Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Teoria Wielkiego Podrywu / The Big Bang Theory

Dodane przez Grzesiek dnia 07-07-2012 21:13
#1

To jest ogólny opis:
Akcja dzieje się w mieście Pasadena w stanie Kalifornia i skupia się na pięciu postaciach: dwóch współlokatorach geniuszach, pracujących w California Institute of Technology, fizyku eksperymentalnym Leonardzie Hofstadterze i fizyku teoretycznym Sheldonie Cooperze; ich blond sąsiadki Penny, kelnerki i aspirującej aktorki. Leonard i Sheldon mają równie wykształconych i społecznie nieprzystosowanych współpracowników i przyjaciół: Howarda Wolowitza, inżyniera lotnictwa bez tytułu doktora z Massachusetts Institute of Technology (MIT), i Rajesha Koothrappali, astrofizyka również pracującego w Caltech. Wysokie wykształcenie i poziom intelektu tych czterech postaci dla komicznego efektu jest skontrastowany z umiejętnościami społecznymi Penny i jej zdrowym rozsądkiem. Głównymi hobby panów są komiksy, filmy science-fiction, gry oraz internet.


!SPOILER!


Trzy inne drugoplanowe postacie pojawiały się w głównej obsadzie przez kilka odcinków: Leslie Winkle, koleżanka z Caltech, i od czasu do czasu kochanka Leonarda lub Howarda; Bernadette Rostenkowski, doktorantka (później doktor) z mikrobiologii, kelnerka pracująca na pół etatu razem z Penny i ukochana, a później narzeczona Howarda; Amy Farrah Fowler, neurobiolog, (której osobowość jest bardzo podobna do osobowości Sheldona), później bliska przyjaciółka Penny.


/SPOILER



Od pierwszego odcinka wiedziałem że ten serial jest dla mnie^^Naprawdę w każdym odcinku zdarza mi się że leżę na łóżku i się śmieję :)Jeżeli znacie poproszę was o opinię na temat tego serialu^^Czekam na komentarze!

Edytowane przez raven dnia 06-05-2013 17:20

Dodane przez pralinka dnia 13-08-2012 15:31
#2

UWIELBIAM TO! Zazwyczaj mam tak, że z każdym sezonem oglądany serial zaczyna mi się powoli nudzić. W przypadku "The Big Bang Theory" jest zupełnie odwrotnie. Dzięki nowym postaciom, które pojawiają się wraz z kolejnymi odcinkami, jest jeszcze ciekawiej. Uwielbiam postać Sheldona i Amy. Niestety, właśnie skończyłam oglądać 5. sezon i muszę cierpliwie czekać aż pojawi się następny, a to nie jest łatwe. ;)

Edytowane przez raven dnia 06-05-2013 17:23

Dodane przez Milva dnia 09-03-2013 18:30
#3

Świetny serial. Postacie bardzo barwne, żarty do mnie trafiają. Na początku bardzo przeszkadzały mi te śmiechy ludzi w tle, ale teraz nie zwracam już na to uwagi. Czasami jak Sheldon coś powie, to normalnie padam :D Leonarda darzę mniejszą sympatią, bo jest jakiś taki nachalny i złośliwy. Raj jest strasznie słodki, ale niestety aż za słodki. Howard ma swoje odchyły, ale przynajmniej zabawne. Penny to taka typowa blondyneczka. Czasami mnie trochę irytuje, ale ogólnie ją lubię. Serial na wielki plus.

Dodane przez Milka dnia 09-04-2013 22:23
#4

Mnie ten serial wcale nie śmieszy, zresztą spotkałam się z wieloma takimi opiniami. Moja siostra też go zbytnio nie lubiła, a teraz mówi, że jest nawet spoko, tylko trzeba się w niego wkręcić. A że ja 'żyłki' do seriali nie mam (nie jestem na bieżąco z żadnym, w miarę oglądam tylko 2), to i do tego serialu mi się nie pali, żeby go lepiej poznać. Widziałam tylko jeden cały odcinek - z ciekawości obejrzałam ten, w którym gościem był Brent Spiner (Data ze Star Treka), ale nie powalił (serial, nie Brent, jego bardzo lubię).

Dodane przez Aga200002 dnia 10-04-2013 15:24
#5

Czasem oglądam ten serial, nie jest zły, śmieszy mnie, ale czasem wydaje mi się zbyt głupi i go przełączam

Dodane przez Zosia dnia 30-04-2013 10:44
#6

Uwielbiam ten serial, często całą rodziną go oglądamy, jest świetny ! Najbardziej lubię Sheldona, jest genialny po prostu :)

Dodane przez N dnia 13-08-2013 23:09
#7

Oglądałam jeden cały odcinek. Jedyne co mi zapadło w pamięci to ulizany mężczyzna, schodzący po schodach i mówiący do siebie jakieś nazwy planet, czy czegoś tam. Na sam koniec schodzenia pomylił się i wszedł na górę, żeby wszystko powtórzyć jeszcze raz .____. Ludzie w tle się śmiali, a nie przepraszam - rżeli, jak jakieś konie, a ja czułam się zażenowana tym, że oglądam takie łajno. Porażka i kompletna klapa. Serial niczym, dosłownie niczym nie różniący się od takich znienawidzonych produkcji jak słynna Hannah Montana, czy inne disnejowskie produkcje. Gagi na tym samym poziomie, do tego ta rżąca publika w tle. Dlaczego ktoś mi narzuca kiedy mam się śmiać? Nienawidzę takich niszowych serialików, które kompletnie nic nie wnoszą w moje życie, jedynie robią mi papkę z mózgu. Ani to śmieszne, ani mądre...