---

Od jakiegoś czasu zauważyłam, że ludzie dziwnie reagują na Harrego Pottera. Mam 21 lat i czytam sagę po raz.. 8? 9? Po prostu lubię wracać do pierwszej książki, którą przeczytałam w całości i która naprawdę mnie wciągła. Zauważyłam ostatnio, że ludzie dziwnie na to reagują.. Wyciągam książkę w pociągu i słyszę - "Co czytasz?" -"Aaa no Harrego Pottera", po czym następuje dziwne spojrzenie i albo brak komentarza albo "-O Boszzz..." Nawet bibliotekarka mierzy mnie dziwnym spojrzeniem.. Może ludziom w moim wieku nie wypada czytać takiej literatury młodzieżowej? Czy też spotkaliście się ze zjawiskiem "Harry Potter=obciach?":confused:

---

Jestem rocznik '93, aktualnie mam 22 lata ^^ Nawet teraz jestem w trakcie czytania HP. W autobusie, na przystanku czy w domu. Czytam zawsze kiedy mam chwilę czasu. Nie interesuje mnie co powiedzą inni. To moje zainteresowania i zwisa mi zdanie innych. Ludzie potępiają wszystko inne od tego, czym sami się jarają. Tak to już jest. Dlatego bardzo podoba mi się pomysł Japończyków. Do każdej książki kupionej w księgarni dostaje się gratis: okładkę na książkę. Jest ona po to, by zachować w tajemnicy to co czytasz, ponieważ jest to kwestia indywidualna, prywatna.


Mają peszka. Ja bym tak zareagowała np.: na Pięćdziesiąt twarzy Greya. Ludzie pogderają i im się to znudzi.


Książki to kwestia indywidualna. Akurat z takim czymś się nie spotkałam, ponieważ książki mam własne. Nie każdemu musi się podobać wszystko co robię, mówię czy wybieram.

---

Ja mam 21 lat i może ciężko w to uwierzyć, ale czytam całą sagę dwa razy do roku :) Zawsze znajdę na to czas :) Nie czytam w miejscach publicznych, bo zazwyczaj podróżuję samochodem, aczkolwiek raczej bym i tak nie czytała w miejscu publicznym, bo bałabym się, że ktoś pomyśli, że dopiero teraz zaczęłam czytać Harry'ego po raz pierwszy :D Wracając jednak do Ciebie, to naprawdę nie masz się czym przejmować. Każdy czyta to co lubi, a poza tym, dlaczego miałabyś być za stara? :) Nawet moja babcia czytała Harry'ego, więc tym się nie masz co przejmować. Ja czasami oglądam z kuzynką Barbie i muszę przyznać, że rzadko kiedy robię to z przymusu :) Także nie przejmuj się żadnymi uwagi, jeżeli takie są, tylko spokojnie pogrążaj się w lekturze :)

---

Czytanie serii Harry Potter często budzi zdziwienie, szczególnie tych co sami nie czytali :D. Jakoś nie spotkałem się jeszcze ze zdziwieniem osób, które ją przeczytały. Kilka tygodni temu naprawiałem komputer u sąsiada. Ponieważ już przy okazji wcześniejszych napraw, powiedziałem mu, że bywam także na potterowskich stronach. Postanowił obejrzeć z dziećmi filmy, które emitowała ostatnio telewizja. I był bardzo zdziwiony, bo nic nie zrozumiał i szybko dał sobie spokój. Wcale mu się nie dziwię, bo jak nie czytał książek to miał prawo. Takich zdziwionych spotykam dość często. Byłem świadkiem wielu dyskusji, w tym z udziałem duchownego z tytułami naukowymi i specjalisty psychologii, padały nawet racjonalne zarzuty. Ale nawet oni przyznawali, że literacko to bardzo dobra książka i niesie przekaz pozytywnych wartości. A ci co jej czytanie tak totalnie potępiają, powinni napisać lepszą. Słychać nawet nutę żalu, że nikt tego nie zrobił. Więc chyba nie jest to, aż taki obciach :).

---

czytam harrego a i jak u lekarza w szkoje

---

hah a ja mam teraz 24 lata (91 rocznik) i przyznam się szczerze ze dopiero 1 raz czytam sagę Pottera i nawet niedawno jakiś miesiąc temu byłam dokupić resztę książek HP w księgarni i obeszłam chyba z 5 księgarni bo nigdzie nie było xD opowiem sytuacje z księgarni która mnie najbardziej moim zdaniem rozbawiła wchodzę pierw się rozglądam , widzę że nie ma to podchodzę do sprzedawczyni i pytam czy jest Harry Potter najpierw zrobiła duże oczy mina wyglądała tak jak bym nie wiadomo co miała na twarzy potem dosłownie cofnęła się o kilka kroków ode mnie po czym odpowiedziała jak bym chciała kupić coś co nie wiem...wyginęło 500 lat temu. " Nie , nie ma ale możemy zamówić" . Nie wiem czemu ale po wyjściu z tej księgarni zaczęłam się śmiać jak głupia. W końcu tego samego dnia kupiłam te książki i w tej księgarni w której je kupiłam spotkałam ....kasjera który wręcz przy kasowaniu pierw uśmiechał się sam do siebie potem zagadał dość zabawnie bo zaczął tekstem "Ale ostatnio mamy chłodną pogodę..." i w ten oto sposób przeszliśmy do tematu Harrego opowiadał że bardzo dawno nie widział osoby kupującej Harrego i to w takim wieku , pierw miałam na myśli aby może trochę zbajerować i nawymyślać że to dla młodszej kuzynki czy coś...ale kiedy tak w miarę ciągnącej się rozmowy przyznałam że to dla mnie i dopiero zaczynam czytać. w Każdym razie skończyło się tak że mamy swoje nr telefonu i planujemy spotkać się niedługo żeby porozmawiać o Harrym xD przechodząc do sedna osobiście uważam jak większość tu że czytanie HP w takim wieku nie jest żądnym obciachem mam gdzieś to jak inni reagują na widok mnie w pociągu trzymającej książkę HP. jak bym tak bardzo przejmowała się tym jak inni reagują na HP to wgl nie czytała bym nic bo nie mogła bym znieść wlepionych we mnie oczu w miną " skąd ty się wzięłaś...chyba z średniowiecza" . Moje znajome też zareagowały odpychająco jak powiedziałam co czytam ale każdy ma prawo do własnego zdania i nie zamierzam się z nimi wykłócać czy tłumaczyć się im.

---

Bez przesady, HP to nie jakaś wiocha żeby było uważane za obciach :P ja jeszcze nigdy się nie spotkałam z reakcjami tego typu, zawsze wszyscy reagowali pozytywnie. Zapewne dlatego, że sami w większości przeczytali jakąś część serii.

---

Może dlatego, że nie czytali nigdy Harry'ego lub uważają to za książkę wyłącznie dla dzieci? Powodów może być wiele, ale ja na Twoim miejscu bym się nie przejmowała, wtedy nie będą mieli wyjścia - po prostu to zaakceptują. :)

---

Mój tata ma prawie 40 lat i własnie zaczął czytać Pottera, także nie masz się czym przejmować :D