Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Dziadkowie Harrego...
Dodane przez Gryf5r dnia 23-08-2011 21:20
#1
Zastanawiam się co się stało z dziadkami Harrego. Nie przypominam sobie, żeby była o nich jakaś wzmianka. Może Wy coś wiecie na ten temat ? Czekam na Wasze odpowiedzi ; ))
Dodane przez Hermionka111213 dnia 23-08-2011 21:23
#2
Wzmianka o nich była tylko w pierwszym tomie, gdy Harry ujrzał ich w czarodziejskim zwierciadle.
A co się z nimi stało? Nie wiem. Może także wpadli w łapy śmierciożerców? Na to pytanie nie znam odpowiedzi. Można się tylko domyślać. Choć na pewno nie zginęli ze starości, bo byliby jeszcze za młodzi.
Dodane przez Karma Chameleon 20 dnia 23-08-2011 21:24
#3
Ja też nic nie wiem. Może to tacy sami weterani ja Lily i James? Zginęli w zażartej walce na śmierć i życie, z poprzednikiem Voldemorta...
Dodane przez leea dnia 23-08-2011 21:35
#4
Oj, można by tak gdybać i gdybać o każdej książkowej sierocie ;) Gdyby dziadkowie Harry'ego żyli po tym jak Voldemort zamordował mu rodziców, to albo trafiłby pod ich opiekę, albo próbowaliby się z nim z kontaktować i na pewno byłoby o nich wspomniane w książce. Tym bardziej, że przecież rodzicami Petunii, byli ci sami ludzie, co Lilly a więc, to raczej mało prawdopodobne, że nie interesowaliby się oni swoją córką i wnukiem ( wałściwie to wnukami Harry + Dadley ) w takim stopniu, że nawet do nich nie dzwonili i nie odwiedzali.
Dodane przez Densho dnia 23-08-2011 21:50
#5
Hmmm oj nie mam pojecie na ten temat :)
Dodane przez Czarodziejka dnia 23-08-2011 21:55
#6
O dziadkach Harry' ego było także wspomnienie w "Zakonie Feniksa", kiedy Syriusz mówi Harry' emu, że uciekł z domu do Jamesa, oraz, ze był mile widziany w domu Potterów.
Myślę, że umarli przed narodzinami Harry' ego, walcząc z Voldemortem (chociaż nikt z Zakonu Feniksa nie mówił, ze byli jego członkami).
Dodane przez katt dnia 30-08-2011 13:52
#7
Czytałam gdzieś, że rzeczywiście zmarli zanim Harry przyszedł na świat. W sumie szkoda, że nie miał na prawdę żadnej bliskiej rodziny :|
Smutne jest, że nie znalazła się żadna "przyszywana ciotka", która mogłaby go przygarnąć. Z tym Dumbledorem to tak zawsze >.<
Dodane przez daniel123 dnia 30-08-2011 14:05
#8
W którejś książce było, że Voldemort zabił całą jego rodzinę. Może ich też ?
:confused:
Dodane przez fanka98 dnia 30-08-2011 14:22
#9
Może sprzeciwili się Voldemortowi i zginęli jak rodzice Harry' ego?? Nie wiem, to są moje domysły... Ale to jeśli chodziło o rodziców James'a, ale byli też rodzice Lily! Byli mugolami, a ich Voldemort nie chciał mieć "w drużynie". Naprawdę nie wiem, jak zginęły obie pary.
Dodane przez Asik dnia 30-08-2011 17:51
#10
Rowling w którymś wywiadzie przyznała się do tego że celowo nie zostawiła Harremu żadnych dziadków. Rodzice James'a późno zdecydowali się na dziecko, stąd zmarli śmiercią naturalną zanim on skończył szkołę. Rodzice Lily i Petuni także zmarli śmiercią naturalną przed narodzinami Harrego.
Dodane przez Sigyn dnia 30-08-2011 17:54
#11
Ojj ja nic nie wiem o jego dziadkach.. niestety..:(
Dodane przez Laufey dnia 01-11-2011 12:23
#12
Jest chyba gdzieś wzmianka o rodzicach Jamesa, którzy umarli, gdy ten jeszcze był młody i zostawili mu w spadku ogromną kupę kasy. Jeśli chodzi natomiast o rodziców Lily - o tym nic nie wiadomo. Jedyne wzmianki o nich pojawiły się w Insygni Śmierci, gdzie Harry poznał wspomnienia Severusa, gdy Lily, Petunia i ich rodzice stali razem obok peronu 9 i 3/4. Co stało się z nimi po narodzinach Harrego - o tym nic nie wiemy; nie było o nich żadnej wzmianki, jakoby gdzieś jeszcze żyli.
Dodane przez Mniszka19Xd dnia 04-11-2011 18:47
#13
Może nie żyli jeśli nie było o nich wzmianki
Dodane przez Annalisa Louis dnia 05-11-2011 20:56
#14
Autorka wspominała, że rodzice Jamesa Pottera zmarli naturalnie. Oni byli już w bardzo podeszłym wieku kiedy James przyszedł na świat. Dlatego właśnie był tak rozpieszczany ^^
Dodane przez Gladus93 dnia 05-11-2011 21:07
#15
Nie pamiętam,żeby było cokolwiek o dziadkach Harrego..Może polegli w walce z Voldemortem? a może umarli ze starości,naprawdę nie mam pojęcia ;D o to trzeba by zapytać samą Rowling,jednak kto wie czy ona by to wiedziała?? ^
Dodane przez Huncwotka dnia 05-11-2011 21:37
#16
Mi też się wydaje, że gdyby żyli, to byłaby o nich jakaś wzmianka. Najhbardziej prawdopodobne jest, że Voldemort rzeczywiście wybił całą rodzinę, więc dziadków też.
Dodane przez Bellatrix11227 dnia 05-11-2011 22:03
#17
Pytanie z kosmosu :D Sama nie wiem, można się tylko domyślać. I chyba najbardziej sensownym rozwiązaniem jest wypowiedź - Annalisa Louis. Ot co!
Dodane przez Dagamara18 dnia 30-12-2011 16:41
#18
Syriusz kiedyś wspominał że bardzo lubił odwiedzać rodziców Jamesa:)
Dodane przez Angel14 dnia 30-12-2011 16:44
#19
Mozliwe, ze zgineli w walce ze smierciozercami, ale nie wiem, w ksiazce o tym nie bylo.
Dodane przez LadyBella dnia 30-12-2011 17:16
#20
W książce nie było nic głębszego o dziadkach Harre'go. Moim zdaniem Ci od taty, zginęli jeszcze przed narodzinami Harre'go, a Ci od mamy, raczej nie obchodzili się nim. Choć możliwe, że już nie żyli?
Dodane przez CzarnaRozdzka43 dnia 10-01-2012 20:49
#21
Pewnie nie żyją... :no:
Ale to faktycznie dziwne, że Rowling nie napisała o nich ani słowa. Może pomysłu nie miała :lol:
Dodane przez Sophia dnia 10-01-2012 20:54
#22
Myślę, że padli ofiarą, gdy próbowali chronić Jamesa i Lily przed Voldkiem. Może nie pomyślano o tym żeby rzucić zaklęcia na ich dom...
Dodane przez potter_black dnia 10-01-2012 21:05
#23
Ja się znowu spotkałam z informacją , że dziadkowie Harry'ego zginęli śmiercią naturalną ... No, ale wątpię , żeby wszyscy w takim wieku normalnie umarli ;/ . Przecież nie mogli być, aż tacy starzy no nie ? :happy:
Dodane przez Nelishia dnia 10-01-2012 21:33
#24
Gdzieś w wywiadzie było podane, że, kiedy urodził się James, jego rodzice byli już bardzo starzy, nawet, jak na czarodziejów. Wysoce prawdopodobne, że zmarli tuż po ukończeniu Hogwartu swojego syna albo jeszcze przed/po jego ślubie. Za to dziadkowie z drugiej strony... może zabili ich zwolennicy Voldemorta? Chociaż wtedy Petunia odnosiłaby się z jeszcze większych wstrętem do wszystkiego, co magiczne, więc pewnie powodem była starość. Czarodzieje żyją nieco dłużej od Mugoli - Albus Dumbledore miał napewno więcej niż sto lat, a dobrze się trzymał... Skoro
Dursleyowie są jedynymi żyjącymi krewnymi Harry'ego to dziadkowie z obu stron zmarli na jakiś czas przed prologiem. Dla mnie to oczywiste.
Dodane przez hedwigowo dnia 22-01-2012 13:44
#25
Chyba nie było o nich nic szczególnego. Poza tym, że Syriusz mówił Harry'emu, że uciekł do nich, by mieszkać z Jamesem. Sądzę, że zginęli w czasie, gdy Voldemort się 'szerzył'.
Dodane przez Lily Evans Potter dnia 15-02-2012 15:27
#26
Dziadkami Pottera byli Dorea(Black) Potter i Charlus Potter. Gdzieś czytałam, że byli aurorami i, że umarli śmiercią naturalną, ponieważ byli juz w podeszłym wieku. James się urodził gdy oni mieli około 40 lat.
Dodane przez Luna1495 dnia 19-02-2012 17:39
#27
Oj, można by tak gdybać i gdybać o każdej książkowej sierocie ;) Gdyby dziadkowie Harry'ego żyli po tym jak Voldemort zamordował mu rodziców, to albo trafiłby pod ich opiekę, albo próbowaliby się z nim z kontaktować i na pewno byłoby o nich wspomniane w książce. Tym bardziej, że przecież rodzicami Petunii, byli ci sami ludzie, co Lilly a więc, to raczej mało prawdopodobne, że nie interesowaliby się oni swoją córką i wnukiem ( wałściwie to wnukami Harry + Dadley ) w takim stopniu, że nawet do nich nie dzwonili i nie odwiedzali.
__________________
Dodane przez Matthew Lucas dnia 22-02-2012 18:22
#28
Mam tylko dwie tezy, jakaś może być prawdziwa:
1. Dziadkowie zginęli przed narodzinami Chłopca, Który Przeżył.
2. Voldemort kilka dni przed roczkiem Harry'ego zostali zamordowani przez Czarnego Pana, toteż nie mogli zostać w pamięci niemowlęcia.
Odrzucam argument dotyczący obchodzenia się dziadków z chłopczykiem. Myślę, że powinni się interesować tak samo swoimi wnuczętami, niż dziećmi. Ba, nawet bardziej. W końcu oni (dzieci) były już dorosłe i opiekunowie nie musieli się o nich troszczyć.
Dodane przez Ezio1998 dnia 23-02-2012 13:04
#29
W Zakonie Feniksa było ,że Syriusz gdy miał 16 lat to uciekł do Jamesa .I tylko tylko o nich wiem
Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 19-03-2012 18:34
#30
Każdy ma na ten temat inne zdanie.Przypuszczam,że mój Pan (dla bardzo niepojetnych mam na mysli Lorda Voldemorta) się nimi zajął, choc nigdy o tym nie wspominał.
Dodane przez whitely dnia 22-05-2012 10:40
#31
was able to drill into their heads.
sexy prom dressessexy prom dresses Rob, Oh, of course, but as she was conducting the concer NIKE fREe run he sang it to a hushed and very thoughtful audience
lace wedding dresseslace wedding dresses . . the bronze rider made a point of seeking out the lad who, If, Before he could reflect further, C'gan turned anguished eyes to the NikeFree 3. 0 V3 Men's Blue Green White Shoes 3234 Sale Oline With Free Shipping harper
discount wedding dressesdiscount wedding dresses . He just hoped that someone had cleaned up the beasthold. which was what Master Gennell suggested he apply himself to for the rest of the summer. let's give her my special remedy
lace dresseslace dresses . . . I'd be happy to assist. Merelan lay limp in the bed, Master Petiron, He was reeling with fatigue
homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012 , which the dragonrider said I must give you, Juvana asked, Robinton could see her expression turning Mens Nike Free 7. 0 V2 Shoes Black Grey White 4045 Sale Oline With Free Shipping to unmistakable nausea. but that
cute dressescute dresses .
Dodane przez GhostOfEddie dnia 16-07-2012 16:59
#32
Nelishia ma rację. Jedynie co mnie zastanawia (a raczej cholernie męczy), to fakt, że rodzice Jamesa umarli ze starości. Jeśli wierzyć w to, co Rowling powiedziała o długości życia czarodziejów, i wiekowi Dumbledore'a (116 lat gdy umarł) i McGonagall (90 na karku w Kamieniu, bodajże), rodzice Jamesa mogli średnio mieć 100 lat gdy zmarli, tak? Wnioskuję, że zmarli gdzieś pomiędzy ukończeniem Hogwartu przez Jamesa, a narodzinami Harry'ego, co by znaczyło, że James miał około 20 lat. Idąc dalej tą logiką, można stwierdzić, że "podeszły wiek", w którym Potterowie mieli Jamesa to 80 lat. Nie wiem jak to jest w czarodziejskim świecie, ale dla mnie to biologicznie nie możliwe... Myślę, że Rowling nie dopracowała tego szczegółu, co w sumie nie jest tak ważne, bo nie ma wielkiego powiązania z historią, nie mniej jednak, szkoda, bo chciałabym wiedzieć.
Oczywiście wszystko, co powyżej napisałam wyklucza fakt (który ktoś zasugerował), że Charlus Potter i Dorea Black to dziadkowie Harry'ego. Po pierwsze, znaczyło by to, że James i Syriusz są spokrewnieni, a nie byli. Po drugie, Dorea pewnie byłaby wymazana z drzewa, gdyby przyjęła Syriusza pod swój dach, po ucieczce z domu (w końcu Alphard został wymazany, bo dał Syriuszowi pieniądze). No i po trzecie, Dorea miała 57 lat, gdy zmarła. To niezbyt podeszły wiek...
Dodane przez izabelach dnia 16-07-2012 17:11
#33
Myślę, że Rowling nie wspominała o dziadkach Harrego bo nie miała pomysłu. Ale była wzmianka że Syriusz uciekł do domu Jemsa jak uciekł z domu.:yes:
Dodane przez microszymek08 dnia 03-08-2012 14:45
#34
nic mi na ten temat nie wiadomo ale może sami-wiecie-kto ich zabił jeszcze zanim lily i james byli na to gotowi np.chodzili dopiero do 4 klasy więc nie cchciali ich narażać
Dodane przez natssa65 dnia 03-09-2012 13:25
#35
Przecież Voldemort zabił całą rodzinę Harre'go!No to dziadków też!Coś tam gadał Albus
Dodane przez Sean Black dnia 03-09-2012 13:36
#36
Co do wypowiedzi GhostofEddie, to wydaje mi się, iż w 5 części Harry'ego Syriusz tłumaczył Harry'emu, że niemal wszystkie rodziny czarodziejów czystej są spokrewnione,a zarówno James i Syriusz byli czarodziejami czystej krwi więc bardzo możliwe, że byli spokrewnieni. W końcu Tom Riddle był wujkiem Herry'ego, Syriusz był chyba kuzynem Bellatrix i Narcyzy Malfoy. (Bella i Narcyza były siostrami chyba) .
Dodane przez Fausta Malfoy dnia 05-09-2012 18:08
#37
Dwa razy była o nich wzmianka. Gdy Harry ich obaczył w zwierciadle Ain Eingrap i jak o nich Syriusz opowiadał (że gdy uciekł z domu poszedł do ich domu, że go lubili itp.). Nie wiem co się z nimi stało. Pewnie też ich dopadli śmierciożercy. No chyba, że się cały czas ukrywali.
Dodane przez Charlie dnia 20-09-2012 17:09
#38
Pewnie umarli przed narodzinami Harry'ego , bo inaczej to by coś tam o nich napisali .
Dodane przez Mickey12 dnia 21-09-2012 16:03
#39
Nie wiem kompletnie nic o nich ale wydaje mi się że byli takimi dobrymi czarodziejami jak Harrego rodzice.
Pozdrawiam Sol47
Dodane przez Raymaniac dnia 21-09-2012 16:16
#40
W ciekawostkach o Potterze była wzmianka o tym, że James Potter otrzymał po ojcu spory majątek, który potem trafił w ręce Harrego - więc na pewno zginęli/zmarli jeszcze gdy James i Lilly żyli. Ze względu na stosunkowo niewielki wiek dziadków możemy wnioskować, że zrobili to w wypadku, zostali zamordowani lub zginęli z powodu jakiejś choroby. Raczej wątpliwe, żeby byli spokrewnieni z rodem Blacków, a nawet jeśli to raczej w dalekim stopniu, bo w ich drzewie rodowym nie widniał żaden Potter.
Ponadto istnieli jeszcze "drudzy" dziadkowie, ze strony Lilly - o nich nie wiemy zupełnie nic.
Edytowane przez Raymaniac dnia 21-09-2012 16:18
Dodane przez Fausta Malfoy dnia 17-10-2012 16:31
#41
Wzmianka o nich była raz. Gdy Harry zobaczył ich w zwierciadle Ain Eingarp.
Dodane przez Pomyluniaczek dnia 11-11-2012 16:03
#42
Prawde mówiąc też od dłużego czasu się nad tym zastanawiałam i myśle ze mogli ich zamordować śmierciożerecyżeby wyciągnąć jakieś informacje na temat Lily i Jamesa
Dodane przez HexHallow dnia 04-01-2013 19:11
#43
Skopiowalam z innej strony ale pomyslalam ze moze ktos jak bedzie chcial to poczyta :)
Wiemy, że Lily Potter pochodziła z mugolskiej rodziny Evansów. Nie wiadomo, jak nazywała się jej matka. Przypuszcza się, że jej ojciec miał na imię James. Rodzice Lily byli dumni, z tego, że ich córka posiada magiczne zdolności. Była obiektem zazdrości jej siostry, Petunii. Nie wiadomo, kiedy dokładnie rodzice Lily zmarli.
James Potter, ojciec Harry'ego, pochodził z rodziny czystych czarodziejów. Prawdopodobnie był spokrewniony z rodziną Blacków. Z licznych źródeł, które znalazłam w internecie, wynika, że jego babcią była Dorea Black, a dziadkiem Charlus Potter. Mieli oni jedynego syna, Jamesa. Syriusz powiedział kiedyś, że gdy miał ok. 16 lat, uciekł z domu i zamieszkał w domu ojca Jamesa. Gdy ukończył 17 lat, odwiedzał ich jeszcze. Potterowie żyli więc, gdy ojciec Harry'ego kończył szkołę, lecz kiedy dokładnie umarli, nie wiadomo. W jednym z wywiadów, pani Rowling wyraziła przypuszczenie, że zmarli oni w skutek jakiejś choroby.
pozdrawiam.
Dodane przez Rose Hathaway dnia 04-01-2013 19:20
#44
Fajny artykulik :). Miło się czytało.
Dodane przez Aura dnia 04-01-2013 19:37
#45
Wydaję mi się, że zginęli z przyczyn oczywistych. Śmierć naturalna ze starości ;P
Dodane przez raven dnia 05-01-2013 00:39
#46
Czytałam gdzież, że J.K. Rowling chciała żeby jedyną żyjącą krewną Harry'ego była Petunia, dlatego uśmierciła jego dziadków. To był jakiś wywiad - mówiła, że nie zginęli w starciach z Voldemortem i jego poplecznikami, tylko śmiercią naturalną. To niekoniecznie musi znaczyć, że ze starości, nawet jeśli mama Jamesa "była stara", jak to określili przedmówcy, to nie mogła mieć więcej niż 65 lat w chwili śmierci, a to nie jest wiek na umieranie ze starości ;) ale przecież są różne choroby - ludzie umierają każdego dnia - zarówno młodzi, jak i starzy, często z powodu niewykrytych chorób, na zawał, po upadku z miotły, nadciśnienie, zatrucie, sowia grypa... Rowling nie miała widocznie pomysłu na opisywanie śmierci 4 młodych lub, jak kto woli, nie tak znowu starych osób, więc nie poświęciła temu czasu. W fabule niczego by to nie zmieniło. Też mnie zastanawiało, jak to jest, że James i Lily skończyli szkołę i nagle - bach, w ciągu 2 lat od skończenia szkoły do urodzenia się ich dziecka umierają po kolei ich rodzice. Coś walnęło i rodziny Potterów i Evansów wyparowały, ani słowa o nich. Ale widocznie Rowling wolała się zająć istotniejszymi sprawami, jak widać, z dobrym skutkiem.
Edytowane przez raven dnia 05-01-2013 00:39
Dodane przez mooll dnia 05-04-2013 23:48
#47
Sądzę, że raven wiele nam wyjaśniła.
Ja się tylko tak w PeEsie zastanawiam, czy tak się wszyscy interesują dziadkami Ani z Zielonego Wzgórza, czy rodzicami Krzysia z Kubisia Puchatka. Nie popadajmy w skrajności w wynajdywaniu tematów o Potterze. Zamykam.