---

Jeden z najpopularniejszych, o ile nie najpopularniejszy, portali społecznościowych, założony przez Marka Zuckenberga. Nie ma sensu tu się rozpisywać, bo prawie każdy wie czym jest Facebook.

Macie konta? Co Was skłoniło do ich założenia? Często na niego zaglądacie i dużo 'fejsujecie'?

A co myślicie o tzw. fan pege? Macie swoje ulubione? Często klikacie 'lubie to' na takowych? A może macie swoje własne strony na Fejsie?

---

Wydaje mi się, że większa część młodzieży w dzisiejszych czasach ma tam konto. W tym i również ja : D Zaglądam tam codziennie, coś tam zawsze wstawię, czasami jakiś link z kwejka wrzucę, piszę z wieloma osobami. Jednak nie jestem osobą od tego uzależnioną :> "Lubię to" klikam dosyć rzadko na jakichś fan page'ach, głównie przy linkach i statusach moich znajomych. Własnej strony nie posiadam i nie mam żądnego zamiaru takowej zakładać :D

---

Tak mam tam konto. Często tam jestem, wrzucam linki z kwejka, wiochy, YT... |Ale uzależniona nie jestem :)

---

Kiedyś ciągle mówiłam, że "facebook to zuo", aczkolwiek teraz stronka to troszkę bardziej mi się podoba - i to właśnie, nie przez moich znajomych, acz właśnie, przez fan page'e :) Bardzo rzadko lajkuje np. czyjeś statusy, bo na ogół są to newsy w stylu "lol jem pierogi" [gbur ze mnie?]. W każdym razie nie dziękuje. Zazwyczaj lubię sobie zalajować stronki moich ulubionych sklepów z ciuchami, moje ulubione seriale, ulubieni aktorzy oraz lubię sobie poobserwować profile ludzi, którzy robię magiczne zdjęcie czy rysunki *,*

Mi samej marzy się jakiś fan page :D jak douczę się robić naprawdę fajne prace w PS na tablecie, aby to wieś nie była ^^ 4fun.

---

Nie mam konta na tym portalu społecznościowym. Powiedziałem - dość. I tak szybko bym o tym zapomniał.

---

Nie mam i nie mam zamiaru zakładać ani na Faceboku, ani na naszej Klasie, ani nigdzie. Dlaczego? Bo nie czuję takiej potrzeby i nie podobają mi się tego typu strony. Zupełnie nie rozumiem tej manii, która ogarnęła świat. Jestem tylko na Hogsmeade, bo ta strona mi się podoba i ją tu fajni ludzie, z którymi mogę pogadać.
Na Facebooka wchodzę, ale tylko na adres Harry Potter albo Hogsmeade, żeby poszukać ciekawostek.

---

na fejsiku konto mam, korzystam w miarę regularnie. Na nk miałam, ale nie korzystam;P
Do założenia zmusiła (tak, dokładnie tak, posługując się szantażem) koleżanka. założyłam i... Od razu zaczełam podbijać stronkę. jesli chodzi o fp, lubięich setki. Własną stronkę mam, prowadzę ją w towarzystwie dwójki świenych ludzi. Nazwy nie podam, bo to też potterowskie i reklama by b yła;P

---

Mam konto na Facebooku. Sama nie wiem, co mnie skonio - być może chęć poznana tego portalu, czy jest lepszy od nk. Nie zawiodłam się, chociaż też jest z tego spory zysk. Siedzę codziennie, wrzucam dużo muzyki itp. często klikam "lubię to", ale tam, gdzie coś naprawdę mi się podoba. Mam dużo ulubionych fan page'ów, prowadzę jednego :) o Kasi Struss (kasia strussfan page).

---

Założyłam całkiem niedawno tam konto - jakieś 3-4 dni temu. Co mnie skłoniło? Miałam dość komentarzy typu:
"-Dlaczego znowu nie poszłaś z nami?
- A kto mówił, że idziemy albo pisał coś do mnie?
- Nie nie wiesz na fb było!?"
Miarka się przebrała gdy jako jedna z trzech osób przyszłam na wykład, którego nie było. Ludziki zamiast łaskawie dać wiadomość na tel albo naszego maila grupowego pisali o tym do siebie na fb;/ Do tego moja kochana siostrzyczka skasowała gg, nk, skype i kontaktowała się przez fb z rodzeństwem, a tylko ja nie miałam z nią kontaktu przez neta. Złamałam się w końcu.

Co do fan page - sama zamierzam założyć za niedługo swój profil fotograficzny. Jak tylko nauczę się co jak i gdzie na tej stronce. Fajna reklama za darmo i sposób dotarcia do ludzi w swojej okolicy i nie tylko. Irytują mnie natomiast fan page typu: "dupy, wixy, bmxy", "Kosmos, wódeczka - dobra bajeczka", 'Dupy, ćpanie i jaranie" - po co to komu? Przestrzegam przed lubieniem takich stron: kolega (idiota) z tego powodu nie został przyjęty do pracy, bo stwierdzili, że jest zbyt mało odpowiedzialny i może popaść w nałogi zamiast pracować.

---

A ja posiadam własne konto takie no wiecie prywatne i dwa fanpage :D Całkiem fajna zabawa, choć czasem nie mam kiedy tam zaglądać :D

---

Założyłam konto 2 lata temu i po prostu uwielbiam facebooka... Rozmawiam ze znajomymi, mamy też fan page naszej klasy i świetnie się bawimy :)

---

horses yesterday?''Dear old boy, of course I was, but what has that to say to anything?''I want'em, 'said Sir RichardI must have a fast pair immediately. 'My favorite Heyer novel so far for horseyness is The Quiet Gentleman, cheap homecoming dressescheap homecoming dresses a Regency romance andA mystery of sorts, with Gervase Frant, discount wedding dressesdiscount wedding dresses . the Earl of St Erth, a subdued dandy returning home fromA military duties at Waterloo. Mr. Warboys says'. sexy prom dressessexy prom dresses . . black lace dressblack lace dress . that's a devilish goodlooking hunter you have there lace dresseslace dresses . , St Erth! Great rump and hocks! SplendidA shoulders! Not an inch above fifteenthree, I'll swear! The very thing for this country!''Oh, he is the loveliest creature!'Marianne said, patting Cloud's neck. He makes no objection toA carrying me in this absurd fashion: I am sure he must be the bestmannered horse in the world!'Cover of Infamous Army with horse. ImageSourcebooks Georgette Heyer wrote her romance novels cute dressescute dresses

---

Mam konto na fb i siedzę na nim codziennie;) Najczęściej przeglądam tablicę, lajkuję i komentuję posty znajomych lub piszę z nimi na czacie :D Lubię tego typu stronki bo dzięki nim mam stały kontakt ze wszystkimi ;)

---

Nie mam konta na fejsie, więc nie istnieję :D
A tak na poważnie: kiedyś myślałam, żeby założyć konto na fejsbuku, ale okazało się, że jak raz to zrobisz to już konta nie usuniesz. Postanowiłam więc konta nie zakładać. I tak nie byłabym na nim aktywna. Nie umieszczam w necie swoich zdjęć, nie dzielę się istotnymi informacjami ze swojego życia prywatnego. Lubię internetową anonimowość, więc fb mi niepotrzebne. Jedyne portale na jakich mam konto to nk (ale jest "puste" - bez zdjęć, bez udzielania się na forach, bez aktywności z mojej strony) i hogsmeade (pierwsza str na której jestem bardzo aktywna :D )

---

4 osoby (razem ze mną :D ) nie mają konta na FB i chyba przez to bardzo nie cierpią :P Znajomi często mnie pytają, jak to możliwe, że nie mam facebooka, a ja im odpowiadam pytaniem na pytanie: jak to możliwe, że nikt z nich nigdy nie przeczytał Harry'ego Pottera i nie posiada konta na hogs

---

Abstraujac od tego, że nie odpowiada się pytaniem na pytanie, to co ma hogs do FB? Oraz czytanie HP do FB? Głupie trochę...

Anyway, FB używam do 3 celów:
- grupa mojego kierunku na studiach
- kumple na tablice wrzucają spoko muzykę
- zespoły udostępniają info/czasem nawet jakiś utwór za ileśtam lajków (pozdro Donny!)

---

ja mam konto na fejsie^^

---

Konto na "fejsie" jest mi w zasadzie potrzebne wyłącznie do wymieniania wiadomości z grupą ćwiczeniową na studiach. Oczywiście, zdarza mi się używać go również do niezobowiązujących głupot różnego rodzaju, ale w ogólnym rozrachunku jestem w stanie jakoś bez niego się obejść. Po ukończeniu kształcenia wyższego - jeśli idea Facebooka nie padnie wcześniej - istnieje duże prawdopodobieństwo, że konto skasuję. Proste, logiczne, tyle na temat wątku.

---

Konto na fb posiadam od prawie 4 lat i ze smutkiem stwierdzam, że przez ten czas sporo zmieniło się na gorsze. Przede wszystkim, pomimo ograniczeń wiekowych, profile zakładają dzieciaki, które rozsyłają zaproszenia na prawo i lewo, chyba tylko po to żeby mieć więcej znajomych i kogo atakować zaproszeniami do gier.
Ale facebook to świetny sposób na dowiedzenie się co słychać u dawno niewidzianych znajomych i szybkie dotarcie do newsów. Fajnie też spełnia rolę promocyjną - osobiście bardzo doceniam fakt, że szybko można na drugi koniec Polski przesłać informację np. o czyimś zaginięciu, potrzebnej krwi albo rozpropagować kampanie społeczne. Taka poczta pantoflowa w bardziej globalnym wydaniu.
Jeśli chodzi o strony dotyczące muzyków, sportowców i co tam jeszcze można polubić, najbardziej wartościowe są dla mnie te, które są prowadzone samodzielnie przez tych, których chcemy lajkami obdarzyć. Wtedy łatwo i szybko docierają do nas informacje z codziennego życia osób, które nas interesują. Takie osoby z reguły są otwarte na dialog, więc można komentować, dzielić się uwagami, dziękować, wspierać, prosić o więcej newsów. Nie uważam żebym była od fb uzależniona - JUŻ nie ;), ale staram się śledzić zmiany na bieżąco żeby informacje z oficjalnych kont moich ulubionych zespołów nie umknęły mi gdzieś w fejsbukowym gąszczu.

---

Mam i używam. Traktuje to jako swego rodzaju lepsze gg, bo głównie do kontaktu ze znajomymi mi on służy. Drugą funkcją istotną dla mnie jest dodawanie zdjęć, dzięki temu nie muszę ich przetrzymywać na telefonie w nieskończoność :)