---

Chyba każdy z nas czytał znany tekst: jeśli sądzisz, ze w dobie komputerów sztuka czytania zanikła, zwłaszcza wśród dzieci, to niezawodny znak, ze jesteś MUGOLEM! Czy w związku z tym jesteście mugolami? Ja nie- od razu mówię.

---

Ja też nie. Ale gdy pierwszy raz sięgnąłem po książkę i zobaczyłem ten napis, miałem wtedy z 7 lat. To przez następne 3 lata nie mogłem zrozumieć o co chodzi z tym napisem. Nie rozumiałem tych słów. Ale teraz jest to proste. Dzięki Harremu Potterowi młodzież zaczęła czytać książki. I to nie z przymusu tylko z wielką chęcią. Każdy czytał i pewnie wielu nadal czyta Harrego Pottera. Niektórzy zaczęli go czytać całymi dniami, a gry na komputerze pozostawiali na dalszy plan. Ja zgadzam się z tymi słowami. Teraz zaczęto czytać zdecydowanie więcej, czyli mniej więcej tyle samo ile siedzi się na komputerze. ^^ Tak ! Nie jestem mugolem :)

---

Ten napis uwielbiam i w pełni się z nim zgadzam.

---

Z związku z tym cytatem przypomniała mi się lekcja polskiego w gimnazjum (oj kiedy to było;p) kiedy przy omawianiu lektury nauczycielka walnęła tekstem "że w dzisiejszych czasach to młodzież tylko przy komputerze potrafi siedzieć i do żadnej książki nie zajrzy" od razu z koleżanką sobie ten właśnie cytat przypomniałyśmy

---

no oczywiście, że niee.. :D

---

Nie jestem Mugolką, bo po pierwsze: jestem półkrwi czarownicą, a po drugie książki to moja miłość (oprócz HP). Czytałam już na długo przed ukazaniem się tej magicznej serii (byłam w podstawówce). Jestem molem książkowym i pochłaniam wszystkie książki, a porządny komputer kupiłam dopiero na studiach. Moje dzieciństwo to zabawy na podwórku, nie komputer.

Ale moje siostry zaczęły czytać właśnie po tym, jak zapoznałam je z "HP". Wcześniej do czytania się nie kwapiły zbytnio.;)

---

Ja również wierzę, że mimo "epoki internetu i telewizora" czytanie przetrwa. Trzeba samemu zacząć je popularyzować!!!

---

Dla mnie nie zanikła chociaż przeraża mnie to że coraz popularniejsze są audiobooki i książki elektroniczne. Nigdy w życiu nie mam zamiaru tych rzeczy używać! :D

---

Koleżanka poinformowała mnie, że w jednym z marketów pojawiły się książki, a wśród nich dwie autorstwa Stephena Kinga. Jednej z nich nie miałam w biblioteczce, więc po nią poszłam. Podchodzę do kasy, rada że tak tanio udało mi się dostać kolejną książkę do kolekcji, a pani przy kasie "Lubi pani czytać?". Przytkało mnie trochę, więc tylko kiwnęłam głową. No to ona kontynuuje, że nikt tych książek nie kupuje, leżą tak sobie i nikt na nie nie zwraca uwagi. Zasmuciła mnie ta refleksja, bo może i ma trochę racji - łatwiej obejrzeć film niż przeczytać książkę. Chociaż ostatnio miałam przyjemność jechać pociągiem z Krakowa do Wrocławia w wagonie z grupą dzieciaków z podstawówki, wracających z zimowiska. Część, owszem, z konsolami i telefonami w rękach, ale niektóre miały książki, a jedna z dziewczynek czytała "Focusa". Ich nauczycielka mówiła, że większość klasy ma świadectwa w czerwonym paskiem, do tego mają jakieś tam zainteresowania i ambicje. Jest nadzieja dla tego narodu :) i chociaż jestem mugolem, to uwierzyłam, że tekst z okładki nie musi mieć prawa bytu

---

I tak każdy powie, że nie jest Mugolem ;p
Ja jestem gdzieś posrodku

---

Heh, ja nie jestem. Jestem czarodziejką czystej krwi. :P

---

Czytam od kiedy skończyłam trzy lata :D
Mam najczystszą krew :D

---

Twierdzę że sztuka czytania zanika u osób co nigdy nie sięgnęły po harrego pottera

---

Haha, nie ;)
Uwielbiam czytać odkąd byłam dzieckiem <3
Jedna książka w jeden lub dwa dni to u mnie podstawa.
Więc na pewno nie jestem mugolem :smilewinkgrin:

---

No już nie przesadzajmy, że czytają tylko takie osoby, które miały w życiu w rękach "Harrego Pottera"... Osobiście, gdy rozpoczynałem sagę, to miałem już na "koncie" ;) wiele przeczytanych książek. Uważam jednak, że pani Rowling "odwaliła kawał dobrej roboty" pisząc sagę o przygodach młodego czarodzieja. Dzięki niej wielu przekonało się do książek, ale problem jest bardziej złożony.

---

Od dziecka bardzo lubiłam czytać, mama dosłownie zabraniała mi to robić, tak więc nigdy nie sądziłam, że sztuka czytania zanikła ;). A więc nie - nie jestem mugolem.

---

Czytam od małego- zaczęło się od książeczek z podpisami różnych rzeczy. Lubię czytać, bo wtedy moja wyobraźnia działa. Nie jestem mugolem i mówię to szczerze- nie oszukując samej siebie.

---

Więc według tego cytatu nie jestem mugolem :P