Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Salazar Slytherin
Dodane przez Awentyn Gryffindor dnia 29-06-2011 13:44
#1
Co sądzicie o Salazarze?
Głównie mówię do Ślizgonów
Ale każdy może odpisywać
Tak właściwie to pytam głównie
Gryfonów,
Puchonów i
Krukonów
Edytowane przez Czarownica24 dnia 01-11-2011 15:15
Dodane przez SophieSerpens dnia 29-06-2011 13:50
#2
Slytherin wg mnie był najlepszym z założycieli xD Wężousty, itp... Może lepiej zapytać, co o nim sądzą Gryfoni, Puchoni i Krukoni, bo przecież wiadomo, że Ślizgoni będą go ubóstwiać xD
Dodane przez Laufey dnia 29-06-2011 13:55
#3
Nie było już czasem takiego tematu? No cóż. Był on wszechmocnym czarodziejem... Jednak jak widać, miał większe ambicje od reszty założycieli Hogwartu, skoro chciał szkolenia wyłącznie czarodziei czystej krwi. Oczywiście nie jestem zdania, iż wiedza magiczna należy się tylko czystej krwi... Pozostawiając w szkole bazyliszka udowodnił, że był bardzo potężny.
Dodane przez SophieSerpens dnia 29-06-2011 13:58
#4
Ja jestem ciekawa, jak on tyle lat przetrwał bez spożywania czegokolwiek. Wiecie, bazyliszek. Bo przecież żeby przeżyć, trzeba coś jeść. A skoro budzi się tylko na odzew dziedzica Slytherina... Może zasypia w sen, jak niektóre zwierzęta w zimie?
Dodane przez dark shadow dnia 29-06-2011 14:04
#5
Ja go uwielbiam. Jak zresztą na ślizgona przystało. Był potężny, wiedział czego chce. Chciał selekcji uczniów ,to znaczy przyjmować tylko tych czystej krwi i by dopiąć swego użył tego ,że jest wężousty i schował bazyliszka w szkole.
W całym jego rodzie są takie cechy jak przebiegłość, spryt, pewność siebie. W końcu matka Toma, nie dała się zdominować bratu i ojcu(dopiero potem ,ale jednak) i zdobyła ojca Toma(magią, ale jednak). Tom=Lord Voldemort, Czarny Pan.
Jego krew tworzyła wielkich czarodzieji ,jak jego dom w Hogwarcie. Ja go ubóstwiam.
Dodane przez Alexandre dnia 29-06-2011 15:05
#6
Bez wątpienia był potężnym czarodziejem, ale sądzę, że wszyscy założyciele "leżeli" na równej linii. Oczywiście wykazał się sprytem, umieszczając bazyliszka w szkole, myślę, że ja bym na to nie wpadła. Nie ubóstwiam go, chociaż mam w sobie coś ze Ślizgona.
Dodane przez Therion dnia 05-07-2011 16:12
#7
Hm, był bardzo przebiegły i inteligentny. Wiecie, komnata tajemnic. Stawiał wysokie wymagania, był bardzo ambitny..
Dodane przez Corde Collins dnia 05-07-2011 16:15
#8
Był dziwny - jak nie mógł się pogodzić z innymi?
Dodane przez HarryPotter3107 dnia 05-07-2011 16:39
#9
był bardzo mądry i sprytny, ale był też podły, bo przesadził z tymi szlamami
Dodane przez Lady Bellatriks dnia 05-07-2011 16:51
#10
Co by tu napisać... może tak: sądząc po tym, że zbudował Komnatę Tajemnic nie mówiąc o tym reszcie założycieli i umieścił w niej wstrętnego bazyliszka Slytherin był czarodziejem bardzo fałszywym, mściwym i upartym, ale potężnym. Chyba nie był aż tak zły, skoro nie napuścił tego węża zaraz po swoim odejściu, tylko dopiero kilkaset lat pózniej i nie stoczył pojedynku z Godrykiem Gryffindorem, Roweną Ravenclaw i Helgą Huffelpuff o to, by pozwolili mu wypędzić szlamy... Choć z drugiej strony to niekoniecznie był minimalny przejaw dobroci, bo równie dobrze mógł się bać, że pojedynku z trójką założycieli by nie wygrał...:)
Dodane przez Loa_riddle dnia 05-07-2011 17:22
#11
Był mocnym czarodziejem, znał dużo magii... ale przez swoje ambicje jest właściwie lubiany przez Ślizgonów. Ja sama żywię do niego urazę za to, jaki miał stosunek do mugoli i mugolaków.
Dodane przez Alexa dnia 05-07-2011 17:22
#12
Myślę , że był wielkim czarodziejem , co jest prawdą. Na początku przyjaźnił się z Gryffindorem , ale potem się pokłócili. Moim zdaniem , fakt iż Slytherin chciał aby do Hogwartu uczęszczały dzieci tylko z rodzin czarodziei czystej krwi z drugiej strony był słuszny.
Moim zdaniem , nie musiał wcale opuszczać szkoły. Mógł walczyć o swoje , ale cóż.
Dodane przez Annalisa Louis dnia 05-07-2011 17:26
#13
Slytherin był bez wątpienia przebiegłym,sprytnym i potężnym czarodziejem. Co do jego charakteru..... no cóż raczej nie był typem człowieka miłosierdzia XD Raczej ciężko by mi było wytrzymać z nim gdybym żyła w czasach Założycieli.
_____________________________
-
No nie, dajcie spokój! Przecież chyba wszystkie stare opowiastki dla dzieci to dzieło Beedle'a! Fontanna Godziwego Losu... Czarodziej i skaczący garnek... Czara Mara i jej rechoczący kikut.. - Słucham?! - zapytała Hermiona, chichocząc. - Możesz powtórzyć to ostatnie? - Dajcie spokój! - zawołał Ron, patrząc z niedowierzaniem to na Harry'ego, to na Hermionę. - Przecież musieliście słyszeć o Czarze Marze... - Ron, przecież dobrze wiesz, że Harry'ego i mnie wychowali mugole! Nikt nam nie czytał takich bajek, kiedy byliśmy mali. Czytali na m O Królewnie Śnieżce i siedmiu Krasnoludkach... Kopciuszka... - A co to takiego, jakoś choroba? - zapytał Ron
____________________________
"Wszyscy uważają mnie za kogoś niezwykłego - powiedział w końcu. - Wszyscy w Dziurawym Kotle, profesor Quirrell, pan Olivander...a przecież ja nie mam pojęcia o magii. Jak mogą ode mnie oczekiwac jakichś wielkich czynów? Jestem słynny, a nawet nie pamiętam, z jakiego powodu...."
Dodane przez Seva dnia 31-10-2011 15:33
#14
Salazar był wielki, potężny itd.itp.
Może i chciał dobrze nie brać mugolaków, bo zależało mu na tym, by nikt się nie dowiedział, a mugole mogli przecież ich wydać...myślę, że on się po prsotu...bał xd
Dodane przez Zgredek wolny skrzat dnia 01-11-2011 14:01
#15
Salazar był założycielem Hogvartu . Niezgadzał się on z innymi założycielami . Nie uważał że mugole mogą uczyć się magi i czarodziejstwa w tej szkole i w jakiej kolwiek innej szkole. Magia dla niego była tak ważna że mugole według niego niemieli prawa uczyć się i poznawać tajniki magi.
Stworzył on /Komnate Tajemnic/gdzie ukrył stworzenie które miało wygonić lub wytępić mugoli ze szkoły.
Zgredek wolny skrzat.:jupi:
Dodane przez Pani Riddle dnia 01-11-2011 14:10
#16
Salazar Slytherin jest super :] Ma talenty np. jest wężousty... Sam umiał zapanować nad bazyliszkiem... Był taki sprytny, że udało mu się ukryć wieelgachną komnatę tajemnic, przez kilkaset lat.
Dodane przez Pomylunaa dnia 01-11-2011 19:22
#17
jak dla mnie to głupoty gadał i tyle :PP
Dodane przez Vincent dnia 29-11-2011 21:43
#18
Salazar był fajny i do tego znał mowę wężów. Też chciałbym mieć takie uzdolnienia jak on. Jednak sądzę, iż często odbijała mu szajba i przez to mamrotał różne bzdury (oczywiście, ja tak to odbieram).
Dodane przez Theodore dnia 30-11-2011 19:45
#19
Salazar był fajny, ale przesadził - władza sprawiła, iż woda sodowa uderzyła mu do głowy. Mam do niego urazę po jego zachowaniu. Usunąć szlamy? To niedorzeczne.
Dodane przez arakella219 dnia 03-12-2011 12:10
#20
Gdyby nie sam fakt, że chciał usunąć czarodziejów i czarodziejki nie czystej krwi ( tzw. szlamy ) nie miałabym nic do niego. Nie każdy miał szczęście być 100% czarodziejem, co nie znaczy, że od razu musiał być gorszy od ''prawdziwych'' czarodziejów. Wg mnie podział na coś takiego to bezsens. Oczywiście jest to tylko moje skromne zdanie :)
Dodane przez Helen Magnus dnia 03-12-2011 12:36
#21
Moim zdaniem jak na normalnego Ślizgona przystało Salazar był wielkim czarodziejem. Był bardzo przebiegły, bystry, ale i pełen zawiści. Może i trochę przesadzał ze swoimi poglądami. Wg. mnie do szkoły powinno się wpuszczać jedynie Czystej Krwi i półkrwi, a on nawet półkrwi nie mógł zaakceptować, ale cóż jego sprawa. Myślę, że był bardzo potężny i potrafił to pokazać. Podziwiam go za jego inteligencję i chciałabym być taka jak On.
Dodane przez Pani Riddle dnia 03-12-2011 18:16
#22
Według mnie jak na ślizgona przystało, Salazar był sprytnym i potężnym czarodziejem, sam umiał zapanować nad bazyliszkiem. Na pewno był bardzo inteligentny, ponieważ jego Komnata Tajemnic została ukryta w Hogwarcie, i nie znaleziona, aż do czasów dziedzica Salazara Slytherina, czyli Toma Riddle. Według mnie, Salazar dobrze robił nie wpuszczając mugolaków do szkoły B) Tylko Pół-krwi i Czystokrwiści powinni uczyć się magii :happy:
Dodane przez hedwigowo dnia 08-01-2012 18:03
#23
Hm... dziwny facet. Liczyła się dla niego czysta krew no i założył Komnatę bez wiedzy innych założycieli Hogwartu.
Dodane przez Mademoiselle_Riddle dnia 08-01-2012 18:17
#24
Był wielkim i wspaniałym czarodziejem, pragnącym by jego szkoła była wolna od mugolaków. Nie uważam, że był "okrutny i zły" bo przecież każdy z założycieli, chciał wprowadzić do szkoły jakiś ze swoich zwyczajów.
Dodane przez Errol dnia 01-02-2012 19:13
#25
Trzeba stwierdzić, iż to był facet mający to coś w głowie. No bo obmyślił doskonały plan - kto by się spodziewał, iż Komnata Tajemnic została ukryta w takim miejscu. Tzn. niejasno się wymówiłem - WEJŚCIE do niej. Ja bym nie pomyślał, że wejście jest w Łazience Dziewczyn. Poza tym wyróżniał się inteligencją (tego mu nie można nie powiedzieć), sprytem i przebiegłością.
Dodane przez kizzucha dnia 04-02-2012 20:35
#26
Salazar Slytherin... nie mam dokładnie wyrobionego zdania o nim. To dla mnie trochę negatywny charakter, ale nie ma za dużo informacji o nim, żeby go oceniać. Nie lubił szlam, "stworzył" Potwora Slytherina, gdy pokłócił się z resztą Założycieli, ale bo ja wiem... postać jak postać.
Dodane przez Tonki dnia 04-02-2012 20:54
#27
Moim zdaniem Slytherin był najbardziej fascynującym z Założycieli. Jego charakter, mimo wszystko, wydaje mi się być dosyć złożony. Oprócz tego był wężousty i mógł zapanować nad samym Bazyliszkiem, który jest jednym z najniebezpieczniejszych stworzeń. Jego idee o przyjmowaniu do Hogwartu jedynie uczniów czystej krwi.. cóż, z tym się akurat nie zgadzam. Sam Salazar wydawał się być bardzo inteligentną osobą. Ze wszystkich założycieli lubię go najbardziej, chociaż jestem Puchonką.
Dodane przez Densho dnia 11-06-2012 11:55
#28
Salazar Slytherin był najlepszy.
Miał tam trochę za uszami, ale to wszystko umyka.
Najbardziej podoba mi się to, że był wężousty :jupi:
A poza tym, jako założyciel jednego z domów, w którym dominował pewien rodzaj charakteru, on sam musiał je posiadać (spryt, przebiegłość).
Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 11-06-2012 14:52
#29
Jak każdy człowiek miał swoje fanaberie, ale był wspaniały. w koncu byle kto nie potrafilby założyć Slytherinu, stworzyć Komnaty Tajemnic no i co przewaza na mojej opinii byl węzousty :)
Dodane przez Faria7 dnia 11-06-2012 15:48
#30
Nielubiana przeze mnie postać. Był nieszczery wobec innych nauczycieli, no i ta jego obsesja na punkcie czystej krwi. Nie był dobrym czarodziejem. Według mnie w Hogwarcie mają prawo uczyć się czystej i nieczystej krwi czarodzieje. To tak samo z kolorem skóry - to, że ktoś ma ciemną skórę nie oznacza, że jest gorszy od innych.
Dodane przez SevLily36 dnia 11-06-2012 17:01
#31
Nie wiem, jakoś mi się nie podobał... zachowywał się niesprawiedliwie wobec innych. I jeszcze ta obsesja na punkcie czystej krwi...
Dodane przez Mniszka19Xd dnia 11-06-2012 19:01
#32
Choć jestem Gryfonką to zgadzam się z Bellatriks-Lestrange.Ale uważam że każdy powinien się uczyć w Hogwarcie bez względu na to czy jest się z rodziny mugoli czy nie.Slytherin miał w tym swoje zdanie które zostało zlekceważone przez resztę założycieli.Razem z Godrykiem są świetni.
Dodane przez Riddle Of Death dnia 12-07-2012 20:50
#33
Genialny, dążył do celu "po trupach", wiedział czego chce, kierował się zasadą "cel uświęca środki", zachował swoją dumę mimo że odszedł z Hogwartu. Najbardziej wyrazisty z wielkiej czwórki. Najlepszy. Spryt, duma, wręcz pycha, potęga, inteligencja.
Salazar, jesteś moim idolem
Dodane przez Quirell_Priest dnia 13-07-2012 02:29
#34
Co prawda, to prawda. Sprytny, inteligentny, cwany. dążył do wielkości. Jednak ja oceniam go na minus. Zawsze stronię od "cichociemnych" inteligentów. Jako humanista i maniak wypraw, wikingów, odwagi i heavy metalu \m/, to wolę Godryka Gryfindora :D
Dodane przez Snow dnia 13-07-2012 13:54
#35
Według mnie Slytherin jest najlepszym z wszystkich czterech założycieli. Może rzeczywiście trochę przesadzał z tą nienawiścią do szlam i mugoli, ale mnie to nie przeszkadza. Lubię go.
Dodane przez MCMatylda dnia 13-07-2012 14:34
#36
Jako Gryfonka uważam, że był najgorszy, ale mam też inne powody na przykład: przesadzał z tą nienawiścią do mugoli. Odszedł, Założył Komnatę bez wiedzy innych Założycieli, nea lubię go:no:
Edytowane przez Czarownica24 dnia 13-07-2012 14:46
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 04-03-2013 17:06
#37
Salazar Slytherin bez cienia wątpliwości był wielkim, uzdolnionym i potężnym czarodziejem ( osobiście składam się ku tezie, że posiadał największe umiejętności z "Wielkiej Czwórki" ).
Jego idea nie była znów tak pozbawiona sensu. Być może, to Gryffindor przesadził w drugą stronę i chciał przyjmować wszystkich "jak leci". Może obawiał się, że prefektami będą charłaki, mugoloznastwo stanie się przedmiotem obowiązkowym, a dyrektor nie będzie mógł wywodzić się rodziny "czystej krwi"... Wiemy doskonale, że 3 letnie dziecko nie zostanie lekarzem, a 70 letnia kobieta nie zagra w piłkę lepiej niż Messi ;) W tamtych czasach owa selekcja mogła mieć po prostu sens...
Co do Bazyliszka, to uważam, że przesadził - jednak, to Czarny Pan uwolnił potwora i tym samym pozbawił życia Jęczącą Martę. Sami Wiecie Kto przesiąknięty był złem oraz okrucieństwem, a tego o Salazarze powiedzieć nie mogę...
Dodane przez DJfunkyGIRLS dnia 11-07-2013 10:57
#38
Był potężnym czarodziejem,lecz jednak wybrał złą drogę,czyli jednak wolał nie przyjmować czarodziei półkrwi.Dlatego nie za bardzo przepadam za nim.No niby każdy chciał coś wprowadzić,lecz on miał lekką obsesję na temat czystej krwi.