Dom:Bezdomny Ranga: Mugol Punktów: 2 Ostrzeżeń: 0 Postów: 2 Data rejestracji: 11.12.08 Medale: Brak
Aż dziwne, że taki temat nie powstał, szczególnie, że sporo na tym forum fanek CLAMP'a i Death Note'a.
Code Geass jest bardzo podobny do DN, przynajmniej w założeniach (chłopak z niespotykaną umiejętnością, pragnący zmienić świat), jednak IMO pomijając klimat jest nawet od DN lepszy. A co wy sądzicie o tym tytule?
Dom:Ravenclaw Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 420 Ostrzeżeń: 0 Postów: 127 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Polecał mi to Strider, gdy załamana po końcu Death Note'a przyszłam do niego zapytać, co mogę obejrzeć tak dobre, jak DN. Polecił mi właśnie CG, ale nie spodobało mi się. Nie podoba mi się już sama kreska, nie wspominając o polityce, której kompletnie nie kumam. Powiedziałabym nawet, że za Chiny Ludowe, ale na tym temacie - za Całą Japonię. . Nie przypomina mi wcale DN, mimo podobieństwa głównych bohaterów. Ale może jednak teraz spróbuję obejrzeć to jeszcze raz...? Wtedy (a było to jak już pisałam zaraz po DN) byłam pewna, że nie znajdę nic tak dobrego jak DN, co doprowadziło do tego, że jakiś czas nie oglądałam "niczego". Po dwóch dniach owych tortur obejrzałam Soul Eatera i znów pogodzona byłam z anime ^_^. (choć brzmi to śmiesznie - DN to pierwsze moje anime, a zarazem pierwsza manga ;P) no i znów odbiegłam od tematu --'
Edytowane przez Yachiru dnia 11-12-2008 20:45
Dom:Slytherin Ranga: Animag Wąż Punktów: 531 Ostrzeżeń: 1 Postów: 96 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Właściwie nigdy nie chciałam tego obejrzeć (Lelouch odebrał Tamakiemu koronę w konkursie na najprzystojniejszego z anime na My Anime List ) po jakimś czasie uznałam że musi coś w tym tkwić, skoro jest takie popularne. Jakiś czas temu czytałam artykuł na ten temat w Otaku, i stwierdziłam że w sumie mogę to obejrzeć, ale jakoś ostatnio brak mi czasu (no dobra w sumie stwierdziłam tak po dowiedzeniu się ze CLAMP robił projekty postaci czy coś tam ). Tak więc może po skończeniu drugi raz oglądania Neon Genesis Evangelion wezmę się za Code Geass.
__________________
Dom:Hufflepuff Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 294 Ostrzeżeń: 1 Postów: 113 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Kocham, uwielbiam i polecam Code Geass ;D Można powiedzieć, że jest podobne do DN (podobne cele postaci, zresztą sposób widzenia jest ten sam co z Death Note. Wiemy kto jest kim i widzimy świat przez perspektywę obu postaci) ale przyznam, że Śmiertelny Notes jest lepszy ;D [spoiler]Ale śmierć Lelouch'a doprowadziła mnie do samozagłady Ale podobno ma być 3 seria! No bo chyba Lelouchu stał się nieśmiertelny przez C.C. tak jak jego ojciec... [/spoiler]
(Lelouch odebrał Tamakiemu koronę w konkursie na najprzystojniejszego z anime na My Anime List)
A tak spytam... jakiemu Tamakiemu? Temu z Host Club?
__________________
Czerwieni, czerwieni, która wrzeszczy!
Baka!
Safana, Safana, SAFANA~! D Jeśli mnie widzisz: masz boski avatar ;D Break *.* Gil też jest boski DD
Dom:Bezdomny Ranga: Goblin Punktów: 35 Ostrzeżeń: 0 Postów: 4 Data rejestracji: 18.12.08 Medale: Brak
Jaka tam śmierć Leloucha? A z kim niby gadała C.C i kto prowadził wóz?;p To jest właśnie jedna z głównych zalet CG, dzięki której jest dla mnie lepszy od Death Note'a... Wątpię żeby była 3 seria, popsułoby to efekt zakończenia. Co najwyżej mógłby być jakiś OAV czy Special, pokazujący dalsze losy bohaterów drugoplanowych. (Karen roxx ^^ ).
Edytowane przez Alae dnia 22-12-2009 12:58
Dom:Slytherin Ranga: Animag Wąż Punktów: 531 Ostrzeżeń: 1 Postów: 96 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Triniti napisał/a: A tak spytam .. jakiemu Tamakiemu? Temu z Host Club?
Tak właśnie temu. A eLowaty był na trzecim miejscu ^^.
Naprawdę zaczynam się coraz bardziej przekonywać do tego anime, choć nadal się nie wzięłam za oglądanie. Jakoś ostatnio nie chce mi się oglądać anime, leń mnie dopał .
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu Punktów: 1818 Ostrzeżeń: 2 Postów: 524 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
O tak! Ta anime jest poprostu boska! Mimo, że czasemm Lulu zachowuje się jakby go kompletnie coś opentało, to i tak uważam, że jest świetne. Moją ulubioną postacią jest C.C, a nieprzeciętnie denerwuje mni przyczyna całego zamiaszania, czyli nasza kochana Nunally. Naprawdę polecam, nie tylko fanom Death Note.
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Uzdrowiciel Punktów: 2495 Ostrzeżeń: 1 Postów: 421 Data rejestracji: 30.08.08 Medale: Brak
A ja jestem w trakcie oglądania. CG poleciła mi koleżanka, po tym jak zdesperowana zakończeniem oglądania Ouran High School Host Club stwierdziłam, że mogłabym się przestać bronić przed oglądaniem anime i bardzo potrzebowałam czegoś do obejrzenia. ^^ Teraz jestem na ósmym epizodzie. I bardzo mi się podoba, głównie ze względu na charyzmatycznego głównego bohatera (Lulu ma taki typ osobowości, który w postaciach fikcyjnych ubóstwiam).
Jak na razie akcja trzyma w napięciu, ciągle zastanawiam się co jeszcze Lelouch wymyśli, żeby pognębić Brytanię. W ogóle sama historia jest dość ciekawa. Hm... co mi się jeszcze podoba? Zdecydowanie ogólny wygląd - kreska jest ładna, miła dla oka, projekty postaci - cudo. Lubię to, że właściwie wszystkie postacie mają ładnie zarysowane charaktery, nie ma bohaterów nijakich lub, o zgrozo, papierowych.
Bleh. Cóż, na razie nie mam więcej do powiedzenia. Jak skończę oglądać całość to może pokuszę się o zedytowanie. Może. ^^
EDIT. (jednak zechciało mi się ruszyć mój leniwy tyłek)
Wczoraj skończyłam. Oczywiście wpadłam w mini-depresję, kto oglądał ten wie dlaczego. Ostatecznie i nieodwołalnie znienawidziłam Suzaku, ten jego silny kręgosłup moralny to coś, co mnie niesamowicie irytuje. Cóż, skoro zaczęłam to może o reszcie postaci też coś naskrobię.
Zatem, miłością wielką i szczerą pokochałam Lulu, co, z moim zamiłowaniem do badassowych postaci było do przewidzenia. W przeciwieństwie do pomyluny nie denerwowała mnie Nunally, nie lubię jej, ale też nie miałam ochoty rzucić w nią czymś ciężkim za każdym razem, kiedy pojawiła się na ekranie, jak przy Euphie i Karen. Euphie wysoce mnie wkurza swoją słodkością i niewinnością, duszą białą i czystą jako ta lelija. Grr. Jeśli chodzi o Karen... po prostu nie. Pozostałe postacie - dość pozytywnie, nawet jeśli nie pałałam do nich wielką sympatią, jak na przykład w przypadku Todou, to znosiłam ich obecność. No i Mao. Mao jest moją drugą miłością z CG. W momencie załamania uratował dla mnie to anime, tak, że miałam ochotę oglądać dalej. Poza tym... to psychol, lubię takich.
Zakończenie... zakończenie było z gatunku tych, po których mam szaloną ochotę udusić tego, kto takie wymyślił. Ale to właściwie zaleta - pokazuje, że do anime podchodzi się emocjonalnie, o!
Dom:Slytherin Ranga: Uczestnik TT Punktów: 248 Ostrzeżeń: 0 Postów: 79 Data rejestracji: 28.08.10 Medale: Brak
Oglądałam.. I najbardziej podobały mi się w tym anime... WYBUCHY. Tak sobie później ładnie dymek leciał... Ale na poważnie to nawet fajnie.. Oglądałam z wujkiem.. Nawet jemu się podobało.. Ale nie mógł zrozumieć, dlaczego jedna z bohaterek ma różowe włosy.. Tak go to nurtowało, że aż zaczęliśmy oglądać drugą serią... Ale nie skończyliśmy... Szkoda, że wrócił do siebie.. Ale obiecałam, że poczekam na niego z oglądaniem.
Muszę powiedzieć, ze nie mogę zrozumieć jak mogli zabić Euphemię.. Nigdy im tego nie wybaczę.!!
Dom:Ravenclaw Ranga: Skrzat domowy Punktów: 15 Ostrzeżeń: 0 Postów: 3 Data rejestracji: 04.09.10 Medale: Brak
Code Geass również dopiero teraz oglądam i stoję na siódmym odcinku (ładuje mi się ósmy ^^) pierwszego sezonu. Na razie seria nie nudzi, akcja jest wartka od pierwszych sekund. Suzaku jest moją ulubioną postacią, jednak jeśli mowa o głównym bohaterze to chyba tym, co najbardziej urzekło mnie w Lelouchu jest poświecenie i oddanie siostrze. To, że z nią jest, wspiera ją i chce zmienić dla niej świat jest najbardziej ujmującą przyczyną mordobicia, z jaką się kiedykolwiek spotkałam! ;3
Przyznam, że i mnie różowe/fioletowe/zielone włosy irytują.
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Opiekun Slytherinu Punktów: 3299 Ostrzeżeń: 0 Postów: 215 Data rejestracji: 07.08.08 Medale: Brak
W sumie to zmuszałam się do oglądania tego, od początku mi się nie podobało, większość postaci mnie irytowała, na czele z biedną i niewinną Nunnally oraz prawą i sprawiedliwą Euphie. Jakoś dopiero przy pojawieniu się Mao zdałam sobie sprawę, że mimo wszystko ogląda się to całkiem miło.
Od początku kibicowałam Lulu, chociaż denerwowała mnie pewna niekonsekwencja (z początku motywy Zero były jasne, Japończycy byli ciemiężeni, a ich życie było och, takie ciężkie, z czasem nawet ja straciłam orientację, o co on właściwie walczy, skoro najwyraźniej Brytyjczycy nie traktowali ich wcale tak źle). Po pewnym czasie polubiłam też C.C., która jest jedną z nielicznych kobiecych postaci w anime, które darzę sympatią. Z całego serca, prócz wspomnianych już dwóch bohaterek nienawidzę natomiast Karen i Suzaku. Lubiłam też Jeremiaha, dopóki nie postradał zmysłów. Rakshata też jest ok.
Kresce czy muzyce nie mam nic do zarzucenia, fabuła od pewnego miejsca też trzymała poziom. Byłabym nawet gotowa powiedzieć, że ostatecznie Code Geass bardzo mi przypadł do gustu, ale niestety jest parę rzeczy, które wybitnie nie podobały mi się w tym anime. Na przykład kompletny brak logiki w niektórych fragmentach, np motyw z Geassem użytym na Euphie. Nie wierzę, że Lelouch, który strzegł swojej tajemnicy jak oka w głowie nagle podczas pogawędki z rywalką postanowił:
a) przyznać jej rację i przejść na jej stronę
b) wyznać jej, jakim sposobem udawało mu się wygrywać
A tym bardziej nie wierzę, że podczas pogawędki typu 'swoją drogą mam taką moc, którą mógłbym cię zmusić do zrobienia czegokolwiek, haha... Nie no, serio, jakbym ci kazał to byś nawet wymordowała wszystkich Japończyków' nagle moc się uaktywnia i trach, Euphie idzie mordować. Fajny chwyt, mocno mnie taki obrót sprawy zszokował, ale po paru minutach przyszło otrzeźwienie i 'wtf, co to przed chwilą było?'.
Niezły cliffhanger na końcu, zapewne sięgnę po drugi sezon, jak już uda mi się go ściągnąć. Przynajmniej zakończenie serii w miarę porządne, bo całe ostatnie dwa odcinki mi nie podeszły, były nudne i właściwie nic ciekawego się nie działo. Mam nadzieję, że wyjaśnione zostanie magiczne pojawienie
się V.V. i jego dziwne czyny, tj. rozpowiadanie wszystkim tajemnicy Lulu i porywanie jego siostry.
__________________
Chciałem wyssać z życia całą kwintesencję. Wykorzenić wszystko, co nie jest życiem, by nie odkryć tuż przed śmiercią, że nie umiałem żyć. Henry Thoreau
Przeskocz do forum:
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
RIGHT
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.