Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Obsesja na punkcie czystej krwi
Dodane przez Gryf5r dnia 24-08-2011 14:25
#1
Nie wiem czy był już taki temat, jak tak to kosz.
Nurtuje mnie pytanie, dlaczego Voldemort i śmierciożercy chcieli wytępić z Hogwartu wszystkich uczniów, którzy nie są czystej krwi, jak sam Voldemort nie był czarodziejem czystej krwi ?
Dodane przez Yosei dnia 24-08-2011 14:36
#2
On nienawidził mugoli, uważał się za wyższego, twierdzi, iż każde pokrewieństwo z nimi to hańba, wstydził się swojego ojca, nie przyznawał się do niego
Dodane przez daria2j dnia 24-08-2011 14:36
#3
Dobre pytanie.Może nie chciał żeby było więcej szlam.Chciał byci jedyny w swoim rodzaju .
Dodane przez Severush dnia 24-08-2011 14:51
#4
Po prostu..
W ich rodzinach te osoby , które nie miały tego zaszczytu by być czarodziejem popełniły duży i nie wybaczalny błąd.. Oni im tego nie przebaczyli i po prostu uważają, że wszyscy mugole są tacy sami więc chcą nimi gardzić i ich tępić.
Dodane przez piecka21 dnia 24-08-2011 14:59
#5
Mysle, ze chodzilo o to, ze mugole to zwylki ludzie, a nikt zwykly nie moze uczyc sie magii. Voldemort mial obsesje na punkcie czystosci krwi i na punkcie swojej odmiennosci on za wszelka cene chcial byc wyjatkowy i inny dlatego niszczyl wszystko bez skrupulow co bylo z nim powiazane...
Dodane przez matheus dnia 24-08-2011 15:11
#6
bo uważał siebie za lepszego od szlam i mugoli:mad:
Dodane przez Yosei dnia 24-08-2011 15:14
#7
Albo uważał ich za zwierzęta, jednych one pociągają, a drugich brzyydzą, w przypadku Voldemorta to drugie
Dodane przez HermionaGranger17 dnia 24-08-2011 15:28
#8
Nie wiem, sam nie był czystej krwi
Dodane przez Draco Malfoy 3895 dnia 24-08-2011 15:39
#9
obsesja na punkcie czystej krwi to chamstwo, ale malfojowie i valdek maja bzika na punkcie czystej krwi
Dodane przez Annalisa Louis dnia 24-08-2011 15:45
#10
Jak już wcześniej ktoś napisał, Voldemort wstydził się swojego pochodzenia. Gardził mugolami dlaczego, bo jego ojciec nim był i wstydził się ,że jego "żona" to czarownica. Uważał Voldka za bękarta. A po resztą Voldemort gardził mugolami przez sierociniec, bo przecież uważali go tam za niebezpiecznego dziwaka i wgl. Przynajmniej tak mi się wydaje. :D
_________________________________
Ale w końcu zrozumiał co Dumbledore próbuje mu powiedzieć. Chodziło o różnicę, między daniem się zaciągnąć na arenę, by stoczyć na niej śmiertelny bój, a wkroczeniem na arenę z podniesioną głową. Niektórzy być może powiedzieliby, że to niezbyt wielka różnica, ale Dumbledore wiedział, a teraz wiem i ja -- pomyślał Harry z nagłym poczuciem dumy -- i wiedzieli to moi rodzice, że to największa różnica pod słońcem.
_________________________________
Gdybym był magiem i mógł spełnić Twoje 3 życzenia
To jaka była by Twa prośba?
Prawda, że piękna ta pokusa?
Pamiętaj, że, że pokusa ta też groźna.
Pozdrawiam Annalisa Louis.
Edytowane przez Annalisa Louis dnia 24-08-2011 15:47
Dodane przez paciorx123 dnia 24-08-2011 15:46
#11
nie ważne jest kto ma jaką krew :)
Dodane przez OM - L dnia 24-08-2011 16:26
#12
Yosei napisał/a:
On nienawidził mugoli, uważał się za wyższego, twierdzi, iż każde pokrewieństwo z nimi to hańba, wstydził się swojego ojca, nie przyznawał się do niego
Zgadzam się z tym, ponieważ Lord Woldemort miał styczność ze swoim ojcem, więc wiedział, jaki on jest. Wiedział, jakie jego ojciec ma zdanie na temat czarodziei*. Wiedział też, jak on postąpił z jego matką (uciekł od niej, gdy ta przestała dawać mu eliksir miłosny), czy to, że nie ma mocy czarodziejskiej. Jest zwykłym człowiekiem, który jak wiadomo został przez niego uśmiercony, gdyż wskutek tego, czego doświadczył Czarny Pan ze strony swojego ojca spowodowało zmiany psychologicznie. Zmieniło też jego podejście do życia (i ludzi niemagicznych), oraz mentalność.
*Pominąłem watek sierocińca i tego, jak był w nim postrzegany, z uwagi na to, że mimo tego, iż miały ona wpływ na późniejsze życie Toma nie zmieniły moim zdaniem tak jego psychiki, czy mentalności, oraz podejścia do wielu spraw, jak w/w przyczyny napisane na początku.
Edytowane przez OM - L dnia 24-08-2011 16:27
Dodane przez MyMuse dnia 24-08-2011 16:50
#13
Hmm... Wydaje mi się, że Voldek chciał wytępić tylko tych, którzy urodzili się w rodzinie mugoli (czyli szlamy), a nie również dzieci z małżeństw mugol-czarodziej/ka (które nie były przecież do końca czystej krwi). Sam należał przecież do tych ostatnich, jak zresztą pewnie kilku śmierciożerców (choćby Snape). Trochę dziwnie, gdyby próbował wytępić równych sobie (pod względem czystości krwi), prawda? Zresztą na przykład Seamus, chociaż nie był do końca czystej krwi (gdyż jego ojciec był mugolem), uczęszczał bez większych przeszkód do Hogwartu, gdy ten był we władaniu Voldemorta.
Dodane przez gabrysia6210 dnia 24-08-2011 16:57
#14
Bo się brzydził mugolami i chciał żeby wszyscy myśleli że jest czystej krwi.
Dodane przez Tonki dnia 24-08-2011 20:39
#15
Voldemort chciał wytępić szlamy. Czarodziejów półkrwi tolerował. Być może, choć są to tylko domysły, traktował ich nieco gorzej od czarodziejów czystej krwi, jednak jak już wcześniej wspomniano, pod panowaniem Voldemorta uczniowie półkrwi otrzymywali zgodę na edukację.
Dodane przez Sigyn dnia 30-08-2011 16:56
#16
Voldemort wstydził sie swojego pochodzenia i nienawidził mugoli prawdopodobnie za ich słabość, nie mogli się obronić. Ale dlaczego chciał sie pozbyc mugolaków to nie mam pojęcia..
Dodane przez Laufey dnia 18-09-2011 11:16
#17
Były dwa powody. Voldemort dowiedziawszy się, że jest dziedzicem Slytherina chciał dokończyć jego dzieło i oczyścić szkołę ze szlam. No i drugi powód; tak bardzo nienawidził ojca mugola, że chciał pozbyć się wszystkich, którzy nie są godni studiować magię i tylko ''plamią'' dobre imię szkoły. Wielu Śmierciożerców miało wątpliwy status krwi, o czym dowiadujemy się w HP i IŚ a przyłączając się do Voldemorta zapewniali sobie i swoim dzieciom ochronę.
Dodane przez CeCe dnia 18-09-2011 11:22
#18
No właśnie! co to za różnica czy ktoś jest z mugolskiej rodziny czy nie! ma takie same prawa :(
Dodane przez Czarodziejka dnia 21-09-2011 20:30
#19
Bo niestety, Voldemort miał takie same podejście do innych ludzi, jak znany wszystkim Adolf Hitler Uważał, że świat dzieli się na dwie rasy: czarodziejów czystej krwi, którzy powinni sprawować władzę i tych, którzy powinni im służyć. Mimo, że był półkrwi, nigdy by się innym do tego nie przyznał.
Edytowane przez Czarodziejka dnia 22-09-2011 20:20
Dodane przez Sahem dnia 21-09-2011 21:50
#20
To tak jakby zapytać, dlaczego Hitler wymyślił sobie "rasę aryjską".
Po prostu. W główce takiej osoby jak Voldemort coś się poprzestawiało jak był dzieckiem i mamy to, co wszyscy widzieliśmy.
Dodane przez Mniszka19Xd dnia 19-11-2011 09:36
#21
No wiesz...Vodzio uważał,że mugole to po prostu jakaś zaraza którą trzeba wytępić.Nie byli czarodziejami a więc dzieci półkrwi i nieczystej krwi trzeba zniszczyć.Nienawidził mugoli jak swojego ojca.Był przecież Czarnym Panem więc żeby zajść tak daleko musiał przekonać innych że jest czystej krwi a inni to szlamy i szumowiny których trzeba sie pozbyć.Zwróć uwagę na Severusa.Też był półkrwi a tego nie mówił innym.Chciał być blisko Voldemorta więc wmawiał mu że jest czystej krwi.A w szkole też nikt nie wiedział że jest półkrwi.Nie mówił bo nie chciał żeby uczniowie znowu robili sobie z niego żarty jak wcześniej James i Syriusz.
Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 19-03-2012 19:10
#22
Czarny Pan wstydził się tego,ze jest pólkrwi.Nawet wiekszośc śmierciożerców myslała,że jest czystej. Z czasem tak to sobie wbił do glowy,ze uwierzył zapewne,ze naprawde jest czystej krwi.
Dodane przez Ms_Kane dnia 29-04-2012 13:55
#23
Według mnie Voldek nienawidził mugoli dlatego ,bo jego ojciec nim był,a to ,że chciał wytępić wszystkie szlamy to pewnie dlatego ,że chciał aby czarodzieje byli tylko czystej krwi.
Dodane przez Fred_George dnia 09-05-2012 19:41
#24
Uważam że nie ma różnicy pomiędzy czarodziejami czystej krwi, szlamami czy czarodziejami półkrwi. Potępiam to co robił Voldemort. Chciał wytępić wszystkie szlamy i czarodziejów pół krwi dlatego że wiedział że jest spokrewniony z Salazarem Slytherinem i chciał dokończyć jego dzieło. Co do pochodzenia Voldemorta to on wiedział że jego ojcem jest mugol ale nie przyznawał się do tego.
Dodane przez Nicole Colin dnia 24-05-2012 17:56
#25
On wprost miał obsesję, to było chore. Pewnie sam siebie też się trochę brzydził i nie był z siebie dumny. Właśnie dlatego coraz bardziej się nakręcał i chciał zabić wszystkich mugoli i mugolaków.
Dodane przez panti00 dnia 29-06-2012 16:36
#26
Ponieważ wstydził się swojego mugolskiego ojca i nie przyznawał się do niego
Dodane przez panti00 dnia 22-07-2012 18:21
#27
Yosei napisał/a:
On nienawidził mugoli, uważał się za wyższego, twierdzi, iż każde pokrewieństwo z nimi to hańba, wstydził się swojego ojca, nie przyznawał się do niego
Zgadzam się z tym :3
Dodane przez _oliwka_12 dnia 22-07-2012 18:33
#28
Voldemort nienawidził mugoli . Uważał , że są gorsi od czarodziejów , bo nie mają sztuki magicznej . Dlatego też tępił szlamy . Sądził , że ci , którzy pochodzą z rodziny mugolskiej , są gorsi , ponieważ nie mieli prawa posiąść mocy magicznej , jako że to prawo przysługuje tylko dzieciom urodzonym w rodzinach czarodziejskich . Sam uważał się za kogoś lepszego , pełnoprawnego potomka Salazara Slytherina . Wyrzekł się swojej mugolskiej rodziny (zmienił imię i nazwisko , zabił dziadków i ojca).
Dodane przez Martita dnia 12-08-2012 19:22
#29
Voldek miał obsesję na punkcie czystej krwi bo nienawidził swojego ojca mugola. Niektórzy uważali też,że wiedza czarodziejska nie należy się dzieciom z mugolskich rodzin.
Dodane przez Victim dnia 12-08-2012 19:51
#30
Nie wiadomo nawet, czy Voldemort powiedział śmierciożercom, że sam jest półkrwi. A nawet jeśli, to on nienawidził swojego ojca - za to, że nie chciał go nawet poznać. Dla mnie to nic dziwnego, że miał... uraz (?) co do łączenia się mugoli z czarodziejami.
Dodane przez Luniaczek dnia 12-08-2012 19:53
#31
Noo , nie powiedział śmierciozercon , bo sie tego wstydził no i tak jak koleżanka na górze twierdzi
,nie przepadał za swoim ojcem , .... :d
Edytowane przez Luniaczek dnia 12-08-2012 19:54
Dodane przez Hedwigaa_16 dnia 12-08-2012 19:58
#32
Voldek , wstydził sie tego , że jest polkwri , ponieważ chciał byc taki jak Salazar Slytherin , czyli czystej krwi . Salazar też przecież chciał , żeby w szkole byli tylko czarodzieje czystej krwi i półkrwi . ;)
Dodane przez Matthew Lucas dnia 13-08-2012 12:57
#33
Tu chodzi o to, że wstydził się swojego ojca, pochodzenia. Chciał wytępić wszelkie szlamy i czarodziejów pół-krwi, bo nie chciał, by szkoła taka jak Hogwart była "mieszana". Uważał, że taki uniwersytet należy się tylko czarodziejom czystej krwi.
Dodane przez Clementaine dnia 22-08-2012 17:46
#34
Brzydził sie mugoli, i wszystkiego co z nimi powiązane :)
Dodane przez Karolinaf12 dnia 23-08-2012 00:38
#35
Dlatego, że Voldemort nie był czystej krwi, ze względu na ojca, którego bardzo nienawidził. Już w skzole prosił swoich najbliższych znajomych, by zwracali się do niego jako Lorda Voldemorta, a nie Toma Riddla.
Dodane przez SophieSerpens dnia 23-08-2012 13:10
#36
To proste. Nie znosił mugoli, bo się już tak przyjęło, że są gorsi. Oni i szlamy. Przecież nawet w czasach Salazara i reszty niektórzy mieli obsesję na punkcie czystej krwi.
Dodane przez Fausta Malfoy dnia 25-08-2012 13:42
#37
Tom wstydził się tego, że był półkrwi, a nie chciał ,,być jedyny w swoim rodzaju". Śmierciożercy chcieli wytępić szlamy, a nie czarodziejów półkrwi, którzy mieli w sobie czarodziejską moc. Sądzę, że po prostu czarodziejów czystej krwi lepiej by traktowano, ale półkrwi też przyjmowano do szkoły.
Dodane przez xLily dnia 25-08-2012 13:59
#38
Może Voldek chciał mordować szlamy tylko dla tego , że miał urazę , że jego ojciec się nie zaopiekował nim i matką . A może dlatego , że wstydził się i zarazem nie cierpiał swojego ojca. Pomyślał , że w jego krwi płynie sama krew dziedzica Slytherina , więc po co się przyznawać do swojego plugawego ojca...
Dodane przez Fausta Malfoy dnia 28-10-2012 20:29
#39
On chciał wymordować szlamy, ponieważ nienawidził swojego ojca za to, że zostawił jego matkę która wywodziła się od samego Salazara Slytherina.
Voldek był dumny, że był jego dziedzicem.
I częściowo winił swego ojca za śmierć matki, za to, że się nią nie opiekował i zostawił ją dla zwykłej mugolki.
Dodane przez mmka dnia 02-11-2012 10:31
#40
Czysta krew. Hmm...
Przypomniał mi się żart jaki zrobiłam z koleżanką na poczekaniu:
Huśtałyśmy na huśtawce i zrobiło mi się naprawdę przyjemnie. W końcu powiedziałam:
-wiesz co? Fajnie mi się z tobą huśta
-a czemu?
-No boo..Jesteś fajna!
-No przecież wiem!
-Aleś ty skromna!...Moja krew!
-A jaką ty masz krew?
-Czystą!
XD
HUFFLEPUFF
Dodane przez Zwirek14 dnia 14-12-2012 23:53
#41
On nienawidził mugoli, a swojego ojca się wstydził, dlatego go zabił.
Dodane przez xxMinerva McGonagallxx dnia 16-12-2012 21:16
#42
Voldzio nienawidził mugoli.Miał ich za gorszych od siebie.Chciał ich wszystkich w Hogwarcie wytępić bo pragnął aby był tylko jeden dom Slitherin aby w nim byli sami czysto krwiści.Voldzio dowiedział sie ze jest dziedzicem Slitherinu a przepowiednia głosi że ten kto nim jest otworzy komnatę tajemnic i okełzna zło które tam się znajduje oraz wypędzi ze szkoły tych któzi nie powinni się tam znajdować i tak narodził się w jego łysej łepetynie plan.
Dodane przez IOpenAtTheClose dnia 16-12-2012 21:56
#43
Ponieważ Voldemort nienawidził otoczenia w jakim się wychował. Zawsze czuł się od niego lepszy, stworzony do lepszych celów. Poza tym nienawidził swojego ojca mugola, który opuścił jego matkę. Magia była dla V. na tyle potężna, że uważał, że istoty niemagiczne są zbyt żałosne by żyć na tych samych prawach co magiczne. Ponadto je ograniczają, bo łatwiej by było żyć czarodziejom i się rozwijać bez bezustannego skrywania swoich mocy przed mugolami. Czyż nie?
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 01-02-2013 01:42
#44
Trzeba przytomnie zauważyć, że idea czystej krwi zrodziła się wiele wieków przed pojawieniem się Czarnego Pana - to nie był wcale jego wymysł, tylko Salazara Slytherina, który z całą pewnością nie miał ojca mugola.
Chciał on większej selekcji w doborze przyszłych adeptów sztuki magicznej. Można podejrzewać, że obawiał się, iż Hogwart zacznie przypominać cyrk, w którym charłaki będą prefektami, a z dzieci z mugolskich rodzin na siłę będzie się chciało uczynić wybitnych czarodziejów. Nie wykluczam wcale, że w jego czasach"'czystość krwi" była bardzo zagrożona - do tego stopnia, że postanowił założyć własny dom, a w komnacie umieścić "zwierzątko", które skutecznie chroniłoby świat magiczny od inwazji obcych...może miał większy powód, niż zwyczajny brak tolerancji czy uprzedzenie ?
Dodane przez Lena1495 dnia 01-02-2013 17:23
#45
moim zdaniem Lord Voldemort tak nienawidził swojego ojca, że chciał się mścić na innych mugolach
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 02-02-2013 00:40
#46
Cały czas błądzimy w głębinach podświadomości myląc ideę czystości krwi a fanatycznym zabijaniem mugoli. Zastanówmy się czy Salazar kiedykolwiek by chciał aby w przyszłości Czarny Pan - a przed nim Marvolo czy Morfin tak rozumowali jego przesłanie...
zdecydowanie czym innym jest bronienie własnych wartości a mordowanie "szlam", charłaków czy mugoli dla psychicznej wręcz przyjemności - chyba w początkach nie o to chodziło.
Wyobrażam sobie Slytherina pogrążonego w ogromnym smutku i niepewności jutra - oto wszyscy mają uczyć się magii - a przecież 3- letnie dziecko nie zostanie kucharzem, a 70- letni mężczyzna nie zagra w piłkę lepiej niż Messi ;) Może to Gryffindor poszedł "za bardzo" w drugą stronę chcąc do Hogwartu przyjmować wszystkich jak leci...
Czy ktoś z nas zaprosi na herbatę do swojego domu pierwszą napotkaną na ulicy osobę i powierzy mu opiekę nad młodszym rodzeństwem ? Tak mogło być i w tym przypadku - wiadomo, że przesadził z bazyliszkiem - swoją drogą to dziwne, że dopiero po tylu wiekach ktoś otworzył komnatę - a gdyby Salazar w ogóle nie przyjmował do wiadomości, że to się stanie... może żałował swojej decyzji i chciał zabić potwora, ale nie było już drogi powrotnej do Hogwartu - wszystko wysoce prawdopodobne...
A potem pojawia się Czarny Pan, który poglądy Slytherina rozumie jako zimne mordowanie mugoli - czy aby z całą pewnością możemy orzec, że Salazar tak rozumiał ideę czystości krwi ?
Dodane przez Hermiona516 dnia 02-02-2013 08:37
#47
Voldemort miał obsesje na punkcie czystej krwi, ale on NIE ZNOSIŁ swego ojca, dlatego że był mugolem
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 02-02-2013 12:24
#48
Muszę zacytować chyba Albusa Dumbledora - otóż oczekiwanie, że ktoś odniesie się do mojego postu "jest z mojej strony optymizmem graniczącym z głupotą" :) - być może są za długie a teorie w nich zawarte śmieszne ;
tak Czarny Pan nie znosił swojego ojca - a Mcgonagall uczyła transmutacji - wszyscy to wiemy...
Dodane przez Olkaaa6 dnia 19-02-2013 12:21
#49
Mozna sie tego domyślec. Voldemort nie był czystej krwi ale uważał się że na czystą krew. A dlaczego do Hogwartu chodzili sami uczniowie o czystej krwi ? Dlatego ze Voldemort chcial aby dzieci mugolskie nie wiedzieli co to magia, aby sie tego nei uczyli. Uważal ze nie są godni studiować magi.
Dodane przez Blasco dnia 19-02-2013 12:44
#50
To jest trochę jak choroba ^^ Taka obsesja ;) Nie chciał miec wspólnego nic z mugolami: swoje imię uważał za mugolskie, dlatego zmienił je na inne, "lepsze", takie, które budziło lek we wszystkich którzy je usłyszeli... Nie nawidził swojej matki, bo umarła po mugolsku, nienawidził ojca, bo był mugolem... Obsesja ;)
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 19-02-2013 12:50
#51
A ja z uporem maniaka powtarzam, że to nie CZARNY PAN był twórcą "idei czystości krwi"... prawie 1000 lat wcześniej na ten "pomysł" wpadł nie kto inny jak Salazar Slytherin.
Dodane przez Serpensoria dnia 19-02-2013 13:37
#52
przecież Voldemort nie był twórcą tej idei czystości krwi..
stworzył ją sam Slytherin.. więc może dlatego Czarny Pan chciał dokończyć dzieło swojego przodka.. ?
i nienawidził ojca, bo był mugolem.. :/
Dodane przez Monikaa76 dnia 19-02-2013 18:45
#53
No właśnie.. Ale ich uczono od małego że dziecko niebedące czystej krwii jest dla nich szlamem itd..
Dodane przez Milva dnia 19-02-2013 19:17
#54
Mi to się zawsze 'podobało'
*, bo w pewien sposób nawiązuje do idei hitlerowskiej.
Wytępić wszystkich Żydów, homoseksualistów, chorych, innego wyznania. W świecie potterowskim wytępić wszystkich mugolaków i gorzej traktować czarodziei nieczystej krwi.
Powodu normalny człowiek nie może się doszukać.
Edit by mooll: ...ale: p o d o b a ł o ?!
Edytowane przez mooll dnia 06-04-2013 11:17
Dodane przez MaryPotter dnia 19-02-2013 19:30
#55
Sam byl polkrwi.
Ale to dlatego, poniewaz jego ojciec porzucil jego i jego matke.
Byl on wlasnie mugolem.
Dodane przez Bou dnia 19-02-2013 19:54
#56
To się z pewnością nie bierze znikąd. Voldemort nienawidził mugoli bo to rodzice mugole zniszczyli mu życie.
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 19-02-2013 20:17
#57
Tak, na pierwszy rzut oka "idea czystej krwi" kojarzona jest z ideologią rasową - nazizmem, rasizmem ( może mniej faszyzmem )... Jednak zazwyczaj jest tak, że ze źródła wypływa krystalicznie czysta woda, ale w samej rzece pełno jest już brudu...
Czarny Pan chyba opacznie zrozumiał przesłanie swojego odległego przodka - Salazara Slytherina, który jak wiemy chciał "większej segregacji". Szczerze wątpię czy owa selekcja była propagowaniem mordowania mugoli, szlam, charłaków.
Nie zastanawialiście się kiedyś, że w czasach "Wielkiej Czwórki", to czarodzieje wywodzący się z rodzin o statusie czystej krwi byli w mniejszości ? Być może to Gryffindor poszedł o stopień za daleko i pragnął przyjmować "wszystkich jak leci" ? Wówczas w szkole prefektami zostawałyby charłaki, dyrektorem nie mógł być czarodziej czystej krwi, a mugoloznastwo było obowiązkowym przedmiotem... Widząc to Salazar próbował chronić "resztę uczniów", aby zachowali swoje pochodzenie, tradycje, przywiązanie do historii swoich rodów - popełniwszy fatalny błąd "ukrył bazyliszka" w komnacie, sam uciekając z zamku... minął prawie tysiąc lat i pojawia się w Hogwarcie Czarny Pan - otwiera komnatę, przyczynia się do śmierci Jęczącej Marty, podstępem zgania wszystko na pół-olbrzyma Hagrida i tak mamy całkowicie wypaczoną ideę...
Nie twierdzę, że tak istotnie musiało być, ale czy nie mogło ?
Dodane przez Hermiona 338 dnia 19-02-2013 20:34
#58
Voldemort nienawidził mugoli, ponieważ wstydził się tego, że miał ojca mugola, który go porzucił. Chciał wytępić wszystkich mugoli, gdyż czuł się od nich lepszy i wyższy.Oni przypominali mu o jego ojcu.
Dodane przez Perenelle Flamel dnia 05-03-2013 21:24
#59
On po prostu cenił czystą krew(szlachectwo)...
Dodane przez raven dnia 06-03-2013 01:07
#60
mniszek_pospolity napisał/a:
Czarny Pan chyba opacznie zrozumiał przesłanie swojego odległego przodka - Salazara Slytherina, który jak wiemy chciał "większej segregacji". Szczerze wątpię czy owa selekcja była propagowaniem mordowania mugoli, szlam, charłaków.
Voldemort mógł nie widzieć wyjścia z sytuacji, w której czarodzieje czystej krwi są w mniejszości, a nauczanie mugolaków jest naturalne - jedynym sposobem na zmiany była likwidacja tego co niesłuszne w jego oczach. W dzieciństwie nauczył się, że wszystko można załatwić siłą, a jego moc służy temu żeby podporządkować wszystko sobie. Do teorii na temat "czystości krwi" dorzucił swoją nienawiść do wszystkiego co niemagiczne i po prostu wyszło trochę mocniej niż to Salazar zapewne zaplanował.
mniszek_pospolity napisał/a:
Być może to Gryffindor poszedł o stopień za daleko i pragnął przyjmować "wszystkich jak leci" ? Wówczas w szkole prefektami zostawałyby charłaki, dyrektorem nie mógł być czarodziej czystej krwi, a mugoloznastwo było obowiązkowym przedmiotem...
Myślę, że to było tak, że nawet jeśli któryś z założycieli (obstawiam Hufflepuff) chciał przyjmować "wszystkich jak leci", to dlatego, że zdawał sobie sprawę, że czarodziejskie rody czystej krwi będą powoli wymierać. Tylko, że ci "wszyscy jak leci", to musiały być osoby o mocy czarodziejskiej - a chyba niewielu z nas ma coś przeciwko mugolakom. Charłaków za dużo się nauczyć nie da, dlatego szkole nie grozili prefekci-charłaki. Co do bazyliszka - być może Salazar tak się wkurzył i bał o przyszłość szkoły, że zostawił potomnym prezent. Spodziewał się, że prędzej czy później ktoś otworzy Komnatę i będzie wiedział, do czego użyć bazyliszka.
Salazar odmawiał dostępu do nauki tajników magii mugolakom, Voldi dodał do tego swoją nienawiść i krwawy sposób na rozwiązywanie problemów.
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 06-03-2013 08:23
#61
Na wstępie zaznaczam, że do mugolaków nic absolutnie nie mam. Hermionę Granger darzę największą sympatią z całego Trio, a tutaj mam status półkrwi - tak jak mój ulubiony bohater, więc dyskryminowanie osób urodzonych w mugolskich rodzinach nie wchodzi w moim przypadku w grę.
Jak wiemy, to każdy z Założycieli Hogwartu miał swoje priorytety - równie dobrze można by zarzucić Gryffindorowi, że pragnie mieć w swoim domu tylko odważnych i cnotliwych ;) - podobnie Ravenclaw, że faworyzuje zdolnych i inteligentnych ... w takim razie dyskryminowani powinni czuć się ci uczniowie, którzy nie byli dość odważni lub mieli problemy z przyswajaniem wiedzy...pod tym względem najbardziej tolerancyjna wydaje się być Helga.
Jeżeli chodzi o Salazara Slytherina i jego ideę, to mogło być przecież tak, że zbudowawszy komnatę, podrzucił jajko z, którego wykluł się bazyliszek, ale wówczas już przodek Czarnego Pana nie mógł do Hogwartu wrócić i naprawić błędu... jakby nie patrzeć, to wąż "czmychał" sobie w podziemiach przez dobrych kilka wieków, żywiąc się myszkami i szczurami - dopiero Sami Wiecie Kto wykorzystał potwora do swoich celów.
Nie oszukujmy się ; obecnie wszędzie są jakieś selekcje - czy każdy z nas może sobie pozwolić na studiowanie medycyny, czy zagranie w Lidze Mistrzów u boku Messiego ? Dwuletnie dziecko nie zostanie pilotem śmigłowca, a osiemdziesięcioletnia kobieta nie wygra rajdu Dakar ;) I nie ma to nic wspólnego z dyskryminacją - być może o to właśnie chodziło Salazarowi. Kto z nas wpuści do swojego domu pierwszą napotkaną na ulicy osobę i powierzy jej opiece swoje młodsze rodzeństwo czy dzieci ?
Być może owa idea zrodziła się zwyczajnie ze strachu - że rody o czystej krwi całkowicie wymrą, a ich miejsce zajmą czarodzieje urodzeni w nie-magicznych rodzinach, którzy "przejmą" całą dotychczasową wiedzę czarodziejów, którzy starali się skrzętnie ją gromadzić dla potomnych...
PS. To tylko moja teoria - być może śmieszna i naciągana, ale czy tak nie mogło być ?
Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 06-03-2013 08:26
Dodane przez xFleur_Delacourx dnia 06-03-2013 17:08
#62
Tom zapewne gdy uczynił sobie nową postać czyli Voldemorta uznal ze jest czysej krwii tak jak jego poplecznicy,moze im nawet tego zazdrościl i dlatego podal sie za czystokrwistego.
Pewnie chcial wytepić mugolakow dlatego ze ich nie lubil i uznawal ze oni niszczą rase czarodziei.Lub cos wtym rodzaju.
To jest moja teoria pewnie niedokladna i ne przemyślana ale dzis tylko na taką bylo mnie stać ;D
Dodane przez Fred James Syriusz Remus dnia 07-03-2013 19:38
#63
Bo Voldemort to co innego ;D On nie miał nosa i to mu zastępowało bycie czystej krwi. Poza tym trafił do Slytherinu, więc w czym problem?
Dodane przez itsleviosa dnia 23-04-2013 19:13
#64
Często porównuję to do
rasizmu . Tak samo jak niektórzy moi mugolscy "koledzy" mają się za lepszych od tych czarnoskórych czy biedniejszych . A każdy jest taki sam , każdy jest sobie równy . Wydaje mi się , że czyniąc tą manię z czystą krwią Rowling chciała nam ukazać rozumowanie , zazdrość , okrucieństwo .
Dodane przez dark shadow dnia 23-04-2013 20:48
#65
Ogólny motyw tej Czystej krwi jest nawiązaniem do, niestety bardzo powszechnego, rasizmu.(o czym wspominało już kilka osób) Ludzki mózg ma, w pewnym sensie, defekt, który podświadomie szufladkuje ludzi na lepszych i gorszych ze względu na kraj, kolor skóry, czy stan konta. Czystość krwi to tylko kolejny filtr bo tych szufladek.
Co do samej osoby Voldemorta myślę, że najlepiej to wytłumaczyć tak.
Często ludzi, pochodzący z biednych rodzin, kiedy już zdobywają pieniądze i szacunek odrzucają przeszłość. Tomowi jego ojciec-mugol nie kojarzył się dobrze, gdyż nie kochał jego matki i zostawił ją, przez co zapewne zginęła. Tak samo ludzie, którzy się wybili myślą o swojej rodzinie. Zazwyczaj po wzbogaceniu nie pomagają swojej rodzinie, nie przyznają do dawnych miejsc zamieszkania. Dzieci wychodzące z sierocińców, gdzie były źle traktowane, starają się zapomnieć, lub zemścić na tych co ich terroryzowali.
Inaczej można to wytłumaczyć na zasadzie polskiej wrogości do Niemców, za czasów wojny. Kojarzono ich z złem, opresją, zniewalaniem, a przecież nie każdy z nich był zły. Tak samo Voldemort, który nigdy nie poznał miłość od swojego ojca-mugola, czy innych dzieci-mugoli z sierocińca. Od małego dziecka nauczył się, że mugole to zło i wszystkich mugoli wsadził do jednego wora.
No a w końcu wszystko jest w genach. Jeśli miał przekonanie, że mugole są źli, to dzieci mugoli, nawet tylko w połowie, też muszą być złe, gorsze.
W dodatku jego chęć potęgi i zawładnięcia innymi sprowadziła go do takich czynów. W końcu rasizm czystości krwi był powszechnie uznawany za kompletny nietakt i przedawnione uprzedzenie. Oficjalnie nie zgadzano się z dzieleniem przez krew. Było więc jasne, że jeśli chce być zauważony to jest dość łatwe wyjście. Wiedział, że dla wielu czarodziei krew mimo wszystko miała znaczenie. Od razu miał więc potencjalnych "wyznawców".
Myślę więc, że w jego wypadku jest to spowodowane głównie wcześniejszym uprzedzeniem i buntem.
Dodane przez Perenelle Flamel dnia 27-04-2013 21:02
#66
Po prostu byli źli na mugolów za to, że przez nich muszą żyć w ukryciu.
Dodane przez Fausta Malfoy dnia 27-06-2013 19:15
#67
Voldemort uważał się za lepszego, ponieważ jego przodkiem był Salazar Slytherin, nienawidził swojego ojca, nienawidził go za to, że był mugolem, nienawidził go za to, że zostawił jego matkę. Dlatego też go zabił.
Proste :))
Dodane przez DJfunkyGIRLS dnia 08-07-2013 15:24
#68
Nie cierpiał mugoli czyli ludzi bez talentu magii,więc tym bardziej nie cierpiał szlam bo szlama bo chodzi z mugolsko-czarodziejskiej rodziny,a sam ukrywał że nie ma czystej krwi bo dla niego to był wstyd.A mugoli nie ciepiał dlatego że jego ojciec był mugolem i po prostu miał obsesje na magie.
Dodane przez filip gaunt dnia 13-08-2013 19:10
#69
przecież niektórzy śmierciożercy byli półkrwi Voldemort nienawidzi tylko mugoli i mugolaków
Dodane przez Rogaczka dnia 11-09-2013 12:40
#70
To mi się kojarzy ze starymi rodami królewskimi, którzy pobierali się tylko w swoich wysokich kręgach, by nie brudzić swojej czystej krwi.
Przez wzgląd na swoich rodziców, dzieciństwo i dorastanie Voldemort podjął właśnie takie działania. Wstyd, wyniosłość, oryginalność, rasa, wyjątkowość... nazywajcie to jak chcecie. Dla mnie to było głupie (mówiąc bardzo dyplomatycznie). Dyskryminacja kogoś ze względu na pochodzenie.... A tolerancja? Szacunek? Zauważenie zdolności? Gdyby nie mieszanie małżeństw to czarodzieje przestali by istnieć! Wyginęliby obłąkani swoją własną chorą myślą...
Dodane przez LiDiA_19 dnia 11-09-2013 17:18
#71
po prostu Voldemort brzydził się mugolami i mugolakami gdyż jego ojciec był mugolem, nienawidził ojca gdyż porzucił matkę, która była w ciąży
Dodane przez Ginny_Potter_Weasley dnia 15-09-2013 11:56
#72
A ja wgl nie rozumiem co komu przeszkadzalo w mugolakach
Czym takim sie rozni mugolak od czarodzieja czystej krwi?
Tym bardziej ze czarodzieji czystej krwi jest malo
a jest duzo mugolakow posiadajacych ogromna moc lub wiedze
mozna chociazby wziac Hermione, ktora byla bardzo madra a byla mugolakiem, i bez niej Harry nie zaszedl tak daleko ;)
Dodane przez Blackdobby dnia 02-10-2013 21:02
#73
Nienawidził mugoli! Uważał się za lepszego! Taki no...wicie...egoista
Dodane przez Blackdobby dnia 13-10-2013 10:36
#74
Voldemort ukrywał to, że nie był czystej krwi.
Może dlatego, że jego ojciec był mugolem?
Dodatkowo chciał dokończyć dzieło Slytherina.
Dodane przez Agnes00 dnia 27-12-2014 16:19
#75
Dobre pytanie. On sam wstydził się swojego ojca-mugola i nie przyznawał się do niego. Może to dlatego, że jako szanujący się Ślizgon podążał za Salazarem?
Dodane przez Lily736 dnia 23-02-2015 19:46
#76
Voldemort był zły, zły, wręcz wściekły, nienawidził ojca, za to, że... Był jego ojcem. ;p To była dla niego udręka. Właśnie dlatego nienawidził czarodziei nieczystej krwi. Chciał ich wręcz wytępić.
Dodane przez dark shadow dnia 23-02-2015 21:07
#77
Według mnie chodziło tu o jego korzenie u Salazara Slytherina. Voldemort przez swoje dzieciństwo był praktycznie nikim. Po tym jak odkrył że jest potomkiem tak wielkiego czarodzieja jak Salazar chciał jak najbardziej czerpać z tego faktu. To podnosiło jego samoocenę.
Przez to dowiedział się o Slytherinie jak najwięcej i chciał dokończyć jego dzieła, być największym czarodziejem na świecie. Wielcy dyktatorzy lubią selekcję. Bezsensowna selekcje. (Hitler i żydzi, świat i czarni ludzie). Dlatego miał na tym punkcie taką obsesje. Chciał by ludzie bali się go nawet jeśli nie zrobili nic złego.
Dodane przez kocz dnia 23-02-2015 21:40
#78
Takiego Voldemorta można porównać do realnej postaci dyktatora III Rzeszy, ów jegomość był prawdopodobnie żydem który nienawidził tą nację przez całe swe dzieciństwo dlatego była eksterminacja syjonistów w czasie II wojny światowej przez Hitlera. Ale tak bez offtopa :p, trzeba również dodać że sam Voldemort nienawidził własnego ojca, który to zostawił jego matkę, a z czego dowiadujemy się że był zwykłym mugolem nie czarodziejem.
Dodane przez HermioneG dnia 10-11-2015 15:17
#79
Voldemort nienawidził mugoli prawdopodobnie dlatego, że jego ojcem był właśnie mugol. Wstydził się tego, że nie jest czystej krwi czarodziejem, chciał wytępić wszystkich, którzy nie są półkrwi lub krwi niemagicznej, bo uważał ich za osoby słabe, zarówno niepotrafiących się obronić w obliczu niebezpieczeństwa mugoli, jak i czarodziejów urodzonych w ich rodzinach - bo przecież ich krew była wymieszana z tą mugoli.
Dodane przez AngieCh dnia 10-11-2015 15:52
#80
To ma głębsze znaczenie moim zdaniem. Po pierwsze: Voldemort został poczęty pod wpływem eliksiru miłości, który podała jego matka - czarownica mugolowi. Mugol jak się dowiedział, co ona zrobiła odszedł. Voldemort był wściekły na ojca, że zgotował mu taki los, zamiast się nim zająć. Jak się dowiedział, że jest czarodziejem, w głowie miał tylko jedną rzecz: mugole to źli ludzie, mój tata zostawił mnie i moją mamę. Dziecko inaczej myśli, a jak sobie to wmawia to w końcu w to wierzy. Warto też dodać, że Voldemort nie potrafił kochać, więc to jeszcze bardziej wzmagało nienawiść do ojca mugola. Po drugie: Voldemort jest bardzo podobny do Hitlera. Hitler pochodził z rodziny żydowskiej, a jednak nienawidził żydów, prawda? Nienawidził ich, ponieważ wyrządzili mu wiele krzywdy, gdy był jeszcze dzieckiem, czy nastolatkiem, np. nie dostał się na Akademię Sztuk Pięknych i zakodował sobie w głowie, że żydzi są źli. Tak samo mógł zrobić Voldemort - jeden zły ruch ze strony mugoli spowodował jego wieczną do nich nienawiść.