---

Jak sam temat mówi,pytam was o ulubione miasto. Ja lubię Paryż. A wy?

F: Proszę uzasadniać odpowiedzi.

---

Paryż Madryt Barcelona :)

---

Paryż

---

Nowy Jork ;)

---

A ja kocham Wrocław ( dodam, że wcale tam nie mieszkam... )

---

Ja uwielbiam Londyn (gdzie chciałabym pojechać), Surrey (z oczywistych powodów). No i jasiek miasto w Japonii gdzie chciałabym pojechać. Ubóstwiam też Czaklie w Chorwacji.

Ogólnie jestem taka ,jakby anty patriotką więc co mam w Polsce lubić.

---

A ja uwielbiam Manaus w Brazylii! Port Moresby na Nowej Gwinei, Port Villa na Vanuatu i Wellington na Nowej Zelandii. Kocham te miasta! Chciałabym tak kiedyś zamieszkać!

---

Oczywiście, że Kraków. ^^ Tak, mieszkam tam. xD Ogólnie dla mnie to miasto to miasto marzeń, choć ma parę wad... Ale trzeba się przyzwyczaić do menelów błąkających się bez celu po ulicach i pozostawionych po nich butelek. ;) Jednak z drugiej strony, gdzie takich rzeczy nie ma? xD Wszędzie się zdarza. A wracając do tematu, ogólnie miasto ma w sobie urok i... to coś. Jak dla mnie, ulubione miasto ( a widziałam już wiele) ;).

---

Po pierwsze Karpacz. Moje kochane miasto, z którego teoretycznie pochodzę. Po drugie, Rzym. Miasto nad miastami. Jak dla mnie, to najcudowniejsze miejsce na ziemi. Po trzecie, Paryż. Piękno zabytków, cudowne kawiarenki, muzyka, wieża Eiffla i przede wszystkim Luwr. Po czwarte Praga, nazywana Rzymem wschodu. Miasto przepiękne, z tradycjami. Po piąte i ostatnie, Chicago. Ciągnie mnie tam bluesowa muzyka, która kiedyś była grana w tamtejszych knajpkach.

---

Ah, mimo, że mieszkam w Londynie, które tętni życiem i przyciąga wiele różnobarwnych postaci, nie jest to moje ulubione miasto. A co do pytania powyżej, to mogę sprecyzować dwie odpowiedzi, ulubione miasto, w którym byłam i ulubione miasto z książek, zdjęć i opowieści znajomych, które niezwłocznie chciałabym odwiedzić.
Do tej pierwszej kategorii zalicza się Zurich w Szwajcarii, ze względu na atmosferę tego miasta jak i przepiękne widoki, pełno zieleni. Przedmieścia tego miasta są po prostu bajeczne krajobrazy wokół miasta, zielone rozciągające się pola i pagórki, wzgórza i góry z krystalicznymi jeziorami są zapierające w dech piersiach, a w porze zimowej, przecudowne lśniące bielą obszary emanują taką magiczną delikatnością.

Co do drugiej sekcji, moim ulubionym miastem jest a raczej są dwa miejsca na ziemi, pierwszy to Nowy York, gdzie zawsze tłoczno, miasto nigdy nie śpi no i oczywiście dzielnica handlu i biznesu, mnóstwo sklepów czyli Manhattan, ów miejsce ranking-owałoby na pierwszym miejscu na mojej liście "gdzie wydać obrzydliwie dużo kasy i zostać spłukanym". ^^ Drugie zaś miasto to Sydney w Australii, ze względów na klimat jak i nostalgiczne opowieści mojej babci ^^.

---

Ja jestem oczarowana Tokio. Razem z Japończykami opłakiwałam trzęsienie ziemi i niespodziewane tsunami. Bardzo przykro mi z powodu strat Japonii ale jakoś pewnie z tego wyjdą co nie?;)

---

Paryż...tak myślę że Paryż lub Tokio...nie wiem. Ale oprócz tych miast lubię jeszcze Londyn. "Lady Shadow ja to bym chciała mieszkać w Londynie. Pewnie też się tam uczysz co nie?;) no dobra to było głupiutkie pytanie...

---

1. Moje kochane małe miasteczko w którym się urodziłam, wychowałam i mam zamiar umrzeć.
2. Paryż - no w końcu miasto zakochanych i podobno jest takie piękne.
3. Szczecinek (nie Szczecin!)- moja ciocia kiedyś tam mieszkała i czasami na wakacje jeździłam. Miasto przepiękne, te wszystkie parki i jeziora, po prostu cudo!

---

Miasto które zawsze mnie czymś zaskoczy to słowacka Levoca - niesamowity klimat - jakby czas tam się zatrzymał. Lubię je odwiedzać co roku.
Miasto które nigdy mi się nie znudzi to Kraków - jego zaułki i dzielnice - coś niesamowitego jest w tym mieście.
Miasto do którego mam sentyment to Nowy Targ z racji, że mieszkałam tam 4 lata. Lubię też Zakopane ale na przełomie października i listopada kiedy nie ma tam turystów.
Z zagranicznych chciałabym odwiedzić: Reykjavik, Sztokholm, Oslo, Wenecję, Rzym i Lyon

---

Mieszkam od kilku lat w Warszawie i pamiętam swoje przerażenie, że jest taka duża, prawie mnie pochłania a ja taka mała i strasznie trudno mi się odnaleźć. Wszędzie daleko, kilometrowe korki, wypadki, tłok, wrzask i w ogóle. Lata minęły a ja nie wyobrażam sobie życia bez tego całego zestawu. Mam tu wszystko: szkołę, znajomych, ukochanego... ale mam też naturę obieżyświata, podróżnika i zwiedzacza, który uwielbia podróże w stylu "just me and a backpack" (że tak zacytuję wypowiedź pewnego osobnika) i o ironio coraz częściej przelatuje mi przez głowę myśl o studiach poza miejscem zamieszkania.

Co do ulubionych miast w Polsce: zdecydowanie Karpacz, Zakopane, Kraków i Częstochowa. Czemu? bo z każdym z tych miejsc wiążą się tysiące moich najszczęśliwszych wspomnień, bo zdecydowanie różnią się od mojej głośnej, zatłoczonej Warszawy (powiedziałabym nawet, że dla mnie zwalnia bieg czasu), bo w Karpaczu uwielbiam łazić po lesie i pić wodę prosto ze strumyka a w Zakopanem w ogóle pierwszy raz miałam styczność z górami, poznałam niezapomniane uczucie, kiedy o własnych siłach wdrapie się na szczyt i wyjeżdżałam stamtąd z autentycznymi łzami w oczach... naprawdę mogłabym długo tak jeszcze wymieniać.

Co do zagranicznych miast: Londyn i Czechy. W tym pierwszym spędziłam tylko miesiąc życia ale przez ten czas zdążyłam zakochać się w klimacie, w ludziach tam mieszkających, w kulturze.. zdążyłam przesiąknąć tym deszczem, podszkoliłam angielski i wyjeżdżałam przysięgając sobie, że wrócę. Może na całkiem dużą część życia? Okaże się w przyszłości. Jeśli chodzi o Czechy, nie zapomnę wycieczki do Skalnego Miasta, gdzie ujawnił się mój lęk wysokości o którym wcześniej nie miałam pojęcia i mimo totalnego strachu byłam z siebie dumna, że przeszłam cały szlak, nie ustępując wcale chłopakom. No i nie zapomnę świetnych widoków i miłych, przyjaźnie nastawionych ludzi. Co jeszcze? ostatnio ciekawi mnie Australia. Konkretnie nieznana mi jeszcze kraina, która nazywa się Watsonia, gdzie nigdy nie byłam ale nasłuchałam się milionów opowieści kogoś, kto wrócił kompletnie zachwycony i cóż.. nie byłabym sobą, gdybym nie chciała przekonać się o tym na własnej skórze. ;)

---

Londyn i w ogóle Anglia. Kocham klimat, pogodę i architekturę. I Monako, choć to właściwie państwo - jest coś niesamowitego w tych wąskich uliczkach i ulokowaniu tylu rzeczy na tak małej przestrzeni. Do tego może jeszcze Torino we Włoszech, choć tam akurat jest trochę za ciepło. Do tego Niemcy, Duesseldorf. I Słowenia. Jeśli chodzi o Polskę, to preferuję Góry - Karpacz, Zakopane itp. Lubię też Kraków, nawet się tam urodziłam. Parę miast pewnie by się jeszcze znalazło, ale nie przypomnę sobie wszystkich. Więc kończę. Choć nie powinno się zaczynać zdań od 'Więc'.

---

Moje ulubione miasto to Wrocław, bo w nim mieszkam. ^^
Chciałabym zobaczyć Tokio, ale nie nazwę go moim ulubionym miastem bo w końcu nigdy tam nie byłam. xD

---

Chciałabym pojechać do Los Angeles.

---

Paaaaryż :jupi: :smilewinkgrin: Moje ulubione miasto.. Ciągle o nim marzę :happy: Ta atmosfera, kultura, zabytki, ludzie i ach.. język! Wszystko co kocham :) Jedyne czego chcę, to właśnie teraz się tam znaleźć i już stamtąd nie wracać.. : >

---

Władysławowo, Augustów, Kraków, Wrocław - to z polskich, w każdym byłam przynajmniej kilka razy, z każdym mam jakieś cudowne wspomnienia. Z zagranicznych (w których byłam) polubiłam Druskienniki, Wilno i Olitę (na Litwie), a z takich, które dopiero mam szansę zobaczyć, podoba mi się Florencja, Helsinki, Sydney, Bazylea, Tallinn, Petersburg i Las Vegas.

---

Wrocław, Warszawa. Za granicą była dużo razy, ale jakoś szczególnie jakieś miasto mi się nie spodobało. Może dlatego, że nią miałam zbyt wiele czasu aby bardziej je poznać. Marzę, aby zobaczyć NY, może pojadę w październiku do Londynu, miasta które też bardzo chce zobaczyć.
E: co do Paryża, to ładne miasto ale bez szału. Nie zachwycam się nim tak jak inni. A co do ludzi... nie lubię francuzów :D

---

Ja, podobnie jak lea, nie lubię francuzów ;) Za to chętnie wybrałabym się do Londynu, bardzo chciałabym zobaczyć to miasto i do Madrytu. Jeśli chodzi o Polskie miasta, to podoba mi się Kraków (nie, nie mieszkam tam ;)). To miasto ma swój urok!

---

No więc tak jak Pani nade mną, bardzo, baaaaaardzo chętnie odwiedziłabym Londyn. Strasznie inspirujące miasto. No i Berlin.
Co do osławionego Paryża, to jakoś nie wydaje mi się, żeby było to coś zapierającego dech w piersiach. Tak przynajmniej wynika z relacji odwiedzających, bo z tego co wiem, to łatwo się zawieść.
Co do polskich mieścin, to bardzo lubię Rzeszów.

---

Mam dwa ulubione miejsca, w Polsce i za granicą. W Polsce uwielbiam jeździć do Dukli, miasta na podkarpaciu, bo nigdy się nie nudzi, a jeżdżę tam już od 13 lat (biorąc pod uwagę, że mam 13 lat). Za granicą kocham Orebić w Chorwacji, ponieważ jest przepiękne ;)

---

Moim ulubionym polskim miastem jest Kraków, gdyż od października ubiegłego roku jest to miejsce narodzin i zamieszkania mojego chrześniaka. Inne ulubione miejscowości to Warszawa, Poznań, Łódź, Trójmiasto oraz Ustka.

W przypadku zagranicy miejsca, które najbardziej działają na moją wyobraźnię to Sztokholm, Londyn, Edynburg oraz Moskwa.

---

W Polsce zdecydowanie Kraków. Mieszkam bardzo blisko niego, więc często mam okazję bywać. Kocham go za rynek, kamienice, ten cudowny klimat.
Za granicą byłam w w czterech miastach. Na Węgrzech w Budapeszcie, w Słowacji w Wiedniu, w Chorwacji w paru mniejszych, których nazwa wyleciała mi z głowy, i w Wielkiej Brytanii w Londynie. Wszystkie były równie czarujące, ale za klimat wybiorę Londyn. Całkiem inny świat.

---

Z polskich miast najbardziej urzekło mnie Zakopane. Chętnie wracam też na krakowski rynek. Chociaż jeśli chodzi o miejsce do mieszkania, to chyba nie widzę siebie w innym mieście niż moje wypizdowo. Nawet Wrocław, który odwiedzam często i myślę o nim jako o swoim, na dłuższą metę mnie męczy.
Jeśli chodzi o zagranicę, to zawsze myślałam, że ideałem jest Wenecja. Już wiem, że nie jest - bardzo się na tym miejscu zawiodłam. Z miejsc, które do tej pory odwiedziłam, najbardziej spodobało mi się włoskie Rimini. Chciałabym kiedyś pojechać do Oslo i Rejkiaviku.

---

Jako lokalnemu patriocie nie wypada mi wybrać nic innego jak Lublin, w którym tyle lat już mieszkam. Na drugim miejscu z całą pewnością jest Kraków - moim zdaniem najpiękniejsze miasto w Polsce. Przyciągają do niego bezcenne zabytki sakralne, rynek i miejscowość nieopodal niego - Tyniec - a tam na cudownym wzgórzu wznosi się najstarszy klasztor w Polsce ( benedyktyński, 1044r. )

---

Nie licząc mojego miasta w którym mieszkam uwielbiam jeździć do kątów rybackich nad morzem. Jak w nazwie kąty i żeczywiście, sklepów prawie wcale. Cisza spokój samochody też prawie tam nie jeżdżą. Aby dojść nad morze trzeba przejść przez wielki zielony las, można wypożyczyć rowery ( oczywiście w jednym z "hoteli" w którym prawie co roku urzęduje z rodzicami), jak już się jest nad morzem to wiadomo;) .
Ta miejscowość jest oczywiście w Polsce. Jedzie się tak samochodem jakieś , siedem godzin? Uwielbiam to miejsce. Byłem tam trzy razy pod rząd i będzie mam nadzieje i czwarty ;) .

---

Zakopane! Super tam jest albo Solina. Też nieźle ewentualnie Świnoujście. To w Polsce a za granicą Surrey ( wiadomo dla czego)

---

Warszawa *.* Jedno z najlepszych miast, jakie zwiedziłam (byłam tam dwa razy). Nie wiem, dlaczego tak się nią jaram, itd, w końcu miasto jak miasto, ale jest to zupełnie inna bajka niż to, gdzie mieszkam na codzień. Taki wielki tłok, ludzie, którzy się śpieszą, do tego Stare Miasto, Zamek, Warszawska Syrenka, Pałac Kultury...

---

Z zagranicznych Paryż lub Londyn są bardzo fajne, a z takich w Polsce to lubię Kraków. Za granicą są piękniejsze, bardziej nieznajome widoki, można się również wiele nauczyć np. języka. W Polsce piękne są zabytki np. Wawel