· Cormac McLaggen |
~Fernando
|
Dodany dnia 06-08-2009 19:13
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2047
Ostrzeżeń: 0
Postów: 264
Data rejestracji: 02.04.09
Medale:
Brak
|
W filmie w postać zarozumiałego i samolubnego Gryfona wcielił się Freddie Stroma. Co sądzicie na temat tego aktora? Czy przekonująco wcielił się w postać Cormaca, czy pasuje do tej roli? Przypomina Wam McLaggena? Tak sobie go wyobrażaliście? Piszcie Wasze opinie na ten temat.
W mojej wyobraźni Cormac wyglądał zupełnie inaczej, ale uważam, że Stroma nie jest znów tragicznym wyborem. Sam aktor idealnie wpasował się w rolę, świetnie zagrał rolę egoistycznego McLaggena. Wypadł bardzo przekonująco. A scena, gdy wymiotuje na buty Snape'owi, należy do moich ulubionych  |
 |
|
|
~Esmeralda
|
Dodany dnia 06-08-2009 19:16
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 361
Ostrzeżeń: 2
Postów: 139
Data rejestracji: 04.07.09
Medale:
Brak
|
Freddie idealnie wcielił się w tą postać. Ta scena jest kiedy Cormac wymiotuję na Snape jest przekomiczna. Oprócz tego podobała mi się scena gdzie oblizuję palec i patrzy na Hermionę
Jedne co mnie zaskoczyło to nie wiedziałam, że będzie on taki przystojny |
 |
|
|
~Jean
|
Dodany dnia 09-08-2009 15:38
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 90
Ostrzeżeń: 1
Postów: 45
Data rejestracji: 06.08.09
Medale:
Brak
|
Freddie doskonale zagrał Cormaca. Bardzo podobała mi się scena kiedy zwymiotował na Snape i oblizywał palce patrząc na Hermionę.
Ogólnie sceny z nim były śmiechowe
__________________
I Love Relationship Ron and Hermione.
Remember this 
|
 |
|
|
~Liselane
|
Dodany dnia 16-08-2009 22:34
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 404
Ostrzeżeń: 1
Postów: 91
Data rejestracji: 13.04.09
Medale:
Brak
|
Ach, Freddie Strom, to dopiero przystojniak ^^. No ale zajmijmy się postacią, w którą się wcielił. W każdej ekranizacji, jest postać, która w jakiś sposób wyróżnia się, nawet jeżeli pojawia się ona później, to moim zdaniem pierwszy moment, gdy pojawia się ona w filmie jest bardzo ważny. Jak dla mnie w pierwszej części, prócz samego 'Złotego Trio', są to Dumbledore, Hagrid i Snape; w drugiej Zgredek i Lucjiusz Malfoy; trzecia nieodłącznie kojarzy mi się z huncwotami; w czwartej Szalonooki i odrodzony Lord Voldemort; w piątej Luna i Bellatrix, a w szóstej jak najbardziej Cormac McLaggen i Horacy Slughorn, ale o nim kiedy indziej.
Cormac jest źródłem zazdrości Rona, niechcianym adoratorem Hermiony, wrzodem na tyłku Harry'ego (przynajmniej w książce, niestety w filmie nie zostało to pokazane), ale przede wszystkim obiektem drwin widzów ... Strom idealnie wykreował tę postać - jest namolny, napuszony, zadufany w sobie i uważa się za chodzący ideał. Jednym słowem, brawa dla tego pana za wspaniałe wyczucie postaci.
__________________
- Pająki! PAJĄKI! One każą mi stepować! NIE CHCĘ STEPOWAĆ!
- To im to powiedz.
- Tak, tak ... powiem im to. Jutro im powiem ...
Edytowane przez Liselane dnia 16-08-2009 22:35 |
 |
|
|
~al_kaida
|
Dodany dnia 19-08-2009 00:05
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 501
Data rejestracji: 15.10.08
Medale:
Brak
|
Eddie jest genialny. Jego postawa w filmie, sposób grania, ten egoizm jest po prostu świetny. Każda scena z nim to istna komedia. Szkoda tylko, że w filmie mało było Cormaca.
__________________
Wbrew powszechnie panującym pogłoskom, al_kaida jest rodzaju żeńskiego.

______________________________________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają moje wypociny 
|
 |
|
|
~Oyster
|
Dodany dnia 21-08-2009 14:08
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 489
Ostrzeżeń: 1
Postów: 141
Data rejestracji: 19.08.09
Medale:
Brak
|
Freddie wyszedł genialnie. Sceny z tym jaki jest arogancki i egoistyczny były fenomenalne. A te, kiedy podrywa Hermionę pozbawiają mnie tchu, tak mnie to śmieszy. I szczerze? Nadaje sie na Malfoy'a równie dobrze jak Felton.
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
Chroń nas Slytherinie.
|
 |
|
|
~Irreplaceable_
|
Dodany dnia 21-08-2009 16:38
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2090
Ostrzeżeń: 1
Postów: 394
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Ten to dopiero nieźle się wczuł w swoją rolę ^^ Ten wzrok i pewność siebie... Genialnie zagrał swoją rolę. Jak popatrzyłąm na niego, w tej scenie, kiedy zezował na Hermionę podczas spotkania klubu ślimaka, to aż się zachłysłam popcornem
Świetna rola, oby było takich więcej! |
 |
|
|
~Astoria Greengrass
|
Dodany dnia 21-08-2009 17:16
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 41
Ostrzeżeń: 0
Postów: 10
Data rejestracji: 19.08.09
Medale:
Brak
|
Jak oblizał te palce to się przez połowę filmu śmiałam.
Wyobrażałam sobie go bardziej barczystego, ale i tak świetnie pasuje. |
 |
|
|
~Madlenne
|
Dodany dnia 21-08-2009 19:33
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1654
Ostrzeżeń: 0
Postów: 401
Data rejestracji: 08.02.09
Medale:
Brak
|
Powiem szczerze, że nie tak go sobie wyobrażałam. Myślałam że będzie to typ maksymalnie napakowanego osiłka z dość tępym wyrazem twarzy. 
Ale taka wersja Cormaca jest dla mnie do zaakceptowania. Niektóre jego miny były świetne. Freddie doskonale to zagrał.
__________________
I heard your voice through a photograph
I thought it up and brought up the past
Once you know you can never go back
I've got to take it on the otherside
http://hogsmeade....ad_id=2030
|
 |
|
|
~DeadHelena
|
Dodany dnia 21-08-2009 19:47
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 621
Ostrzeżeń: 1
Postów: 290
Data rejestracji: 20.08.09
Medale:
Brak
|
Freddie był genialny zwłaszcza w tym momencie ,który wymieniła wyżej Astoria, oraz wtedy gdy złapał muchę przed nosem Rona, ale nie tak go sobie wyobrażałam ,"mój" McLaggen bardziej przypominał aktora grającego Marcusa Flinta. |
 |
|
|
~darksev
|
Dodany dnia 02-09-2009 14:46
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2736
Ostrzeżeń: 1
Postów: 424
Data rejestracji: 07.06.09
Medale:
Brak
|
Hm. Cóż. Jak każdy uważam że zagrał on swoją postać jak należy. Idealnie wpasował się w egoistycznego i narcyzowatego McLaggena. Prawdę mówiąc nadawał się na obrońcę Gryffindoru, był zwinniejszy niż Ron, i nie rozumiem dlaczego McLaggen nie został wybrany. Od pojawienia się w Hogwarcie polował na Hermionę, która jego zaloty odrzucała. Być może to powodowało że stał się agresywniejszy. Hm. Najśmieszniejszym fragmentem, jak Cormac wziął tą przekąskę, i zwymiotował się na buty Snape'a który dał mu miesięczny szlaban, aż prawie piciem się oblałem ze śmiechu <rotfl> |
 |
|
|
~Hermis
|
Dodany dnia 02-09-2009 15:07
|
Użytkownik


Dom: Bezdomny
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 51
Ostrzeżeń: 0
Postów: 20
Data rejestracji: 21.07.09
Medale:
Brak
|
Freddie był fantastyczny w tej roli
Cormac jest nawet nawet nie rozumiem dlaczego Hermiona przed nim uciekała |
 |
|
|
~Miki
|
Dodany dnia 13-09-2009 19:47
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 149
Ostrzeżeń: 1
Postów: 55
Data rejestracji: 23.07.09
Medale:
Brak
|
Freddie idealnie wczuł się w swoją rolę i muszę przyznać, że taki typ Cormaca bardzo mi odpowiada. Tylko nie wiedziałam, że będzie aż taki przystojny |
 |
|
|
~kasias_122
|
Dodany dnia 15-11-2009 21:53
|
Zbanowany


Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 21
Ostrzeżeń: 4
Postów: 125
Data rejestracji: 09.05.09
Medale:
Brak
|
Mi osobiście bardzo przypadł do gustu Wszystkie sceny z nim były bardzo zabawne  |
 |
|
|
~Albertos
|
Dodany dnia 16-11-2009 16:00
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 64
Ostrzeżeń: 0
Postów: 27
Data rejestracji: 28.11.08
Medale:
Brak
|
Niewątpliwie wpadł dziewczynom w oko.
Po pierwszych dwóch ekranizacjach filmu kto by przypuszczał że kujonka H. G. będzie miała takiego chłopaczka jak Cormac albo Krum?
Ale ślimaczki i Snape wymiatają!
Edytowane przez Czarodziejka dnia 17-11-2013 22:28 |
 |
|
|
~Peepsyble
|
Dodany dnia 16-11-2009 17:16
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6158
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,068
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Cromac... Mmm... przypadł mi do gustu. Z wyglądu jest co najmniej przystojny. Jeden z tych najlepszych, z Hogwartu. Zdecydowanie przystojniejszy od Cedrica, o Potterze już tu nie wspomnę. W pewnym sensie nawet przewyższa Draco... Ekhem.
Z charakteru to już gorzej. Taki zadufany w sobie dupek. Jego świetne miny i zalotne spojrzenia w stronę Hermiony przyprawiały mnie o mdłości. Ale cóż... Draco ma podobny narcyzm, ale go nadal kocham. Wiec czemu by tu nie lubić kochanego Cormaca?
Oblizywanie palca z lodów nie całkowicie rozbraja w jego wykonaniu. |
 |
|
|
~Half-Blood-Princess
|
Dodany dnia 30-01-2010 22:43
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 87
Ostrzeżeń: 0
Postów: 33
Data rejestracji: 27.12.09
Medale:
Brak
|
hmm..nie tak go sobie wyobrażałam, ale Storma jest 100 razy lepszy ! Obrzyganie butów było najlepsze (biedny Snape) I te paluszki ..hahha . A tak ogółem to mr.. ale z niego CIACHO ! ;**
__________________
- And what will you give me in return, Severus?
- Everything
I'm broken and flyin' without wings
|
 |
|
|
~Bloo
|
Dodany dnia 04-06-2010 16:21
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Barman w w Świńskim Łbie
Punktów: 1390
Ostrzeżeń: 0
Postów: 220
Data rejestracji: 04.12.09
Medale:
Brak
|
Aktora dobrali kapitalnie, jego Cormak jest masakryczny, taki, jak w książce. Ja byłam spłakana za każdym razem, jak się odezwał. Nie mówiąc już o tym, jak pożerał wzrokiem Hermionę na przyjęciu u Sughorna. Ale i tak mistrzostwo świat, to scena w której McLaggen wymiotuje u stóp Snape'a. Naprawdę całkiem nieźle przedstawili tą postać. Duży plus
__________________
"Życie nie jest idealne, Człowieku-Wiadro"
T. Pratchett
|
 |
|
|
~Lori_Lemonberry
|
Dodany dnia 11-06-2010 20:05
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1217
Ostrzeżeń: 1
Postów: 188
Data rejestracji: 29.03.10
Medale:
Brak
|
Freddie był genialny . Bardzo podobały mi się z nim sceny. Najlepsze było jak zwymiotował na Snape'a .
__________________
"Nie znasz składu powietrza, którym oddychasz, to powietrze cię zabija"
|
 |
|
|
~Draco-Lucjusz-Malfoy
|
Dodany dnia 20-07-2010 11:53
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Charłak
Punktów: 12
Ostrzeżeń: 0
Postów: 4
Data rejestracji: 20.07.10
Medale:
Brak
|
Jak dla mnie świetnie odegrał tą rolę. Wszystkie sceny są bardzo śmieszne a najlepsza jest ta, w której wymiotuje na buty profesora Snape'a.

Draco-Lucjusz-Malfoy dodał/a następującą grafikę:

[32.93KB]
__________________
Draco Lucjusz Malfoy
|
 |
|