Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Lektor zamiast dubbingu!?
Dodane przez Rytelier dnia 14-05-2010 20:04
#1
Wiem, że w telewizji filmy są z lektorem, jak nie mają polskiego dubbingu.
Ale czy nie przesadzają z tym lektorem!!?
Widziałem 2 filmy animowane, które na bank były z dubbingiem, jeden to był Magiczny Kamień, a drugi to był jakiś o farmie i krowach, ale leciały z lektorem! Dlaczego puszczają z lektorem, jak jest z dubbingiem?
Leciał też film Terminal, w internecie wyczytałem, że był zdubbingowany, ale w TV leciał lektorem!
Co o tym myślicie?
Dodane przez Milka dnia 14-05-2010 20:10
#2
Przesadzają, ja mam taką opinię od co najmniej 6 lat. Spytałabym też raczej, czemu nie dają napisów i tłumią głos aktorów. Lektor wszystko mówi monotonnym głosem, a 'prawdziwy' głos ledwo słychać. A do dubbingu dają czasem niezbyt dobrze dobrane głosy, przez co film traci walor artystyczny [patrz: HP, gdzie 15-letni Harry ma głos 9-latka].
Dubbing kosztuje więcej niż paplanie lektora, a przecież wciąż jest echo kryzysu.
Dodane przez Eisblume dnia 14-05-2010 20:20
#3
Najbardziej lubię oglądać filmy z napisami. Lektor tłumi prawdziwy głos aktorów,a w dodatku mówi wszystko jednostajnym monotonnym głosem. Dubbing zaś często jest bardzo źle dobrany.
Dodane przez DJ_Dave dnia 24-05-2010 13:39
#4
Dokładnie, bardzo często dubbing jest źle dobrany, a lektor mówi jednostajnym głosem, bez jakiś emocji, w sumie czyta z kartki. W filmie z napisami skupiasz się na napisach, a nie na filmie. Wszystko ma swoje plusy i minusy, zależy co kto woli.
Dodane przez Rytelier dnia 10-06-2010 19:56
#5
Muszę się nie zgodzić z powyższymi wypowiedziami, bo nie oglądałem filmu z kiepskim dubbingiem :) W Potterze mi się podobał (poza grą HP2, ale to już wszyscy wiedzą).
Niedawno puścił TVN Serię Niefortunnych Zdarzeń... no nie, lektor mi zepsuł przyjemność, ale ciekawość filmu przewyższyła niechęć spowodowaną lektorem :/
Napisałem maila do TVN, ale zignorowano tego maila...
Widać, że nie chcą słuchać.
Będę wypożyczał filmy z wypożyczalni ;o
Dodane przez RedQueen dnia 01-06-2011 15:01
#6
Najbardziej lubię oglądać filmy z dubbingiem, chyba że chcę usłyszeć głosy aktorów, ale na tym raczej rzadko mi zależy. Na przykład w "Piratach z Karaibów" bardzo chciałam usłyszeć Johnny'ego Depp'a dlatego dobrze oglądało mi się z lektorem. Natomiast filmy animowane lubię oglądać tylko z dubbingiem. Wszystko zależy od filmu ;)
Dodane przez Sophia dnia 01-06-2011 16:33
#7
Nienawidzę Dubbingu, no chyba, że w filmach animowanych... Lektor nie jest zły bo jak coś wciągnie to się na to nie zwraca uwagi, ale chyba jednak najlepsze są napisy.
Dodane przez SevLily35 dnia 01-06-2011 16:39
#8
Filmy z dubbingiem są fajne, ale nie przeszkadza mi też lektor.
Dodane przez Bellatrix11227 dnia 02-06-2011 15:26
#9
Nienawidzę dubbingu, często głosy nie pasują do postaci. Po za tym lektor też nie jest idealny. Zostają mi tylko napisy:D
Dodane przez potterfanka dnia 02-06-2011 21:46
#10
Ja na szczęście znam angielski na tyle by móc sobie pozwolić na oglądanie w oryginale ( dzięki ci Panie ), uff.
Jeśli chodzi o kwestie lektora, to nie mam nic przeciwko, bo mam swoich ulubionych panów do czytania. ; > Jednak czasami głos źle dobranego lektora potrafi odebrać całą przyjemność oglądania filmu ! Natomiast jeśli chodzi o dubbing: zależy. Czasem producenci tak okropnie dobiorą dubbing, że słuchać się nie da, a co dopiero skupić na oglądaniu i czerpaniu z tego jakiejkolwiek radości. Ale np. w Harrym Potterze dubbing jest dla mnie przecudny, każdy idealnie pasuje, ale to tylko moje zdanie.
A napisów nie lubię : >
Jarosław Boberek - kojarzycie? Król Julian. On jest dla mnie mistrzem w dubbingowaniu.
* podobno za dubbing Shreka mieliśmy jakąś nagrodę w Cannes bodajże . ; d
Dodane przez dastanblack3000 dnia 04-06-2011 00:12
#11
Dubbing czasem mnie mocno wkurza. Głosy podkładane do mowy aktorów często nie pasują i są głupie. Np. w Opowieści z narni Podróż wędrowca do świtu dubbing tam był wielką klapą. Wolę słyszeć orginalny głos i grę prawdziwego aktora. Wolę napisy i tłumacza w większości filmów.
Dodane przez Loa_riddle dnia 04-06-2011 10:17
#12
Dubbing jest po prostu tańszy. O ile w filmach lektor tak nie denerwuje, to w bajkach i jakiś filmach animowanych to czuć nienaturalność.
Dodane przez Hermionka111213 dnia 04-06-2011 11:00
#13
Nienawidzę jak film jest nagrany z lektorem... Nie wiem czemu, ale mnie to po prostu irytuje... Stanowczo wolę dubbing.
Dodane przez Stivi dnia 04-06-2011 11:09
#14
Nie przepadam za filmami z lektorem. Bywa tak, że lektor potrafi powiedzieć to naprawdę dobrze, a czasami to tak jakby pierwszy raz czytał tekst. Jeszcze gorsze są napisy.
Dodane przez raven dnia 15-09-2013 22:43
#15
No cóż, ja jestem antyfanką dubbingu :) jeśli chodzi o filmy animowane - jak najbardziej ok, nie wyobrażam sobie "Króla Lwa" w wersji z lektorem, albo taki "Shrek" - tam dubbing to mistrzostwo świata. Ale "Harry Potter"? Moim zdaniem to dramat. Jest niewiele filmów... a właściwie nie filmów, tylko pojedynczych postaci w tych filmach, które zostały w Polsce dobrze zdubbingowane. Taką perełką jest na przykład Czerwona Królowa z "Alicji w Krainie Czarów" Burtona.
Nowe filmy, które trafiają do kin, to nieco inna bajka niż to, co od lat emituje się w tv. Padło pytanie, czy nie przesadzają z tym lektorem. Moje pytanie brzmi raczej: czy wyobrażacie sobie, że filmy telewizyjne są zdominowane przez dubbing? "Kevin sam w domu" z dubbingiem zamiast lektora? Obawiam się, że coś takiego skończyłoby się porażką. W większości przypadków wolę jednak lektora, jeśli mam wybór - oryginał, czy polski dubbing, chętniej wybieram wersję z napisami. M.in. dzięki HP, w którym większość podstawionych głosów budziła we mnie frustrację.
Leciał też film Terminal, w internecie wyczytałem, że był zdubbingowany, ale w TV leciał lektorem!
A tego to już sobie zupełnie nie wyobrażam! Rozumiem, że dubbinguje się filmy dla dzieci, ale "Terminal"?! Dobrze, że tego nie słyszałam.
Edytowane przez raven dnia 15-09-2013 22:46
Dodane przez hermiona_182312 dnia 27-09-2013 16:12
#16
ja powiem szczerze lubię i tak i tak :) Kiedy oglądam z lektorem to jednocześnie słyszę wersję angielską (czy też jakąś inną) i przy okazji się czegoś uczę, tzn. języka obcego. Dubbingu nieco lepiej mi się ogląda film, bo nie słyszę dwóch głosów ;) Duża wada dubbingu jest taka, że słowa są mocno niedopasowane ;)