· Taniec Harry'ego i Hermiony |
~21olka
|
Dodany dnia 17-12-2011 22:22
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Horkruks
Punktów: 7277
Ostrzeżeń: 1
Postów: 203
Data rejestracji: 12.12.11
Medale:
Brak
|
W pierwszej części "Harrego Pottera i insygnia śmierci" Harry Tańczy z Hermioną. J.K Rowling nie opisała tego w książce jednak scenażyści postanowili stworzyć i dodać taką scenę do filmu.
Czy uważacie ze to był dobry pomysł i czy podobał wam się ten fragment??
__________________
"Nie żałuj umarłych Harry, żałuj żywych, a szczególnie tych którzy żyją bez miłości..."
Albus Dumbledore
Edytowane przez wojciec15 dnia 10-09-2013 23:00 |
|
|
|
~Evanna Lynch
|
Dodany dnia 17-12-2011 22:52
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 236
Ostrzeżeń: 0
Postów: 58
Data rejestracji: 12.08.09
Medale:
Brak
|
Pomysł w sumie był niezły, ale jak myślę, że dali taką scenę, a nie wyjaśnili nawet, czy to Fred, czy Georg umarł, to robię się zła. Jak można pomijać tak ważne rzeczy...
__________________
|
|
|
|
~emilyanne
|
Dodany dnia 17-12-2011 22:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Dziedzic Gryffindora
Punktów: 5622
Ostrzeżeń: 1
Postów: 633
Data rejestracji: 28.10.11
Medale:
Brak
|
Evanna Lynch napisał/a:
Pomysł w sumie był niezły, ale jak myślę, że dali taką scenę, a nie wyjaśnili nawet, czy to Fred, czy Georg umarł, to robię się zła. Jak można pomijać tak ważne rzeczy...
Zgodzę się tu z tobą w pełni. Dodali różne sceny, odejmując te ważniejsze. Nie powinni tego robić, mimo że film sam w sobie jest genialny. Obie części są genialne. Z drugiej strony fani Pottera, mieli to szczęście przeżyć przygodę jeszcze raz. Na filmie zobaczyli dodatkowe sceny, a w książce te prawdziwe. Gorzej dla tych, którzy książki nie czytali.
__________________
Pomilczmy razem... no bo tak.
to takie reumatyczne xxx
twoje problemy są niczym czeski film. moje też, ale na szczęście u siebie się tego nie zauważa.
|
|
|
|
~Evanna Lynch
|
Dodany dnia 17-12-2011 23:04
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 236
Ostrzeżeń: 0
Postów: 58
Data rejestracji: 12.08.09
Medale:
Brak
|
Mimo wszystko ze wszystkich części dwie ostatnie najmniej mi się podobały. Wszystko było tak zmienione... Nie tego się spodziewałam.
No, ale to tylko moje zdanie. Może innym się podobało, nie wiem.
__________________
|
|
|
|
~Dagamara18
|
Dodany dnia 18-12-2011 08:55
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 688
Ostrzeżeń: 0
Postów: 284
Data rejestracji: 02.10.11
Medale:
Brak
|
Scena może i była ładna ale mi w ogóle nie pasowała do filmu |
|
|
|
~Asella
|
Dodany dnia 18-12-2011 10:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 826
Ostrzeżeń: 0
Postów: 213
Data rejestracji: 07.05.11
Medale:
Brak
|
EmilyClark napisał/a:
Evanna Lynch napisał/a:
Pomysł w sumie był niezły, ale jak myślę, że dali taką scenę, a nie wyjaśnili nawet, czy to Fred, czy Georg umarł, to robię się zła. Jak można pomijać tak ważne rzeczy...
Zgodzę się tu z tobą w pełni. Dodali różne sceny, odejmując te ważniejsze. Nie powinni tego robić, mimo że film sam w sobie jest genialny. Obie części są genialne. Z drugiej strony fani Pottera, mieli to szczęście przeżyć przygodę jeszcze raz. Na filmie zobaczyli dodatkowe sceny, a w książce te prawdziwe. Gorzej dla tych, którzy książki nie czytali.
Zgadzam sie. Scena była fajna można sie bylo nieźle pośmiać.
Co do osób którzy nie czytali to nie maja tego szczęścia dowiedzieć się tych kluczowych momentow dopóki się nie przełamią i nie przeczytają.
__________________
Śmierć będzie ostatnim wrogiem który zostanie pokonany.
Każdy ma coś o co warto walczyć.
Chcieć osiągnąć coś co nieosiągalne, spróbować i mieć tą świadomość że się próbowało, żeby nie żyć ze świadomością że nigdy się nie spróbowało.
Prawdziwy pan śmierci nigdy przed nią nie ucieknie tylko zmierzy się z nią twarzą w twarz wiedząc że nikogo ona nie ominie.
Chyba zatem nie mamy wyboru. Musimy iść naprzód.
Czy kiedykolwiek mieliśmy inny wybór? Zawsze musieliśmy iść naprzód.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników Hogs i gości , ale szczególnie tych którzy mnie pozdrawiają z bliżej nie określonych powodów ^^
|
|
|
|
~roksi16
|
Dodany dnia 18-12-2011 11:08
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 303
Ostrzeżeń: 0
Postów: 114
Data rejestracji: 12.11.11
Medale:
Brak
|
Fragment ten był OK, ale Harry NIE POTRAFI TAŃCZYĆ!!!
__________________
Od kretynizmu Puchonów
Od przebiegłości Ślizgonów
Od wiedzy O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!!
Pozdrawiam wszystkich Pottermaniaków, a szczególnie tych, którzy pozdrawiają mnie!!!
_____________________________________________
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
"Harry jest naszą największą nadzieją. Zaufajcie mu."
Oczywiście że dzieje się to w mojej głowie, ale skąd wniosek, że wobec tego nie dzieje się to naprawdę?
|
|
|
|
~darth ithilnar
|
Dodany dnia 18-12-2011 11:13
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 251
Ostrzeżeń: 0
Postów: 57
Data rejestracji: 02.11.11
Medale:
Brak
|
Dagamara18 napisał/a:
Scena może i była ładna ale mi w ogóle nie pasowała do filmu
Nie zgodzę się, że nie pasowała do filmu. Moim zdaniem pasowała idealnie. Wyobraźcie sobie siebie w sytuacji ciągłego zagrożenia, opuścił Was najlepszy przyjaciel, wszystko jest nie tak jak trzeba. Potrzebujecie oddechu, czegoś normalnego, chociaż chwili zapomnienia o problemach i grożącym Wam niebezpieczeństwie. Ten taniec miał rozluźnić bohaterów, dać chwilę na złapanie oddechu i powrót do normalności. I to właśnie symbolizował i to było bardzo fajne. A że nie było w książce? Cóż, nie bądźmy już aż tak czepialscy - akurat ta scena twórcom filmowym się udała
__________________
A reader lives a thousand lives before he dies. The man who never reads lives only one (George R.R. Martin)
|
|
|
|
`Czarodziejka
|
Dodany dnia 18-12-2011 22:47
|
Moderator (F)
Dom: Gryffindor
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 11090
Ostrzeżeń: 0
Postów: 860
Data rejestracji: 05.04.10
Medale:
|
roksi16 napisał/a:
Fragment ten był OK, ale Harry NIE POTRAFI TAŃCZYĆ!!!
To jasne jak słońce, bo przecież pokazał to już w czwartej części. Widocznie nie miał czasu, żeby się nauczyć.
Chociaż sceny nie było w książce, podobało mi się, że taka znalazła się w filmie. Pokazała ona nie tyle próbę rozbawienia Hermiony przez Harry'ego, ale to, jak ona przezywała odejście Rona, jak za nim tęskniła.
__________________
CRAZY WITCH TRIO!
Czarodziejka dark shadow Sailor Mars
Edytowane przez Czarodziejka dnia 31-01-2012 22:17 |
|
|
|
^N
|
Dodany dnia 19-12-2011 08:34
|
Administrator
Dom: Hufflepuff
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -16005
Ostrzeżeń: 1
Postów: 2,933
Data rejestracji: 31.12.09
Medale:
|
Fragment ten był OK, ale Harry NIE POTRAFI TAŃCZYĆ!!!
To jasne jak słońce, bo przecież pokazał to już w czwartej części. Widocznie nie miał czasu, żeby się nauczyć.
A co to jakieś szubidubi can dance? O.o
W tej scenie chodziło, o rozładowanie całego napięcia, a nie oto, żeby zatańczyć fokstrota.
Scena jak najbardziej mi się podobała. Była taka spontaniczna, ruchy bohaterów były naturalne, beztroskie. A pląsy Pottera, były magiczne. Śmiałam się, kiedy widziałam jego kroki i w ogóle ruchy. |
|
|
|
~SweetSyble
|
Dodany dnia 19-12-2011 12:06
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1942
Ostrzeżeń: 0
Postów: 338
Data rejestracji: 14.12.11
Medale:
Brak
|
Trudno powiedzieć, mi się to głupio oglądało, jak tańczył, bo on nie potrafi!
Ale scena fajna, po odejściu przyjaciela i stresie tą całą sytuacją rozerwanie się przez minutę może dobrze zrobić. Fajnie, że dali tam tą scenę!
__________________
|
|
|
|
~dewhoo
|
Dodany dnia 19-12-2011 22:30
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 882
Ostrzeżeń: 0
Postów: 227
Data rejestracji: 08.10.11
Medale:
Brak
|
Oj tam. Każdy tańczy, jak umie. Według mnie ta scena była magiczna i wprost niezwykle urokliwa. Na pierwszej części nie byłam w kinie i oglądałam film sama, więc trudno mi było uwierzyć w relację koleżanki ("no bo to przecież takie śmieszne było i w ogóle"), podczas gdy ja się prawie poryczałam. Według mnie to dobrze, że twórcy ukazali losy bohaterów z tej innej strony, trochę melancholijnej i przejmującej. Ewidentnie skupiono się na uczuciach. Chyba nie chciałabym oglądać dokładnej kalki książki, tak jest po prostu ciekawej - zobaczyć coś z innej perspektywy.
__________________
Si je suis croyant? Dieu seul le sait.
Edytowane przez dewhoo dnia 19-12-2011 22:30 |
|
|
|
~Hermioina98
|
Dodany dnia 20-12-2011 14:28
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 644
Ostrzeżeń: 1
Postów: 217
Data rejestracji: 06.03.11
Medale:
Brak
|
Była taka spontaniczna, ruchy bohaterów były naturalne, beztroskie. A pląsy Pottera, były magiczne.
Zgadzam się w 100%. Scena była świetnie zagrana głównie dlatego, że wyglądała jakby Daniel i Emma po prostu sobie tańczyli, a ktoś nagle włączył kamerę i zaczął ich filmować. Była zagrana niezwykle naturalnie.
Moim zdaniem był to dobry pomysł, ponieważ ta scena rozładowała napięcie. Nie było tylko suchych pocieszeń.
__________________
"Otwieram się na sam koniec."
"Odbijam nie twą twarz ale Twego serca pragnienia."
|
|
|
|
~Narcyza Gryfindor
|
Dodany dnia 20-12-2011 17:02
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 107
Ostrzeżeń: 0
Postów: 57
Data rejestracji: 01.12.11
Medale:
Brak
|
hej ,mi też ta scena sie podoba.a może wie ktoś jak ta piosenka sie nazywa?
__________________
- To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbledore. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - E ecto patronum! - Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
- Przez te wszystkie lata?...
- Zawsze"
"...wiadomo jest że Voldemort porusza się szybciej niż Snape gdy go się postraszy szamponem..."
wypowiedź kogoś z Potterwarty
,,Nie żaluj umarłych,Harry, żałuj żywych ,a zwłaszcza tych którzy żyją bez miłości"
|
|
|
|
~sampia
|
Dodany dnia 20-12-2011 17:26
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Gryffindoru
Punktów: 459
Ostrzeżeń: 0
Postów: 107
Data rejestracji: 30.10.11
Medale:
Brak
|
Szczerze? Nie za bardzo mi się to podobało.
Takie trochę śmieszne (raczej w złym sensie) i dziwne.
Pominięto ważniejsze sceny, a dodano take coś.
Moim zdaniem to był nie najlepszy pomysł. |
|
|
|
~Evanna Lynch
|
Dodany dnia 20-12-2011 17:35
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 236
Ostrzeżeń: 0
Postów: 58
Data rejestracji: 12.08.09
Medale:
Brak
|
To jest Sweet child o'mine, ale chyba nie w oryginalnej wersji.
__________________
|
|
|
|
~darth ithilnar
|
Dodany dnia 21-12-2011 16:49
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 251
Ostrzeżeń: 0
Postów: 57
Data rejestracji: 02.11.11
Medale:
Brak
|
Evanna Lynch napisał/a:
To jest Sweet child o'mine, ale chyba nie w oryginalnej wersji.
Nie, to Nick Cave & Bad Seeds - O Children. Swoją drogą, świetna piosenka
__________________
A reader lives a thousand lives before he dies. The man who never reads lives only one (George R.R. Martin)
|
|
|
|
~misiaczek13
|
Dodany dnia 21-12-2011 16:52
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 487
Ostrzeżeń: 2
Postów: 153
Data rejestracji: 12.05.11
Medale:
|
To nie był zbytnio dobry pomysł... Scenarzyści pominęli najważniejsze rzeczy i po dali nic nie wnoszący do historii taniec.
__________________
just love, no wars
|
|
|
|
~levictoria
|
Dodany dnia 21-12-2011 18:15
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 158
Ostrzeżeń: 1
Postów: 74
Data rejestracji: 16.12.11
Medale:
Brak
|
Trochę przesadzili: wywalić ważne sceny, a wprowadzić do niczego nie prowadzący taniec. ; P Chociaż było widać, że się nieźle bawią to i tak jakoś nie za bardzo mi to do gustu przypadlło
__________________
"It takes a great deal of bravery to stand up to our enemies, but just as much to stand up to our friends.."
Pozdrawiam, pozdrawiających mnie!
|
|
|
|
~Annalisa Louis
|
Dodany dnia 26-12-2011 15:55
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Barman w Dziurawym Kotle
Punktów: 1391
Ostrzeżeń: 0
Postów: 345
Data rejestracji: 29.06.11
Medale:
Brak
|
Mimo tego , iż scenarzyści usunęli potrzebne sceny , a dodali takie "tany-tany" Harrego i Hermiony.... BARDZO MI SIĘ PODOBAŁO. Naprawdę ; > W kinie , jak była ta scena , to każdy się śmiał. Zgadzam się z ~darth ithilnar i ~Letty , co do tego , że ten taniec rozluźniał napięcie , którego i tak już mieli za dużo.
__________________
O nie! Nie zależy mi na tym by być kanonizowanym
Ja to ja, więc jako ja chcę być znany
Prawdziwym jak prawdziwek, nie jak sweter z anilany
Jedną zasadą wciąż motywowany
Bądź własną osobą
Bądź co bądź sobą
Niech twa osoba będzie ozdobą
Nie jednorazowo, lecz całodobowo
Trafiam białym w czarne jak kulą bilardową
Oblicz pole podstawy jaką jest oryginał
Lub działania poletko, jeśli jesteś marionetką
To wroga sugestia, pożera cię jak bestia
Mów do serca bitu, bo tam jest amnestia
Od A do Zet, od Zet do A
Ja to ja to jasne jak dwa razy dwa
Proste jak drut, nigdy nie gram z nut
A rymów mam w brud, które trwonię
Gdy tylko stanę przy mikrofonie
Od mikrofonu strony nie stronię, o nie!
Widzę szczyt, a za szczytem
Zaszczyt za zaszczytem
Lśnienie mistrzostwa kieruje moim bytem
Ambicja spotyka się z uznaniem i zachwytem
Wyrzeczenia są tutaj jedynym zgrzytem
[Do mojego ja, skala mnie nie dotyka
|
|
|