najbardziej moim oczekiwaniom sprostał Rickman. Właśnie tak wyobrażałam sobie Snape'a. Lynch, grająca pannę Lovegood też dobrze się spisała. Była właśnie taka , jak w mojej wyobraźni. Dziewczyna o mysich włosach i wytrzeszczonych oczach.
__________________
*
Inspektor Lestrade: W kolejnym życiu byłbyś dobrym przestępcą.
Sherlock Holmes: Tak, a pan świetnym policjantem.
|
|
|
|
~Cee
|
Dodany dnia 26-12-2008 19:20
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6020
Ostrzeżeń: 0
Postów: 635
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
* Hermiona. Zupełnie inaczej wyobrażałam ją sobie w książce niż w filmie. Nie chodzi mi tu o urodę itd., ale głównie o to, że w filmie zrobili z niej dziewczynę, która porywa się na wszystko; mam momentami wrażenie, że to ona ma takie zapędy, jak Potter. W książce, podobnie jak w filmie, jest władcza, ale tak rzadko jest pokazywana z książkami, że naprawdę ciężko ją utożsamić z książkową Granger. W pierwszych filmach jeszcze to było pokazane, ale wraz z kolejnymi częściami, zaniedbywano to. Poza tym - wygląd. Nie, nie chodzi mi tu o to, czy Emma jest za bardzo albo za mało urodziwa jak na Hermionę; chciałam się przyczepić włosów - filmowa Hermiona jest coraz ładniej uczesana - ja rozumiem, że większość nastolatek dba o siebie, ale nie Granger. Nie była ona lalunią, która zaglądała co pięć minut w lusterko z przypuszczeniem, że jakiś kosmyk włosów odstaje jej od idealnie ułożonej fryzury. Gdzie ta szopa i grzywa u Hermiony? Przepadła po drugiej części - a szkoda, bo to przynajmniej było prawdziwe odzwierciedlenie Hermiony.
* Ginny, zresztą została już tutaj wspomniana. Bonnie Wright może i ma potencjał, potrafi niestrzelać głupawych i sztucznych minek do telewizora, ale jednak stanowczo mogę stwierdzić, że po prostu nie jest zbyt urodziwa do tej roli. Z początku nie przeszkadzał mi wygląd Ginny, ale gdy tylko się dowiedziałam, że w książce zaczyna mieć powodzenie u chłopaków, normalnie się załamałam. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić scen w 6. filmie, pomimo że na zwiastunie część ich widać.
* Dumbledore. Richard Harris pasował niesamowicie do tej roli. Gambon - masakra. Nie dość, że surowy, a nie pogodny wyraz twarzy, to jeszcze na brodzie jakieś głupawe węzełki. Nie, nie, nie. Do tego beznamiętny głos, brak okularów - połówek. Mogli nieco bardziej się postarać - zwłaszcza przy tak kluczowej postaci.
* Filch. I tu inaczej wyobrażałam sobie woźnego. Ale nie zamierzam krytykować - twórcy i tak spisali się na medal z charakteryzacją Bradley'a i tu mogę pogratulować. Nie dość, że świetnie odtwarzana postać, to jeszcze śmieszna - zwłaszcza w 5. części.
Edytowane przez Cee dnia 26-12-2008 19:20 |
|
|
|
~Rita
|
Dodany dnia 26-12-2008 23:50
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 67
Ostrzeżeń: 0
Postów: 17
Data rejestracji: 26.12.08
Medale:
Brak
|
Więc. Całkowicie inaczej. Diametralnie się różni dla mnie film od książki. Tylko Luna im się udała ; D
I Hogwart taki sobie wyobrażałam, ale to raczej nie ich zasługa.
Nie jeszcze trzy postaci. Snape - Alan Rickman, Bella - Helena Bonham - Carter, Lucjusz Malfoy. Tak to wszyscy inaczej. Harry w filmie? Porażka. |
|
|
|
~Harry 14
|
Dodany dnia 03-02-2009 21:14
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 410
Ostrzeżeń: 1
Postów: 92
Data rejestracji: 02.02.09
Medale:
Brak
|
Dla mnie Syriusz wyglądał inaczej oraz Snape reszta sprostała moim wymaganiom choć gdybym się bardziej przypatrzył na pewno bym znalazł jeszcze jakieś błędy i niedopatrzenia ale myślę że to te dwie główne postacie które inaczej sobie wyobrażałem. |
|
|
|
!rudi
|
Dodany dnia 08-02-2009 15:16
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 383
Ostrzeżeń: 1
Postów: 65
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Najgorzej zrobili Tonks. To miała być uśmiechnięta kobieta o trójkątnej twarzy, a ta z filmu jakaś taka stara jest i ma okrągłą twarz. Dumbledore jest beznadziejny. Lepszy był ten pierwszy. Narcyza miała być blondynką, a tą w filmie zrobili jak tą z Dalmateńczyków ;/ a reszta jest OK ;D
__________________
o.O. co ja tutaj robię?. O.o
trudno. poszalejemy! ;D
umc, umc
|
|
|
|
~SeverusS
|
Dodany dnia 29-03-2009 23:58
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 407
Ostrzeżeń: 1
Postów: 128
Data rejestracji: 29.03.09
Medale:
Brak
|
Powiem, tak że mniej więcej zgadzało się to z moją wizją.Jednak ''po ptakach'' jestem zadowolona z niektórych rzeczy, że wyglądały nawet lepiej niż sobie wyobrażałam. |
|
|
|
~Black Cherry
|
Dodany dnia 04-05-2009 17:16
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -23
Ostrzeżeń: 2
Postów: 37
Data rejestracji: 30.04.09
Medale:
Brak
|
Raczej wszystko wyglądało nawet o wiele lepiej od mojej wyobraźni, a w szczególności Hogwart |
|
|
|
~pomylona
|
Dodany dnia 04-05-2009 17:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 167
Ostrzeżeń: 0
Postów: 59
Data rejestracji: 27.04.09
Medale:
Brak
|
Przeczytałam książki po oglądnięciu pięciu filmów. Dlatego szósta i siódma część szczególnie mi się podobała, bo do końca nie wiedziałam o co tam chodzi. Podczas czytania szóstego tomu mimo wszystko troszkę inaczej wyobrażałam sobie Ginny. Wydawała mi się niższa i bardziej żywiołowa, a ja jakoś nie widzę tej filmowej w takim "KREJZI' wydaniu |
|
|
|
~Bonnie313
|
Dodany dnia 04-05-2009 19:50
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2669
Ostrzeżeń: 1
Postów: 675
Data rejestracji: 16.02.09
Medale:
Brak
|
Nie było tak źle, bo większość rzeczy w filmie była podobna do takich, jakimi ich sobie wyobrażałam. Ale.
`Harry Potter, czyli grający go Daniel, miał według mnie niezbyt czarne włosy i niebieskie oczy. Ale budową ciała był podobny do opisanego w książce Pottera-niski, niezbyt dobrze zbudowany. Tylko trochę za gruby był.
`Dalej Ginny. W książce pisze, że miała ona burzę gęstych, falowanych włosów. A w filmie ma proste, cienkie włosy. I jest chyba za wysoka jak dla filmowego Harry'ego.
`Hermiona, a konkretnie jej fryzura. Ja rozumiem, że Emma dbała o wygląd. Ale Hermiona jakoś nigdy nie miała na to czasu. Pamiętam, że po Balu Bożonarodzeniowym mówiła Harry'emu, że nie ma czasu myć sobie włosy szamponem "Ulizanna" chyba jakoś tak nazywał się ten szampon)by mieć ładnie ułożone włosy cały czas. A z każdym filmem jej włosy stają się coraz ładniejsze i coraz mniej hermionowate.
`I to chyba na tyle. |
|
|
|
~Alanette Vieira Malfoy
|
Dodany dnia 05-05-2009 02:28
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gajowy Hogwartu
Punktów: 985
Ostrzeżeń: 1
Postów: 103
Data rejestracji: 08.03.09
Medale:
Brak
|
Powiem szczerze - filmy po przeczytaniu książki mają u mnie taką zaskakującą tendencję - nigdy, ale to przenigdy, nie są dobre i adekwatne do treści książki. A z Harrym Potterem było tak... Pierwsza zekranizowana książka baaardzo mi się spodobała... Druga już mniej... I tak systematycznie kolejne potterowskie filmy obniżały u mnie swoje oceny. Poddałam się przy Czarze Ognia. W książce był fantastyczny opis Mistrzostw Świata w Quidditchu. Sądziłam, że filmowcy mają takie możliwości, aby oddać jak najwierniej ich przebieg i atmosferę... A tu porażka. Nie tak to sobie wyobrażałam, że tak odpowiem na tytułowe pytanie! To miało być inaczej... Pokazali maskotki, pokazali zawodników, a gdzie mecz?! I dlaczego te trybuny były takie... szare? Czyżby Anglia nie mogła się poszczycić dobrymi trybunami? Toż już Stadion Narodowy im. Willhelma Krasnogłowego w Warszawie ma lepsze i estetyczniejsze trybuny niż Anglicy!
Zakon Feniksa oglądałam niejako z obawą... Nu w sumie... Był nawet, nawet. Głównie dzięki znakomitej Imeldzie Staumpton (nie jestem pewna, jak to się pisze, a google'ować nie mam w zwyczaju; jest to niejako swoistym oszustwem), która rewelacyjnie, powtarzam, re-we-la-cyj-nie, zagrała Dolores Umbridge.
A teraz... Zobaczymy, jak to będzie.
__________________
Oddana Quidditchowi na zawsze.
|
|
|
|
~Szalonooki Auror
|
Dodany dnia 23-05-2009 17:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -165
Ostrzeżeń: 3
Postów: 29
Data rejestracji: 22.05.09
Medale:
Brak
|
w ogóle to sobie inaczej wyobrażałem, ale bardzo dobrze, że tak wygląda film i tak zostało to przedstawione, bo wg. mnie książka nie byłaby dobra
__________________
NOX!
|
|
|
|
~Edzia
|
Dodany dnia 03-06-2009 20:56
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 334
Ostrzeżeń: 3
Postów: 272
Data rejestracji: 03.06.09
Medale:
Brak
|
Jasne! Tak jest w każdym przypadku odzwierciedlenia książki w reżyserii filmowej. Najbardziej myślę że mogła by nasunąć się na ten temat część 1 a mianowicie Harry Potter i kamień filozoficzny dlatego że wiele zdarzeń został ,,wyciętych" z filmu np zadanie z eliksirami które miała rozwiązać Hermiona |
|
|
|
~Liselane
|
Dodany dnia 03-06-2009 23:37
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 404
Ostrzeżeń: 1
Postów: 91
Data rejestracji: 13.04.09
Medale:
Brak
|
Bardzo mi się podoba to w jaki sposób są pokazywane miejsca. Na największą pochwałę, według mnie, zasługują Nora, ulica Pokątna, Komnata Tajemnic oraz Hogwart. Niektóre sceny 'dynamiczne', czyli takie w których akcja toczy się w zawrotnym tempie również zostały fajnie pokazane, a mianowicie:
- podróż Błędnym Rycerzem,
- scena z Departamentu Tajemnic, sala z przepowiedniami (jak wszystkie kule się posypały),
- mecze Quidditcha (ale tylko te szkolne, bo MŚ to była po prostu kpina).
No i oczywiście postacie, a raczej wcielający się w nie aktorzy ... cóż gra niektórych daje wiele do życzenia, ale ogólnie nie mogę narzekać ... nawet w niektórych momentach polski dubbing mi się podobał (ach tak Piotr Polk jako Remus Lupin, coś wspaniałego <3) .
No i to by było na tyle. Ogólnie może być, choć bez rewelacji (książki + wyobraźnia = o wiele lepszy efekt).
Łączenie postów:
Bonnie313 napisał/a:
`Harry Potter, czyli grający go Daniel, miał według mnie niezbyt czarne włosy i niebieskie oczy. Ale budową ciała był podobny do opisanego w książce Pottera-niski, niezbyt dobrze zbudowany. Tylko trochę za gruby był.
Co do oczu się zgadzam (miały być ZIELONE!!), wzrost też jest tak jak powinien, ale o co Ci chodzi z tym 'niezbyt dobrze zbudowany' i 'trochę za gruby był'? Nie jestem fanką Daniela (kiedyś byłam, ale po 'Czarze Ognia' się to zmieniło), ale teraz muszę powiedzieć coś w jego obronie: on wcale nie jest gruby! Chłopak ma tak rozbudowaną klatkę piersiową i mięśnie brzuch, że gdybym była rozszalałą 13, a nie jego rówieśniczką, to zapewne szalałabym na jego punkcie.
I tak oto pojawia się tu pewna nieścisłość, bo Harry miał być cherlawy i dość lichej postury, a Daniel jest wręcz za dobrze zbudowany jak do tej roli ;D.
m: Używaj funkcji "Edytuj"
__________________
- Pająki! PAJĄKI! One każą mi stepować! NIE CHCĘ STEPOWAĆ!
- To im to powiedz.
- Tak, tak ... powiem im to. Jutro im powiem ...
Edytowane przez mooll dnia 29-04-2013 15:18 |
|
|
|
~Ami
|
Dodany dnia 04-06-2009 10:35
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 463
Ostrzeżeń: 2
Postów: 225
Data rejestracji: 31.01.09
Medale:
Brak
|
Ja inaczej wyobrażałam sobie Ginny. Mogłaby być choć troszkę ładniejsza. No i wydaje mi się że Daniel (Harry) miał niebieskie oczy a w książcę ciągle powtarzano że ma zielone.
__________________
Mrrr...
Pamiętaj drogi Gościu że cię lubię...
Ami
|
|
|
|
~Niewidka
|
Dodany dnia 13-06-2009 19:00
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1969
Ostrzeżeń: 0
Postów: 487
Data rejestracji: 05.04.09
Medale:
Brak
|
Najpierw obejrzałam film, a następnie przeczytałam książkę. Tylko ZF przeczytałam przed premierą filmu. I bardzo dużo sytuacji wyobrażałam sobie inaczej, niż przedstawione w filmie. Dużo osób pisze ze Ginny nie pasuje, ja również w jakimś stopniu podzielam tą uwagę. Lecz nie mogę sobie wyobrazić innej aktorki na jej miejsu.
__________________
Najtrudniej jest widzieć słońce, wierzyć w słońce i nie czuć ciepła.
|
|
|
|
~al_kaida
|
Dodany dnia 03-08-2009 21:52
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 501
Data rejestracji: 15.10.08
Medale:
Brak
|
Moje wyobrażenie książki, a film trochę się nawet pokrywają. Bardzo podobnie wyobrażałam sobie sam Hogwart, większość postaci. Jedynie co do Syriusza, Lupina, Ginny miałam zastrzeżenia. Do scenariusza też bym więcej dodała, ale wtedy każda część trwałaby pewnie z 4 godziny
__________________
Wbrew powszechnie panującym pogłoskom, al_kaida jest rodzaju żeńskiego.
______________________________________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają moje wypociny
|
|
|
|
~malfoj_sam_segz
|
Dodany dnia 03-08-2009 22:15
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9603
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,479
Data rejestracji: 27.07.09
Medale:
Brak
|
Po przeczytaniu 1 tomu wyobrażałam sobie Hogwart, jako zwykły zamek, nic specjalnego, zamek na jakiejś polance, a tu ? Wilki gmach na skraju jeziora i lasu.
widocznie źle czytałaś książke, gdzie wedlug ciebie miejsce na zakazany las ?
nie, różnic nie było żadnych, nie było szczególnych wyobrażen.
__________________
|
|
|
|
~Evi91
|
Dodany dnia 04-08-2009 20:37
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 543
Ostrzeżeń: 0
Postów: 152
Data rejestracji: 04.08.09
Medale:
Brak
|
Inaczej wyobrażałam sobie Voldemorta, Bellatrix, Narcyzę, Horacego Slughorna, Lunę Loovegood... A reszta... pokrywa się z moimi wyobrażeniami.
__________________
"Warto Żyć
Warto Śnić
Warto Być
Warto Śmiać
Cieszyć Się
Warto Kochać..."
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i Od-Wiedzy-Własnej-WszechWiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFINDORZE !
|
|
|