---

Jaka jest wasza opinia o Mecie?


aaaa
Metallica skonczyla sie na Kill'em all!
<smieje sie>
Metallica to mistrz starych utworow!
Uwielbiam plyte ...and Justice For All, a piosenka o tej samej nazwie eh eh! - grzech jej nie slyszec! (az z podniecenia musze sobie wlaczyc)
Niesmiertelne "Muster of Puppets" czy "Seek & Destroy" po prostu poezja dla moich uszu! Uwielbiam Metallice!
Bylam w tym roku na ich koncercie i dali niesamowite show, tak, ze az calymi dniami siedzialam i sciagalam filmiki z jutuba ;D
Polecam, polecam, Kocham i pragne ich z nowa plyta DEATH MAGNETIC w 2009 roku w POLSCE

---

O ile zazwyczaj nie słucham tego typu muzyki, akurat Metallica mnie urzekła. Uwielbiam ich słuchać, mogłabym mieć w słuchawkach/głośnikach ich muzykę praktycznie zawsze.
Kocham ich!
Szczególnie podoba mi się piosenka "Nothing Else Matters"... Coś pięknego.

EDIT:
Szperałam w starych płytach taty i znalazłam krążek z jakiegoś ich koncertu. Metallica grała na nim razem z... orkiestrą symfoniczną. Ciekawe i świetne połączenie... Bardzo fajnie razem brzmią i poczułam się, jakbym odkryła zupełnie na nowo takie hity jak Master of Puppets czy Nothins Else Matters. Bardzo mi się spodobało i szczerze polecam.

---

Kocham utwór 'Whiskey in the jar' i 'Unforgiven'. Kocham ten zespół. Czym była by scena muzyczna, bez nich...

---

Brat kiedyś słucha, również przez to polubiłam. Najlepszy utwór? Unforgiven.

---

ja bardzo lubie metallice najwiekszy błędem w moim życiu było to że nie było mnie na ich koncercie a moje ulubione piosenki to whiskey in the jar oraz the unforgiven

---

Bez wątpienia mój ulubiony zespół. Do ulubionych piosenek należą For whom the bell tolls, Fade to black, Seek and destroy. Jeśli o płyty to Ride to lighting oraz Master of puppets.
ps. <3LoonyHaw co ty za głupoty opowiadasz że Death magnetic w 2009 roku ^^ nowy album 12 września tego roku i już jest kilka piosenek, wystarczy poszukać Cyanide, My apocalypse, The day that never comes. Kawałki złe nie są =]
ps2. W chorzowie dali **** czadu ^^

---

mowie ze w polsce na koncerciu ciumoku

---

Hmm... Metalicy zaczęłam słuchać stosunkowo niedawno. Moją ulubion ą piosenką aktualnie jest "Fade to black" aczkolwiek wole utwory Metalicy w wykonaniu Apocaliptycy.

---

Ja zbytnio nie przepadam za Metallicą, ale lubię "the unforgiven", oczywiście "nothing else matters" i "enter sandman" :)

---

Metallica rządzi, Apocaliptyca ssie moim zdaniem. Śmiech na sali. Można powiedzieć że zarabiają na Metallice, skoro wydają płyty gdzie są same covery Metallicy. Uwielbiam Mete za szybkie thrashowe kawałki, covery lepsze niz oryginały oraz ballady rockowe. Najepsza piosenka thrashowa - Hit the lights, Najlepsza ballada - Welcome home, Najlepszy cover - So what

---

Metallica... jeden z moich ulubionych zespołów, kocham ich muzykę. Z płyt zdecydowanie moimi ulubionymi są Master of Puppets i Ride The Lighting.
Apocalypticę również lubię słuchać, nie przeszkadza mi w ogóle to, że mają prawie same covery Metallici, bo naprawdę moim zdaniem bardzo fajnie je zrobili. Chociaż oczywiście do samej Metallici się nie umywaja.

---

Jeżeli chodzi o Metallice, to właśnie wydali nowy album 'Death Magnetic'. Dla zatwardziałych fanów tego zespołu nie będzie miała znaczenia opinia innych. Podoba mi sie bardzo utwór 'The Day that never comes'. Fajne wejście. Do tego 'Cyanide'.

Rzeczywiście ci przystojni Panowie ;) są mistrzami w swoim fachu. Z piosenek ze zeszłego stulecia to największe na mnie wrażenie robi utwór 'Nothing else matters' bajka!!! Podoba mi się także 'Enter the sandman' i 'I disappear".

---

Mnie w Metallice najbardziej urzekł głos wokalisty. Od niedawna zagłębiam się w ich dyskografię, dotychczas słuchałam jedynie jakichś oklepanych kawałków, które wszyscy znają i kochają, typu "Nothing else matters" i "Unforgiven". Im więcej i dokładniej ich słucham, tym bardziej jestem oczarowana. Najbardziej lubię album "Garage INC." Piosenki "Free speech for the dumb", "Turn the page", "Die, die my darling", "Loverman", "Astronomy", "Whiskey in the jar" - to z tej płytki. Poza tym "Unnamed feeling", "Fade to black", "Until it sleeps" - sporo tego jeszcze, dlatego nie będę więcej wymieniać.

---

Ja jestem fanką metaliki od dobru kilkunastu lat...kocham ten zespól to chyba było moje pierwsze spotkanie z takim typem muzyki w_ogóle metalowej..
Metallica to niezwykły zespól genialne utwory które z wiekiem wciąż są kochane przez ludzi..we mnie ciągle żyją wszystkie ich piosenki jak ich słucham mam ochotę tańczyć i nie przestawać wokal jest boski ubóstwiam go...ale reszta zespołu tez jest cudowna te gitary..och..już się rozklejam na sama myśl..
Myślę że Metallica jest dobrym zespołem dla osób które zaczynają słuchać w_ogóle metalu...dzięki temu zespołowi szybko wdrążą się w świta tej cudownej muzyki..:D

---

Metallica... Ach ta Metallica :) Klasyk. Nie słucham zbyt często choć sama nie wiem czemu, a tytułów pamiętam mało ;p Ale "One" lubię chyba najbardziej :)

---

To grzech ich nie znać :P Nie jestem fanką ale czasami puszcze coś. Właśnie ściągnęłam nową płytę i muszę przyznać że jest całkiem niezła. A gdy przeczytałam nazwę siódmego utworu ("The Unforgiven III") to po prostu mnie umarło xD

---

klasyka. Albo się kocha albo nienawidzi xD ja się zaliczam to tych pierwszym. "One" naj naj naj naj. Osobiście wolę stare "wcielenie" Metallici, znaczy sie wole starsze kawałki, chociaż czasmai tych nowszych tez słucham

---

Moja mama uwielbia Metallicę. Mi podobają się tylko te wolniejsze kawałki, jak Nothing else matter, czy nowe The day that newer come. Nie jest to specjalnie orginalne z mojej strony, ale to nie ma znaczenia.

---

Trzeba przyznać, że metallica to nie jest już zwykły zespół - to jest marka. Niestety, ale coraz to nowsze płyty są coraz słabsze - dwie ostatnie. Z utęsknieniem czekam na powrót starej metallicy - tej z długimi włosami i tej która wiosłowała tak, że ludziom pękały kręgosłupy. B)

---

Co jak co, ale Metallica wbiła się na stałe w historię heavy metalu. Znam ich pojedyńcze kawałki, ale bardzo doceniam ich wkład w rozwój metalu ^^.
Słyszałam pojedyńcze utwory z nowej płyty - nawet nie słuchając Metallici za często, wiedziałam, że ta płyta to lekki niewypał [no, ale nie można być mistrzem przez kilkanaście lat].
A najbardziej lubie piosenkę 'The Four Horsemen' :D

---

Metallica...hm co tu duzo gadac,fenomen,jak dla mnie to cos takiego dlugo sie nie powtorzy,wiem ze niektorzy mowia,Metallica-fabryka kasy,ale ja widze w nich co innego,cos co sie podoba.
Kill'em All,And justice for all,Master of Puppets stare płyty swietne,ale kazda z ich plyt jest na swoj sposob swietna.
Co do ulubionych utworow to byloby ich wiele,ale taki najulubienszy to,po dlugim zastanowieniu...Whiskey in the Jar:)
Pozdrawiam fanow metallicy;)

---

Metallica..jeden z moich ulubionych zespołów, ulubiony album? Zdecydowanie Load, Death Magnetic jest spoko, ale coś mi w nim brakuje. Ogółem mówiąc <3

edit.

Nienawidzę jak ktoś pisze, że matallica to rock, a i jeszcze w temacie, gdzie wymieniały ulubione rockowe zespoły to zespół został zapisany mettalica- widać, że ulubiony -.-

---

Mettalica hmm moze jakis zespol ktory coveruje Metallice co?;p
A co do tego rocka,moze jak dla kogo,ale przypomnie ze ten zespol zaliczany jest do najwiekszej czworki "trash metalu";)

---

No właśnie dlatego mnie to denerwuje, dziewczęta zaczytały się Bravo i tych ich konkursików na zespół rockowy, phi, żeby uznać, że coś lubisz najpierw trochę posłuchaj i ewentualnie dowiedz się co to, a nie.

---

Metallicę poznałam stosunkowo niedawno, jednak od razu mi się spodobali. Nowa płyta Death Magnetic jest świetna. Jak każda zresztą.
Bardzo szanuję ten zespół. Doceniam ich tak długi staż w szoł biznesie.

---

Uwielbiam ich. Są świetni. Moje ulubione piosenki to: Nothing else matters, Fade to black, Enter sandman, Whiskey in jar i wiele innych.

---

Gdybym ja zaczal wymieniac moje ulubione piosenki to i tak nikt tego by nie czytal,wiec nie pisze;pp

---

Co jak co ale chyba najlepiej to Apocalyptica coveruje metallice. Chłopaki znają się na rzeczy. Niestety nie udało im się jednak zagrać solówki w Master of Puppets B)

---

Metallica - kiedyś obok Iron Maiden jeden z dwóch ulubionych zespołów. Dzisiaj darzę ją wielkim sentymentem, podziwem dla twórców i sympatią. Nie czuję już tego co wcześniej, słucham rzadziej.
Nadal jednak wiele z piosenek tego zespołu uszlachetnia mój odtwarzacz. Aktualnie słucham bardziej rocka, soft rocka, poprzez inne rytmy.

---

Metallica jest jednym znajlepszych zespołów. Nigdy nie byłam wielką fanką ale zespół dla mnie jest świetny. Nie słyszałam wszystkich piosenek ale mam swoje ulubione. Najbardziej lubię Whiskey in the jar; Fade to black; My friend of misery; Nothing else matters i oczywiście boskie The Unforgiven.

---

Nie słucham zabardzo ale lubię Master Of Puppets i Enter Sandman. Fajnei te piosenki brzmią i wypas się je gra na gitarce :P

---

No cóż, lubię Metallicę. Co prawda słucham rzadko i znam w sumie pojedyncze piosenki, ale ją lubię,. Bo jest świetna po prostu, noo.
A pierwsza płyta jest najlepsza, o. :D

---

Jest to jeden z tych zespołów, których muzyka pozostaje w mojej pamięci... Bardzo lubię ich muzykę, jest w niej tyle wspaniałych dźwięków. Najbardziej podoba mi się utwór pt. "The Day That Never Comes"...
Jest ona moją ulubioną piosenką tego zespołu, ponieważ bardzo lubię dźwięki gitar elektrycznych a w tej piosence jest ich nie tylko mnóstwo, ale są także wspaniałe... xd

Mam nadzieję na ich następną fenomenalną płytę. :D

---

Metallica?
Kiedyś słuchałem ich utworów no i muszę przyznać że są świetne i dobrze się przy nich gra w różne gry akcji. Kiedyś, jak miałem 9 la,t wygłupiałem się przy tej muzyce. A dostałem ją od takiego kolegi który przestał tego słuchać i oddał mi oryginalną płytkę.
Pozdrawiam Wszystkich.

---

Słucham od niedawna i przyznam, że to bardzo dobry zespół. Mają wiele naprawdę dobrych kawałków. Jakąś maniakalną fanką nie jestem ale lubię sobie posłuchać ich utworów.

---

Metallica? Jak byłam mała to moi kochani bracia puszczali mi ją do snu. I najlepsze w tym wszystkim było to, że rewelacyjnie przy tym usypiałam. :D Jednak teraz nie słucham tej muzyki, możliwe, że dlatego iż w dzieciństwie wystarczająco się jej nasłuchałam. Teraz wole inne gatunki muzyki, takie jak: dance, techno czy hip hop. :)

---

"Nothing else matters" to poemat, "czekolada" dla uszu;D

---

Metallica. No więc, zespół legenda. Muzyka świetna, aczkolwiek fanką nie jestem. Wiem, że są dobrzy, ale nie podchodzą mi.
"The Day That Never Comes" jest w porządku. ; d

---

Metallica ehhh....
Co tu dużo pisać?
Zanim usłyszalam ich jakąś piosenkę miałam metal za gatunek muzyki gdzie nikt nie umie grać i wokalista drze się do mikrofonu.
Jak bardzo sie myliłam!
Świetna muzyka, świetne brzmienie i świetny głos wokalisty!
Nie jestem jakąś wielką fanką, ale naprawdę drugiego takiego zespołu nie ma i nie będzie! Świetny!

---

Kiedyś w ogóle nie przekonywali mnie swoją muzyką. Ale po pierwszym przesłuchaniu 'Nothing Else Matters' doznałam olśnienia oO' Słuchałam innych, ciekawych piosenek tego zespołu i też mi się podobały, nawet bardzo. Takie jak 'Mama Said' czy 'Enter Sandman' i wspomniany utwór wcześniej są super, oby tak dalej!

---

zespół - jeden z najlepszych.
oczywiście, mój ulubiony cenię go, nawet z rozpędu kupiłam ostatnią płytę { mą 1 płytę ! O,O } ale raczej nie używam, bo preferuję mp3. < ;
niektózy `fani` twierdza, że metallica skończyła się po master of puppets, ale to nie fani. =,=
ulubione piosenki - unforgiven II, turn the page, nothing else matters, sanitarium, one, fade to black, the thinhg that not should be, battery.

ps. szczególnie polecam covery metallicy w wykonaniu apocalyptici.

---

Niektóre piosenki na prawdę ekstra .
Lubię ich i cenię .

---

Nieśmiertelny zespół,a płyta Master of puppets w szczegulnośći to arcydzieło.

---

To legenda i nie ugięta potęga\../ metallica forever

---

Bardzo się na ich twórczości nie znam, ale Nothing Else Matters - naprawde super utwór.

---

Och, Metallicę znam jeszcze z podstawówki. Słuchaliśmy na przerwach.
Nie znam dużo piosenek, zwykle omijałam te najbardziej "wrzaskliwe". Moją ulubioną jest "Nothing Else Matters" oraz "The Unforgiven".
Więcej nie znam, a nawet jak słyszałam to nie zwróciłam na nich większej uwagi. Lubię ten zespół, zawsze chętnie do niego wracam.

---

Metallicą "zaraziłam się" od brata... wszystkie kawałki mają super :)

---

Metallica to najlepszy zespół jaki znam. Ich piosenki i w ogóle wszystko jest super:)

---

Aż trudno mi coś tutaj sklecić, serio.
Metallikę znam od dawien dawna. Mój ojciec i wuj są zagorzałymi fanami tegoż zespołu. Już jako mała dziewczynka nuciłam pod nosem refreny bardziej znanych przebojów. Po dziś dzień wraz z tatą słuchamy jej wspólnie. Nie można pominąć faktu, iż są naprawdę legendą. Już teraz. Ich kawałki przeszły do historii. Mam ich niestety tylko jedną oryginalną płytę, jednak jako naprawdę duży fan Metalliki mam resztę albumów ściągniętych z Internetu. Mam wiele ich ulubionych singli. Aż trudno mi się zdecydować na kilka najlepszych. Uznajmy, że wszystkie stoją na równi i są równo świetne.

---

Gdybym miała wymienić wszystkie piosenki, które lubię, zajęło by mi to... duuuuuużo czasu. Zmieniają mi się codziennie. A jak nie codziennie to co tydzień. Albo co dwa.
Dzisiaj mi się podoba "Whiskey in the Jar" i "Battery".

Moje ulubione albumy? Metallica (Black Album) i Death Magnetic.


Aa, jeszcze jedno. Wie ktoś skąd ściągnąć napisy do "A Year and a Half in the Life of Metallica"??

---

Metallica to jeden z najlepszych zespołów, jakich miałam przyjemność słuchać... Ich muzyka..., jak ją słyszę to po prostu jakoś tak odlatuję. Już pierwsze nuty np.Fade To Black poprawiają moje samopoczucie. Cóż,na pewno chwile największej świetności minęły, ja jednak nadal ich uwielbiam. Z pewnością nie będą mieli już tak genialnych płyt jak kiedyś, jednak nawet taki Death Magnetic sobie radzi. Co do ulubionych utworów, to aktualnie najbardziej lubię Mama Said, Until It Sleeps, jak i również klasykę m.in. Nothing Else Matters, Master Of Puppets, One, The Unforgiven oraz już wcześniej wspomniane Fade To Black.

---

To mało słuchałaś widocznie.

Lubię Metallicę, nic więcej. Kiedyś byłem zagorzałym fanem tego zespołu, ale mi przeszło. Byłem w tym roku na ich koncercie (w sumie nie ich, bo całej wielkiej czwórki) i to jednak Slayer zrobił na mnie największe wrażenie.

---

Metallica to jeden z moich ulubionych zespołów grających trash metal. Niedawno kupiłem ich najnowszą płytę Death Magnetic. Bardzo podoba mi się, zwłaszcza piosenki All Nightmare Long oraz The Day That Never Comes. Ze starszych utworów najbardziej lubię Master Of Puppets, Until It Sleeps, Enter Sandman, The Unforgiven i Fuel.

---

nie słucham

---

Metallica, to ostatnio jedyny zespół metalowy, którego mam ochotę słuchać. Według mnie, najlepszymi czasami Metallicy był czas wydania Ride the Lighting. Hetfield miał wtedy najlepszy głos, bo na Kill' Em All był jakby "jeszcze nie wyrobiony", na Master of Puppets już "za mocno wyrobiony". Chyba i tak nie określiłam tego tak, jak mi na tym zależało, ale trudno. Oczywiście lubię utwory z innych płyt, ale Ride the Lighting to płyta, która z ich wszystkich płyt ma zawsze pierwszeństwo. Moje ulubione utwory to: Battery, Enter Sandman, Wherever I May Roam, Creeping Death, Ride the Lighting, Fight Fire with Fire, For Whom the Bell Tolls i genialne The Call of Ktulu. <3
Oczywiście budzi się we mnie ten sentyment, bo to był pierwszy konkretny zespół, którym zaczęłam się interesować.

---

Meta, Meta, Meta... zespół uwielbiany przez wszystkich, niby należący do "wielkiej* czwórki thrashu", tyle że... jest to zespół przeciętny. Dobra, ballady znają wszyscy, ale są już tak nudne, że można zwariować kiedy po raz enty słyszy się Enter Sandman[to to jeszcze...] czy Nothing Else Matters, które jest po prostu nudne.

W skrócie? Kill'em All było średniawe, szczyt przy AJFA, ale naprawdę - taki Hammett mógłby w końcu zacząć używać czegoś więcej, niż pentatonika w swoich solówkach, że nie wspomnę o Urlichu, który od 20 lat nie może się nauczyć grać na perkusji. A poza - kiedy ostatnio nagrali jakiś dobry i ciekawy album? Po wydaniu AJFA zaliczają taką równię pochyłą[St. Anger czy Death Magnetic... spuszczę zasłonę milczenia], że to aż dziwne, że jeszcze są tak popularni. Mam nadzieję, że to odcinanie kuponów się kiedyś skończy.

*Wielka, bo najbardziej popularna, a nie najlepsza... jak zwykle.

---

Metallica była wielka,jest wielka i zawsze będzie !!! Ever ;)

---

Fajnie że mój post został skasowany... Ale ok więc tak.Metallica dla mnie jest zespołem zdecydowanie najlepszym !! Znam wiele zespołów metalowych od Heavy po black i death metal ale Metallica,no nie wiem jak to wyrazić...Kiedy ich słucham dostaje muzycznej ekstazy wręcz ich ubóstwiam.Cóż z tego że Lars czasem opuszcza stopy czy ułatwia sobie partie (Ale jak byś nie wiedział na koncertach grają te kawałki o wiele szybciej niż na albumach) Po za tym posłuchaj sobie jak Lars naiwaniał w latach 89-94 to byłą furia !! Jak na koncertach przyspieszał stope w "One" do maximum !!Cóż teraz już taki dobry nie jest choć zdarzają się Bardzo dobre występy ;) Ale mniejsza z Larsem,Kiedy ten zespół wchodzi na scenę to jest to po prostu magia.Kocham ten zespół i wali mnie że ktoś myśli inaczej.Metallica jak najbardziej zasługuje na miano Największej kapeli metalowej w Historii ;) Jednym słowem ci kolesie mają w sobie coś takiego,czego inne kapele mogą im tylko zazdrościć,taka jest prawda ;)

---

Ja też lubię Metallicę, ale zdecydowanie wolę Sabaton. Mój ulubiony album to "Attero Dominatus" Sabatona.

---

KOOCHAM METALLICĘ!!!:o Mam na ich punkcie fioła... to najlepszy zespół na świecie, bardzo ceniony przez miliony ludzi. Ale ja najbardziej lubię ich piosenkę 'Masters of puppets' albo 'Whiskey in the Jar', ach... mmm... aż ciarki przechodzą po plecach...:o

---

Mało słuchałaś.
Druga fala Thrashu rozwala całą Big 4 na kawałki, choć sam gatunek jest przynudzający niestety.
To, że ceniony przez miliony, nic nie znaczy, bo samemu trzeba wyrobić sobie o nim zdanie.

---

uwielbiam od nich tylko jedną piosenkę - Nothing else matter ;)

---

Moją ulubioną jest Fade to Black i Nothing else matters ;)

---

Nieśmiertelne Master of Puppets, Enter Sandman < 3

Metallica praktycznie wciągnęła mnie w świat muzyki metalowej, gdyby nie ona to pewnie dziś słuchałabym Enrike Iglesjasa, albo Fifti Senta ( Boże, broń ! ). Fakt, że dziś raczej już ich nie słucham, bo preferuję inny odłam muzyki, ale gdyby nie oni nigdy bym tegoż odłamu nie znała.

Żyjąca legenda, ot co.

---

Metallica to legenda. Jest była i będzie najlepszym zespołem. Mam mnóstwo ulubionych piosenek, więc nie będę ich wymieniał. Pozdro dla wszystkich Fanów tego zespołu! xd

---

Będzie legendą, bo jest najpopularniejsza, a nie najlepsza. AJFA najlepszy album, później zjeżdżanie poziomem w dół niestety, Lars nadal nie nauczył się grać na perce, a fanbase Mety też jest wkurzający.

Nie będzie najlepszym w thrashu, bo jest przeciętniakiem, nie mówiąc już o następnej generacji thrashu - Mastodon, Kreator itp., która łoi wielką czwórkę jak chce.

---

Lubię, a nawet jeśli bym nie lubiła, to byłabym skazana na słuchanie Metalliki co najmniej godzinę dziennie, co i tak doprowadziłoby mnie do obsesji na punkcie tego zespołu.
Zespół, jak zespół. Bardziej przepadam za ich muzyką, nie jestem ich fanką. Przy sprzątaniu (mam to po mamie ; D) obowiązkowo musi lecieć Metallika i, koniec. To dosyć dziwny zwyczaj, ale szybko się go nie pozbędę.
A tak poza sprzątaniem (gdybym słuchała ich tylko gdy sprzątam, to słuchałabym o wiele rzadziej) to moja mama ich uwielbia. Może to dziedziczne?
Moją ulubioną piosenką Metalliki jest "Nothing else matters". No i tyle co mam do powiedzenia (a raczej napisania) w tym temacie.

---

W mojej byłej klasie, niektóre osoby słuchały Metalliki dla lansu, chociaż nie wiedziały kto jest w tym zespole. Uważały się za nie wiadomo co, że są jakimiś metalami i punkami (przepraszam za pisownie). Zawsze zastanawiam się co czują tacy prawdziwi fani, widząc pseudo fanów - lanserów.

---

baaardzo lubię ich muzykę . najbardziej podoba mi się piosenka the uniforgiven :D

nie lubię piosenki nothing else matter chociaż wszyscy mają na jej punkcie bzika . :P

---

Bo ludzie niezbyt obeznani/niedzielni fani mety wolą balladki aniżeliby taką AJFĘ od Mety. Mowa oczywiście o wypadku Nie-fanów, ale ludzi "słucham notink ełs mader od mety bo to jest znane i kul, a resztę dyskografii mam gdzieś"

---

Oczywiście, że znam. Bardzo lubię ich słuchać, ale za fankę się nie uważam. Po prostu lubię, niektóre utwory są świetne.

---

Lubię matallicę, najbardziej Whisky in a Jar. Wkurzają mnie ludzie, którzy udawają, że są wielkimi fanami, podczas gdy znają tylko Nothing Else matters.

---

bardzo lubię Metallice. najlepsza piosenka Unforgiven, płyta Black Album

---

Połowa zna co najwyżej Black Album, gdzie, no o dziwo - jest najpopularniejszy bo... niestety, najbardziej lajtowy i najbardziej spokojny. A reszty nie chcą sprawdzać, bo "za ciężkie" ( :rotfl: ) - podczas, gdy Meta pokazywała, co to za zespół na:

Kill 'Em All , Ride the Lightning, Master Of Puppets oraz ...And Justice For All.

To była Meta, a nie pipidówa dla mas jak na BA, gdzie ludzie zaczęli się jarać synonimem nudy aka Nothing Else Matters czy inne Enter Sandman - czyli ogólnie rzecz biorąc, ballady. A nie rzeczy, które w założeniach - miały być ich znakiem rozpoznawczym, czyli traszkowe łojenia.
Potem próbowali eksperymentować, ale im to nie wychodziło zbytnio - S&M było skazane na przeciętniactwo co najwyżej, a potem problemy z masteringiem? W czasach, gdy wydawali zmasterowane albumy? W czasach gdy istniały już skomputeryzowane i cyfrowe studia nagrań? Nie, takie coś nie przejdzie...

Lulu.

Ja rozumiem chęć ee... nie tyle "eksperymentów", co spróbowania czegoś nowego. Lou, człowiek, który razem z The Velvet Underground zapisał się w anałąch rocka, i jednak upadająca Meta?
Obawiałem się, bo to za Chiny Ludowe nie ma prawa pasować. Spoken Word... i Meta?
To tak, jakby Jeff Mills robił grindcore... Czyli niezbyt fajnie.

No i dostałem coś, co jest tragiczne, okrutne, masakruje słuchacza swoją beznadziejnością.
I całkowicie bez sensu. Lou który się męczy, Meta, która ma totalnie płaskie riffy, które są rozlazłe i nie pasują... do słabego poziomu prezentowanego przez Lou. Słabe riffy i słaby głos? To nie ma prawa się udać, i tak jest w rzeczywistości.
Album tragiczny, omijać z daleka, a jak ktoś chce wiedzieć, jak powinien wyglądać porządny utwór w takim klimacie...
to pozostaje tylko...
http://www.discog...ase/230509
Bo Tibet wiedział, jak dobrze połączyć wsio, by dobrze grało. A Meta nie.

Ogólnie?
Ulrich i Hammet, skończcie waść, wstydu oszczędźcie w dzisiejszych czasach...

---

Metallica jest zajedwabista,to tak jak poezja album The Black Album albo piosenka Whiskey in the Jar,ach to jednym słowem piękna muzyka:)

---

/////