Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: You Can Dance - Po Prostu Tańcz
Dodane przez Giny dnia 17-09-2008 00:01
#1
Myślę, że nie ma osoby, która by nie znała tego programu.
Co o nim sądzicie? Czy program wpłynął na Wasze marzenia, cele? Zapisaliście się gdzieś na tańce, pokochaliście taniec?
Piszcie!
Edytowane przez Ariana dnia 10-10-2008 15:42
Dodane przez Ariana dnia 20-09-2008 12:28
#2
Cóż za trafny dobór kategorii.
Oczywiście, że program znam i oglądam. To jeden z nielicznych takich programów, który naprawdę lubię oglądać. Oglądałam i pierwszą, i drugą edycję. Teraz zaczęła się trzecia, ale widziałam tylko na "wyrywki" poszczególne odcinki. Program w żaden sposób nie zmienił mojego życia, nie zapisałam się na żadne tańce ani nic w tym stylu.
W pierwszej edycji najbardziej chyba kibicowałam Natalii, która była chyba jedną z najlepszych tancerek, które brały udział w tym programie (jej odejście było naprawę dużym zaskoczeniem), Dianie, bo była fajna i Rafałowi (Roofiemu), bo go lubiłam po prostu.
W drugiej właściwie nie miałam typu, chociaż trzeba przyznać, że Artur i Kaśka świetni tańczyli.
Za największy niewypał tego programu uważam Kingę Rusin, jako prowadzącą.
Ale i tak najbardziej utkwił mi w głowie "występ" Ronalda. Pamiętam też jakiegoś faceta, co tańczył z flagą na castingu, ale nie pamiętam, kto to był i nie mogę tego nigdzie znaleźć.
Edytowane przez Ariana dnia 09-10-2008 16:45
Dodane przez Kinga dnia 20-09-2008 17:31
#3
"YCD" życia mi nie zmieniło, na kurs tańca nie uczęszczałam i uczęszczać nie zamierzam, ale obejrzeć dobry program o tańcu w TV lubię.
Pierwszą serię oglądałam okazyjnie i nie miałam faworyta. Podobał mi się taniec na Natalii i byłam trochę rozczarowana, gdy odpadła. Byłam zdziwiona, ze wygrał właśnie Gleba - z finałowej trójki jakoś najmniej mi przypadł do gustu.
Natomiast druga edycja bardziej mnie wciągnęła, oglądałam regularnie i kibicowałam Kasi. Wielka szkoda, że to nie ona pojedzie na Broadway.
Co do trzeciej edycji - jestem jej bardzo ciekawa, staram się ją w miarę możliwości oglądać.
Dodane przez Rock_Idiot dnia 20-09-2008 18:19
#4
Oglądam, kiedy mogę.
Sama nie mam talentu do tańca, ale lubię obserwować "wygibasy" innych.
Czy ten program zmienił coś w moim życiu?
Tak, przez niego w wakacje wstawałam dwie godziny wcześniej, niż zamierzałam xD
Oprócz tego...
hm...
Nic nie zmienił^^
Dodane przez Yennefer dnia 20-09-2008 19:28
#5
Ten program jakoś szczególnie nie wpłynął na moje życie, ale lubię go oglądać, bo można się pośmiać, podziwiać... ogólnie You Can Dance nie jest złe. :D
Dodane przez Fantazja dnia 21-09-2008 03:04
#6
Nie powiem, bardzo lubię ten program i nie opuszczam praktycznie żadnego odcinka. Jury dobrali świetnie. Najbardziej bawi mnie jak przy eliminacjach wchodzi jakaś ładna dziewczyna. Ach, ta mina i wzrok Egurroli... ;D No i oczywiście Piróg z tymi swoimi docinkami. Co prawda, nieraz jest chamski do granic, ale zazwyczaj idzie się uśmiechnąć, a nawet pośmiać z jego tekstów. A Weronika? Weronika to taka dobra dusza. Jak nie powie, że 'jej się podobało', to znaczy, że taniec był naprawdę beznadziejny. ;P
Najbardziej podobała mi się pierwsza edycja, a dokładniej kastingi. Wtedy ludzie nie wiedzieli jeszcze, co ich czeka, czego się w tym programie wymaga i przychodzili hurtem, jak leci, przez co nieraz można się było nieźle uśmiać. ;]
Jednak jest jeden minus YCD. A mianowicie jest nim Kinga Rusin. Z początku jeszcze mi tak nie przeszkadzała, ale wkrótce zaczęła mnie irytować, a szczególnie to jej kilkakrotne powtarzanie imienia, jak ktoś skończy taniec mnie drażni.
Edytowane przez Fantazja dnia 21-09-2008 03:06
Dodane przez Cee dnia 21-09-2008 11:02
#7
"YCD" jest jednym z rozrywkowych programów, jakie lubię najbardziej. Nie występują w nim jako uczestnicy niewiadomo skąd wzięte gwiazdki i "gwiazdy". Zawsze brakowało programu z normalnymi, szczerymi i niewypranymi przez show - biznes ludźmi, a ten TVNowski program z pewnością to dostarcza.
Kinga Rusin jako prowadząca jest beznadziejna. Sztywna jak kołek, co dopiero widać po zatańczeniu z grupą najprawdę umiejących tańczyć ludzi, w tym programie robi się nazbyt młodzieżowa, co nie wypada jej najlepiej... Ja to bym widziała na tej posadzie jakąś młodą dziewczynę, która nabrała doświadczenia np. prowadząc jakiś program na kanale muzycznym. ;>
Jury, jury... Equirola - w porządku, rzeczywiście boski jest ten jego okrzyk: "Jedzieeesz!" lub jego mrużenie oczu. ;d Piróg - pomimo jego docinek, uważam, że jury byłoby nudne bez niego. I Marczuk - Pazura - ona mi nie pasuje, mam wrażenie, że dostała posadę w tym programie jedynie przez wzgląd na jej rozwód z Pazurą.
Program sam w sobie nie wpłynął na moje życie w żaden sposób... no, może w taki, że w środę, zamiast czytać książki, oglądam tv. Najlepsze są castingi, człowiek może się pośmiać do łez z niektórych niebrakujących na tym świecie czubów. ;d
Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 22:27
Dodane przez Peepsyble dnia 21-09-2008 12:05
#8
U mnie w życiu nic, absolutnie nic nie zmienił ^^.
Nie oglądam go i tyle. W ogóle, nigdy w życiu nie oglądałam całego odcinka. Moja ciocia, kuzynka, koleżanki z klasy... kochają to, ale ja (tak samo jak moja mam) tego nie lubię. Po prostu uważam to za głupi teleturniej. Czasami jak tylko zobaczę, nie mam co robić, nuudzi mi się niezmiernie, to coś tam oglądnę, ale zazwyczaj wtedy czytam książkę i zerkam jednym okiem...
Dodane przez Temeraire dnia 23-09-2008 21:30
#9
Znam.
Lubię.
Oglądam.
Na YCD natknęłam się przez przypadek. Czekałam, aż włosy mi wyschną i włączyłam telewizor. Nigdzie nie było nic ciekawego. W końcu przełączyłam na TVN. Akurat zaczynał się finał pierwszej edycji. Obejrzałam od początku do końca, włącznie z reklamami. Od razu polubiłam ten program i żałowałam, że odkryłam go tak późno. To znaczy, obejrzałam go pierwszy raz, bo słyszałam o nim już dawno, dawno, kiedy rozpoczynały się castingi. W szkole wszyscy tak zachwalali, ale mnie jakoś do niego nie ciągnęło.
Drugą edycję obejrzałam w całości. Bardzo mi się spodobała i do tej pory żałuję, że jednak nie wygrała Kasia.
A trzecia edycja... Oglądam, widziałam każdy odcinek, jaki do tej pory wyemitowano, ale maniaczką nie jestem. Ten program w żaden sposób nie wpłynął na moje życie. Nie zapisałam się na żadne lekcje, nie. Po prostu czasem, kiedy podchwyciłam jakąś fajną piosenkę, zatańczyłam sobie przez chwileczkę, wcześniej upewniając się jednak, czy nikt nie patrzy. I to wszystko...
Ze wszystkich uczestników najbardziej podobał mi się Roland. Poezja xD
Dodane przez Sikorka dnia 26-09-2008 16:37
#10
Przyznam, że lubię oglądać You Can Dance, to jest jeden z nielicznych programów, które mnie tak naprawdę bawią. Wszystkie Tańce na lodzie, czy Jak oni śpiewają mi się przejadły.
Pierwsza edycja była fajna, druga też i ta także się nieźle zapowiada.
Dodane przez mistake dnia 27-09-2008 00:27
#11
Mój cały wolny czas spędzam przed komputerkiem lub przed książką. Jedynym programem który oglądam w TV jest YCD. Zmienił on moje życie, zapisałam się na tańce, ćwiczę i co najważniejsze....pokochałam taniec. Zgodzę się z Fantazją, jury jest genialne, Piróg, Agustin i Weronika są genialni. Te wszystkie komentarze Michała (ten bilet autobusowy w II edycji na castingu) po prostu mnie powalił. Agustin to taki szczery gostek, a Weronika miła kobitka od zapewnianiu o super, sexy występie :D. Pierwsza edycja mi się podobała najbardziej (Błażej, Natalia) te klimaty, II też nie była zła (Ania, Kamil Guzy, Greg :D) i ogólnie. Mam nadzieję że w tej odsłonie też będą jakieś super ludki.
PS.A co do Kingi Rusin - też jej nie darzę wyjątkowym uczuciem. Wkurza mnie to, jak próbuje rozbawić publiczność XD
Edytowane przez Ariana dnia 10-10-2008 15:44
Dodane przez Irreplaceable_ dnia 28-09-2008 14:50
#12
Kiedyś oglądałam często, szczególnie eliminacje, bo lubię się śmiać z nich wszystkich :lol:
Ostatnio tego nie oglądam. Nie dlatego, ze nie chce mi się, nie mam czasu itp. tylko to, że powoli mi się przestaje to podobać... To już staje się nudne. Prawie tak samo jak 3 część "Jak oni śpiewają" (choć ani jednego odcinka nie obejżałam), "Taniec z Gwiazdami" (już po 4 edycji mi się znudziło, a tu do tego 8...).
Ale wracając do You Can Dance - Uwielbiam w studio te mini kłótnie, pomiędzy Agustinem a Pierógiem :P
Dodane przez Nice by Night dnia 02-10-2008 14:15
#13
Nie lubię! Ogólnie tego typu programów. Tak samo 'Tańca z gwiazdami', 'Fabryki gwiad' i 'Jak oni spiewają'. Wolę se obejrzeć Włatców albo Misia Push-upka.
Dodane przez Karola__94 dnia 02-10-2008 14:37
#14
Ja uwielbiam You can dance! Zaczelam ogladac dopiero od 2 edycji no ale super po prostu no ;]
Dodane przez sarah_amelia dnia 02-10-2008 15:14
#15
Mojego życia ten program nie zmienił. Ale bardzo go lubię ponieważ sama tańczę taniec towarzyski...Taniec to moja pasja, coś bez czego bym nie mogła żyć...Co do you can dance. program jest boski! Kocham te kłótnie Aguroli i Piróga...:P Weronika to taka anielica pomiędzy dwoma mini diabłami:P Jesli nie powie że jej sie podobało to znaczy że ktoś naprawdę beznadziejnie tańczyłxD. W pierwszej edycji liczyłam bardzo na Natalię. Było to dla mnie dużym zdziwieniem że odpadła, w drugiej edycji byłam sercem i duszą za Gieorgijem:) a trzecia też się super zapowiada...Kocham ten program, kocham taniec i na pewno będę go oglądać do końca:)
Dodane przez DominiKa812 dnia 12-11-2008 21:23
#16
You Can Dance to fajny program .. Oglądam każdy odcinek, ale to nie wpływa na moje życie prywatne .. Po prostu lubię to oglądać ;) Te tańce są po prostu Boskie i nie raz śmiałam się przy tym programie.
Edytowane przez DominiKa812 dnia 13-11-2008 09:26
Dodane przez Ain Eingarp dnia 12-11-2008 21:44
#17
Tak właściwie to ja uwielbiam You can dance nie przegapiłam żadnego odcinka w tej edycji, z wyjątkiem jednego odcinka, ale tak nie licząc tego jednego wyjątku to wszystkie odcinki obejrzałam, ale tylko dwie rzeczy mnie śmieszą:
czasem ubiór Michała Piróga
i
ubiór Kingi Rusin
Dodane przez Dominika dnia 13-11-2008 17:46
#18
Że też mnie tu jeszcze nie było.
YCD oczywiście oglądam namiętnie, jest to moim zdaniem jeden z lepszych programów jakie są w telewizji. Oglądałam całą pierwszą i drugą edycję, w trzeciej też jestem wiernym kibicem.
W pierwszej edycji moją faworytką była Diana, za jej osobowość no i Natalia za taniec.
W drugiej wiernie kibicowałam Kasi, która jest fantastyczną tancerką.
A w obecnej?
Moim faworytem był Kuba, ale cóż, odpadł, więc teraz stawiam na Marcina i Adę.
Ahh! Zapomniałam o Kindze i jury.
Więc Kinga Rusin w tym programie to jeden wielki niewypał, jak już wcześniej pisali. Te jej sztuczne i wystudiowane miny mnie doprowadzają do szału.
Natomiast jury lubię.
Piróg jest szczery do bólu i za to go cenię.
Pazura niby nie ma za wiele z tańcem wspólnego, ale zawsze w programie musi być ktoś, kto powie dobre słowo, jak reszta skrytykuje.
Egurrola także jest szczery, ale mówi delikatniej niż Piróg.
Edytowane przez Dominika dnia 13-11-2008 17:49
Dodane przez Fiore dnia 13-11-2008 22:10
#19
Lubię i oglądam. Dopiero tę serię śledzę od samego początku.
Wczoraj odpadł Kuba. Xx
Byłam pewna, ze chłopak dobrnie do finału, a tu klapa. Szkoda mi też Pauliny, ale miała silną konkurencję. Jeśli miałaby wygrać dziewczyna to stawiam na Wiolę.
Ten program jakoś szczególnie nie wpłynął na moje życie. Sama od zawsze lubiłam tańczyć, ale czysto amatorsko, bo nie uczęszczam i w najbliższym czasie nie zamierzam zapisywać sie na żadne kursy.
Jeśli chodzi o jury, to wg mnie jest ok. Niemal idealnie się dopełniają. A w Rusin irytują mnie przede wszystkim jej wydekoltowane stroje.
Dodane przez Claire Lethal dnia 03-12-2008 18:19
#20
Nie oglądam.
Raz w życiu obejrzałam w tamtym tygodniu, bo ekipa TVN'u i YCD byli u mnie w szkole. Taaak, nie żartuję. Moja szkoła przeszła do II etapu konkursu "Po prostu tańzcie na studniówce".
Haaah, widziałam ich na żywo z bliska! ;D
Jeśli chcecie zobaczyć filmy z mojego LO w ZSO [Radom] to wejdźcie na stronę Plejady. Tam będą. A cała moja szkoła jest obwieszona plakatami, by głosować na naszych. Zagłosowałam chyba z 7 razy. :>
Dodane przez Shemya dnia 04-12-2008 12:08
#21
A ja tu jeszcze nie pisałam? Dziwne. Tak więc
You Can Dance oglądam, ale nie każdy odcinek za to zawsze oglądam finał. ;p Moim zdaniem to jeden z niewielu tego typu programów, które aktualnie są emitowane w telewizji, który mają jakikolwiek sens. Jury widać, że się zna, ludzi, którzy biorą w nim udział naprawdę potrafią tańczyć. Jedynie co mi przeszkadza to Rusin jako prowadząca. Jak dla mnie jest taka jakaś... sztuczna.
W tej edycji kibicowałam Wioli, od samego początku i Wiola wygrała. Miałam się przynajmniej z czego wczoraj cieszyć. ;p
Dodane przez Inferius dnia 04-12-2008 12:23
#22
wiedzialem ze wiola wygra i ciesze sie z tego powodu bo chodzilismy do jednego liceum iza orzelowska tez do niego uczeszczala i dziwilo mnie ze odpadla;/ a no i kuba tez jest z siedlec. za ta trojke uczestnikow najbardziej trzymalem kciuki :D
Dodane przez Rybka_109a dnia 04-12-2008 14:25
#23
Ja przez noc nie mogłam spać bo Wiola wygrała a właśnie jej kibicowałam. :)
Ten program jest super, jednak nic mnie nie zmienił ponieważ od zawsze lubiłam tańczyć.
Dodane przez Carol dnia 17-12-2008 18:39
#24
Oglądałam YCD i nawet mi się podobał, ale nie wpłynął szczególnie na moje "dalsze losy"
Dodane przez Ginny Evans dnia 13-02-2009 22:46
#25
Moja przygoda z tym programem zaczęła się tak, iż pewnego wieczoru siedziałam przed telewizorem, przełączałam kanały w poszukiwaniu czegoś co da się obejrzeć, aż tu nagle natrafiłam na tvn i akurat leciał pierwszy odcinek pierwszej edycji YCD. Od razu ten program mi się spodobał. Może powodem tego było, że kocham taniec, a może to, że to naprawdę świetny program. Od pierwszego odcinka przepuściłam chyba tylko dwa odcinki z trzech edycji, dlatego że akurat w środy musimy jeździć na głupie dwudniowe wycieczki, no ale mniejsza z tym, program uwielbiam. Jak dla mnie może być jeszcze 10 edycji, a i tak mi się nie znudzi.
Edytowane przez Ginny Evans dnia 23-05-2015 00:19
Dodane przez atrammarta dnia 14-02-2009 08:17
#26
Mojego życia nie zmienił, bo go nie oglądam ; P
Nie wciąga mnie, nie oglądałm nawet całego odcinka. Nie lubię tego typu teleturniejów. Nudzi mnie to.
Nie oglądam go i tyle. W ogóle, nigdy w życiu nie oglądałam całego odcinka. Moja ciocia, kuzynka, koleżanki z klasy... kochają to, ale ja (tak samo jak moja mam) tego nie lubię. Po prostu uważam to za głupi teleturniej.
O tóż to! ^ ^
Dodane przez Ami dnia 14-02-2009 09:06
#27
You Can Dance to najlepszy program rozrywkowy. Lubię taniec i lubię patrzeć jak ktoś tańczy ;) Staram się oglądać wszystkie odcinki no ale nie raz mi się nie udaje :/ Najbardziej podobała mi się pierwsza edycja, bo z czasem robi się to już trochę nudne (jak zrobią 8 edyycji znudzi się tak samo jak Taniec z Gwiazdami)
Dodane przez Karola__94 dnia 14-02-2009 10:00
#28
Kocham You can dance!! Jak ja to pierwszy raz obejrzałam to wybuchła we mnie eksplozja taneczna ; d Zapisałam się na kursy tańca. Nie mogę się doczekać 4 marca bo wtedy bedzie puszczana 4 edycja YCD ;]
Dodane przez KaMilcia dnia 18-02-2009 15:44
#29
Oglądałam wszystkie edycje You Can Dance!Ten Program Jest Świetny i bardzo mi się podoba uwielbiam go;]Cieszę się że nareszcie wygrała jakaś dziewczyna a najbardziej cieszy mnie to że to właśnie Wiola Fiuk ną jest .Dlaczego???Uwielbiem Tę dziewczynę jest moją faworytką i chce być taka jak ona mam nadzieją że Ycd będzie trwać aż do mojej 17 bo chce tam startować!
Już uczę się tańczyć bardzo to lubie moimi ulubionymi stylami są looking i hiP-hOp!!!!!
Dodane przez Kinga dnia 28-03-2009 23:38
#30
YCD to jedyny program w telewizji, który oglądam regularnie. W środy nie mam czasu, ale przecież są powtórki w sobotę :)
Pierwsza edycja była chyba najsłabsza z dotychczasowych, nie miałam żadnych typów, choć byłam troszkę zawiedziona, że wygrał Gleba.
Druga edycja to edycja Kasi Kubalskiej, nawet wysyłam na nią SMS-y, co mi się ani wcześniej, ani później nie zdarzyło.Co jakiś czas odświeżam sobie jej wykonania i wciąż nie mogę odżałować, że to nie ona została pierwszą kobietą-zwyciężczynią w Polskiej edycji, bo jak dla mnie jest numerem jeden.
W trzeciej edycji był chyba najbardziej wyrównany poziom, nie potrafię wskazać mojego ulubionego tancerza, ale wśród tancerek prym wiodła Iza. Szkoda, że tak wcześnie odpadła ;( Finał mi się nie podobał, nawet nie obejrzałam do końca, bo był wyraźnie robiony pod Wiolkę. Było wiadomo, że wygra ona, bo fani Marcina i Gabrysia wyczyścili sobie konta w pierwszej turze i w drugiej automatycznie głosowali mniej.
Czwarta edycja zapowiada się ciekawie :)
Dodane przez Kabaczek dnia 29-03-2009 11:21
#31
Ja nie oglądam często. Jak leci nowa seria to tylko oglądam castingi żeby pośmiać się z jakiś tam nie bardzo umiejących tańczyć ludzi :) I finał, a tak to wolę sobie co innego pooglądać :P
Dodane przez Madlenne dnia 29-03-2009 11:30
#32
Właściwie to oglądam tylko śmieszne momenty castingów, od czasu kiedy w najnowszej edycji wystąpił chłopak z mojego miasta, z innego liceum co prawda, ale znany mi z widzenia. Jego występ był szeroko komentowany w całym mieście i właściwie tylko to skłoniło mnie do obejrzenia, ale tylko wycinków castingów na youtube.
Dodane przez DominiKa812 dnia 29-03-2009 12:11
#33
Uwielbiam ten program. Teraz leci już 4 edycja, a co do trzeciej to kibicowałam Wioli. Cieszę się, że ona wygrała. Zasłużyła na to, była bardzo dobrą tancerką. Ogólnie w You Can Dance lubię też jak Piróg kłóci się z Egurrolą zawsze mam z tego brecht, albo jak na Castingi przyjdą jacyś co nie potrafią tańczyć, np: ten co przyszedł nie dawno z krzesłem.:rotfl:, albo ten co ciągle skakał to było dobre xD
Dodane przez Lady Holmes dnia 20-06-2010 18:16
#34
Hmm... Od czasu do czasu oglądałam ten program. Zgodzę się, że najlepsze były castingi - można był się uśmiać z niektórych uczestników którzy "niby umieli tańczyć", np. jakaś trójka ludzi i jak jeden się uśmiechnął, to można było boki zrywać lub dziewczyna a`la Rutowicz.
W ostatniej edycji do gustu nie przypadła mi Ania Mucha. Nie wiem, dlaczego akurat ja wzięli, ale to był zły wybór...
Dodane przez Libby dnia 16-07-2011 23:53
#35
Osobiście nie przepadam za tym programem.Obejrzałam chyba tylko pierwszą edycję i to nie całą.Wiadomo wtedy to była nowość, ale jakoś po prostu ten rodzaj pokazania tańca nie przypadł mi do gustu. Jeżeli miałabym wskazać najlepszy punkt YCD to chyba castingi , na których pojawiały się róźne osobowości młodych ludzi.
Dodane przez Martita dnia 12-08-2012 14:02
#36
Super program:D Oglądałam wzsystkie edycje i czekam na następną;)
Dodane przez Zosia dnia 17-09-2012 19:05
#37
Uwielbiam oglądać YCD. Wkręciłam się w piątej edycji i od tej pory ani jednego odcinka nie opuściłam. Czy zmienił coś w moim życiu? Hmm... Przez wygibasy Leal z 5. edycji nauczyłam się roibić szpagat, teraz to zaniedbałam, ale chcę z powrotem się zacząć rozciągać. Może kiedyś zapiszę się na tańce, kto wie...? Wszystko się może zdarzyć :D
Dodane przez Charlie dnia 18-11-2012 17:35
#38
No oglądałem kilka odcinków , ale no szału nie ma . Ja akurat nie lubię tańczyć , bo nie umiem , więc może dlatego to mi się nie za bardzo podoba . W sumie nie widzę nic ciekawego w tym jak ktoś uczy się tańczyć i pokazują to w telewizji . Jakbym poszedł coś takiego oglądać na żywo no to może by mi się bardziej spodobało , ale tak na ekranie to trochę nudna sprawa i wole poświęcić czas na coś ciekawszego .
Dodane przez Milva dnia 09-03-2013 17:58
#39
W żaden sposób nie wpłynął na moje życie mimo, że lubię taniec. Oglądam YCD tylko dlatego, że nie ma aż takiej otoczki w tym jak w innych tego typu programach. Ludzie są bardziej wiarygodni, a kamera pokazuje występ a nie minę Foremniak. Poza tym program kierowany jest typowo do młodych ludzi, fajną muzykę dają i jest na co popatrzeć.