· "Twilight" - film |
~Hermi1992
|
Dodany dnia 18-02-2009 21:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 254
Ostrzeżeń: 0
Postów: 66
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Więc film mnie troszeczkę zawiódł, co nie znaczy że mi się nie podobał. Przyjemnie się go oglądało . Jednak wolę ksiązkę. A aktorzy wg mnie zostali dobrani bardzo dobrze. Chociaż ja osobiście nie przepadam za Robertem chociaż w charakteryzacji Edwarda nie był taki zły:)
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.
It's Time For A Love Revolution.
|
|
|
|
~Maladie
|
Dodany dnia 21-02-2009 23:03
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Opiekun Ravenclawu
Punktów: 3691
Ostrzeżeń: 2
Postów: 516
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Film spodobał mi się bardzo, choć oczywiście gdybym wcześniej nie przeczytała książki, to na pewno pogubiłabym się w akcji. Niektórych scen, jak ta w lesie, kiedy wspinali się po drzewach, w ogóle nie było w książce!!! A scena pierwszego pocałunku w książce była, o ile pamiętam, na łące, a nie w pokoju Belli! Ale wiadomo: film nigdy nie zastąpi książki. Soundtrack też jest nawet niezły. Najbardziej polubiłam Full Moon i Bella's Lullaby. Słucham tego na okrągło
__________________
Gdybyśmy cofnęli czas i naprawili wszystkie błędy, to czy świat nie byłby sztucznie idealny?
- Czy ty naprawdę jeszcze się nie zorientowałeś, że nienawidzę, gdy odpowiadasz pytaniem na pytanie?
- Naprawdę?
|
|
|
|
~addicted_to_HP
|
Dodany dnia 25-02-2009 20:07
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 555
Ostrzeżeń: 0
Postów: 259
Data rejestracji: 18.01.09
Medale:
Brak
|
Baseball się piszę.
Film szczerze mówiąc urzekł mnie i uwiódł. Jak czytam opinie tu zebranych, to trochę niedowierzam. Szczerze mówiąc, jak usłyszałam od siostry, że 'Cedric'
gra Eda, to odechciało mi się oglądać. Brzydal, nudny, jakiś nie bardzo. Gdy tylko ujrzałam go w filmie "Zmierzch", to od razu stwierdziłam, że jest inny, ładniejszy o wiele. Pierwsze słowo, które mi się wyrwało brzmiało jakoś tak: 'omatkoboski' . Film jest naprawdę dobry, choć przyznam się, że książki nie czytałam. Słyszałam opinię siostry, która określiła poziom książki jako "Żenujący", a filmu jako "Więcej niż dobry" oraz przyjaciółki, która stwierdziła, że obejrzała film, potem przeczytała książkę i to książka ją zawiodła. Podobno jest niewyobrażalnie nudna. Powiedziały, by nie marnować czasu na czytanie, więc sobie odpuściłam.
Co do aktorów, najbardziej urzekł mnie Rob (kompletna odmiana) oraz aktorka grająca Alice. Są niesamowici.
Soundrack też bardzo mi się podobał i wkurzają mnie komentarze niektórych na ten temat. Powiem tak: uszy, które nawykły do hip-hop'owego łomotu, nie muszą dobrze przyjmować pięknej klasyki. istnieje tylko parę filmów, gdzie nie dominuje klasyka. Są to oczywiście musicale i filmy taneczne.
Co do wypowiedzi niektórych tu zgromadzonych- po prostu Że-nu-a.
Co śmiesznego jest w jękach Belli? Jeśli autorka tamtej nieszczęsnej wypowiedzi ma jakieś zboczone skojarzenia, to jej sprawa. Poddaj się, droga Autorko ukąszeniu jakiegoś gada, np. czarnej mamby, wtedy pogadamy o przedśmiertnych jękach. Zajęcz lepiej, o Królowo Spazmów i Jęków.
I co śmiesznego we włoskim?
Tylko nie nazwijcie mnie 'love-edziową fanką', bo tak nie jest. A charakteryzacja tez jest w porządku. Podobno wampiry miały być ładne, czyż nie? Oni są ucywilizowani, to nie dzikusy z liśćmi i błotem we włosach. Co mają robić z taką ilością czasu?
Pomyślcie, zanim napiszecie jakieś totalne bzdury (to tylko do niektórych).
__________________
I
ship
Hermione and Ron.
|
|
|
|
~Peepsyble
|
Dodany dnia 26-02-2009 15:05
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6158
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,068
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Powiem tak: uszy, które nawykły do hip-hop'owego łomotu, nie muszą dobrze przyjmować pięknej klasyki. istnieje tylko parę filmów, gdzie nie dominuje klasyka. Są to oczywiście musicale i filmy taneczne.
Proszę cię. W porównaniu z niektórymi filmami, to ten owszem jest na poziomie mniej niż niezły. Jak tylko się zaczął, od razu wiedziałam, że to nie będzie to. Niektóre momenty, owszem niesamowite. Lecz większość, sam styl był przeciętny. Może kolejne części będą lepsze. Mam nadzieję. To moja opinia.
Pees. Kto tu słucha łomotu i nie docenia klasyki? oO' Moim zdaniem to trochę marna ta 'klasyka'...
|
|
|
|
~czarodziej
|
Dodany dnia 26-02-2009 21:21
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 218
Ostrzeżeń: 2
Postów: 89
Data rejestracji: 02.10.08
Medale:
Brak
|
fuj fuj fuj fuj ! film potworny, nudny, chatotyczny, źle wyreżyresowany, źle zmontowany i oktopny soundtrack. Edward mial być taki niby piekny a wybrali największego paszteta zaraz po danielu radclifie. aktorzy zagrali dobrze, kilka scen te bylo nie zlych (np wszystko to co bella se wyobrazala i czytala gdy szukala ingo o wampirach i scena baseballu). Ogólnie jestem na wielkie NIE ;] |
|
|
|
!Lady Gaga
|
Dodany dnia 27-02-2009 19:26
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 738
Ostrzeżeń: 1
Postów: 286
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Na filmie byłam już dość dawno, parę razy już go zdążyłam obejrzeć, więc jaką taką opinię mam wyrobioną.
Wiem, że nikogo nie zadziwi, jeśli powiem, że film mi się nie podobał.
Zacznę może od aktorów, bo tu będzie rzeźnia, aaaah! ;d
Edward. Robert. Jak dla mnie był okropny. Nie używa dezodorantu, co było widać po plamach na bluzce. I nie miał aż tak bladej cery, jaką powinien mieć. Usta też pozostawiają wiele do życzenia. Jego kwestie były na tyle głupie, że aż śmieszne..
Beeellaaaa! Bledsza niż Edward. I ta jej ciągle rozdziawiona paszcza, za przeproszeniem, mówiła sama za siebie.
Z rodziny Cullenów do gustu przypadł mi tylko Emmett i Alice. A poza rodziną Cullenów, to Charlie, który zagrał bosko.
I z trójcy wampirów, tych zuych, spodobał mi się James. Tak naprawdę, naprawdę. Świetnie się wcielił w swoją rolę, ta charakteryzacja, cudo! *.*
Z dalszych roli, to Jacob - w krótkich włosach, oczywiście. Angela - świetnie udawała nieśmiałą, naprawdę. Nie sądziłam, że osoba nieśmiała jest dosyć odważna..
Fabuła.. Od początku filmu zaczęło się porównywanie do książki. Oczywiście, połowa filmu to zmiany, jedne wielkie zmiany. Może dla osoby, która nie czytała książki, film da wrażenie fajnego, łał, kól etc. Ale dla mnie film był nieciekawy, nudny, ale czasami śmieszny, ze względu na osobę towarzyszącą. ;d
Ale.. plusem filmu jest soundtrack. Piosenka Supermassive Black Hole jest w czołówce odtworzeń u mnie na laście. Później Bella's Lullaby. Ale i tak tej 1. nic nie przebije. Mogę jej słuchać na okrągło. Z resztą co do samej ścieżki dźwiękowej się postarali. Chociaż ja bym z chęcią wyrzuciła Paramore. :P
I.. najlepsze sceny. :D. Oczywiście, nie będę oryginalna, jeśli powiem, że scena z baseballu mnie zauroczyła. ;d. I także Wejście Jamesa, Laurenta i Victorii, bitwa Edward vs. James [nie, nie sama scena w tej sali baletowej, tylko bitwa, sama bitwa] i w sumie to by było na tyle. ;d
__________________
|
|
|
|
~Peepsyble
|
Dodany dnia 27-02-2009 20:06
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6158
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,068
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
polubiłam piosenki takie jak "Full moon" czy "Never think"
Ja również. Bardzo mi przypadły do gustu. Ale soundtrack to inna sprawa, a sam film inna ;>
Muzyka była cudowna, każda piosenka na swój sposób piękna, szczególnie utwory piano.
Oczywiście nie ma to jak Supermassive Black Hole, ale to inna rzecz. |
|
|
|
~Fanka Syriusza Blacka
|
Dodany dnia 01-03-2009 00:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 261
Ostrzeżeń: 0
Postów: 79
Data rejestracji: 08.02.09
Medale:
Brak
|
Najpierw obejrzałam film... byłam pod dużym wrażeniem...
Postanowiłam przeczytać książkę... nieporównywalnie lepsza..
Gdy oglądałam film po raz drugi zauważyłam wiele odstępstw od pierwowzoru... Ale nie ma się co dziwić, jeszcze nie spotkałam się z filmem na podstawie książki, który był od niej lepszy... |
|
|
|
~Tonks
|
Dodany dnia 01-03-2009 20:59
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 111
Ostrzeżeń: 0
Postów: 38
Data rejestracji: 19.01.09
Medale:
Brak
|
"Oczywiście nie ma to jak Supermassive Black Hole, ale to inna rzecz. " <--- sama uwielbiam ten kawałek , w ogóle ten moment gry grają jest świetny . Najbardziej lubię gdy Jasper mówi "To ja jestem tym złośliwym pałkarzem" . W ogóle to ja uwielbiam Japsera, zazdroszczę Alice
__________________
"Umysł nie jest książką, którą można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie" - Severus Snape(ZF).
|
|
|
|
~Feltonka
|
Dodany dnia 02-03-2009 16:50
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 741
Ostrzeżeń: 3
Postów: 416
Data rejestracji: 09.01.09
Medale:
Brak
|
Bardzo podoba mi się ten film. Moim zdaniem powala on na kolana. Książki oczywiście lepsze, ale gdyby nie film to nie wiedzielibyśmy kto, kogo gra. Ten film dostaje także plusa dlatego, że główną rolę gra tam Robert Pattinson. Więc jednym słowem to ten film jest: superowy
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
|
|
|
|
~Martina Terry
|
Dodany dnia 02-03-2009 17:01
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 90
Ostrzeżeń: 0
Postów: 13
Data rejestracji: 28.01.09
Medale:
Brak
|
Mnie ten film urzekł, zakochałam się w nim...
Muzyka niesamowita, bardzo klimatyczna ("Bellas Lullaby) i nie jest to kolejny wielki film, z zapierającymi dech w piersiach efektami, dzięki czemu sama produkcja nie straciła na swojej tajemniczości...
Najbardziej urzekł mnie Jasper i jego ukochana, Alice, wredal James...
Lubię też Jacoba Blacka...
I Rob doskonale zagrał Edwarda...
Nie jest pasztetem, jak go co niektórzy określają...
__________________
|
|
|
|
~czarodziej
|
Dodany dnia 02-03-2009 20:11
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 218
Ostrzeżeń: 2
Postów: 89
Data rejestracji: 02.10.08
Medale:
Brak
|
Martina Terry napisał/a:
Nie jest pasztetem, jak go co niektórzy określają...
to juz zalezy dla kogo ;] są gusta i guściki ;d
jak dla mnie to on jest pasztetem i to na dodatek jakby juz raz przetrawionym ale nie powiem Edwarda zagral dobrze ;]
__________________
SPADAJCIE NA DRZEWO ! PRZECIEZ OCENZUROWANE ;/
|
|
|
|
~MusicInMySoul
|
Dodany dnia 08-03-2009 10:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 869
Ostrzeżeń: 0
Postów: 90
Data rejestracji: 11.09.08
Medale:
Brak
|
Prawda, gusta są różne. Ale niestety Rob podoba się większości fanek tylko dlatego, że widzą w nim Edwarda. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości. A mi akurat się podoba. Wyróżnia się z tłumu |
|
|
|
~Amethysa
|
Dodany dnia 08-03-2009 11:55
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 285
Ostrzeżeń: 0
Postów: 71
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Fuj , fuj i jeszcze raz FUUUJ . Nie na widzę tego " Zmierzchu " , na które tak się ślinią nastolatki , zresztą tak jak i aktorów w nim grających . Książka też jest D E N N A .
__________________
Ratując jednego psa, nie zmienimy całego świata, ale zmienimy go dla tego psa!
|
|
|
|
~Lady James
|
Dodany dnia 15-03-2009 10:40
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3783
Ostrzeżeń: 1
Postów: 309
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
jaką że najpierw przeczytałam książkę to film nie zachwycił mnie szczególnie, jedyna posta która naprawde mi sie spodobała była Alice, naprawdę idaelna aktorka do tej roli reszta jakoś daleko mijała się z moimi wyobrazeniami, no może jeszcze jasper był fajny taki jakby nieco zagubiony
__________________
Żeby docenić wartość jednego roku,
zapytaj studenta, który oblał końcowe egzaminy.
Żeby docenić wartość miesiąca,
spytaj matkę, której dziecko przyszło na świat za wcześnie.
Żeby docenić wartość godziny,
zapytaj zakochanych czekających na to, żeby się zobaczyć.
Żeby docenić wartość minuty,
zapytaj kogoś, kto przegapił autobus lub samolot.
Żeby docenić wartość sekundy,
zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek.
Żeby docenić wartość setnej sekundy,
zapytaj sportowca, który na olimpiadzie zdobył srebrny medal.
Czas na nikogo nie czeka.
Łap każdy moment, który ci został, bo jest wartościowy.
Dziel go ze szczególnym człowiekiem
- będzie jeszcze więcej wart.
|
|
|
|
!Lady Shadow
|
Dodany dnia 15-03-2009 11:50
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Opiekun Slytherinu
Punktów: 3615
Ostrzeżeń: 0
Postów: 630
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Film obejrzałam niedawno, na premierze nie byłam bo jakoś mnie nie ciągnęło... w kinie też nie. Kumpela przyniosła DVD to obejrzałyśmy na laptopie.
Film nawet nawet... nie jest najgorszy, ja wiem jak dla mnie to taki przeciętny, ale przyznam, że niektóre sceny czy fragmenty nawet mi się podobały ^^
Co do obsady, nic do niej nie mam bo nawet mi pasuje, najbardziej polubiłam jednak Alice Cullen i Carlise Cullen, co do samego Edwarda, wyszedł nieźle a Bella miała za jasną cerę.
Jednak od filmu to preferuję jednak książkę "Zmierzchu" i mam nadzieję iż następne ekranizacje będą lepsze.
__________________
"Never put off until tomorrow what you can do the day after tomorrow."
|
|
|
|
!Marta_Mara
|
Dodany dnia 20-03-2009 21:50
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Karta z Czekoladowych Żab
Punktów: 4106
Ostrzeżeń: 0
Postów: 110
Data rejestracji: 01.08.08
Medale:
Brak
|
Film sam w sobie /bez czytania książki*/ jest prawie dobry.
Jego minusy to to, że po tygodniu Bella jest gotowa na wszystko;
Edward biega/ wspina się po drzewach w tak kiepsko obmyślony sposób, że odnosi się wrażenie, że to film sprzed kilkudziesięciu lat;
wszystko dzieje się za szybko.
Muzyka za to jest bardzo dobra! :D
Podobała mi się też obsada głównych bohaterów. Patuś i em... aktorka, która grała Bellę [:P] pasowali. Naprawdę :D
Niestety, ponoć Bella w drugiej części zostanie umalowana i wyprostują jej włosy. Kiepskie posunięcie...
*Po przeczytaniu książki są same "ale". |
|
|
|
~Courag
|
Dodany dnia 20-03-2009 22:07
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2553
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,383
Data rejestracji: 22.01.09
Medale:
Brak
|
jak dla mnie film miejscami przynudzał. Oglądałam go w zeszłą niedzielę wieczorem na komupeterze i co chwilę wychodziłam po kolejną przekąskę.
Robert mnie trochę zawiódł w roli Edwarda, gdyż w uważam, że w roli Cedrika był całkiem, całkiem a tu taki blady Edward wyskakuje. Brak słów. Ale nie jedną rolą i charakteryzacją aktor żyje. Dla mnie książka jest niezastąpiona.
Książka pewnie dlatego mi się bardziej podobała bo to książka była pierwsza a film pbył potem.
__________________
Przed zmianą nicka Crazy_Lady
On Cię kocha - gra słów a rozum wyjałowiony
Gdy dla niego żyjesz i dla niego umierasz
On Cię kocha - Twój Bóg
Okrutny albo szalony
W dziele swym jak najgorszy sen
I nie wiem jak mógł na to wszystko pozwolić
Closterkeller "Auschwitz"
"Zdarza się, że nasze dłonie są puste, ale serce zawsze pełne i możemy rozdawać z nich tóżne wspaniałości: ciepło, dobroć, pociechę radość...
Frances Hodgson Burnett
[mp3][url=http://biedronka19.wrzuta.pl/audio/5FqXrmwx8Db/zy_-_12_-_czy_to_grzech_labedz[/mp3]
|
|
|
|
~Wolfy
|
Dodany dnia 23-03-2009 18:32
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 238
Ostrzeżeń: 0
Postów: 70
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak
|
Wydaje mi się, że film był trochę nudny (szczególnie jak poszłam na niego do kina trzeci raz.
Obsada była w porządku. Kristen znakomicie się spisała w roli Belli, inni aktorzy również.
Ale mogli wybrać ładniejszego Edwarda. |
|
|
|
~pencka
|
Dodany dnia 29-07-2009 13:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 295
Ostrzeżeń: 1
Postów: 102
Data rejestracji: 26.07.09
Medale:
Brak
|
Zmierzch i Harry Potter to zdecydowanie dwa najcudowniejsze filmy Po prostu kocham je Mogę oglądać je po parę razy, ale i tak mi się nie nudzą czekam aż oglądne HP i Książe Półkrwi i Księżyc w nowiu... Ahhh nie mogę się doczekać ;D Pozdrawiam ;*;*
__________________
Pencu ;D
|
|
|