· Zajęcia dodatkowe + korepetycje |
~Loonyy
|
Dodany dnia 06-05-2010 21:59
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1752
Ostrzeżeń: 3
Postów: 419
Data rejestracji: 18.03.10
Medale:
Brak
|
Ja uczęszczam na zajęcia dodatkowe z angielskiego. Są blisko mojego domu, mamy w grupie 6 osób i fajnie pracujemy. Musimy mówić po angielsku i takie tam. Panią mamy fajną, jest nawet trochę młoda i w ogóle lubimy ją. Dużo pomogły mi te zajęcia, bo zaczynam rozumieć to, czego nie rozumiałam. I mam dużo lepsze oceny.
Chodzę także na dodatkową biologię, bo chcę być farmaceutą a to mi wiele pomoże, ale to jest w szkole. Tak samo chodzę na zajęcia dziennikarskie, ale poszłam tam tylko, żeby robić zdjęcia do gazetki i dlatego, że fajna pani to prowadzi. :)
__________________
Nigdy nie mogłam pogodzić się z kreowaniem mnie na symbol seksu. Z seksu uczyniono przedmiot. Nienawidzę myśli, że mam być przedmiotem.
Bóg umiera jeśli go nie kochamy, ale ja nie umarłam, choć nikt mnie nie kochał.
|
 |
|
|
~Domaa
|
Dodany dnia 06-05-2010 22:07
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 881
Ostrzeżeń: 1
Postów: 207
Data rejestracji: 28.06.09
Medale:
Brak
|
Jeśli chodzi o mnie to gdzieś z raz na miesiąc mam korepetycje z matematyki bo szła mi fatalnie, ale już jest lepiej, teraz przydałby się raczej z chemii bo w ogóle nic nie rozumiem. Co do zajęć dodatkowych to tylko sportowe jak np: siatkówka. |
 |
|
|
~DawidRiddle
|
Dodany dnia 21-05-2010 19:17
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 81
Ostrzeżeń: 0
Postów: 27
Data rejestracji: 29.04.10
Medale:
Brak
|
Ja na korepetycje zaisalem sietylko w 3 gm aby sie podszkolic z angielskiego ktorego uczylem sie pierwrzy raz. Niemoge powiedziec kto jest leprzy czy sorka czy studentka.Ja chodzilem do sorki i uwwaza iz byla bardzo dobra i byla nad wyraz cierpliwa.
__________________
JEST TYLKO JEDNA ZECZ DLA KTOREJ WARTO ZYC SLU
Pozdrawiam wszystkich prawdziwych fanow H.P. i czlonkow Hogsmade
|
 |
|
|
!Tom_Riddle
|
Dodany dnia 13-06-2010 14:38
|
VIP


Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 17516
Ostrzeżeń: 0
Postów: 707
Data rejestracji: 05.04.10
Medale:
|
Nie chodzę jeszcze na korepetycje, ale prędzej czy później czeka to każdego... Już za rok piszę maturę, więc niestety trzeba już pomyśleć o chemii rozszerzonej, a nie idzie mi z niej najlepiej, bo mam 4. Żeby zdać chemię na minimum 90% trzeba jednak wykazać się większą wiedzą niż ta, którą ja mogę się pochwalić no cóż biologia idzie mi całkiem nieźle, dlatego sądzę, że ją zdam spokojnie Korepetycje to bardzo dobra rzecz, ale trzeba pamiętać, że na lekcjach też trzeba się uczyć i nie zwalać winy na nauczyciela za swoje nieuctwo |
 |
|
|
~Mniszka19Xd
|
Dodany dnia 13-06-2010 14:48
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1320
Ostrzeżeń: 1
Postów: 536
Data rejestracji: 03.06.10
Medale:
Brak
|
ja chodzę na
koło anglika(1 godz.)
tańce(1,5 lub 2 godz.)
koło z matmy(1 godz.)
korki z anglika(45 min.)
__________________
|
 |
|
|
~Malkontentka
|
Dodany dnia 16-06-2010 18:59
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1721
Ostrzeżeń: 1
Postów: 553
Data rejestracji: 09.05.10
Medale:
Brak
|
Chodze na kilka zajęć dodatkowych, poprostu lubię mieć zagospodarowany czas. Nie znosze nudy.
A co do korepetycji to nie pobieram, ale udzielam kolegą z młodszych klas.(z chemii, j. polskiego i historii)
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
''Ziemia zmarznięta.
Krok wędrowców pęta.
Nie zobaczą drogi końca,
Ani księżyca ani słońca."
J.R.R. Tolkien
|
 |
|
|
!Alae
|
Dodany dnia 10-09-2010 19:57
|
VIP


Dom: Ravenclaw
Ranga: Uzdrowiciel
Punktów: 2495
Ostrzeżeń: 1
Postów: 421
Data rejestracji: 30.08.08
Medale:
Brak
|
W gimnazjum będąc odstawiałam klasyczną zagrywkę à la Hermiona i z dodatkowych zajęć wybrałam niemalże wszystkie. Oprócz SKS-ów, ale w pierwszej klasie będąc trenowałam siatkówkę w MKS-ie. Uczestniczyłam nawet w zajęciach szkolnego chóru, chociaż do tej pory nie wiem jak mi się to udało. Śpiewanie należy do tych rzeczy, które Alae robić uwielbia, mimo że predyspozycji ku temu nie ma żadnych. Krótko mówiąc, wyje równie zapamiętale, co upiornie. Poza tym kółko z geografii, fizyki, informatyczne, gazetka szkolna, strona internetowa szkoły, dodatkowe zajęcia z chemii (potem przygotowujące do konkursu).
Na szczęście w liceum poszłam po rozum do głowy i nie zdecydowałam się na tak szaleńczy krok, jak chodzenie na wszystkie możliwe fakultety. Normalny dzień w szkole jest wystarczająco wykańczający, nie chciałam się dobijać dodatkowymi godzinami. Ograniczyłam się do matematyki, która w pierwszej klasie i tak była obowiązkowa, chemii (z której zrezygnowałam) i biologii, z myślą o olimpiadzie, w której ostatecznie nie startuję. W maturalnej doszedł mi jeszcze fakultet z języka polskiego w ramach przygotowań do matury. Fakultet, podobnie jak olimpijski z biologii, właściwie mi nie potrzebny, bo polski to chyba jedyna matura, której się nie boję. Jednak stwierdziłam, że powtórka mi nie zaszkodzi. Teoretycznie na zajęcia dodatkowe można uznać angielski. Szkoła realizuje program 3+3, 3+3, 2+3, więc każdy ma możliwość po zapłaceniu dość niedużej sumy za semestr, uczęszczania na trzy godziny języka więcej, niż przewiduje podstawa. Na to rozwiązanie decydują się niemal wszyscy.
Do teraz nigdy nie chodziłam na żadne korepetycje, jednak stwierdziłam, że nie dam rady sama przygotować się do rozszerzonej matematyki, w szkole realizując program podstawowy. Zatem od przyszłego tygodnia ruszam z korkami z matmy.
__________________
Czyś ty do reszty skwestorzył?
|
 |
|
|
~Lapa
|
Dodany dnia 10-09-2010 22:29
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2607
Ostrzeżeń: 0
Postów: 257
Data rejestracji: 01.05.09
Medale:
Brak
|
W podstawówce chodziłem chyba na sześć kółek:
Dramatyczne
Plastyczne
Przygotowawcze do testu z matmy
------------||-------------- z polskiego
europejskie
SKS
oraz korki z niemca i angielskiego
Teraz ograniczam się do czterech:
Okazyjnie są jakieś przedstawienia (zazwyczaj co msc) ja występuje w 3/4
Przygotowawcze do testu z polaka (tym razem do gimnazjalnych testów)
--------------||--------------- z matmy
oraz historia
Zaczynam wymiękać i chyba zrezygnuje z matmy
__________________
Nikt nie umiera bez utraty dziewictwa.
Życie pier***li nas wszystkich
Kurt Cobain
|
 |
|
|
~Isilien
|
Dodany dnia 10-09-2010 22:48
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2248
Ostrzeżeń: 0
Postów: 244
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
od podstawówki chodziłam na matematyczne koło, w gimnazjum tradycja przetrwała, bo babka była czepliwa co do tych, co przestali się przejmować jej przedmiotem, a po za tym zawsze to gwarantowało negocjację wyższej oceny na koniec. Po za tym matmę lubię.
W gimnazjum ponadto pokochałam koła anglistyczne i biologiczne, zmuszona zostałam siłą i popchnięta na humanistyczne. Wszystko to wiązało się z olimpiadami. W tym roku stanowczo domówiłam brania udziału w humanistycznym, choć polonistka zdaje się być głucha. Zamiast tego poświęcam się bez reszty biologii i angielskiemu (z tego ostatniego przedmiotu nie muszę odrabiać normalnych prac domowych, bo są kompromitująco wręcz łatwe oraz brać udziału w lekcji, siadam sobie w pierwszej ławce i rozwiązuję zadania ze słownictwa z matury rozszerzonej dla relaksacji, czasem coś średniej trudności).
Całą podstawówkę i gimnazjum miałam jakieś zajęcia dodatkowe z ang. Najpierw były to korepetycje, potem lekcje prywatne, w końcu szkoła językowa. W tym roku również idę.
Ponadto jedyna sportowa pasja - basen. Kocham pływać, od małego. Sprawia, że czuję się wolna. Dlatego chodzę na oba dostępne terminy basenu w tygodniu, choć w tym roku będzie mi to niestety kolidowało z angielskim...
Jeśli chodzi o wolontariaty czy udzielanie się i reprezentowanie szkoły, zostawiam to innym, wolę porozwiązywać zadanka albo się pouczyć.
No i niestety bierzmowanie nieszczęsne, zupełnie nie z własnej woli, bo kto to widział, napięty grafik, trzecia klasa, egzaminy a oni mi każą latać do kościoła.
__________________
Nie każde złoto jasno błyszczy,
Nie każdy błądzi, kto wędruje.
Nie każdą siłę starość zniszczy,
Korzeni w głębi lód nie skuje.
Z popiołów strzelą znów ogniska
I mrok rozświetlą błyskawice.
Złamany miecz swą moc odzyska,
Król - tułacz wróci na stolicę.
Uwaga. Drut kolczasty
|
 |
|
|
~Matthew Lucas
|
Dodany dnia 11-09-2010 09:20
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Mugol
Punktów: 4
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,044
Data rejestracji: 03.09.10
Medale:
Brak
|
Właśnie w tym roku dodali u nas w szkole kółka. Są fajne Zajęcia matematyczne... - Uwielbiam, ubóstwiam, lubię, kocham, uczęszczam na każde koło matematyczne! Zajęcia sportowe... Też całkiem fajne, ale się nie spodziewałem aż takiej harówy. Zajęcia informatyczne, koła prac manualnych i teatralne - na nie będę chodzić nawet w chorobie! Nie zaciekawiły mnie koła biologiczne, chemiczne ani geograficzne. Byłem na pierwszym spotkaniu, ale się zawiodłem. A, zapomniałbym dodać do zawiedzionych koło angielszczyzny.
W podstawówce tylko w 5 i 6 klasie mieliśmy kółka. Bardzo wtedy lubiłem koło prac manualnych.
Nie chodzę do żadnych zielonych szkół, chociaż by mi się przydała. |
 |
|
|
~Yuki27
|
Dodany dnia 11-09-2010 10:36
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gajowy Hogwartu
Punktów: 996
Ostrzeżeń: 0
Postów: 230
Data rejestracji: 25.07.10
Medale:
Brak
|
Ta... Mój tydzień jest zawalony kółkami od góry do dołu. Dwa razy w tygodniu niemiecki, matma, biologia, chemia, dwie godziny angielskiego, przymierzam się jeszcze do fizyki. Zastanawiam się jak to wszystko wytrzymam... 
__________________
"Jest jedna rzecz, którą Bóg uwielbia: każe robić coś ludziom, którzy zarzekali się, że 'nigdy tego nie zrobią'." S. King "Podpalaczka"
Największa fanka starego Disneya i polskich wersji bajek
|
 |
|
|
~LilyPotter
|
Dodany dnia 21-10-2010 13:47
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Horkruks
Punktów: 7311
Ostrzeżeń: 0
Postów: 622
Data rejestracji: 21.05.10
Medale:
|
Hmm... Od czego by zacząć...
No więc chodzę na koło matematyczno - chemiczne, Ska, koło geograficzne. W pierwszej klasie chodziłam jeszcze na koło dziennikarskie, ale teraz mi nie pasuję. Ale nadal pomagam w tworzeniu gazetki=)
No z inych zajęć pozaszkolnych, to jeszcze na wolontariat i chyba tyle.
Korepetycje. Chodziłam na język angielski, w tym roku też niedługo będe chodzić. Nad innymi się nie zastanawiałam, bo i po co.
__________________
|
 |
|
|
~Bellatrix11227
|
Dodany dnia 13-06-2011 12:32
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 658
Ostrzeżeń: 1
Postów: 218
Data rejestracji: 12.02.11
Medale:
Brak
|
Chodzę na chór, kółko dziennikarskie, kółko teatralne z j. angielskiego oraz na korki z matmy. Kiedyś uczyłam się grać na gitarze (lekcje prywatne) i na zajęcia taneczne.
__________________
[img]http://cfile2.uf.tistory.com/image/160A854B4E5001FE1055FB[/img]
|
 |
|
|
~marihermiona
|
Dodany dnia 05-09-2012 16:19
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1058
Ostrzeżeń: 1
Postów: 541
Data rejestracji: 06.07.12
Medale:
Brak
|
Ja nigdy nie potrzebowałam korepetycji, a przeciwnie sama tłumaczę lekcję koleżanką i kolegą w mojej klasie i oni sobie to bardzo cenią. Jeśli chodzi o zajęcia dodatkowe to chodzę na angielski dodatkowy czyli jest to więcej niż robimy na lekcjach angielskiego w mojej szkole.
__________________
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldor. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - E ecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
|
 |
|
|
~Hannibal
|
Dodany dnia 04-10-2012 17:06
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Horkruks
Punktów: 7188
Ostrzeżeń: 0
Postów: 2,127
Data rejestracji: 04.04.12
Medale:
Brak
|
Na korki nigdy nie chodziłam - za to na zajęcia dodatkowe ponadprogramowe - tak.
W podstawówce: polski (do konkursu humanistycznego), angielski (ot tak, bo nie maiłam co robić ), kółko plastyczne (bo szkoła moje zdolności perfidnie wykorzystywała), kółko matematyczne (a to kangur, a to coś tam...) oraz kółko przyrodnicze i informatyczne(wówczas moje zainteresowania je obejmowały).
Gimnazjum: kółko z polskiego (znów do konkursu), kółko z francuskiego (do egzaminu na jakiś tam międzynarodowy certyfikat) i kółko z geografii (jeszcze jeden konkurs).
Dodatkowo, od 6 klasy podstawówki, czyli od ponad 3 lat, chodzę na dodatkowy angielski - prywatnie. 3 dychy za godzinę, a zamiast się uczyć, i tak godzina schodzi mi i mojej kochanej pani Edytce na plotach i zbereźnych żartach 
Czyli SzalonyNaukowiec jest kujonem.
__________________
|
 |
|
|
~verbena92
|
Dodany dnia 04-10-2012 17:31
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 402
Ostrzeżeń: 0
Postów: 190
Data rejestracji: 30.09.12
Medale:
Brak
|
Ja w gimnazjum chodziłam na korki z angielskiego ale nic mi nie dały.
Jak wyjechałam dopiero wtedy wtedy się nauczyłam języka.
Korki nic nie dają |
 |
|
|
~bochenek89
|
Dodany dnia 04-10-2012 19:19
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2125
Ostrzeżeń: 0
Postów: 506
Data rejestracji: 10.10.11
Medale:
|
W liceum chodziłam na dodatkowe zajęcia z angielskiego (uczyła mnie studentka, fajna babka, sympatyczna, a co najważniejsze potrafiła uczyć) oraz na zajęcia z biologii (nauczała pani psorka, też sympatyczna, ale miała nieciekawe metody nauczania. Nie potrafiła zainteresować połowy uczestników, dobrze, że sama potrafiłam się zmobilizować do nauki).
Jak skończę studia to chciałabym iść na kurs z języka hiszpańskiego, no ale na to potrzebuję dosyć dużych funduszy finansowych, więc nie wiem czy pomysł wypali...
__________________
|
 |
|
|
~MaFaRa10
|
Dodany dnia 05-10-2012 20:18
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1030
Ostrzeżeń: 0
Postów: 264
Data rejestracji: 29.04.12
Medale:
Brak
|
Ja w tym roku chodzę na dodatkowy basen (już czarty rok), na j. angielski (prowadzony przez moją wychowawczynie, która, przynajmniej moim zdaniem, świetnie uczy), , na coś w stylu SKS i na zbiórki harcerskie.
Korków na szczęście jeszcze nie potrzebuję, bo jestem w 4 klasie, więc w razie czego pomagać mi mogą rodzice .
__________________
"Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich".
Edytowane przez MaFaRa10 dnia 06-10-2012 19:33 |
 |
|
|
~Emma17
|
Dodany dnia 05-10-2012 21:15
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Młody Czarodziej
Punktów: 750
Ostrzeżeń: 0
Postów: 302
Data rejestracji: 05.09.08
Medale:
Brak
|
Ja chodze na zajecia ze spiewu i tanca.Takie jakies po 2 godziny w tygodniu mi wystarczaja.Co to kolek to w podstawowce to zawsze chcialam na wszystkie chodzic,plastyka,angielski po prostu musialam na wszystko chodzic,ale teraz w gimnazjum to tylko mnie do sztuki ciagnie i tyle.No a korki no musze sie przyznac ze od poniedzialku zaczynam z korkami z matmy bo nie daje rady mam nadzieje ze cos zakumam bo matma nigdy nie byla moja pasja a wszysko to mam po mamie 
__________________
I have been a hostage in King s Landing, a plaything for Joffrey to torture,
for Queen Cersei to torment.

They beat me, they humiliated me, they married me to the Imp. I had NO friends in King's Landing...except one...
|
 |
|
|
~HannaAbbot
|
Dodany dnia 05-10-2012 22:47
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 272
Ostrzeżeń: 0
Postów: 54
Data rejestracji: 19.08.12
Medale:
Brak
|
Ja mam 1h angielskiego(rozszerzenie materiału szkolnego) i 1h niemieckiego(typowe korki - mimo 5 roku nauki nadal nic nie umiem) tygodniowo. W moim gim 2 1 3 klasy muszą chodzić na obowiązkowe, wybrane przez siebie "zajęcia artystyczne" więc co 2 tyg dochodzą mi 2h zajęć dziennikarskich. Kiedyś uprawiałam Aikido, ale po skończeniu podstawówki z niego zrezygnowałam. Teraz chciałam zapisać się do jakiegoś klubu żeglarskiego(na patent zdawałam w te wakacje, więc chciałabym się poduczyć, poćwiczyć, dowiedzieć czegoś nowego nie czekając roku na kolejny obóz żeglarski), ale takie kluby są na drugim krańcu jednego z większych miast w Polsce, więc dojazd zająłby mi całe popołudnie. Więc nie 
__________________
Trzeba być bardzo dzielnym,żeby stawić czoła wrogom,ale tyle samo męstwa wymaga wierność przyjaciołom.
Dziękuję za pazdrowionka i
pozdrawiam wzajemnie wszystkich ;*
|
 |
|