Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [D] De profundis*
Dodane przez Dimrilla dnia 19-09-2008 16:43
#1
Kolejna drabułka napisana dla wątku p...pairingi na Mirriel. Enjoy!
------
- Wiesz, pewnie każdy kiedyś czegoś takiego doświadcza. Tego uczucia, że stoi na krawędzi, a pod nim rozciąga się otchłań... A potem w tę otchłań spada...
Wtedy... tak właśnie się czułem. Wszechobecny mrok i zimno. Wrażenie, że zaraz się uduszę. Myślałem, że to już koniec, że przede mną już tylko nicość ...
- I wtedy pojawiłaś się Ty. Uchwyciłem się Ciebie jak koła ratunkowego, a Ty wyciągnęłaś mnie z ciemności, z powrotem do życia. Nigdy Ci tego nie zapomnę.
Dennis Creevey podniósł się, poprawił tiarę absolwenta i po raz ostatni spojrzał na jezioro.
Wielka Kałamarnica przyjaźnie pomachała do niego macką.
Wszystko było dobrze.
------
* Na Mirriel drabułka poszła bez tytułu (drabble nie musi mieć tytułu), ale tutaj trzeba było jakoś ją nazwać. Stanęło na tytule łacińskim
De profundis czyli
Z głębokości (tak jak w psalmie
De profundis clamavi at Te, Domine -
Z głębokości wołam do Ciebie, Panie
Edytowane przez Dimrilla dnia 19-09-2008 17:20
Dodane przez Rock_Idiot dnia 19-09-2008 16:52
#2
- I wtedy pojawiłaś się Ty. Uchwyciłem się Ciebie jak koła ratunkowego, a Ty wyciągnęłaś mnie z ciemności, z powrotem do życia. Nigdy Ci tego nie zapomnę.
Przeczytałam te zdania i myślę:
Oho, kolejna opowieść miłosna...
Nie zwróciłam wtedy uwagi na osobę, która to napisała...
Po chwili mój zwrok spotkał to zdanie:
Dennis Creevey podniósł się, poprawił tiarę absolwenta i po raz ostatni spojrzał na jezioro.
Wielka Kałamarnica przyjaźnie pomachała do niego macką.
Wszystko było dobrze.
I spadłam z krzesła.
Ta drabułka jest świetna, po prostu- boska xD
Uśmiałam się jak nigdy.
A ciekawe, iż Dennis taki... romantyczny(?), sentymentalny się zrobił^^
Dodane przez Aranoisiv dnia 20-09-2008 21:19
#3
Fajne. Zaskakujące. Widzę, ze napisałaś już przynajmniej dwie drabułki. Masz talent, zaskakujesz. Odczucia podobne do RI, co tu gadać.
Dodane przez Lady Lupin dnia 20-09-2008 23:35
#4
Zacznę od tego, że ostatnio polubiłam drabułki, a ta bardzo przypadła mi do gustu. Przy twojej ostatniej drabułce się nie wypowiadałam, ale ona także przypadła mi do gustu. Uwielbiam ten element zaskoczenia na końcu. Zarówno ta jak i poprzednia są ładnie napisane, a czasem przyjemnie przeczytać coś krótkiego :) czekam na inne twoje dzieła, mam nadzieję, drabułki ;)
Dodane przez Peepsyble dnia 20-09-2008 23:40
#5
Fajne. Wzruszające. Takie... dobre... zakończenie... taki... happy end. Bardzo mi się podoba ; ]
Dodane przez Yachiru dnia 23-09-2008 19:19
#6
Kałamarnica? litości! xD.
Czytając początek bardzo przypomniało mi to inny tłumaczony przez Ciebie tytuł ^^.
niemniej - fajne to ;).
Dodane przez Maladie dnia 23-09-2008 21:00
#7
Śmieszna, zaskakująca, trochę romantyczna...Podoba mi się ta drabułka! Daję W!
Dodane przez Martyna dnia 26-09-2008 12:51
#8
Ale się uśmiałam! No, Dimrillo, masz wielki talent do drabułek. Na początku faktycznie brzmiało to jak mini - historia miłosna... ;D Nie no, nieźle mnie tym zaskoczyłaś... I ubawiłaś. :rotfl: Jeszcze do teraz się śmieję na samo wspomnienie.
Nic dodać, nic ująć, drabułka idealna.
Dodane przez Yennefer dnia 30-01-2009 09:59
#9
Nie spodziewałam się kałamarnicy, więc zamurowało mnie i to nieźle. Już myślałam, że to kolejna historia zbawczej miłości i tak dalej, a tu wielki, wstrętny mięczak :sourgrapes
Ale ogólne wrażenie - super. Dam Wybitny :)
Dodane przez atrammarta dnia 30-01-2009 15:35
#10
Tak jak już inni pisali- bardzo zaskakujące zakończenie.
I dlatego właśnie lubię czytać drabułki ;p
Błędów raczej nie ma żadnych, ale zaczynało się rzeczywiście miłostkowo.
Chociaż nie... mam jeden "chybabłąd"
Dennis Creevey podniósł się, poprawił tiarę absolwenta
Absolwenta? Absolwent kojarzy mi się z osobą, która ukończyła szkołę. Chyba, że źle zrozumiałam i rzeczywiście Dannis skończył szkołę.
Wybitny ;]
Ale ten komentarz kulawy ;p
Dodane przez Peepsyble dnia 30-01-2009 15:50
#11
Absolwenta? Absolwent kojarzy mi się z osobą, która ukończyła szkołę. Chyba, że źle zrozumiałam i rzeczywiście Dannis skończył szkołę.
No bo skończył szkołę. Przecież mógł, nie? Ja to sobie wyobraziłam (może błędnie, ale co tam), że Dannis skończył szkołę i jako ostatni dzień w Hogwarcie, żegna się z Kałamarnicą. oO"
Co do drabble... czytałam jej już tutaj wcześniej. Aż się dziwię czemu nie ma mego komentarza, lecz może po prostu zapomniałam. Jedno wiem - bardzo mi się podoba. Kocham drabble, a to jest wspaniałe. Wszystko co może się znaleźć w FF, w drabble tu, u Ciebie jest wybitne. Nie ma się do czego przyczepić. Gratuluję i liczę na więcej tego typu, cudownych FF.
Dodane przez Feltonka dnia 30-01-2009 16:37
#12
To się nazywa zaskoczenie xD
Fajne... Nie spodziewałam się takiego końca. Kałamarnica... Czy to ta sama co wyciągnęła Dennisa z jeziora gdy płynął łódką z innymi pierwszoroczniakami? Myślę, że to o to chodzi:)
Pozdrawiam :)
Dodane przez Mandarynka dnia 30-01-2009 17:58
#13
To tak jak z peruką Draco. Tylko tamto było śmieszniejsze.
Ale potrafię powiedzieć dobre słowo, nie?
No, ale drabble fajne.
że stoi na krawędzi, a pod nim rozciąga się otchłań... A potem w tę otchłań spada...
To mi się trochę nie podoba. Powtórzenie, ale ogólnie jest "kul". Grrrr.