Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- To są Insygnia Śmierci. - Wziął pióro ze stolika przy swoim łokciu i wyciągnął kawałek pergaminu spomiędzy sterty książek.
- Czarna różdżka - powiedział [Lovegood] i nakreślił pionową linię na pergaminie. - Kamień Wskrzeszenia - oznajmił i dodał kółko na szczycie linii. - Peleryna-niewidka - stwierdził, otaczając linię i kółko trójkątem, tworząc symbol, który tak intrygował Hermionę. - Razem tworzą symbol Insygniów Śmierci.
Po co śmierciożercom współpraca z Lordem Voldemortem?
Warto zadać sobie pytanie... Po co śmierciożercom współpraca z tak niebezpiecznym i nieprzyjaznym czarnoksiężnikiem jak Lord Voldemort - najgroźniejszy czarodziej świata, morderca setek czarodziei i mugoli?
Wiemy, że wśród najbardziej ufnych mu czarodziei znajdowały się tacy jak Severus Snape, Greyback, Lestrangowie, Rockwoodowie, Rosierowie i wielu innych. Jaki cel mieli w ryzykownej współpracy z Voldemortem? Dla Voldemorta jego słudzy (śmierciożercy) byli osobami, do których nie czuł miłości ani litości. Za źle wykonane zadanie zlecone przez Czarnego Pana byli torturowani lub zabijani. Voldemort bardzo często zmuszał czarodziei do posłuszeństwa przez tortury lub klątwę Cruciatus. Regularnie używał Imperiusa, aby podporządkować ich sobie. Tak się stało między innymi z Madame Rosmertą - kelnerką w barze pod Trzema Miotłami. Bellatrix Lestrange można powiedzieć wręcz ubóstwiała Voldemorta. Czemu? Lord Voldemort w końcu nie był czarodziejem czystej krwi. Przyłączyli się do niego z powodu nienawiści do szlam i plugawców czystej krwi. Chcieli zabić jak najwięcej ludzi. Przez dłuższy czas śmierciożercy opuścili Voldemorta. Byli pewni, że po starciu Voldemorta z Harrym Potterem, ich Pan nie żyje. Jedynie garstka z nich wierzyła w jego odrodzenie. Powrót do niego wiązał się z ogromnymi niebezpieczeństwami. W zamian dostawali jednak pewnego rodzaju wolność - wypuszczenie ze strzeżonego przez dementorów więzienia. Nazywał się Azkaban. Jednak po uwolnieniu z Azkabanu byli zdani na łaskę Voldemorta. Sama współpraca z Lordem była niezbyt warta uwagi. W końcu byli tak samo narażeni na niechybną śmierć. Voldemort mówił, że nie zależy mu na nich. Od zawsze był egoistą i uważał, że tylko jemu należy się sława. Także ta zła. Ci którzy byli z Voldemortem, zostawali zaznaczeni mrocznym znakiem (zostawali śmierciożercami). Odtąd nie mogli już łatwo odejść od Voldemorta. Warto zrobić krótką analizę zalet i wad bycia z Czarnym Panem w bliskich kontaktach ...
Zalety
1: Jeśli nie lubisz szlam, możesz je łatwiej zabijać ...
2: Czarny Pan chroni cię przed np. aurorami
3: Jesteś mniej narażony na śmierć (jesteś pozytywnie nastawiony do Voldemorta)
4: Za dobrze wykonaną przysługę dostajesz różne dobra np. Glizdogon dostał nowy palec w prezencie
5: Dzięki współpracy z innymi śmierciożercami zdobywasz doświadczenia, lepiej znasz magię i zaklęcia Niewybaczalne
Wady
W tym przypadku wydaje mi się, że te wady przeważają, ale zostawiam to do Waszej indywidualnej interpretacji
1: Z Voldemortem nigdy nie jest bezpiecznie
2: Bycie po "dobrej" stronie nie wymaga tylu poświęceń jak po stronie Czarnego Pana
3: Wielu śmierciożerców ginie w boju
4: Możesz trafić do Azkabanu (brrr...)
5: Możesz zostać użyty wbrew swojej woli (dzięki zaklęciu Imperius)
6: Jesteś niejako zdany na łaskę, bądź brak łaski ze strony Lorda Voldemorta
7: Musisz czcić go jako coś wspaniałego, a za brak posłuszeństwa zostajesz ukarany
8: W przypadku odejścia od Czarnego Pana jesteś narażony na pochwycenie przez zwolenników zmarłego Albusa Dumbledore'a, co nie wiąże się z samymi przyjemnościami ...
Mam nadzieję że w artykule nie pojawiło się zbyt dużo błędów. A za popełnione przepraszam życzę wielu przemyśleń!
mogę zmieścić w jednym, bo ten był jeden z najbogatszych treścią.
Dom:Slytherin Ranga: Skrzat domowy Punktów: 20 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 40 Data rejestracji: 16.10.09 Medale: Brak
Hmm. Nie wiem czy ktoś już to napisał, bo nie czytałam komentarzy, ale przecież Voldemort chodził po domach i ci którzy nie zgadzali się stanąć po jego stronie byli po prostu zabijani, czyż nie?
Dom:Ravenclaw Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 45 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 6 Data rejestracji: 26.11.09 Medale: Brak
Voldek dążył do władzy i wytępienia mugoli a śmierciożercy pragneli tego samego::: mieli wspólny cel:::
Lubili się wywyższać i patrzeć jak Voldek lub oni sami torturowali innych.
Mogli od Voldemorta uczyć się innych dziedzin czarnej magi której nie chcieli nauczać w szkole
Daję PO
Dom:Gryffindor Ranga: Skrzat domowy Punktów: 17 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 4 Data rejestracji: 13.12.09 Medale: Brak
Moim zdaniem dołączali do niego ze strachu przed śmiercią itp.Ale jak dobrze zauważyłeś Voldemort dawał im pewnego rodzaju ochronę.
Pamiętajmy również, że to nie do końca była ich wina ponieważ czarodziejom czystej krwi <większości> wpajano od urodzenia ,że osoba urodzona w niemagicznej rodzinie jest gorsza.Oczywiście każdy ma swój rozum, prawda?
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 29123 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 497 Data rejestracji: 21.11.09 Medale: Brak
Według mnie śmierciożercy przyłączyli się do Voldemorta, ponieważ był on bardzo wielkim czarnoksiężnikiem, i gdy zaczął zbierać armię, to niektórzy się przyłączali do niego, bo się go bali, albo chcieli być tacy, jak on. Co poniektórzy nie weszli w skład jego armii, to mogli pożegnać się z życiem, albo zostać nie w pełni sprawny do końca życia.
Dom:Gryffindor Ranga: Drugoroczniak Punktów: 94 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 43 Data rejestracji: 17.01.10 Medale: Brak
Artykuł dość ciekawy, chociaż niektóre zdania nie mają sensu...
Myślę, że śmierciożercy są po prostu ŹLI i tyle . Chodzi mi o to, że muszą być ci ŹLI, którzy są za Voldemortem, i ci DOBRZY. Nie mam pojęcia dlaczego śmierciożercy są śmierciożercami. Pewnie mają jakieś swoje powody. Może też lubią zabijać? Nie wiem, bo nie jestem jednym z nich ( i nie mam zamiaru być!).
Dom:Gryffindor Ranga: Charłak Punktów: 8 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 2 Data rejestracji: 07.03.10 Medale: Brak
Moim zdaniem wielu z nich wolało się opowiedzieć po stronie tego który mógłby zawładnąć cały światem, niektórzy też dołączyli do niego bo nienawidzili "czarodziejów urodzonych w niemagicznych rodzinach" i mugoli a inni bo Czarny Pan ich fascynował np. urocza Belatrix
Dom:Gryffindor Ranga: Barman w Trzech Miotłach Punktów: 1306 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 92 Data rejestracji: 20.03.10 Medale: Brak
To proste. Ktoś po prostu kochał czarną magię, a wiedząc, że istnieje ktoś na świecie, kto podziela własnie jego zdanie, chciał się do niego dołączyć. A poza tym, na pewno wiele osó kręci zło i chciałby zobaczyć jak to jest.
Dom:Gryffindor Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -40 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 5 Data rejestracji: 27.03.10 Medale: Brak
Dla mnie osobiście zadawać sie z woldemortem to głupota.
"Jeśli nie lubisz szlam, możesz je łatwiej zabijać ..."
voldemort powinien bronić "szlam" bo przeciesz sam nią był
Dom:Gryffindor Ranga: Drugoroczniak Punktów: 76 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 12 Data rejestracji: 14.03.10 Medale: Brak
Już jako młody chłopiec Voldemort miał grono swoich ,,zwolenników''. Był wzorowym uczniem, ulubieńcem nauczycieli i (jak powiedział Slughorn) wiedział więcej niż polowa ciała pedagogicznego.Zapewne zgłębił tajemnice magi jak żaden inny uczeń Hogwartu. Śmierciożercy na pewno chcieli poznać jego tajemnice, chcieli być takim jak on. Mieli na pewno nadzieje że Voldemort wyjawni im swoje tajemnice. Widzieli także korzyść w tym(pozbycie się mugoli) ... Jak wszyscy wiedzą ideą śmierciożerców jest cytat: ,,śmierć będzie ostatnim wrogiem który zostanie zniszczony'', a Voldemort przeżył, przezwyciężył śmierć, powstał z grobu... idealny przywódca, niepokonany, budzący grozę, po prostu idealny, aż warto dla niego zrobić wszystko...
Dom:Gryffindor Ranga: Zastępca Ministra Punktów: 1752 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 33 Data rejestracji: 18.03.10 Medale: Brak
Z czarodziejami w ŚM jest tak, jak z ludźmi w rzeczywistości. Niektórzy wolą być dobrymi, pomocnymi i kierować się pozytywnymi emocjami, a niektórzy wolą kraść, zabijać i robić różne złe rzeczy. Każdy ma inne pasje. Najwidoczniej pasją Śmierciożerców była czarna magia. Ludzie mają swoich idoli i swoje autorytety. Tak samo tam, niektórzy woleli brać przykład z Dumbledore'a, a niektórzy z Voldemorta.
Dom:Gryffindor Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2195 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 137 Data rejestracji: 27.04.10 Medale: Brak
Uważam,że wogóle nie opłaca się przyłączenie do Voldemorta.Dużo im obiecywał,ale tak naprawdę gardził nimi,a oni musieli mu usługiwac.
I co to za życie?! Jak tylko zrobisz coś nie tak możesz zostac zabity...
Daję PO
Dom:Ravenclaw Ranga: Goblin Punktów: 38 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 2 Data rejestracji: 05.05.10 Medale: Brak
Wspólpracowali razem pewnie dlatego ,że mieli podobne poglądy. Voldemort uważał ich za rodzinę i nie zawsze zabijał ich jak coś źle zrobili. Można tę sytuację porównać do Hitlera, pomimo że był psychicznie chory to miał wielu zwolenników.
Dom:Gryffindor Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1201 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 35 Data rejestracji: 04.05.10 Medale: Brak
Przyczyn w moim mniemaniu mogło być kilka :
1. Nie mogli mieć takiej władzy jak Voldemort, więc skupiali się wokół kogoś potężniejszego od nich.
2. Byli bezpieczni. Zakazy Voldemorta ich nie dotyczyły.
3. Mogli bezkarnie poniżać i wyżywać się na innych.
4. Żądza zdobycia sławy i prestiżu.
5. Dobra pozycja w nowym świecie stworzonym przez Voldemorta.
Uważam, że chyba każdy ze Śmierciożerców (oprócz Belli) żałował przystąpienia do szeregów Voldemorta. Nie ukrywajmy, kiedy Harry pokonał Czarnego Pana byli skazani na wieczne potępienie.
Dom:Gryffindor Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 261 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 33 Data rejestracji: 12.06.10 Medale: Brak
Chcieli być pod władzą Voldemorta, bo mogli zabijać ludzi, rządzić innymi, sprawiać krzywdę. Pewnie mieli jeszcze dużo powodów, ale ja sądzę, że nie warto było być Śmierciożercą.
Dom:Slytherin Ranga: Skrzat domowy Punktów: 20 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 4 Data rejestracji: 29.07.09 Medale: Brak
W HP i K.F,Hagrid opowiadał Harry`emu o Voldemorcie.Mówił mu że gdy Voldemort po raz pierwszy zyskał władzę,zaczął sobie szukać,hmmm...
,,kolegów".Ci,których sobie wybrał,nie mieli wyboru.Jak się nie zgodzili,to była Avada.Samo to widać na Lilli Potter(Evans).Voldemort wypełniał prośbę Snape`a,by nie zabijać jego kochanej Lilli,samego Pottera i jego syna.No,ale Lilli się zbuntowała,to ją ukatrupił.
A co do Voldemorta,on zabija szlamy,gdyż sam nią jest (w połowie),co mu zbytnio nie pasuje.
Dom:Gryffindor Ranga: Trzecioroczniak Punktów: 143 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 13 Data rejestracji: 31.01.11 Medale: Brak
Cóż... Pomysł na art niezły. Jednak nie wykorzystałeś całkiem tego tematu. W tekście jest sporo błędów stylistycznych. Podoba mi się natomiast ta pierwsza część. Napisałeś tam sporo i całkiem ciekawie. Na zachętę dam... Z.
Dom:Slytherin Ranga: Trzecioroczniak Punktów: 143 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 11 Data rejestracji: 25.01.10 Medale: Brak
Moim zdaniem Śmierciożercy czuli się u boku Voldemorta
jakoś silnej, twardziej i potężniej. Jednak on ich traktował
jak robaki, gdy miał tylko taką ochotę, tzn.
zdenerwował się, czy coś. I rzucał Cruciatusami na prawo
i lewo. Osobiście nie chciałabym być tak traktowana.
I jeszcze ten szpecący Mroczny Znak, bo jakby ktoś chciał
wyjść na ulicę w bluzce z krótkim rękawem, to nie byłoby
raczej za fajnie.
Pozdrawiam.
Dom:Gryffindor Ranga: Charłak Punktów: 10 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 2 Data rejestracji: 08.08.11 Medale: Brak
Pierwszymi Smierciozercami byli szkolni "koledzy" Voltemorta a byli w tym krengu sami zwyrodznialcy, którzy potrzebowali kogoś kto by nimi poprowadził a także ludzie któży mogli się zasłaniać nimi i zastraszać innych mówiąc że się ktoś nimi zajmie
Dom:Gryffindor Ranga: Mugol Punktów: 4 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 566 Data rejestracji: 03.09.10 Medale: Brak
Mnie się zdaje, iż Voldemort potrzebował wsparcia takiego, jakimi są śmierciożercy. Razem mogli uczynić wiele rzeczy. Poza tym, Czarny Pan był z pewnością doskonałym nauczycielem, a uczniowie chcieli się uczyć bycia karygodnie złym, diabelnie wściekłym. Innych powodów nie widzę.
PS - zauważyłem błąd.
Za dobrze wykonaną przysługę dostajesz różne dobra np. Glizdogon dostał nowy palec w prezencie
Przecież Glizdogon nie dostał palca w prezencie, tylko całą rękę, no bo najpierw uciął palec, później rękę, by odrodzić Czarnego Pana, a dopiero później Voldemort mu wynagrodził.
Dom:Ravenclaw Ranga: Siedmioroczniak Punktów: 672 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 8 Data rejestracji: 26.01.12 Medale: Brak
Moim zdaniem śmierciożercy tacy jak Peter Pettigrew lub Lucjusz Malfoy przyłączyli się do Voldemorta bo bali się mu odmówić wiedzieli że jak się nie zgodzą tą Czarny Pan zrobi im to samo co Lily i Jamesowi Potter. Po za tym gdy Glizdogon wydał Voldemortowi rodziców Harrego bał się reakcji Syriusza (i bardzo dobrze), A tacy śmierciożercy jak Bellatrix po prostu mieli zły charakter. Moim zdanie ten artykuł zasłużył na ocenę Zadowalającą gdyż było tam kilka rzeczy niezgodnych z książką czy filmem np. Voldemort przywrócił całą rękę a nie palec Glizdogonowi.
Rekord OnLine: 5422 Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
Drogi UÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂytkowniku, w ramach naszej strony stosowane sĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ pliki cookies. Ich celem jest ÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂwiadczenie usÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂug na najwyÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂszym poziomie, w tym rÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂwnieÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ dostosowanych do Twoich indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawieÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ przeglĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ darki dotyczĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ cych cookies oznacza, ÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂe bĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂdĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ one umieszczane w Twoim urzĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ dzeniu. W kaÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂdej chwili moÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂesz dokonaĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ zmiany ustawieÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ przeglĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ darki dotyczĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ cych cookies - wiĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂcej informacji na ten temat znajdziesz w polityce prywatnoÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂci.