---

Jaka była dla was najśmieszniejsza scena z filmu Harry Potter i kamień filozoficzny

---

Może nie za bardzo mnie rozbawiło, ale trochę też obrzydziło, jak Harry'ego różdżka wpadła do nosa trolla xdxd. Oprócz tego jeszcze ciekawa była scena, kiedy Harry leżał w skrzydle szpitalnym, a Albus spróbował fasolek o wszystkich smakach i natrafił na woszczynę ;););)

Szczerość Puchonów
Mąrość Krukonów
I wszystkie strategie Ślizgonów
Są niczym w porównaniu do ogwagi Gryfonów

---

a mnie gdy jechali do Hogwartu i jak Hermiona powiedziała że Ron ma brudny nos

---

* scena z Albusem w skrzydle szpitalnym,
* scena w przedziale pociągu,
* scena z Severusem na korytarzu :) Hermiona się wtedy nieźle jąkała xD

---

Scena w pociągu , i ten tekst
r; Jestem Ron Ron Wesley a ty???
h:Harry Harry Potter
I ta mina Rona
Jak Draco się przedstawia harry'emu
Scena końcowa w wielkiej sali
Wszystkie wrzaski Draco
Ta scena z Nickiem co mam na opisie xd

---

Mnie rozwaliła mina Rona jak zobaczył bliznę harry'ego.

---

Ta scena w pociągu;
Hermiona wchodzi do przedziału.
-Ty pewnie jesteś Harrry Potter. A ja Hermiona Granger. A ty kto?
Ron coś właśnie przeżuwa:
-Jon Weasley.
-I masz coś na nosie. O, tutaj.

Zawsze się na tym rozkładam. :tooth:

---

Mina Rona gdy zobaczył bliznę Harry'ego i gdy Dumbledore trafił na fasolkę o smaku woszczyny xD

---

Mnie rozbawił to, gdy róźdźka Harrego była w nosie trolla oraz jak podczas lekcji Quiditcha Ron powiedział "Do mnie" i dostał miotłą w głowę.;)

---

Mnie najbardziej rozbawiła miotła Rona podczas lekcji Quiditcha.

---

Najbardziej rozbawiły mnie dwie sceny. Jak różdżka Harry'ego trafiła do nosa trolla i jak Dumbledore wziął fasolkę o smaku woszczyny :P

---

Tak jak w wielu odpowiedziach różczka harrego w nosie trolla. I to jak harry machną różczką w sklepie i rozbił się wazon :)

---

Pierwsza lekcja latania na miotle i reakcja Dursley'ów na Hagrida oraz scena z wężem w zoo.

---

Mnie najbardziej rozśmieszyła scena w pociągu, kiedy to Hermiona wchodzi do przedziału Rona i Harrego. Po zapytaniu o ropuchę Neville'a zaczyna się mądrzyć, a Ronowi wytyka, że ma coś na nosie... :) Na drugim miejscu jest mina na twarzy Mcgonagall, kiedy wymawia nazwę jednego z domów : Slytherin - mówi to w taki sposób jakby wypiła beczkę soku z cytryn ;)

---

Quirrell zawiadamia Dumbledore'a o trollu:

---

Rozmowa Dumbledore'a z Harrym, gdy ten jest w skrzydle szpitalnym, pod koniec filmu

---

jak Dumbledore trafił na woszczynę. Zawsze pytamy wtedy z siostrą, skąd on to wie ;P
A jeśli chodzi o to, co mnie rozbawiło, to raczej nie była żadna ze scen a dubbing. XD

---

Najśmieszniejszy był troll. :D

---

Scena, kiedy Hagrid wchodzi do domu Dursley'ów i jak gdyby nigdy nic oznajmia Harry'emu, że jest czarodziejem, Mina Dursley'ów - bezcenna!!!:rotfl:

---

quirell gdy mówi o trollu
hermiona-musimy ieć plan! harry-zaWsze tak samo planujemy idziemy i plany szlag trafia!!:mad:
dumbledore-moze bedzie toffi...woszczyna z uszu!!
hagridzie harry ron i hermiona cie lubią dlatego zeby tylko tu wejsc wywazyli drzwi

N: To wszystko można było zawrzeć w jednym poście. Następnym razem będzie ostrzeżenie za spam na forum.

---

hagridzie harry ron i hermiona cie lubią dlatego zeby tylko tu wejsc wywazyli drzwi

---

dumbledore-moze bedzie toffi...woszczyna z uszu!!

---

- Fasolki wszystkich smaków?
- Dokładnie wszystkich! Jest mięta i czekolada, ale jest też szpinak, flaki i wątróbka...George mówił, że raz połkną glutowatą:uhoh:

:lol:

---

hermiona-musimy ieć plan! harry-zaWsze tak samo planujemy idziemy i plany szlag trafia!!:mad:

---

Ja mam tak samo w swoim życiuxD

---

Mnie też to rozbawiło. :tooth:

Albo z Komnaty Tajemnic kiedy Lockhart rzuca w samego siebie czar zapomnienia czar zapomnienia a potem się budzi i pyta Rona:



A potem **** z kamienia :tooth:

---

Mnie najbardziej rozbawiło kiedy Ron dostał miotłą w twarz. :smilewinkgrin: Śmieszna też była scena, gdy Hermiona weszła do przedziału Rona i Harry'ego oraz zaczęła się wymądzrzać, przy tym wytykając, że Ron ma nos czymś ubrudzony. Rozśmieszyło mnie jeszcze, może nie tyle co rozśmieszyło, ale odrobinkę obrzydziło, kiedy różdżka Harry'ego wylądowała w nosie trolla :happy:

---

Mnie najbardziej rozbawiła scenka na stacji kolejowej na początku filmu gdy Molly nie wiedziała kto jest Fred a kto George i wtedy bliźniacy odpowiedzieli i ty kobieto uważasz się za naszą matkę :)

---

To jak Ron dostał z miotły :D
I jak Ron je żelka w pociągu ;D

---

jak harry dostał sedes do skrzydła szpitalnego

---

Jak harry wariował na miotle

---

Uzasadnienia, ludzie! Bez tego posty będą kasowane!

---

Mina Hermiony,gdy różdżka jej nie słuchała! Bezcenne!!!

---

Mina Rona gdy znokałtował trola jego własną maczugą :lol: - zadowolenie zmieszane ze zdziwieniem i strachem :jupi:.

---

Najśmieszniejsze było gdy Ron dostał miotła w Twarz albo jak różdżka Harrego trafiła do nosa trolla :hjehje: xD