Dom:Slytherin Ranga: Dyrektor Hogwartu Punktów: 4576 Ostrzeżeń: 2 Postów: 772 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Naleśniki, czyli takie okrągłe placki, podawane najczęściej na słodko. Są łatwe w przygotowaniu i bardzo smaczne.
Podając naleśniki można je posypać cukrem, cukrem pudrem lub polać sosem choć najczęściej podaje się je z nadzieniem, np. powidłami, pokrojonymi owocami, dżemem, twarogiem lub czasami z parówką i serem żółtym. Naleśniki można również podawać z farszem mięsnym, warzywnym lub grzybowym oraz z wieloma innymi dodatkami, wtedy jednak po zwinięciu i obsmażeniu nazywa się je krokietami.
Które naleśniki lubicie najbardziej? Umiecie zrobić je sami? Znacie przepis? Wolicie na słodko, słono czy ostro?
__ Moimi ulubionymi naleśnikami, są oczywiście takie, przeze mnie wynalezione. Mają około siedmiu smaków, są smażone w miarę bez tłuszczu i tylko trochę słodkie.
Myślę, że każdy zna przepis na zwykłe ciasto naleśnikowe, więc dodam tylko, co ja dodaję do tego ciasta robiąc te `cuda - niewidy` .
Do ciasta dodajemy kakao, orzechy laskowe [pokruszone], migdały, wiórki kokosowe, kawę rozpuszczalną [ ], rodzynki i płatki kukurydziane. Mnie tak zasmakowało. ;D
__________________
już nie noszę sukienek,
nie śpiewam ładnych piosenek
i chociaż jestem dziewczyną,
z chłopakami piję wino!
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Dyrektora Punktów: 3817 Ostrzeżeń: 1 Postów: 442 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Uwielbiam naleśniczki
Umiecie zrobić je sami?
No pewnie Nawet takie beztalencie kulinarne jak ja (Tylko kiepsko z przekładaniem)
Wolicie na słodko, słono czy ostro?
Na słodko! Szczególnie dobre są z twarożkiem i polane czekoladą, ale zwykle tylko dżemem smaruję.
O! Pyszne są też z bitą śmietanką i owocami mniam
Na ostro raczej nie jem. Na ostro to prędzej placki ziemniaczane.
Co do placków to jeszcze langosze są dobre Przepraszam, że na końcu odbiegłam od tematu.
Dla mnie jak naleśniki jeść to na słodko!
Naleśniiiiiikiiiiiii! Taaak!
Można się domyślić, że uwielbiam. A że jestem na świeżo po naleśnikach na obiad, to się wypowiem ;P
Te "naj" to naleśniki mojej babci. Ma jakiś swój przepis, z wodą gazowaną, patelnię smaruje słoniną (i o dziwo nie mają żadnego takiego posmaku!)
Na słodko - z twarożkiem z rodzynkami + polewa, albo + bita śmietana i owoce - mrożone czerwone porzeczki, brzoskwinie z puszki - co jest.
Na słono z żółtym serem, czasem z ogórkiem kiszonym, smażone. Czasami trochę mdli, ale cóż.
Co do krokietów - też ok. Ale mojej babci, oczywiście
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Opiekun Slytherinu Punktów: 3615 Ostrzeżeń: 0 Postów: 630 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
O.o naleśnik, czyli jakiś ciekawy temat... ^^
Ja tam kocham naleśniki, różne rodzaje smaki i w ogóle.
Najlepsze to są z czekoladą albo z dżemem (ale tylko takim truskawkowym ^^) i z cukrem pudrem na wierzchu, mniam ^^
Czy robie moje naleśniki sama?
A właśnie że umiem i robię naleśniki ale zbyt często mi się nie chce więc pasożytuje na naleśnikach, które zrobi mama, babcia itp.
__________________
"Never put off until tomorrow what you can do the day after tomorrow."
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Ministra Punktów: 1709 Ostrzeżeń: 0 Postów: 436 Data rejestracji: 24.01.09 Medale: Brak
Naleśniki lubię. Moja mama je robi jak nie chce jej się robić niczego innego. Najbardziej lubię naleśniki z farszem z grzybów potocznie zwane jako krokiety. Zwykłe naleśniki najczęściej z dżemem truskawkowym lub wiśniowym. Do tego kubek mleka.
Umiecie zrobić je sami?
No jasne, że ... NIE. Ja największa nieudacznica polskiej kuchni miałabym potrafić ? Co to, to nie. Kiedyś próbowała zrobić ciasto tak dla przełamania się kulinarnie przy prostym daniu (teoretycznie), bo w praktyce to umiem zepsuć wszystko. Ciasto wyszło kiepsko (mówiąc delikatnie). Mój tata, który złapał pierwszego naleśnika (ja oczywiście nie smażyłam bo to wielkie zagrożenie), po skonsumowaniu go bardzo szybko wszystko zwrócił.
__________________
Można odejść od swoich bliskich, zaakceptować koniec istnienia, można pożegnać się z życiem, ale najciężej jest pożegnać się z muzyką...
"Music is like a sunrise for me
It's joyful like a trip in a time machine
Music is like a sunrise for me
It's like coming home
..."
Helloween *.*
Dom:Gryffindor Ranga: Niewymowny Punktów: 1654 Ostrzeżeń: 0 Postów: 401 Data rejestracji: 08.02.09 Medale: Brak
Kocham naleśniki...
Najbardziej lubię je z białym serem, albo z dżemem jabłkowym i cynamonem... mniam...
Naleśniki to właściwie jedyna potrawa (oprócz jajecznicy), którą potrafię zrobić sama...
__________________
I heard your voice through a photograph
I thought it up and brought up the past
Once you know you can never go back
I've got to take it on the otherside
Dom:Slytherin Ranga: Sługa Czarnego Pana Punktów: 1185 Ostrzeżeń: 1 Postów: 268 Data rejestracji: 14.12.08 Medale: Brak
Miałam dziś na obiad pyszne naleśniki, mniam ;p! Lubię, lubię. Najbardziej z serkiem homogenizowanym z cukrem, albo podane z dżemem. Jasne, że potrafię zrobić. Przecież to łatwe. A przepis znam z oględzin roboty mojej mamy .
__________________
"Stojąc w miejscu też można zabłądzić."
"Szczęście jest jak motyl. Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda ci się. Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu!"
"Przez następne 365 dni będę patrzyła na świat jakbym go widziała po raz pierwszy. Szczególnie na rzeczy nieistotne."
"Trzeba się śmiać nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu."
"Odwaga to panowanie nad strachem, a nie brak strachu."
Pozdrawiam drogi Gościu najserdeczniej jak potrafię! ;p Teraz mnie widzisz, drogi Gościu? Nie? To szkoda ;p.
Dom:Hufflepuff Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2208 Ostrzeżeń: 2 Postów: 999 Data rejestracji: 13.09.08 Medale: Brak
I znów coś, co lubię jeść, jednakże nie mogę sobie zjeść kiedy chcę. Po pierwsze, nie umiem. Po drugie, mama nie umie. Po trzecie, nikt nie umie. Czasami podbiorę jednego ze stołu mojej sąsiadki [oczywiście bez skojarzeń z jakimiś starymi, pokręconymi kobitami, ok?]. Niekiedy będąc u babci zjem sobie takiego naleśniczka z cukrem lub dżemem. Pamiętam, że gdy byłam jeszcze w przedszkolu na obiad podawali nam naleśniki z farszem mięsnym. Tak, to było pyszne, jednak już od kilku dobrych nie miałam tego w utach.
Myślę, że każdy zna przepis na zwykłe ciasto naleśnikowe, więc dodam tylko, co ja dodaję do tego ciasta robiąc te `cuda - niewidy` . Rozbawiony
Do ciasta dodajemy kakao, orzechy laskowe [pokruszone], migdały, wiórki kokosowe, kawę rozpuszczalną [ Omg ], rodzynki i płatki kukurydziane. Mnie tak zasmakowało. ;D
Hmm....Bardzo sympatyczne udziwnienia. Może kiedyś się sama nauczę, i takie coś oryginalne wymyślę.
Dom:Hufflepuff Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1453 Ostrzeżeń: 3 Postów: 221 Data rejestracji: 22.11.08 Medale: Brak
A ja powiem, że jeśli do naleśników doda się proszku do pieczenia i cukru waniliowego to:
a) Nieco wyrosną, będą miękkie i puszyste;
Będą pachnieć na cały dom
Oprócz tego warto przed dodaniem jajek rozbełtać je. Broń Boru przed dodaniem do naleśników mąki ziemniaczanej - będą się ciągnąć niczym guma i równie dobrze smakować.
Jeśli doda się kakao, trzeba pamiętać o dolaniu nieco oleju, aby nie przyklejały się do patelni.
Najlepsze są z bananami i nutellą.
Tyle z mojej strony.
__________________
Dr. Chase: To był jeden pocałunek!
Dr. House: Właśnie dlatego nie możesz dotykać moich markerów.
House:Jeśli dostanę ten dyżur, to wskażę tego, kto rozpuszcza plotki o twojej rzekomej zmianie płci
Cuddy: Nie ma takich plotek.
House: Ale będą, jeśli nie dasz mi tego dyżuru
House : O, widze , że mamy trzech muszkieterów. Załatw murzyna, ja dziewczynę , a kangur przestraszy się i ucieknie.
Dr House: Ta tablica nie bez powodu jest BIAŁA
(chwila ciszy)
Dr House: Możesz oddać mi ten CZARNY pisak?
House: [do Cuddy] Aha, prawie zapomniałem, muszę dać 16-letniemu pacjentowi magiczne grzybki by wyeliminować bóle głowy. W porządku?
Cuddy: [sarkastycznie] Żaden problem.
[House uśmiecha sie i wychodzi. Cuddy w panice biegnie za nim]
Cuddy: To był sarkazm!
Dr Foreman: Saturacja w normie.
Dr House: Zmieniła się o jeden procent.
Dr Foreman: Mieści się w normie. To normalne.
Dr House: Gdyby jej DNA zmieniło się o jeden procent byłaby delfinem.
Dr. Chase: Nienawidzę tego dzieciaka.
Dr. House: Lubię tego dzieciaka.
Dr. Chase: Jeszcze go nie poznałeś.
Dr Cameron: Prosisz mnie, bym z tobą poszła?
Dr House: Jasne. Brzmi nieźle.
Dr Cameron: Coś w rodzaju randki?
Dr House: Dokładnie, tylko z wyjątkiem "randki".
Henry: Mój brat nie jest zbyt mądry.
Dr House: Moc genów jest potężna.
Dr House: Potrzebnym mi prawnik.
Vogler: Kogo zabiłeś?
Dr House: Nikogo, ale jest dopiero przed południem.
Wilson: Bądź sobą. Bądź opryskliwy, obojętny, niegrzeczny i arogancki.
House: Nie rób ze mnie świętego.
Dom:Gryffindor Ranga: Siedmioroczniak Punktów: 656 Ostrzeżeń: 1 Postów: 166 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
NALEŚNIKI !!
Przepadam wręcz Lubię cienkie i chrupiące po bokach
Najbardziej to lubie z dżemem, powidłami albo czekoladą.
A jak na miasto na naleśniki ide to najlepsze w bydgoszczy są w restauracji Manekin.
Dom:Ravenclaw Ranga: Animag Kruk Punktów: 536 Ostrzeżeń: 1 Postów: 202 Data rejestracji: 10.01.09 Medale: Brak
mmmmmmmm... ja lubie na słodko, z serkiem homogenizowanym, lub z nutellą. Nie gardze też wariantem: ser, śmietana i dżem (najlepiej z czarnej porzeczki). na naleśniki robie zazwyczaj tzw ciasto biszkoptowe )ubija sie wtedy białka jajek).
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Dyrektora Punktów: 3783 Ostrzeżeń: 1 Postów: 309 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
sama to ich raczej nie zrobie, bo jestem kulinarnym beztalenciem, ale jest jedna z nielicznych potraw, które naprawdę lubie najbardziej lubię takie z dżemem truskawkowym, albo ze słodkim serkiem i bitą smietaną, po prostu pyszności
__________________
Żeby docenić wartość jednego roku,
zapytaj studenta, który oblał końcowe egzaminy.
Żeby docenić wartość miesiąca,
spytaj matkę, której dziecko przyszło na świat za wcześnie.
Żeby docenić wartość godziny,
zapytaj zakochanych czekających na to, żeby się zobaczyć.
Żeby docenić wartość minuty,
zapytaj kogoś, kto przegapił autobus lub samolot.
Żeby docenić wartość sekundy,
zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek.
Żeby docenić wartość setnej sekundy,
zapytaj sportowca, który na olimpiadzie zdobył srebrny medal.
Czas na nikogo nie czeka.
Łap każdy moment, który ci został, bo jest wartościowy.
Dziel go ze szczególnym człowiekiem
- będzie jeszcze więcej wart.
Dom:Ravenclaw Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2120 Ostrzeżeń: 0 Postów: 200 Data rejestracji: 24.01.09 Medale: Brak
sama to ich raczej nie zrobie, bo jestem kulinarnym beztalenciem
Ze mną jest identyczna sytuacja... Nie potrafię zrobić sama naleśników (dziwne, bo u mnie w domu wszyscy oprócz mojej młodszej siostry potrafią zrobić naleśniki)... Niektóre potrawy umiem przyrządzić, ale naleśniki się do takich nie zaliczają...
Moje ulubione naleśniki to naleśniki na słodko... Lubię je z dżemem, bitą śmietaną, serkiem naturalnym i czekoladą...Mmmmmm...
__________________
W mrocznym, przepastnym świecie duchów i demonów nie ma istoty równie strasznej, równie odpychającej, a mimo to darzonej taką fascynacją, bojaźnią przesyconą, co wampir, który ni demonem, ni duchem nie jest, lecz jeno tajemnicze i potworne cechy obojga dzieli. - Wielebny Montague Summers
Jeśli ma człowiek na coś w świecie dowody, to na istnienie wampirów. Nie brakuje niczego : raporty oficjalne, zeznania obywateli sznowanych, chirurgów, urzędników, księży. Lecz mimo to któż w wampiry wierzy? - Rousseau
"Dziewczyna leżała na podłodze martwa, z rozciętą piersią, a przy niej klęczał czarodziej, tzrymając w okrwawionej ręce wielkie, gładkie, szkarłatne serce, które lizał i gładził, ślubując zamienić je na własne.
W drugiej ręce trzymał różdżkę, którą próbował wywabić ze swojej piersi skurczone, włochate serce. Ono jednak było silniejsze od niego i tkwiło w jego rozwartej klatce piersiowej, odmawiając uwolnienia go spod swojej władzy lub powrotu do kryształowej trumienki, w której tak długo było uwięzione.
I oto na oczach struchlałych ze zgrozy gości czarodziej odrzucił różdżkę i chwycił srebrny sztylet. Wołając, iż nigdy się nie zgodzi, by rządziło nim jego własne serce, wyjął je sobie z piersi.
Przez chwilę klęczał z wyrazem triumfu na twarz, ściskając po jednym sercu w każdej dłoni, a potem padł na ciało dziewczyny i wyzionął ducha."- Baśnie Barda Beedle'a - "Włochate serce czarodzieja"
Dom:Ravenclaw Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej Punktów: 519 Ostrzeżeń: 0 Postów: 135 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Jedna z nielicznych potraw, które potrafię sama przyrządzić;d
Lubię naleśniki, ale raczej rzadko je jem. Najczęściej z dżemem, ale smakują mi również z bitą śmietaną, czekoladą i jako krokiety.
I mogę się pochwalić, że ostatnio nauczyłam się je tak podrzucać, żeby wylądowały na patelni, a nie (jak to robiłam wcześniej) na suficie;p
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Czwartoroczniak Punktów: 204 Ostrzeżeń: 0 Postów: 87 Data rejestracji: 20.09.08 Medale: Brak
Mmm.. naleśniki . Uwielbiam je
I wszyscy domownicy je uwielbiają.. szczególnie takie zasmażane z białym serem.. ale lubie też takie z dżemem i trochę udziwnione (nie na słodko) z parówkami, żółtym serem i ogórkiem kiszonym.. pycha..!
__________________
Lecz zanim się spotkają serca ich,
To wszystkie te bez siebie puste dni,
Spływają jak po twarzy ciche łzy.. <3
Dom:Ravenclaw Ranga: Wybraniec Punktów: 9487 Ostrzeżeń: 0 Postów: 1,562 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Z białym serem, truskawkami, jagodami, czarnymi/czerwonymi porzeczkami, czekoladą czy syropem klonowym - każde naleśniki są wybitne, smaczne i wspaniałe.
Nigdy nie zapomne naleśników, które jadłam w Krakowie (nie pamiętam gdzie, ale to było ok. 500m od dworca PKS ;d). Po raz pierwszy widziałam takie naleśniki: dłuższe niż talerz, z czekoladą, wisienkami i białym serem..
Potem już takich naleśników nie jadłam ;<.
__________________
W życia wędrówce, na połowie czasu,
Straciwszy z oczu szlak nieomylnej drogi,
W głębi ciemnego znalazłem się lasu.
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 328 Ostrzeżeń: 0 Postów: 123 Data rejestracji: 26.12.08 Medale: Brak
Ja uwielbiam naleśniki na słodko z dżemem albo z serem. I co najważniejsze, umiem je robić, bo mam niezawodny przepis.
A ostatnio byłam w Naleśnikarni i zamówiłam naleśnik z brzoskwiniami, bitą śmietaną i sosem czekoladowym - to było tak słodkie, że aż mdłe, ale takie pyszne, że ach! Boski smak! A z bananami, bitą śmietaną i sosem też są pyszne! Tak mi narobiliście apetytu, że chyba sobie dzisiaj usmażę na kolację.
__________________
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6158 Ostrzeżeń: 2 Postów: 1,068 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Uwielbiam naleśniki.
Różnie to bywa, czasami wolę na słodko, czasami na słono.
Zwykle jem (słono) z mięsem, kapustą, parówką i ketchupem itp. Jeżeli na słodko to z dżemem, serem, nutellą, cukrem pudrem itp.
Edytowane przez Cathy dnia 29-01-2010 22:53
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.