Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Artur Weasley
Dodane przez Malkontentka dnia 23-06-2010 15:04
#1
Długo szukałam tego tematu i nie znalazłam.
1. Co sądzicie o Arturze jako człowieku? Czy podobały wam się jego metody pilnowania rodziny i dbania o jej bezpieczeństwo?
2. Czy był pożyteczny jako członek Zakonu Feniksa?
I czy uważacie go za bohatera, czy poprostu za postać, która nie miała większego znaczenia?
Mnie się bardzo podobał, ryzykował życiem dla rodziny i większego dobra. Nie bał się ryzyka jakie niosła "służba" w Zakonie... A po za tym był świetnym ojcem, może nie co pobłażającym, ale się liczył.
A jakie jest wasze zdanie?
Dodane przez Potter_maniaczka dnia 24-06-2010 11:31
#2
Ja go wcale nie uważam za TAKIEGO bohatera. Ale był odważny i na pierwszym miejscu zawsze miał rodzinę. Podobał mi się Jego charakter i miłość do mugoli. Albo kiedy Molly powiedziała mu, że Jego dzieci leciały Jego latającym samochodem to on ,,I co? Działał?"
Był w porządku ogólnie. Taka nie za bardzo ważna postać, ale sympatyczna.
Dodane przez Susie_Makes dnia 24-06-2010 11:57
#3
Ja go bardzo polubiłam, miał poczucie humoru.
Dodane przez Harry_ dnia 24-06-2010 14:40
#4
Uważam że to miły , sympatyczny , honorowy czarodziej z humorem.Zawsze myślał o rodzinie.Myślę że jest bardzo fajny i gdybym był na miejscu Jego dzieci cieszyłbym się strasznie że mam takiego ojca.Ostrzegła Harrego w 3 części choć miał zachować tajemnicę.Ogólnie jest super.
Dodane przez muchor dnia 05-07-2010 15:50
#5
Sądze, że Artur Weasley był miłym człowiekiem, który na pierwszym miejscu zawsze miał rodzinę. Trzymał się swoich przekonań i zawsze był wierny Dumbledorowi i Zakonowi. Nigdy nie zrobiłby czegoś, co uważał za niesłusznę. Był człowiekiem honorowym i, w jakiś tam sposób, dzielnym.
Podobało mi się jego usposobienie do mugoli i ich produktów. I fajne było to, że robił coś, co naprawdę kochał, że nie porzucił zainteresowań dla piniędzy. Ma to oczywiście swoje minusy (jak np. bieda), ale ogólna zasada się tu (dla mnie) liczy. Był napewno bardzo zabawną, ciekawą i miłą postacią. Jako ojciec... Też był świetny. Taki, jak powinien być.
Dodane przez muchor dnia 05-07-2010 15:51
#6
Sądze, że Artur Weasley był miłym człowiekiem, który na pierwszym miejscu zawsze miał rodzinę. Trzymał się swoich przekonań i zawsze był wierny Dumbledorowi i Zakonowi. Nigdy nie zrobiłby czegoś, co uważał za niesłusznę. Był człowiekiem honorowym i, w jakiś tam sposób, dzielnym.
Podobało mi się jego usposobienie do mugoli i ich produktów. I fajne było to, że robił coś, co naprawdę kochał, że nie porzucił zainteresowań dla piniędzy. Ma to oczywiście swoje minusy (jak np. bieda), ale ogólna zasada się tu (dla mnie) liczy. Był napewno bardzo zabawną, ciekawą i miłą postacią. Jako ojciec... Też był świetny. Taki, jak powinien być.
Dodane przez al_kaida dnia 05-07-2010 22:19
#7
Ja od początku polubiłam Artura Weasley'a. Spodobało mi się bardzo jego życzliwe podejście do mugoli, zainteresowanie światem niemagicznym. Także jego charakter, czyli wierność Dumbledorowi, umiłowanie życia rodzinnego, ciepło tej postaci jest wielkim plusem.
Dodane przez Ginny W dnia 06-07-2010 10:31
#8
Artur Weasley to dość ciekawa postać. Nie wniosła zbyt wielu ciekawych wydarzeń do książek, prócz oczywiście ataku weża, ale został pokazany jako wzorowy ojciec, mąż, pracownik. Uwielbiał zajmować się mugolami, obserwować ich zachowania i zwyczaje, co odróżniało go od innych czarodziejów. Nie wstydził się swojego hobby, przez co zjednał sobie sympatię wielu czytelników.
Dodane przez Hanna_Abbott dnia 08-07-2010 19:52
#9
Artur miał jakieś tam znaczenie choćby w przeworzeniu harrego do Nory...Był jednym z ochrony.
Dodane przez Bloo dnia 10-07-2010 15:19
#10
Uwielbiam Artura Weasleya, to bardzo pozytywna postać. Jest niezwykle sympatyczny, ma bzika na punkcie mugoli i daleko mu do materialisty. Swojej ukochanej pracy w Departamencie Niewłaściwego Użycia Produktów Mugoli nie zamieniłby za żadne pieniądze świata. Jako ojciec był łagodny i w zasadzie to do Molly należała cała
władza w domu. On był tym, który nie beszta na każdym kroku. Jednak wiadomo, że nie był obojętny wobec niepoważnych zachowań swoich synów. Czytamy, że bardzo zdenerwował się na Freda i Georga, którzy chcieli namówić pięcioletniego Rona na złożenie Przysięgi Wieczystej. Fred twierdził, że od tamtego czasu ma trochę zmieniony lewy pośladek :lol:
Artur to dla mnie wzór człowieka honorowego, który nie boi się być sobą. Nie pozwalał na krzywdzenie swojej rodziny (weźmy np. bójkę z Malfoyem w Esach i Floresach). Był uczciwy i odważny.
Jego rola w Zakonie Feniksa była również duża. To on patrolował korytarz w Departamencie Tajemnic i został zaatakowany przez Nagini. Narażał siebie i swoją rodzinę, działając przeciw Voldemortowi, a w piętej części poniękąd również przeciw Ministerstwu.
Naprawdę, bardzo go lubię.
Dodane przez Pandora dnia 10-07-2010 21:03
#11
Po pierwsze był dobrym człowiekiem,który nie bał się stanąc po stronie dobra choć jej celom było trudniej sprostać.Takiego ojca jak on pewnie chciałoby mieć wiele dzieci nie dlatego,że był pobłażliwy ale dlatego,że potrafił pokazać że kocha swoje dzieci.To także człowiek z pasją,może bez wygórowanych ambicji ale potrafiący uzyskać wyznaczony sobie ceL:)To też oddany przyjaciel.Szanuję i lubię postać Artura Weasleya;)
Dodane przez Pomyluuna dnia 04-07-2011 16:30
#12
był uczciwym , dobrym człowiekiem . czasem zachowywał się dziecinnie , ale wspaniale spełniał rolę głowy rodziny . :)
Dodane przez Therion dnia 05-07-2011 15:40
#13
Artur był dobrym człowiekiem, wysoko stawiającym dobro rodziny. Podobało mi się jego podejście do świata mugoli, oraz zainteresowania(np. zbieranie baterii) :P
Dodane przez Corde Collins dnia 05-07-2011 15:46
#14
1. Arcio to super ziomal. Oczywiście że podobały mi się jego metody pilnowania rodziny i dbania o jej bezpieczeństwo.
2. Był pożyteczny jako członek Zakonu Feniksa.
Nie był bohaterem, ale miał duże znaczenie w filmie i książkach.
Dodane przez Seva dnia 31-10-2011 15:36
#15
1. Co sądzicie o Arturze jako człowieku? Czy podobały wam się jego metody pilnowania rodziny i dbania o jej bezpieczeństwo?
Tak, był taki normalny?/ Kto by nie dbał o bezpieczeństwo rodziny?
2. Czy był pożyteczny jako członek Zakonu Feniksa?
Tak jak i każdy inny, nie wyróżniam go jakoś szczególnie.
Dodane przez Loa_riddle dnia 31-10-2011 16:14
#16
1. Pan Weasley był kochającym ojcem, dbał o swoją rodzinę. Chociaż trzeba przyznać, że czasami postępował lekkomyślnie.
2. Na pewno w Zakonie się przydawał, chociaż nie uważam, że był jakoś szczególnie ważny. W powieści jednak był znaczącą postacią, szcsególnie w 5. tomie.
Dodane przez emilyanne dnia 31-10-2011 16:18
#17
1. Był spoko.
2. Myślę że owszem, był przydatny. Każda pomoc była potrzebna, a ten człowiek był dobrym czarodziejem ;)
Dodane przez Pomylunaa dnia 01-11-2011 19:28
#18
dobry i pożyteczny z niego człowiek ;dd
Dodane przez Czarodziejka dnia 13-11-2011 20:19
#19
Bardzo lubię tę postać. Jest nie tylko dobrym czarodziejem, który naprawdę lubi swoją pracę, ale i świetnym i kochającym ojcem i mężem. Nie boi się przeciwstawiać złu, chociaż ma liczną rodzinę. Mimo, że jest czarodziejem czystej krwi, nie uważa siebie za kogoś lepszego od Mugoli. Jest tolerancyjny.
Ma bardzo ciekawe hobby.
Dodane przez Annalisa Louis dnia 25-11-2011 11:00
#20
Ja uważam, że Artur był bardzo ciekawą postacią. Może i miał fioła na punkcie mugoli, ale jednak potrafił oderwać się od tych zajęć ,żeby pomóc rodzinie. Myślę, że był on na swój sposób przydatny Zakonowi. W końcu każdy kto staje przeciwko Voldemortowi, był pożyteczny ; >
Dodane przez aneczka00402 dnia 25-11-2011 11:21
#21
Nie jest jakąś wielką postacią, ale żeczywiście bronił honoru rodziny, i ryzykował życiem.
Ale, dla mnie jest zwykłą postacią...
Dodane przez Evelyn Dark dnia 25-11-2011 13:03
#22
Według mnie Artur był bardzo dobrym ojcem. Dbał o swoje dzieci i żonę. Starał się zapewnić im godne życie. Jak wiadomo z książki to Artur uważał Harrego za swojego syna.
Co do Zakonu Feniksa. Pełnił on dosyć ważną rolę. Ryzykował swoje życie [ departament tajemnic, ukąszenie węża ] wiedział co może go czekać, ale i tak razem z innymi powoli przyczyniał się do niszczenia planów Lorda Voldemorta. Tyle ode mnie. Pozdrawiam ;)
Dodane przez Sophia dnia 25-11-2011 13:25
#23
1. Uważam go za szlachetnego i uczciwego człowieka, który świetnia zajmował się swą rodziną i stawiał jej dobro ponad własne życie.
2. No chyba był pożyteczny, jak w sumie każdy jego członek...
3. Był bohaterem ale w mniejszym stopniu, no bo w końcu walczył na wojnie...
Dodane przez hedwigowo dnia 08-01-2012 18:10
#24
Bardzo mądry człowiek, miał własną pasję, tzn. interesował się tym jak żyją mugole i jak radzą sobie bez magii. Dbał o bezpieczeństwo swojej rodziny, nie zaniedbywał., kochał. Co do Zakonu Feniksa... nie do końca jestem przekonana. W końcu pracował w takim 'dziale' o mugolach. Nie zyskiwał tam informacji o sposobie działania. Jednakże im więcej członków Zakonu, tym lepiej. W końcu każdy się przyda, by mógł walczyć przeciwko Voldemortowi. Nie wiem, czy był jakoś bardzo ważny w Bitwie o Hogwart na przykład, no ale...
Dodane przez Errol dnia 27-01-2012 16:45
#25
Artur Weasley był człowiekiem, który w pełni mógł poświęcić się dla swojej rodziny, nie bał się ryzyka, jakie niesie praca w takim departamencie w Ministerstwie Magii. Świadczy o tym znany nam bardzo wypadek - przecież go zaatakowano. Prócz tego nie myślał tylko o sobie i swych manatkach, ale pomagał innym. Bardzo miły człowiek z pasją (samochody).
Dodane przez Kinga121 dnia 27-01-2012 17:08
#26
Artur według mnie to bardzo dobry i mądry człowiek dla ,którego najważniejsze jest szczęście swojej rodziny. Podobały mi się jego metody dbania o bezpieczeństwo swojej rodziny bo ryzykowanie życie to bardzo wielkie poświęcenie. Czy był pożyteczny jako członek Zakonu Feniksa nie wiem, ale ważne jest to, że się do niego przyłączył i chciał walczyć o dobro.
Nie uważam go za bohatera, ale także nie za postać ,która nie ma większego znaczenia... jest bardzo dobrym ojcem i ogólnie jest dla mnie postacią pozytywną.
Dodane przez syrius_black dnia 28-01-2012 14:58
#27
Mym zdaniem Artur Weasley był jednym z ważniejszych bohaterów w Harry'm Potterze i ważnym członkiem Zakonu Feniksa a przy tym przykładnym ojcem .
Jest to jedna z moich ulubionych postaci , gdyż zawsze dbał o swoją rodzinę i był bezkonfilktowym człowiekiem ( pomijając Lucjusza Malfoy'a oczywiście ) .
Przykładał się tez dla Zakonu np gdy został pogryziony przez Nagini podczas służby dla Zakonu i wyladował w św Mungu .
Dodane przez Chuck dnia 01-08-2012 09:52
#28
Wspaniały facet, na prawdę wspaniały. Ryzykował dla innych życie, wychował siedmioro wspaniałych dzieci i kochał żonę najbardziej jak tylko mógł. Strasznie się poświęcił dla Zakonu. Niesamowity facet :P
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 15-03-2013 21:53
#29
Artura Weasleya zawsze będę utożsamiał z przykładem kochającego, opiekuńczego, tolerancyjnego i dbającego o bezpieczeństwo rodziny męża i ojca. Polubiłem go już od pierwszej chwili. Spodobało mi się jego zainteresowanie i fascynacja światem Mugoli. Uważam, że jak najbardziej był pożytecznym członkiem Zakonu ; wszak pracował w Ministerstwie Magii, a Nora odgrywała istotną rolę w ukrywaniu Harrego.
Dodane przez Jessica dnia 15-03-2013 22:40
#30
Bardzo lubie Artura. To miły, dobry, uczciwy, szlachetny... gość! ;)
Dodane przez DJfunkyGIRLS dnia 10-07-2013 18:21
#31
Ja bardzo Artura lubię,on się bardzo poświęcał dla rodziny i dba o nią, dla Zakonu wiele robił.Bohaterem tez był nawet :P
Dodane przez LavenderBlack dnia 10-07-2013 21:25
#32
Uważał, że był świetnym ojcem i jednym z ważniejszych członków ZF. Bardzo odpowiedzialny, kochający itd. Myślę, że był bohaterem.
Dodane przez raven dnia 10-07-2013 22:59
#33
1. Co sądzicie o Arturze jako człowieku? Czy podobały wam się jego metody pilnowania rodziny i dbania o jej bezpieczeństwo?
Myślę, że nie można mu, jako głowie rodziny i ojcu licznego "stadka", niczego zarzucić. Dbał o rodzinę jak umiał, jak widać - bardzo skutecznie. Zapewnił jej jako taki byt (nie chodzi przecież o pławienie się w luksusach, Ronowi trudno było zrozumieć, jakim jest szczęściarzem, mając swoich rodziców i rodzeństwo), a od kasy ważniejsze było poczucie misji. Nauczył swoje dzieci tolerancji, razem z Molly stworzył dom, w którym goście dobrze się czuli. Nic dodać, nic ująć. Jego pasja do przedmiotów mugolskich dodawała mu niewątpliwie uroku i kolorytu, jeśli tak to mogę określić. Taki dobry wujek ze swoim bzikiem na jakimś punkcie, który ciężko ogarnąć postronnym :)
2. Czy był pożyteczny jako członek Zakonu Feniksa?
Jako członek Zakonu był pożyteczny - będąc pracownikiem Ministerstwa Magii miał wiele kontaktów, był szanowany i mógł na bieżąco śledzić wydarzenia w magicznym świecie. Mógł też bez problemu wejść w okolice Departamentu Tajemnic. Posiadał wiedzę i umiejętności, był doświadczonym czarodziejem, a nade wszystko - nie bał się poświęcenia sprawie, o którą walczył. Atak węża na Weasley'a nie wyprowadził go z równowagi i nie sprawił, że Artur myślał o wycofaniu się z walki. Wręcz przeciwnie - tłumaczył swoim przerażonym dzieciom, że są rzeczy, za które trzeba czasem oddać życie.
I czy uważacie go za bohatera, czy poprostu za postać, która nie miała większego znaczenia?
Hm... No bohaterem był, bez wątpienia. Bardzo pozytywna postać, polubiłam go. Ale, szczerze mówiąc, wolałabym żeby Rowling zamiast Syriusza albo Freda, uśmierciła właśnie Artura.
Edytowane przez raven dnia 10-07-2013 23:00