Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [D] Tajemnica

Dodane przez Prongs dnia 16-12-2011 19:45
#1

Okej, co jak co, ale drabble BEZ tego zakończenia, po którym się z zaskoczenia spada z krzesła. Ot, po prostu drabble.



Nieprzenikniony wzrok burego kota wpatruje się w niego z dziwnym, jak na przedstawiciela tego gatunku, uczuciem. Właściwie to, nie ma pojęcia jak je nazwać. Podłużne źrenice raz po raz zwężają się i rozszerzają. Czuje, że te oczy muszą kryć w sobie jakąś tajemnicę. Coś, co może zmienić jego życie. Ogarnia go niepokój, wstrzymuje na chwilę oddech, ale zaraz potem wybucha śmiechem, mówiąc sobie, że biedaczyna na starość wariuje. W końcu, to tylko głupie zwierzę. "Zwierzęta nie mają tajemnic , a już na pewno nie wpływają na czyjeś życia."
Kot siedzi nieruchomo na podwórku w dźwiękach poranka.
Vernon Dursley idzie do pracy.

Edytowane przez Fantazja dnia 19-12-2011 23:00

Dodane przez sampia dnia 16-12-2011 19:53
#2

Fajnie, fajnie.
Ale ja nie spadłam z krzesła.
To tak w zasadzie to tylko trochę pogłębione opowiadanie, wydaje mi się, że w Kamieniu pisało identycznie.
Trochę krótkie, nawet jak na drabble. Ile ma słów?

Czas na ocenę.
Mam nadzieję, że moje P Cię zadowoli.

Dodane przez cipciak dnia 16-12-2011 20:53
#3

sampia napisał/a:
Fajnie, fajnie.
Ale ja nie spadłam z krzesła.
To tak w zasadzie to tylko trochę pogłębione opowiadanie, wydaje mi się, że w Kamieniu pisało identycznie.
Trochę krótkie, nawet jak na drabble. Ile ma słów?

Czas na ocenę.
Mam nadzieję, że moje P Cię zadowoli.



właśnie chodziło o to, żeby nie spaść z krzesła. c:

ogólnie, podoba mi się. nic nie szkodzi że jest krótkie, w sumie to nawet lepiej bo długiego nie chciałoby mi się czytać xd

Dodane przez Annalisa Louis dnia 16-12-2011 20:55
#4

Zaskoczył mnie ten tekst. :D Na początku miałam takie myśli" Jaki kot wtf?!" ,dopiero na końcu, jak przeczytałam,"Vernon Dursley idzie do pracy. " zrozumiałam o jakiego kota chodziła ! :D .sampia - z ciekawości policzyłam słowa, wyszło równo 100 ;D
Drabble bardzo fajne, takie spokojne ^^ Przynajmniej w moim odczuciu ; D

Dodane przez emilyanne dnia 16-12-2011 22:06
#5

Mhmm... Jest okey, chociaż to nie mistrzostwo. Jednak lubię spadać z krzeseł, kiedy czytam drabble. Kiedy zaczęłam zastanawiałam się czy chodzi o Panią Noris, czy jednak o McGonnagall. Końcówka nie była mega zaskakująca, chociaż jakiś tam efekt dawała. Myślę podobnie jak sampia, że P by Cię zadowoliło, gdybym mogła wystawić tu ocenę :)

Edytowane przez emilyanne dnia 16-12-2011 22:07