---

Komedia romantyczna kojarzona jest przede wszystkim z filmem dla kobiet. Jednak moim zdaniem "Listy do M." może obejrzeć każdy. Śmieszny, chwilami bardzo wzruszający film , idealny do obejrzenia w Święta. Ja byłam już dwa razy. A wy? Widzieliście "Listy do M."? A może wybieracie się do kina? :)

---

przemyślę, czy pójdę do kina :D Widziałam reklamę w TV i bardzo mi się spodobała. Nie lubię romantycznych filmów, ale komedie z Tomkiem Karolakiem oglądam chętnie. Skoro polecasz, może się wybiorę.

---

Napradę super film, polscy aktorzy niezastąpieni!
Polecam bardzo gorąco!

---

"Listy do M " to strasznie fajny film zabawny momentami wzruszający no i ma jednych z najlepszych aktorów :rotfl:

Pzdrowiena dladrogi Gościu

:D

---

"Listy do M" to fajna polska komedia naprawdę warto obejrzeć :)

---

Byliśmy z klasą na tym. Szczerze? Średnie, jak dla mnie. Jedyne śmieszne momenty jakie tam były, to wszystkie z udziałem Karolaka i wątków z nim związanych, a reszta to romantyczna paplanina. Nie lubię polskich komedii, ze względu na naszych... 'Cudownych aktorów od komedii romantycznych', więc raczej unikam tego gatunku filmowego. Tutaj, muszę przyznać, że nie było tak źle, jak myślałam, że będzie. Oprócz wątku wymienionego wyżej, podobał mi się jeszcze wątek z Julką (?) Wróblewską, która swoją grą mnie ujęła ^^. Podsumowując: film niezły, ale jeśli ktoś nie lubi tego gatunku, lepiej żeby ominął ten film :P.

---

Popieram. Widziałam i też średnio mi się podobał. Nawet nie doglądałam go do końca. Jakoś nie przepadam za polskimi komediami romantycznymi. Strasznie nie lubię, jak w filmach, szczególnie polskich przeklinają i zanieczyszczają powietrze wulgaryzmami, a Karolak ciągle to robił. Wiem, że może taką miał rolę, ale i tak jestem na nie.

Jakoś nie poczułam świątecznej atmosfery przy oglądaniu. Może dlatego, że już dawno po świętach?

---

Film nawet mi się podobał, bo jak na polską komedię romantyczną to całkiem fajny... W sumie to ma nawet sens i warto go obejrzeć :D

---

Polska wersja "To właśnie miłość". Czy polscy reżyserzy nie umieją już nic wymyślić? Ja oczywiście wolę angielską, oryginalną wersję.

---

Nie oglądałam go, choć przynajmniej raz miałam okazję (szkolna wycieczka).. Słyszałam, że jak na polską komedię to jest całkiem niezła, lecz nie spieszy mi się z obejrzeniem jej.. Może kiedyś.. ;)

---

Ja polecam. Wybraliśmy się na nią z grupą przyjaciół, jako że u nas w kinie jest zimno mieliśmy kilka kocy, byliśmy tak ściśnięci i był miły klimat, film nastraja bardzo pozytywnie, daje dużo śmiechu (Mistrzowska scena z babcią na śliskim podłożu) i opowiada ciekawe historie. Jeśli ktoś jeszcze nie oglądał to zachęcam : )

---

Oglądłam. Normalna komedia, można się pośmiać i można popłakoć. Jedna z lepszych polskich komedii ostatnich lat.

---

Moim zdaniem najlepsza polska komedia. Chociaż nie pałam miłością do tego typu filmów (wręcz przeciwnie), "Listy do M." naprawdę mi się podobały. Zabawny, wzruszający... Warto obejrzeć.

---

Nie lubię filmów, które są odpowiedziami na inne produkcje jak np. "Kac Wawa" (bo Amerykanie zrobili swoje "Kac Vegas" to my też musimy, a nuż na tym zarobimy). Film jest polską odpowiedzią na amerykański film "To właśnie miłość" ("Actually love"), który był przezabawny, ale i wzruszający. Niestety, po polskiej komedii romantycznej "z zupełnie nową obsadą" można się spodziewać pięciu udanych dialogów, szpary między zębami Karolaka i kolejnego zapewnienia po filmie, że "już nigdy więcej nie wybiorę się na polską komedię romantyczną". Trochę mnie ruszyła scena wigilijna z "królową śniegu", ale ogólnie film jest słaby i zdecydowanie do jednokrotnego obejrzenia.

---

No byłem na tym w kinie z moją cudowną klasą i chyba nawet całego nie obejrzałem , ponieważ był tak nudny , że mnie nawet nie interesował i robiłem co innego . Nie lubię polskich filmów , a zwłaszcza komedii romantycznych , więc ogólnie to sam bym czegoś takiego nie wybrał , ale przez to , że byłem z klasą to musiałem iść . Według mnie nic w tym filmie nie było fajnego i tylko straciłem czas na oglądanie tego .