· Saga "Zmierzchu" |
~Zandyliaa
|
Dodany dnia 18-01-2009 21:27
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 492
Ostrzeżeń: 1
Postów: 147
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak
|
Claire Lethal napisał/a:
Mi tam nie pasuje. Wolałabym "Brzask". Jest bardziej wyszukane i ładniejsze. I bardziej by pasowało. ;>
brzask! ;o
wybacz, ale glupszej nazwy ksiazki chyba by nie bylo..
EDIT
sofarka, ale musze tutaj wyprowadzic z bledu:
Autorka scenariusza Melissa Rosenberg powiadomiła ostatnio media, iż plotki o tym, kto będzie grał postać Leah Clearwater są niedorzeczne, gdyż... nie występuje ona w filmie!
Do obsadzenia pozostały już tylko dwie role: Ara i Jane.
~twilightpl.com
__________________
Hermione: You say you don't remember anything from that night? Anything at all?
Ron: There is something. But it can't be. I was completely boggled, wasn't I?
Hermione: Right. Boggled.
Edytowane przez Zandyliaa dnia 18-01-2009 21:30 |
|
|
|
~Peepsyble
|
Dodany dnia 18-01-2009 21:36
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6158
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,068
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Autorka scenariusza Melissa Rosenberg powiadomiła ostatnio media, iż plotki o tym, kto będzie grał postać Leah Clearwater są niedorzeczne, gdyż... nie występuje ona w filmie!
Ale żenada! Czemu? Nie mogła się postarać o parę słów od jednej dziewczyny, znaleźć jedną aktorkę, dac jej 3 cm tekstu, żeby wszyscy byli zadowoleni? Nieee, po co... ;/ Jak mało ważna postać, to przecież można ją wywalić. Tia. Może jeszcze lepiej, niech w filmie występuje tylko Edward i Bella, co? -.-'
Pff... |
|
|
|
~pomyluna
|
Dodany dnia 18-01-2009 21:36
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1818
Ostrzeżeń: 2
Postów: 524
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
To dobrze, że jadnak jej tam nie będzie, bo też już wcześniej czytałam gdzies o tym, że Leah ma grać właśnie Vanessa. Nie no to juz by był szczyt wcisnąć ja tam. Tak jak Peep powiedziała, ona tam zupełnie nie pasuje!
__________________
|
|
|
|
~Kropek
|
Dodany dnia 18-01-2009 22:57
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu
Punktów: 132
Ostrzeżeń: 0
Postów: 19
Data rejestracji: 22.10.08
Medale:
Brak
|
Zawsze myślałam że po HP nie znajde już żadnej ksiązki która by mnie aż tak wciągneła... a tu masz... zjawia się taki Zmierzch... a w nim taki Edward i cała reszta... i obsesja gotowa... xDD
Szczerze uwielbiam książki, i polecam wszystkim...
Choć jak ktoś mnie zapyta co w tej książce jest najciekawsze i najbardzeij wciągające to powiem że nie mam pojęcia... bo w sumie fabuła wciąga ale nie umiem sama sobie odpowiedziec czym wciąga... xDD
Przeczytałam wszystkie 4 częśći... jedną po drugiej, nie mogąc się powstrzymać... xDD
Itwierdze że 4 jest najlepsza... ale zważąjąc na to że jest tu sporo osób które eszcze nie wiedzą jak to wszystko się skończy nie zdradze szczegółów... xDD
Jedyną osoba której nie lubie jest Jacob... fakt, pomaga Beli, jest przyjacielem itp... ale nie... moja psychika wysiada jak mam czytac części w książce które dotyczą jego...
Już chyba lepiej byłoby jakby się Bella jednak z nim nie zaprzyjaźniła...
I dlatego dziwie się że przeżyłam czytająć "Księżyc..." i nie ominęłam nic... xDD
Tak więc podumowując... Uwielbiam Sage Zmierzchu!!! xDD
__________________
"Przyjacielem jest ten, kto wie wszystko o tobie i nie przestaje cię kochać."
Edytowane przez Kropek dnia 18-01-2009 22:58 |
|
|
|
~Ephileps
|
Dodany dnia 20-01-2009 21:05
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 597
Ostrzeżeń: 1
Postów: 133
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem - żadna rewelacja. Jestem po pierwszej części i czuje, że straciłem czas i pieniądze na kupno książki. Od początku do końca tak na prawdę nie ma żadnej porywającej akcji. Nie wiem na czym wzorowała się autorka kreując Edwarda. Chłopak jest jaki jest (wampir) i to mi się podoba. Niestety tylko to. Obdarzony jest przeróżnymi mocami co czyni go prawie niezniszczalnym. Najgorsze jednak jest to że w finałowej "walce" brakuje walki . Uważam, że autorka nie miała pomysłu jak opisać starcie dwóch tytanów. Teraz mam dylemat - nie wiem czy czytać dalej - jak akcja będzie taka jak w Zmierzchu to kiepsko. Fajnie by było jednak dowiedzieć się jak zakończy się całą historia Belli i Edwarda
__________________
Edytowane przez Ephileps dnia 20-01-2009 21:08 |
|
|
|
~aleksandrusza
|
Dodany dnia 21-01-2009 22:39
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 264
Ostrzeżeń: 1
Postów: 67
Data rejestracji: 21.12.08
Medale:
Brak
|
Ephileps napisał/a:
Moim zdaniem - żadna rewelacja. Jestem po pierwszej części i czuje, że straciłem czas i pieniądze na kupno książki. Od początku do końca tak na prawdę nie ma żadnej porywającej akcji. Nie wiem na czym wzorowała się autorka kreując Edwarda. Chłopak jest jaki jest (wampir) i to mi się podoba. Niestety tylko to. Obdarzony jest przeróżnymi mocami co czyni go prawie niezniszczalnym. Najgorsze jednak jest to że w finałowej "walce" brakuje walki . Uważam, że autorka nie miała pomysłu jak opisać starcie dwóch tytanów. Teraz mam dylemat - nie wiem czy czytać dalej - jak akcja będzie taka jak w Zmierzchu to kiepsko. Fajnie by było jednak dowiedzieć się jak zakończy się całą historia Belli i Edwarda
No wiesz..to są książki pisane raczej dla dziewczyn ;> Ale jak pisałeś, że szkoda Ci kasy, to ja bym poszła do jakiejś biblioteki i wypożyczyła kolejne tomy, jak Ci się spodobają to wtedy kupisz |
|
|
|
~Ephileps
|
Dodany dnia 22-01-2009 18:04
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 597
Ostrzeżeń: 1
Postów: 133
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
No wiesz..to są książki pisane raczej dla dziewczyn ;> Ale jak pisałeś, że szkoda Ci kasy, to ja bym poszła do jakiejś biblioteki i wypożyczyła kolejne tomy, jak Ci się spodobają to wtedy kupisz
Chodziło mi bardziej o to, że poszukuje odpowiedzi na to dlaczego ta książka została okrzyknięta bestsellerem, a nie o kasę.
__________________
Edytowane przez Ephileps dnia 22-01-2009 18:05 |
|
|
|
~Hermiona_Lily_tusia
|
Dodany dnia 22-01-2009 19:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Gryffindoru
Punktów: 431
Ostrzeżeń: 2
Postów: 268
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Uwielbiam tę ksiażkę i bardzo się cieszę, że już przeczytałam 4 część To jest genialne! Ale najbardziej mi się podobała pierwsza, a później ostatnia część.
__________________
|
|
|
|
~Vampirzyca
|
Dodany dnia 23-01-2009 12:52
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1667
Ostrzeżeń: 1
Postów: 371
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Niedawno zaczęłam czytać.
Obecnie jestem na początku Zaćmienia...
Książka nie jest za ambitna, jeśli chodzi o fabułę. Strasznie słodka, gdy skończyłam czytać Zmierzch, musiałam aż ochłonąć z tego nadmiaru romantyzmu i słodyczy.
Księżyc w nowiu był lepszy, aczkolwiek porażające ilości Jacoba mnie irytowały.
Ciężko czyta mi się książki z narracją pierwszoosobową... Tutaj też ledwo daję radę.
Imo książka jest słaba.
To siła reklamy ją wybiła.
Ale mimo wszystko - lubię. Nawet bardzo, co aż dziwi.
__________________
Wilson: On każdego roku leczy tysiące ludzi, a ty ilu? Trzydziestu?
House: McDonald robi lepsze hamburgery, niż twoja matka, bo robi ich więcej?
|
|
|
|
~Brigit_Joint
|
Dodany dnia 23-01-2009 13:28
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 149
Ostrzeżeń: 1
Postów: 45
Data rejestracji: 12.09.08
Medale:
Brak
|
Ja tam już wszystkie tomy przeczytałam i jestem zawiedziona końcówką.
Ale tak to jest. Końcówką HP też.
__________________
- ...istnieje świat żywych i świat umarłych. A łączy je most miłości, jedyny akcent przetrwania, jedyne co ma znaczenie... -
Thornton Wilder
[mp3]http://wrzuta.pl/aud/file/jeyJ35b6Xf[/mp3][mp3]http://wrzuta.pl/aud/file/fIeDf75nX4[/mp3]
***
Dixon37, Firma, DGE, Molesta, O.S.T.R., Sokół, Pono, BC, Rychu, Popek, Pezet, Magik, HG . <333
|
|
|
|
!Claire Lethal
|
Dodany dnia 23-01-2009 15:23
|
VIP
Dom: Hufflepuff
Ranga: Mistrz Zielarstwa
Punktów: 2821
Ostrzeżeń: 1
Postów: 383
Data rejestracji: 11.08.08
Medale:
Brak
|
Przypominam Państwu, że w tym temacie wypowiadamy się na temat książki, o filmie jest już temat. Wszelkie posty, które będą dotyczyły filmu, będą bezwzględnie kasowane.
Którą wolicie okładkę pierwszej części: tą pierotną czy filmową?
Ja tam wolę sto razy pierwotną. Dlaczego? Ano, raz to przyzwyczajenie, a dwa wolę zdecydowanie film od kisążki i nie lubię aktorów grających w filmie. :>
__________________
Z głupkami nie ma sensu rozmawiać, przed głupkami trzeba się bronić.
Wojciech Cejrowski
|
|
|
|
!niewesolypagorek
|
Dodany dnia 23-01-2009 15:31
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 10408
Ostrzeżeń: 0
Postów: 660
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Oczywiście, że pierwotną. Jest bardzo ładna i już przyzwyczaiłam się do niej. Na filmowej Edward na usta pomalowane różową szminką... z tegoż powodu plakat przestał mi się podobać, w dodatku filmowa kojarzy mi się z filmem, a film kojarzy mi się z klapą. To jabłuszko jest bardzo ładne
Zaś z wszystkich okładek najbardziej podoba mi się 'Przed świtem'
__________________
is this the place we used to love?...
|
|
|
|
~MusicInMySoul
|
Dodany dnia 31-01-2009 18:52
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 869
Ostrzeżeń: 0
Postów: 90
Data rejestracji: 11.09.08
Medale:
Brak
|
Zawsze myślałam że po HP nie znajde już żadnej ksiązki która by mnie aż tak wciągneła... a tu masz... zjawia się taki Zmierzch... a w nim taki Edward i cała reszta... i obsesja gotowa...
Tak samo było ze mną...I moim zdaniem to przebiło "Harry'ego Pottera"...Nadal uwielbiam te książki,tyle że spadły na drugie miejsce
Najlepsza książka z serii to jest narazie "Zmierzch".Breaking Dawn jeszcze nie czytałam...Wspaniale jest czytać o takich rzeczach...To jest takie wciagające...Zresztą,wstyd się przyznać,ale tak się wczułam w rolę Belli,że przezywam wszystko tak samo jak ona...Rozdarcie pomiędzy Edwardem a Jacobem...Swoją drogą nie podoba mi się,że pani Meyer tak pomieszała wszystko ze sobą w "Zaćmieniu".Teraz czekam na czwarta część tylko po to,żeby się dowiedzieć,czy Jacoba w końcu trafi ten grom z jasnego nieba...Martwię się tak jak Bella...Chyba mam coś z głową... |
|
|
|
~Nikusia139
|
Dodany dnia 31-01-2009 19:21
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Goblin
Punktów: 33
Ostrzeżeń: 1
Postów: 113
Data rejestracji: 30.12.08
Medale:
Brak
|
[quote]Kropek napisał/a:
Zawsze myślałam że po HP nie znajde już żadnej ksiązki która by mnie aż tak wciągneła... a tu masz... zjawia się taki Zmierzch... a w nim taki Edward i cała reszta... i obsesja gotowa... D
Szczerze uwielbiam książki, i polecam wszystkim...
Choć jak ktoś mnie zapyta co w tej książce jest najciekawsze i najbardzeij wciągające to powiem że nie mam pojęcia... bo w sumie fabuła wciąga ale nie umiem sama sobie odpowiedziec czym wciąga... D
Zgadzam Się w 100% Pierwsze 2 części przeczytane w środę zaczytanam 3 ;D
__________________
KONTO NIEAKTUALNE.
|
|
|
|
~Alice
|
Dodany dnia 31-01-2009 20:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 383
Ostrzeżeń: 1
Postów: 116
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Jakiś tydzień temu skończyłam czyta całą serię i, kurcze nie wiem co napisac. Po prostu brak mi słów mimo, że miną już tydzień. Te książki są po prostu niesamowite i takie, niestety, nierealne... Do dzisiaj nie mogę o niczym innym myślec. Ta seria zawładneła moją głową... Dla mnie najlepsza była czwarta częśc, szczególnie kiedy Bella stała się wampirem. Albo jej ciąża i poród. To było mocne...
Śmieszny był też ten fragment jak Jackob nazwał Reneesme Nesse i reakcja Belli na to zdrobnienie. Wogle teksty Jackoba były powalające. Szczególnie jego prolog. Mam nadzieję, że wrócę do realnego świata po feriach, bo moja psychika już tego nie zniesie!!!!
__________________
"Kto nie boi się wierzyć, że się uda
Kto wie, kto wie, że
Wiara czyni cuda
Kto nie boi się wierzyć, że się uda
Ja nie, ja wierzę
Wiara czyni cuda..."
|
|
|
|
~pirogronian
|
Dodany dnia 01-02-2009 22:44
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Charłak
Punktów: 12
Ostrzeżeń: 0
Postów: 3
Data rejestracji: 01.02.09
Medale:
Brak
|
Och, dobrze rozumiem problemy z powrotem to realu po przeczytaniu sagi... Przez parę dni chodziłam jak w transie i znajomi myśleli, że co najmniej przyćpałam... Ale właśnie 4 część mnie rozczarowała... Za to Midnight Sun to perełka i czekam aż Stephenie to napisze do końca
__________________
|
|
|
|
~Krzywolap21
|
Dodany dnia 06-02-2009 17:39
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 383
Ostrzeżeń: 0
Postów: 104
Data rejestracji: 31.08.08
Medale:
Brak
|
'Zmierzch' spoko. Następne muszę pożyczyć od Natya'y...
Szczerze mówiąc ja nie potrafię zrozumieć szumu, który wywołała ta książka. Owszem jest fajna, miło się ją czyta, taka sobie lekka lektura. (...) Może bym bardziej polubiła tę książkę, gdyby nie to co się dzieje wokół niej m.in. na Hogs. Ksiażka nie jest zła, ale też nie powala.
Dokładnie. Czy nie wydaje się Wam, że ta książka zrobiła taaaką furorę dlatego, że jest napisana... prosto? Np. mam w klasie takie dwie idiotki, które poza HSM świata prawie nie widzą, a po przeczytaniu tejże książki nagle takie w niej zakochane... Mnie to wnerwia. Dajcie spokój..
__________________
I'm up against that bitch Meryl Streep... Oh, you can't say that on morning tv... I'm out of control, totally.
Meryl Streep
|
|
|
|
!Inferius
|
Dodany dnia 06-02-2009 17:46
|
VIP
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2042
Ostrzeżeń: 0
Postów: 175
Data rejestracji: 09.08.08
Medale:
Brak
|
Czy nie wydaje się Wam, że ta książka zrobiła taaaką furorę dlatego, że jest napisana... prosto?
A co może Potter jest napisany 'krzywo'? Proszę Cię, jakby Potter był ambitniejszy niż "Zmierzch", to żaden dzieciak by po niego nie sięgnął, bo by nie czaił o co biega.
__________________
Ksiądz Robak miał wyrzuty po mordzie.
Gdzie panieńskim rumieńcem cielęcina pała
Faraonowi wmurowano do grobowca jego najlepszą żonę.
Wmurowano mu ją na żywca.
Karusek lubił suczki, ale najbardziej wolał Anielkę
Czy Balladyna miała jakieś zalety?
-Balladyna była zaradna.
Lady Makbet opierała się na mordzie.
Stasia Bozowska była bardzo biedna i w domu wiało jej szparą.
Chory więzień nie dość, że nie był leczony, musiał jeszcze niekiedy umierać.
Oprócz zabitych na polu walki leżało wielu obrażonych.
Kapitan spuszcza się zawsze ostatni
|
|
|
|
~mistake
|
Dodany dnia 06-02-2009 21:07
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2208
Ostrzeżeń: 2
Postów: 999
Data rejestracji: 13.09.08
Medale:
Brak
|
Jakoś nigdy saga ''Zmierzchu'' mnie nie pociągała. Jakoś gdy wszyscy szaleli, mnie nawet nie kusiło, żeby po książkę sięgnąć. Ale poszłam do kina, obejrzałam i zaraz po seansie w Empiku kupiłam sobie ''Zmierzch'', ''Księżyc w nowiu'' i '' Zaćmienie''. Chyba nie zaskoczę, mówiąc, że fabuła zbyt ambitna nie jest? Jakby nie patrzeć książka opiera się na tym, czy Bella ma zostać wampirem czy nie, plus jakieś inne poboczne wątki typu Jacob. Ale i tak mi się podoba! To jest aż tak banalne, że aż wspaniałe. Taki prosty język odpowiada mi o wiele bardziej niż te całe wymyślne monologi pisane przez Szekspira. Tak czy siak, saga mi się podoba. Jakoś nigdy do głowy by mi nie przyszło, że jakaś książka mogłaby przebić Pottera, ale tak się stało.
Obecnie kończę ''Zaćmienie''. W momencie tego całego pocałunku zdechłam. No przepraszam, ale to złamanie było jak dla mnie tak...nie wiem jak to powiedzieć, ale wtedy leżałam. ja rozumiem, że wilkołak jest twardy, ale żeby tak rękę..No dobra, nie będę się rozwodzić.
Nie wiem dlaczego, ale jakoś lubię sceny pocałunkowe, oOO. A to u mnie dziwne.
Pierwszy obejrzałam film. Teraz czytając książkę przed oczami stają mi aktorzy grający w filmie, a nie moi wyobrażeni bohaterowie. I nie wiem dlaczego, ale zawsze czytając o Belli wyobrażam sobie Bonnie Wright czy jak to się piszę. Takie moje skrzywienie. jak już mówiłam książka mi się podoba, mimo tej banalnej fabuły.
PS. W ankiecie zaznaczyłam ''Tak'', ale to dawno było Dawno, dawno. Na tyle dawno, że wtedy nie wiedziałam, o co w ''Zmierzchu'' chodzi. |
|
|
|
#Ginny Evans
|
Dodany dnia 06-02-2009 22:09
|
Newswoman
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybraniec
Punktów: 8057
Ostrzeżeń: 0
Postów: 309
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Serii pt. "Zmierzch" nie lubię, ba wręcz nie cierpię. Jest dla mnie strasznie nudna i mało ambitna. No to zacznę od początku. O tej sadze dowiedziałam się oczywiście z różnych stron o HP, z racji takiej że Edwarda miał grać Pattinson. Później wszędzie wszyscy się zachwycali tymi książkami, aż do obrzydzenia. Następnie poszłam na film, no nie powiem film był nawet fajny, w przeciwieństwie do książki. Książka mnie odpychała od siebie z tego powodu, że dużo osób mówiło, że przebiła HP. HP to moja ulubiona seria książek i naprawdę nie wiem jak coś takiego jak "Zmierzch" może być według niektórych lepsze. No ale cóż każdy ma swoje zdanie, które trzeba uszanować. Ale jak dla mnie ta saga jest beznadziejna. |
|
|