---

Odkąd sięgam pamięcią zawsze zastanawiałem się jaki byłby wynik pojedynku pomiędzy Lucjuszem Malfoyem a Severusem Snapem. Gdyby założyć oczywiście, że kiedykolwiek by do niego doszło... ale załóżmy, że stanęli naprzeciw siebie. Kogo typujecie i dlaczego ?

---

heh. lucjusz i severus byli w szkole dobrymi przyjaciolmi. bo lucjusz czesto bronil go przed jamesem ktory czesto dreczyl severusa. sle jak by mieli sie zmierxyc to bylby to zaciety pojedynek ,ale to snaep wygral by. ni

jakos tak mi sie wydaje bo severus byl naprawde inteligentny i byl silnym czarodziejem. dlatego raczej by lucjusza pokonal .

---

Myślę, że wygrałby Severus. Ale nie wiem na ile to jest opinia oparta na jakiejś tam wiedzy, a na ile tylko moje życzenie.
Za Snape'em przemawia to, że wiemy nieco więcej o jego umiejętnościach i możliwościach niż Lucjusza. Już podczas nauki w Hogwarcie wymyślał zaklęcia, był mistrzem oklumencji i leglimencji - mógł "wyczytać" co zamierza zrobić Lucjusz i zareagować zanim padnie zaklęcie Malfoy'a. Lucjusza mam za gościa, który miał układy, kasę i odpowiednie pochodzenie, dzięki czemu dość mocno liczył się w czarodziejskim świecie. Jak przyszło co do czego, okazało się też, że był tchórzem - myślę że w starciu z Severusem mógłby nie dać rady.

---

Jak najbardziej podzielam Wasze zdanie ( utwierdziły mnie w przekonaniu, że moje przypuszczenia pokrywają się z Waszymi ). Faktycznie, gdyby doszło do walki pomiędzy Snape'em a Malfoyem, to również uważam, że ten pierwszy dzięki wrodzonym zdolnościom pokonałby Lucjusza.

Z tego co wiemy ze wspomnień Księcia, to gdy został przydzielony do Slytherinu, to Malfoy był już prefektem tegoż domu ( nie wiemy czy na piątym czy siódmym roku ). Zakładając, że był w piątej klasie, to za wiele chyba Severusa nie obronił... Najgorsze wspomnienie Mistrza Eliksirów dotyczy ataku po egzaminach SUMÓW - a wówczas przyszłego ojca Dracona w Hogwarcie już nie było ( możemy przypuszczać, że do III klasy jako tako chronił Severusa, ale kto wie... )

---

Co do młodego Malfoya to szkoda mi go, bo jako tako był zmuszany do bycia śmieciożercą ups! znaczy śmierciożercą ;) na końcu wyszła ta jego dobra natura.
Wg mnie jeśli Snape żyłby dalej i serio pomagał ZŁYM no to mieli by duże szanse wygrać.
Ale jak wiemy z reklam dobro zawsze zwycięża :)

---

Moim zdaniem wygrałby Severus.Severus jest dosyć silnym czarodziejem,zna się na magii.Severus miałby wtedy wielkie szanse na wygranie.Severus wymyślał silne zaklęcia więc to już jest wielki + na wygranie.

---

Moim zdaniem wygrałby Snape. Mimo iż przegrał pojedynek z Profesor McGonnagal (albo nie chciał z nią walczyć i się poddał) to wygrałby z Lucjuszem. Lucjusz Malfoy uciekł tak samo jego żona i syn. Oddalali się od Hogwartu, byleby jak najdalej od Czarnego Pana.