Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: After school
Dodane przez BellatrixLestrange dnia 26-08-2008 20:34
#1
Co robicie od razu po przyjsciu ze szkoly...?
Może robicie napad na lodówkę w poszukiwaniu czegoś do jedzenia?
Albo zabieracie się za odrabianie lekcji, żeby miec wolne popołudnie?
A może nie wracacie od razu po lekcjach do domu, tylko wałesacie sie po okolicy, samotnie lub w gronie znajomych?
Ja rzucam plecak do pokoju i odpalam kompa, w celu sprawdzenia, "co tam nowego na Hogs" albo tak po prostu, żeby poszperac w necie. to juz chyba nałóg ;p
Edytowane przez Ariana dnia 21-01-2009 15:03
Dodane przez Blair dnia 26-08-2008 20:36
#2
Zawsze po lekcjach idę z kumpelą po kawę na stację benzynową (obok szkoły), potem wracam do domu i biegnę do lodówki po jogurt. Pooglądam chwilę telewizję, idę odrabiać lekcje a potem różnie. ;] Wychodzę ze znajomymi, włączam komputer, czasami ćwiczę na orbitreku. Zależy od nastroju.
Dodane przez Lady_Rose dnia 26-08-2008 20:38
#3
Ja od razu po powrocie ze szkoły zjadam obiad, a póxniej raz dwa do lekcji, żeby je odrobić, pouczyć sie jeszcze i później mieć wolne i móc np pobawić się z psiakiem albo usiąść przy komputerze, ale nauka i zabawa z psiakiem najpierw a dopiero później ewentualnie internet
Dodane przez Lady James dnia 26-08-2008 20:39
#4
do tej pory to wyglądało tal: wracam, jem obiad, włączam komputer, potem czytam ksiażki, ide do koleżanki, oglądam telewizje i samiutkim wieczorkiem odrabiam lekcje, ale teraz bede to musiała zmienić ze względu na to, że bede mieszkać w internacie :(
Dodane przez Cee dnia 26-08-2008 20:40
#5
Ja mam zwyczaj od razu po lekcjach wracać do domu i robię sobie coś do picia, najczęściej herbatę Vitax + zero cukru. ^^ Siadam do komputera i sprawdzam, co słychać na Hogsmeade i innych stronach. Następnie obiad, a potem zazwyczaj lekcje. Jak jest dużo nauki, to nic innego nie robię, jak nie ma, wychodzę ze znajomymi, oglądam tv, czytam książkę i różne takie. ;>
Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 19:44
Dodane przez Temeraire dnia 26-08-2008 20:41
#6
No cóż... Po moim przyjściu ze szkoły z reguły plecak ląduje byle gdzie, a ja biorę z lodówki pierwszą lepszą rzecz do jedzenia i siadam do kompa... Wysiaduję na Hogs, tyle ile czas pozwala, a potem biorę się za lekcje, albo pędzę do szkoły muzycznej...
Dodane przez BellatrixLestrange dnia 26-08-2008 20:45
#7
"ale teraz bede to musiała zmienić ze względu na to, że bede mieszkać w internacie"
Ale masz super!
Dodane przez Vithica dnia 26-08-2008 20:48
#8
Po powrocie ze szkoły jem kolację (wyjaśnię, jest to duża kolacja, ale potem jem jeszcze tak jakby podwieczorek. Po kolacji xD )
Wszystko przez to, że (mimo, iż zaczynam o 8.00! Grrr...) lekcje kończą mi się późno, a przerwa obiadowa jest o 13.00. Więc jak kończę o 16.00 (a zwykle tak kończę) to jestem głodna!
Po żarciu robię szybki najazd na komputer, bo jestem uzależniona od gier RPG (MMORPG, itp.). Potem odrabiam lekcje i jak mam czas to siedzę na internecie - czytam blogi i udzielam się na Hogs.
Z przyjaciółmi wychodzę zwykle w weekendy, chociaż chodzę 2, 3 razy w miesiącu do kina na tygodniu.
Dodane przez Cameron dnia 26-08-2008 20:49
#9
Po przyjściu ze szkoły to ja piję wode z sokiem i jem obiad. Tak zawsze. Nigdy jeszcze nie odrabiałam zadań domowych po przyjściu ze szkoły...nie wiem komu się tak chce. No i potem oczywiście komputer ;p
Dodane przez Martin Potter dnia 26-08-2008 20:52
#10
Godzinka odpoczynku, lekcje,obiad, wyjsć na chwilę na zewnątrz i na kompa =D. Zawszę tak robię i zawsze się wyrabiam ze wszystkim ^^.Oczywiście w międzyczasie popijam herbaty ;]
Dodane przez Isilien dnia 26-08-2008 21:00
#11
OK, jestem chyba nienormalna. wracam ze szkoły, rzucam się na obiad, przebieram w normalne ciuchy i robię lekcje. jak mi się czegoś nie chce to zostawiam do odrobienia na przerwie (jak zwykle robię z angielskim)a potem doczepiam się do komputera. i tak mija cały tydzień. chyba że mam jeszscze dodatkowy angielski, to uczę się na szybciocha, lecę, wracam, odrabiam i padam przed telewizorem. w weekend jestem praktycznie nieprzytomna, więc śpię do 12 w południe, czasem dłużej;P:)
Dodane przez majka dnia 26-08-2008 21:03
#12
Oczywiście jedzonko. Wszystko jedno czy gdzieś ze znajomymi na mieście, czy obiadek w domciu. Następnie zazwyczaj wspólnie odrabiamy lekcje xD I do domku. Pokazuję mamie odrobione zadania, przygotowuję się do szkoły i jak mi się uda to i mam siły to siadam do kompa :)
Dodane przez Kathleen Riddle dnia 26-08-2008 21:59
#13
Ja rzucam plecak na podłogę i idę pograć na komputerze.
Dodane przez Triniti dnia 26-08-2008 22:19
#14
Postanowiłam wziąć się za siebie ^^ I zaraz po szkole odrabiam lekcje i jestm obiad ;D Następnie łapie komputer i witam na Hogs ;] No a potem wolne popołudnie więc wychodzę na dwór z przyjaciółmi do kina czy poprostu połazić.
Dodane przez Andromeda dnia 26-08-2008 22:21
#15
Zwykle biegnę od razu z wywalonym jęzorem do Akademii Tańca na zajęcia;p Kończę mniej więcej o 20.00, więc wracam, odrabiam lekcje, kąpię się, siedze na kompie i idę spać;p Kiedy nie mam akurat zajęć wracam wcześniej do domu i siedze na komputerze do oporu;p
Dodane przez antybratek dnia 26-08-2008 22:24
#16
Ja wracam do domu, jak ty, rzucam plecak w kąt. Potem jem obiad, trochę poczytam i wyruszam do przyjaciółki. wieczór mam poświęcony na kolację i pracę domową.
Dodane przez kochanka_dracona dnia 27-08-2008 12:44
#17
A ja idę od razu spać. XD A jak nie kładę się lulać to odpalam kompa i piszę e-maila do mojej koleżanki ze Stanów i opowiadam jak mi minął dzień. ^.~
Prawdopodobne jest też, iż ze szkoł wracam mega późno, więc od razu wskakuję do łazienki i dalej jak w pierwszym zdaniu. xd
Dodane przez Dominika dnia 28-08-2008 00:37
#18
Po szkole robię różne rzeczy, przeważnie pierwsze co, to jem obiad. A potem robie to, na co mam ochotę, jak jest wolny komp, to sobie wchodzę na neta, jak nie, to czytam książkę, rozwiązuję Sudoku, albo jeszcze coś innego. Nauka, odrabianie lekcji to na sam wieczór zostawiam, tylko wtedy kiedy muszę, bo jak nie muszę, to sobie dłużej leniu****ę.
Dodane przez Irreplaceable_ dnia 28-08-2008 22:29
#19
Najpierw praca, potem przyjemności ^^ . Przychodzę ze szkoły to
obiad -> lekcje -> drugi obiad -> nauka -> następna przekąska -> nauka . A jak czas znajdę, to będzie jeszcze Hogs i inne ;]
Dodane przez Bobby Weil dnia 28-08-2008 22:43
#20
Wieć tak. Jak wracam ze szkoł to zawsze zahaczam o bibliotekę z kumpelami. Potem do domu. i jeah. Lodówka cchodzi jak szalona. Jogurt, kanapki, ciastka itp. Dziękuje bogu ze pomimo tego wygladam jak człowiek ^ ^
Co dalej?
Sprzątma dom. I włączam komputer. Ja przy nim wszystko robię. Ważne zeby był właczony. Bo albo ktoś się o co pyta. Albo fajny temat na hogs. Ale komp włączony. Przy nim się lekcje robi. Słucham muzyki i np icze sie na gegre ;P
Jeśli mam szlaban na kompa to włączam ttV i książke czytam. Choc czytam nawet bez szlabanu.
Często też ze znajomymi się szedam po ich domach lub po mieście. Czasem też są zajęcia pozalekcyjne. A na hogs udzielam się nocnie ^ ^ Całe szczeście nie potrzebuje dużo snu.
Dodane przez Panna Sasania dnia 28-08-2008 22:43
#21
Ja odpowiem co jest after school ... relax :jupi:
Mój schemat jest następujący, powrót ze szkoły, bezowocne poszukiwania w lodówce, a potem na kanapę. Zazwyczaj po godzince odpoczynku biegusiem na jakieś zajęcia dodatkowe. Po powrocie do domu siadam do lekcji, w międzyczasie załatwiam 1000 innych rzeczy. Po skończeniu czasem znajdę czas na Hogs, ale częściej wybieram tenisa albo jazdę na rolkach. Opcja zimowa: książka.
Dodane przez uolkaa dnia 28-08-2008 22:45
#22
po szkole..rzucam torbę w kąt siadam na kompa..jem obiad chwiluńkę oglądnę telewizję idę na deche wracam 21.oo jem kolację znowu na kompie posiedzę i idę spać ;d
Dodane przez Cherry dnia 28-08-2008 22:55
#23
w piątki zwykle nie wracam od razu do domu i szlajam się po okolicy z moją przyjaciółką. ;d
w normalny dzień to po przyjściu jem jakiś obiad, potem odrabiam lekcje, a wieczorem siedzę w necie. ;>
no chyba, że nikogo nie ma w domu i brat nie zajmuje kompa to rzucam torbę i od razu do komputera. xD
Dodane przez Hermiona_Lily_tusia dnia 29-08-2008 16:55
#24
Ja najpierw zjadam obiad, a później oglądam telewizję lub włączam kompa. Po 16 odrabiam lekcję:P
Dodane przez Katherina dnia 29-08-2008 16:59
#25
To zależy od tego czy wracam wcześniej, czy później i jak zapchany mam następny dzień. Ale zwykle po powrocie jem obiad i albo siedzę przy komputerze albo oglądam telewizję albo czytam. Lekcje, jeśli jakieś są, to dopiero wieczorem, większość i tak odrabiam w pociągu. Jedynie jeśli mam jakiś poważny sprawdzian to biorę się za to zaraz po powrocie do domu
Dodane przez Fretka dnia 30-08-2008 15:43
#26
Po lekcjach, albo zostaje jeszcze trochę przed szkołą ze znajomymi i się wydurniamy, albo gdzieś idziemy, jeśli jest ładna pogoda to do parku, jeśli nie, cóż, uruchamiamy wyobraźnie. Za to jeśli mam zły humor to od razu po dzwonku idę do szatni po rzeczy, rzucam wszystkim krótkie "pa" i lecę do domu. Włączam komputer i albo wchodzę na hogs, albo sobie szperam w necie. Jeśli mam akurat jakąś ciekawą książkę pod ręką to se poczytam. Czasem pogapię się w telewizor. Normalka. Lekcji po szkole nie odrabiam raczej nigdy.
Dodane przez Delirantka dnia 30-08-2008 16:13
#27
To zależy, którym autobusem wracam do domu. Jeżeli tym późniejszym, to zwykle chodzę po sklepach ze znajomymi, czasem zahaczymy o pizzerię lub budkę z lodami. Jak już (wreszcie) uda mi się dowlec do domu, pierwsze co robię, to włączam komputer. Sprawdzam, co nowego słychać na portalach, które odwiedzam regularnie, jak rzuci mi się w oczy jakiś ciekawy temat na forum, to wrzucam go do zakładek, żeby się później wypowiedzieć.
Loguję się na gg, zostawiam kompa i idę na obiad. Jeśli tego dnia gotuje babcia, to obiad mam przygotowany na stole, jeżeli mama, to pewnie nie zjem, bo mi nie będzie smakował.
Po obiedzie biorę torbę i patrzę co mam zadane na następny dzień, wypisuję wszystko na kartce, biorę potrzebne zeszyty i książki z biurka, i z tym wszystkim rozkładam się na łóżku. Później siedzę na kompie, od czasu do czasu zaglądam w zeszyty i próbuję się skupić na zadaniu. Czasem uda mi się odrobić wszystko, czasem nic.
Ok. 22 00 idę do łazienki, jak wracam, siedzę jak kompie do północy, czasem trochę dłużej.
Tyle.
Edytowane przez Delirantka dnia 14-06-2009 17:45
Dodane przez Ariana dnia 04-09-2008 20:59
#28
W tym roku na szczęścia mam dużo więcej czasu po szkole, bo też dużo wcześniej kończę lekcje. Jak już wrócę to standardowo włączam komputer, rzucam okiem na forum. W końcu zostaje zmuszona do zejścia na obiad, którego i tak prawie nigdy nie jem, bo zazwyczaj mi nie smakuje albo nie jestem głodna. Później znów komputer aż w końcu próbuję wziąć się za odrabianie lekcji. Zazwyczaj tylko próbuje, bo jak już wyciągnę wszystko z torby to okazuje się, że potrzebne zbiory zadań zostawiłam w szafce w szkole (dziś zostawiłam matmę ;f). Jedynie chemii i biologii zawsze pilnuje, bo mi zależy. Nigdy nie zostawiam lekcji na wieczór, bo wtedy bym w życiu nic nie odrobiła. Teraz to jeszcze mam w miarę luzy, ale jak za niedługo zacznie się prawdziwa szkoła to będzie jedna wielka masakra. A swoją drogą rozbawiło mnie zdanie:
Albo zabieracie się za odrabianie lekcji, żeby miec wolne popołudnie?
Gdybym ja chciała odrobić wszyyyyystko, co mi zadają i jeszcze się wszystkiego nauczyć to może bym miała wolne późnym (bardzo późnym) wieczorem, ale na pewno nie w południe.
Edytowane przez Ariana dnia 22-10-2008 14:50
Dodane przez Milka dnia 05-09-2008 20:55
#29
Gdy wracam ze szkoły, i tak jest wieczór albo prawie-wieczór [16:30 lub 18:00], więc ide do lekcji. Sama matematyka zajmuje mi jakieś 1,5 godziny [rozszerzona :tooth: ], inne przedmioty zajmują mi ok. 10-30 minut. Razem to daje odrabianie lekcji do 19-20. Potem francuski [ok. 20 minut], TV, sudoku i tak do 23:30. A w szkole i tak zostanie coś do przepisania, 'bo nie umiałam zrobić tego w domu' :hjehje:
Dodane przez Ann dnia 05-09-2008 21:12
#30
W tym roku mam sporo lekcji i nie wracam wcześniej niż o 15.00. Kiedy przychodzę to jem obiad potem biorę się do lekcji które kończe odrabiać między 17.00 a 18.30. potem przeważnie wchodzę na neta i na hogs lub słucham muzy (często jedno i drugie). Wieczorem oglądam jakiś dobry film w TV a jak nie ma nic ciekawego to czytam jakąś fajną książkę.
Dodane przez sebulba dnia 05-09-2008 21:18
#31
Po szkole od razu idę poszlajać się po mieście z jakieś 2-3h i robimy różne zlewki ze znajomymi. Następnie wracam do domu i odpalam kompa. Posłucham muzyki czy coś i próbuję się czegoś nauczyć na następny dzień co mi niezbyt wychodzi, ale wiadomo że chęci się liczą ^.^ Właściwie to wszystko co robię po lekcjach xd
Dodane przez Lady Shadow dnia 05-09-2008 21:26
#32
Ja jakoś nie mam wytyczonych zajęć co robię po szkolę. Jedynie co to robie lekcje (czasem) a potem to już co chcę.
Chcę na dwór, leci mój ulubiony serial to oglądam go a jak mam kaprycho na słuchanie muzyki to ją słucham.
Ale najczęściej to wypadam na dwór przed blok żeby pogadać z kumpelami a jak nie mam humoru to i mogę cały dzień przesiedzieć w domu przy kompie i nic mnie nie wzrusza.
Dodane przez Lady Gaga dnia 05-09-2008 21:46
#33
Staram się jak najwcześniej wrócić ze szkoły, zaczynając od tego. Później jem obiad lub - jak kto woli - piję herbatę. Do 16 siedzę na fotelu, oglądając TV i próbując starać się nie usnąć. Nie zawsze mi to wychodzi, ale kij, liczą się chęci.
Koło 17:20, kiedy już wstanę albo pozbieram się, po Teleexpressie, wchodzę na górę, w międzyczasie zaparzając sobie herbatę, wypakowuję książki i zeszyty i... uczę się!! I do 19, 20, 21 siedzę nad zadaniami, pijąc herbatę. Później idę myć głowę, włączam komputer, po 22:15 mogę się myć [powód: wtedy woda osiąga maksymalną temperaturę] po 23, 24 kładę się spać. Ale zanim ja się położę spać.. Pakuję się, rozczesuję wilgotne włosy, kremuję ręce, przygotowuję sobie ubrania na następny dzień. Po ponad 15 minutach mogę spokojnie położyć się spać, ze świadomością, że CHYBA wszystko zrobiłam, i następny dzień mogę zacząć spokojnie. [prawie]
Edytowane przez Lady Gaga dnia 18-12-2009 22:31
Dodane przez pinezka dnia 09-09-2008 16:03
#34
Ja siadamna komputer i siędzę około 4 godziny. O 17 odrabiam lekcje.
Dodane przez niewesolypagorek dnia 13-09-2008 12:07
#35
Pierwszą rzeczą jaką robię, gdy wrócę ze szkoły jest włączenie komputera. Potem dopiero ściągam buty, odkładam plecak... Następnie włączam potrzebne rzeczy - winamp, czat, gygy, firefox. W firefoksie odpalam potrzebne strony - hogs, enka, fbl, poczta, last. I idę zrobić sobie herbatę, odgrzać obiad... Jem. I jeśli mam czas, to potem do końca dnia korzystam z komputera, ale jednocześnie robię też inne rzeczy... np. rysuję, czytam etc. Zadania domowe, naukę, najczęściej zostawiam na następny dzień szkoły. Przerwy, lekcje etc... Wtedy mam dużo czasu. Chyba, że wiem, że na następny dzień mam za dużo nauki i wiem, że nie zdążę w szkole... wtedy około 23 wezmę sobie podręcznik zacznę czytać i po 15 minutach stwierdzę, że chce mi się spać... więc go odkładam i śpię. :P
Dodane przez Variety dnia 13-09-2008 12:19
#36
Powiem tak: po szkole (gimnazjum konkretniej) zazwyczaj wracam na szybcika do domu, przekąszam coś i biegnę do muzyka, w którym siedzę coś koło 4 godzin. Wieczorem nie mam siły na nic pożytecznego, więc siadam przed komputerem, telewizorem lub czytam jakąś wcześniej wypożyczoną książkę. Jem obiadokolację, biorę odprężającą kąpiel, myję zęby, czytam przed snem i zasypiam około 22.15/30 ;]
Dodane przez Yennefer dnia 14-10-2008 10:27
#37
Ja ściągam plecak wciskam go pod łóżko (zemsta :D ) i kładę się na nim (na łóżku). Leżę tak przez 5min potem napadam na lodówkę :D. Po spożyciu zawartości tego wspaniałego urządzenia odpalam kompa i sprawdzam naszą-klasę, pudelka, Hogs, e-mail'a... Później biorę się za lekcje. Właściwie to tyle.
Dodane przez Shemya dnia 14-10-2008 13:05
#38
Najczęściej wracam do domu i od razu włączam komputer, idę sobie zrobić coś do picia, czasem do jedzenia i wracam do kompa i tak siedzę aż reszta domowników wraca. Wtedy odchodzę od kompa i idę odrabiać lekcje, a potem znów siadam do kompa zazwyczaj ; p
Dodane przez Lady James dnia 18-10-2008 22:41
#39
after school wracam do internatu, wcinam obiadek, godzinka czasu wolnego, który zwykle przeznaczam na spacery, potem nauka, wieczorem czasem jaki~ś wypad do kina z koleżankami, a najczęściej jestem zbyt zmęczona aby gdziekolwiek wychodzic, wiec klade sie wczesnie do lozka ;)
Dodane przez sweetana dnia 19-10-2008 15:15
#40
Ja to prowadzę bardzo szybki tryb życia xD Wracam ze szkoły do domu , zawsze jak najszybciej... Szykuje sobie ciuchy na trening i jem obiad. Po obiedzie biorę torbę i szybko jadę na trening... Po powrocie już mi się nic nie chce ;f ale muszę się zmusić do zrobienia lekcji... Po odrobieniu lekcji siadam na kompa... mniej więcej do 20... I tak mi mija dzień xD
Dodane przez Empathy dnia 19-10-2008 16:08
#41
Po szkole przeważnie wpadam do domu rzucam plecak, gdzieś w biegu złoże łóżko i zjem kanapkę a jak dobrze pójdzie zdążę odrobić parę zadań domowych i jest koło 16 wychodzę gdzieś na powietrze ze znajomymi. Wracam koło 20 i wtedy panikuję, mniej więcej:,, o nie jutro pyta z historii ja nic nie potrafię, jej jak mi się nie chce błagam żeby mnie jutro nie spytała a przysięgam że na następny raz sie nauczę''. Typowe. Wchodzę na kompa rozglądam się na kilku forach, czasami przeczytam jakiś fan fick. Jak jest coś wartego mojej uwagi w telewizji to nawet obejrzę. Idę się myć i wskakuję do łóżeczka z książką w ręku i tak jakoś zasypiam ok 23.
Dodane przez Tanya dnia 19-10-2008 17:12
#42
U mnie zwykle wygląda to tak: wchodzę do domu, kieruję się w stronę pokoju. Tam z wielką odrazą w oczach rzucam plecak obok biurka, zmieniam ubrania i idę do kuchni. Jeżeli jest obiad to jem, jeżeli nie ma to robię sobie w dużym kubku kawę lub herbatę i wracam tam skąd przyszłam. Siadam przy biurku, zastanawiam się ile mam nauki na następny dzień, pakuję plecak, wypijam herbatę/kawę. Jeśli istnieje taka sytuacja, że mam dostęp do kompa (czyt. nie ma brata w domu), to włączam go, załatwiam to co miałam do załatwienia, po czym idę na TV i jednocześnie odpoczywam. A potem przychodzi czas na naukę. Około godziny 22 idę się kąpać, następnie lulu. Mniej więcej tak to wygląda :P
Dodane przez Vampira_Princesa dnia 19-10-2008 18:09
#43
U mnie to jest tak:
PONIEDZIAŁEK
Po lekcjach wracam jak najszybciej do domu, przebieram się i idę na tańce. Potem wracam ok. 18.20 i odrabiam lekcje.
WTOREK
Wracam do domu zostawiam plecak, idę na angielski. Po angielskim idę na hiszpański. Po hiszpańskim wracam do domu robię lekcje i włączam komputer.
ŚRODA
Po lekcjach do domu zostawiam plecak i na hiszpański. Po hiszpańskim do domu i lekcje. Po lekcjach szkoła muzyczna. Potem do domu, a w domu komputer albo książka
CZWARTEK
Po lekcjach kółko Scrabble w szkole. Po szkole na angielski. Po angielskim do domu, a w domu komputer lub książka.
PIĄTEK
Po lekcjach rosyjski, po rosyjskim francuski. Po francuskim do domu i do komputera. Po komputerze tańce.
Edytowane przez Vampira_Princesa dnia 19-10-2008 18:10
Dodane przez czarodziej dnia 19-10-2008 18:30
#44
u mnie to wyglada mniej więcej tak:
wracam do domu, siedze na kompie, jem obiad, kłoce sie ze starszymi, wychodze na dwór, wrcam siadam na kompa, ide spac
Dodane przez Fantazja dnia 29-12-2008 14:07
#45
Co ja robię after school? To zależy od dnia. W każdy na pewno robię do razu szturm na lodówkę, zjadam sobie jakiś obiadek, potem odpalam komputer i patrzę co słychać na co poniektórych stronach. Jeśli nie mam nic innego do zrobienia, zazwyczaj pozostaję w tym stanie do późnego późna, a gdy to późne późno nastaje, biorę się za odrabianie lekcji i przejrzenie zeszytów, czy nie ma jakiegoś sprawdzianu następnego dnia i czy nie trzeba sobie ściągi robić. ;P Tak to wygląda najczęściej, jednak są wyjątki. W środy zawsze po lekcjach zostaję na SKS, a w jesień i wiosnę, czyli wtedy, gdy jest w miarę ciepło, dochodzi do tego codzienny wieczorny 3-4-kilometrowy bieg, ot na poprawę kondycji. W zimie zamieniam to na narty. A zawsze późnym wieczorem przeglądam telegazetę, patrzę, czy nie ma czegoś wartego oglądnięcia. Jak jest - oglądam, jak nie - idę spać. ;d
Dodane przez Cathy dnia 29-12-2008 15:01
#46
Codziennie wracam ze szkoły między 17 a 18, więc za wiele czasu dla siebie niestety nie ma. Zazwyczaj od razu biorę się za lekcje [chociaż te bardziej 'bezsensowne' zadania zostawiam sobie na rano ;p], jem coś [najczęściej jabłka, gdyż nigdy nie jestem głodna], później bujam się bez celu po domu, czegoś tam się pouczę [ale raczej bez przekonania], może zaglądnę na hogs [ach ta kontrola rodzicielska], biorę prysznic i barykaduję się z książką w łóżku. Później znowu coś tam powtórzę i około godziny 1 idę spać. Wstaję znowu przed szóstą i do szkoły.
Dodane przez Lady K dnia 29-12-2008 15:52
#47
Prawie każdy mój dzień wygląda tak samo. Po szkole czekam na autobus i jadę do domu. Potem gdy przyjdę włączam kompa sparwdzam co nowego, jem w między czasie. Zgaszam monitor i staram się pouczyć i podglądając kto wszedł na gadu czy coś :D Potem idę na trening, przychodzę zjem coś, jak mam czas zobacze na neta, idę się myć, idę spać, zasypiam przy Tv.
Dodane przez Carla_Black dnia 30-12-2008 10:46
#48
A to już zależy od dnia i autobusu, którym wracam. Jeśli mam lekcje do 17 to niestety w domu jestem późno i zostaje mi czas tylko na odorbienie lekcji i może potem wejde na kompa, ale to rzadko, bo jestem padnięta. W reszte dni, gdy zazwyczaj kończe lekcje koło 14, a mam później autobus to ide do koleżanki albo razem idziemy na miasto ;] Potem wracam do domu, jem obiad albo sama go przygotowuję, robię lekcje odrazu żeby mieć czas wolny jak mam spr. to zajmuję mi to trochę więcej czasu, ale w końcu wieczorem ląduje albo z komputerem i chodzę po stronkach albo z telefonem i rozmawiam z koleżankami. Mam też dodatkowe lekcje w poniedziałki (j. niemiecki) i w środy (korepetycje z matmy), więc szybko przypominam sobie co miałam na poprzedniej lekcji i idę ^^ To tak w skrócie.
Edytowane przez Carla_Black dnia 30-12-2008 10:46
Dodane przez Lady Holmes dnia 18-12-2009 19:41
#49
U mnie to różnie wygląda. Zazwyczaj po przyjściu ze szkoły jem obiad, następnie (lub w czasie jedzenia obiadu) oglądam Detektywa Monka (jeśli leci), potem odpalam kompa (czyli przejrzanie wszystkich stron interesujących mnie stron) i lekcje. Potem co mi się chce i spakowanie plecaka.
Dodane przez xinsosq dnia 18-12-2009 20:14
#50
Pierw przychodzę na chwile do domu(dosłownie 5 minut) rzucam plecak i idę się poszwendać, wracam koło 18, jem obiad siadam na kompa lub ide do jakiegoś kumpla, jak wrócę to jest koło 22 znowu siadam na kompa a potem idę spać.
Dodane przez Nevya dnia 18-12-2009 23:13
#51
U mnie to bywa różnie, ale zawsze jest tak, że wracam do domu, rzucam plecak w kąt, siadam do kompa, i albo jem obiad i na angielski, albo ktoś mnie odgania i robię tylko te niezbędne lekcje "na jutro a nie da się tego spisać" XD Potem wracam do kompa, siedzę najdłużej jak się da, kąpiel, jak mam jeszcze siły to czytam książkę w łóżku, jak nie to od razu gaszę światło i leżę do tej 24 i biję się z myślami albo piszę smsy, choć to z pewnych względów chyba jest już przeszłością... Nigdy nie zasypiam przed 24, to na pewno. ^^
Dodane przez Czarodziejka Majka dnia 19-12-2009 00:07
#52
Od razu wł
ączam kompa i wchodzę na Hogsmeade i inne stronki które lubię, i tak siedzę cały dzień z przerwami. Chyba że psiapsiółka chce się ze mną spotkać, wtedy nawet się nie przebieram tylko od razu do niej idę albo ona przychodzi do mnie. Ale częściej opcja 1. :]
Edytowane przez Ariana dnia 19-12-2009 10:51
Dodane przez Madwoman dnia 19-12-2009 11:27
#53
Po szkole pierwsze co robię to chwytam coś do jedzenia( w szkole mam obiady, ale są ohydne). Potem zganiam młodszego brata sprzed komputera i sama wchodzę na naszą- klasę i oczywiście tą przecudowną stronkę, trochę serfuję jeszcze po necie. Potem lekcje odrabiam,na to mi schodzi jakieś dwie godzinki. Wieczorkiem( tak koło 21) biorę się za czytanie książki lub pisanie czegoś (moje okropne dzieła, których treścią męczę moją siostrę). Ale tak ogólnie każdy mój dzień różni się od poprzedniego: jednego dnia idę do którejś kumpeli i cały mój codzienny rytuał zanika, często też bawię się i spaceruję z psami moimi, z kotem się pobawię, zrobię coś głupiego i tak mijają te popołudnia. :smilewinkgrin:
Dodane przez hermiona111 dnia 19-12-2009 11:48
#54
Gdy przychodzę ze szkoły to najpierw zjem obiad, a potem jak większość z was siadam na kompie:) Około 6 siadam do książek. Po nauce oglądnę sobie jeszcze jakiś film i idę w kimono:) hehe. Tak właśnie wygląda mój dzień...
Dodane przez kapsiutek dnia 20-12-2009 15:47
#55
Po szkole jadę do babci na obiad ;-). Potem odrabiam jakieś mniej znaczące zadania domowe (gdyż u babci trudno się skupić, ze względu na dużą ilość moich małych kuzynek). Potem jadę do domu. Odrabiam te ważniejsze zadania domowe, staram się uczyć, chyba, że złapie mnie leń (co jest możliwe i dość często się zdarza :D). Potem komputer, telewizor, książka i spanko :)
Dodane przez Chryzanteny-Zlociste dnia 20-12-2009 16:04
#56
Co robie po sQl... Przeważnie mam dodatkowe zajęcia np. plastyczne, biblioteczne lub jakies inne. Wracam około 19 do domu więc żarełko. ;D
Lekcje. Jakiś film i na noc ksiązka. Czasem spotykam się ze znajomymi. ;d
Dodane przez Kamate dnia 20-12-2009 16:23
#57
Po szkole odrabiam lekcję i się uczę. Przewżnie schodzi mi do 19 (wracam o 16). Potem chwila dla książki, komputera lub dobrego filmu. 22 do łóżeczka, bo następnego dnia znów trzeba wstać o 6...
Dodane przez al_kaida dnia 20-12-2009 18:25
#58
U mnie to wygląda tak: w domu jestem ok 17 (mimo iż kończę o 15.20), wtedy też robię sobie coś do jedzenia, a wtedy siadam do lekcji i nauki. Tak leci mi czas do 20, kiedy idę się wykąpać, jem kolację, a na sam koniec dnia jeszcze sobie coś powtórzę. We wtorki i czwartki mam dodatkowy angielski na 19, więc tego czasu na zrobienie czegoś jest zdecydowanie mniej, ale daję sobie radę.
Dodane przez Peepsyble dnia 20-12-2009 19:27
#59
Dotychczas było... łatwo. Szłam do szkoły, wracałam. Jak tylko przychodziłam, szłam zanieść torbę do pokoju, włączałam nogą komputer. Leciałam na dół i wsuwałam obiad, następnie z powrotem wracałam do pokoju. Generalnie do 17 siedziałam tutaj, na innych stronach, w każdym razie przy komputerze. We wtorki na 18 szłam na lekcję gitary, w piątki na 19 na przygotowanie do bierzmowania. Po zajęciach, lub jeśli ich nie było zabierałam się za lekcje. Koło 21 szłam się myć, pakowałam się do łóżka i albo się uczyłam, albo czytałam książkę.
Teraz jednak mi się pokiełbasiło, bo na komputer mogę wchodzić tylko w niedzielę. Korzystam jak się da - a to praca domowa z historii, gdzie muszę zajrzeć na wikipedię, lub plakat na wos czy coś tam innego... Jednak nie codziennie mi się udaje. Hasła w komputerze złamać mi się nie udaje, chociaż próbowałam. ^^ Więc generalnie mam więcej czasu na naukę...
Dodane przez Avrione dnia 25-12-2009 14:20
#60
U mnie wygląda to tak:
Wracam,jem obiad,chwilę sobie leżę na łóżku,później zabieram się za naukę,oglądam tv(Głównie tańczę przy teledyskach,albo oglądam fajny film),siedzę na kompie,idę się myć,a w łóżku albo powtarzam sobie materiał,albo czytam jakąś gazetkę lub ciekawą książkę.
Natomiast gdy nadchodzą cieplejsze dni to wracam,jem obiad,uczę się,idę do kumpeli,wracam,piję gorącą herbatę i siadam na kompa.
Dodane przez about dnia 25-12-2009 16:22
#61
Przyznam się, że do pracusiów i prymusów nie należę, co nie oznacza, że zbieram same jedynki i dwójki. Po szkole zazwyczaj próbuję się jakoś zrelaksować. Najczęściej włączam telewizję i przez pół godziny oglądam co popadnie. Dopiero po odpoczynku zabieram się za lekcje. Wyznaję zasadę, iż pierw nauka a dopiero potem przyjemności. Gdy mam na następny dzień sprawdzian czy też kartkówkę oczywiście poświęcam więcej czasu na naukę, chociaż nie zawsze tak jest. Gdy przykładowo mam test z wosu czy historii moje przyswajanie materiału zajmuje mi około godziny. Natomiast jeśli szykuje się "coś grubszego" z fizyki, chemii czy matematyki siedzę i kuję. Co do przyjemności. Tylko w weekend jest mi dane wyjść na miasto, do przyjaciółki czy kina. Mam dość "napięty grafik", że tak się wyrażę. Lekcje, nauka, dodatkowy angielski, hiszpański, matematyka i fizyka naprawdę zobowiązują. Dodatkowo czasy licealne nie należą do mało pracowitych.
Dodane przez Diamond dnia 25-12-2009 16:34
#62
Ja jak wracam do domu rzucam torbę na łóżko, potem kurtkę i idę do kuchni. Tam od razu idę zobaczyć co jest na obiad. Jeśli mi pasuje to sobie nakładam to i owo. Idę do pokoju i włączam telewizor, a później to robię różne rzeczy ..., w każdym razie lekcje zostawiam na dużo później.
Dodane przez Groteska dnia 27-12-2009 16:24
#63
Codziennie kończę szkołę o 14:20.
Autobus szkolny jedzie 20 minut.
O 15:00 jestem w domu.
Godzinna drzemka (zazwyczaj jak jest brzydko, szaro i deprecha i źle i listopad)
Herbata, obiad.
Dodatkowe lekcje, prawie codziennie coś mam.
Lekcje szkolne. Tylko to co mi się chcę odrobić, nauczyć.
Wieczorem: gadu gadu z poczciwymi ludźmi,
[...]no więc zabawianie XD ludzi z hogsmeade, książka, kolacja, Lekcje cz.II, o 24:00 seen)
Co nie znaczy że codziennie jest tak samo. Od czasu do czasu idę na starówkę z Dobrymi Ludźmi, czasem zostaję na jakieś kółka, czasami idę na piechtę z Poczciwymi. ( XD )
Soboty jakoś sobie organizuję. Nienawidzę siedzieć w domu, bo jestem jedynaczką. :P
Zapisałam się na jakieś kółko plastyczne organizowane przez Liceum Plastyczne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. xd
Edytowane przez Groteska dnia 27-12-2009 16:55
Dodane przez DeadHelena dnia 02-01-2010 17:43
#64
Jeśli w lodówce jest coś sensownego to od razu jem,w międzyczasie odpalam komputer,potem robię zadanie domowe,idę na zajęcia dodatkowe(Dotyczy poniedziałek,wtorek,środa,czwartek),gdy wracam uczę się,jem kolację ,oglądam telewizję i idę spać.(Gdzieś tam między jedzeniem kolacji,oglądaniem tv ,a spaniem znajduje się czas na prysznic )
Dodane przez N dnia 02-01-2010 17:53
#65
Najczęściej to przychodzę i idę zrobić sobie coś do jedzenia. Potem, w czasie jedzenia, włączam kompa. I siedzę tak do wieczora. Czasami wychodzę spotkać się ze znajomymi, albo czytam książkę. Lekcję to na sam koniec sobie zostawiam i zazwyczaj jest tak, że je w szkole spisuję :smilewinkgrin:
Dodane przez Slitherinianka dnia 02-01-2010 18:51
#66
ja odkładam plecak i biorę do rąk książkę którą czytam i odpływam na 2,3 h
Dodane przez PaniWeasley dnia 02-01-2010 23:25
#67
Przychodzę do domu około godz.16, ściągam buty, rzucam plecak na podłogę, idę do kuchni, następnie chwytam talerz z obiadem i wkładam go do mikrofalówki na 2 min., czekam, zabieram jedzonko do swojego pokoju, kładę na biurko i włączam komputer :)
Szczegółowo ^^
Dodane przez Matthew Lucas dnia 17-02-2012 22:33
#68
Plan wydarzeń Mateusza (niekoniecznie zapisany poprawnie xD):
1. Wychodzę ze szkoły.
2. Stoję pod sklepem.
3. Kupuję se coś i rozmawiam z kumplami. Oj, takie stanie i nicnierobienie (tfu, gadanie i żarcie) trwa z godzinę :D
4. Wracam do domu.
5. Lodówka - poszukiwanie jakiegoś jogurtu
6. Włączenie kompa, głośników - będę słuchał muzyki.
7. Hogs.
8. Nauka -> Jedzenie -> GG -> Nauka... i tak błędne koło...
KONIEC :)
Dodane przez dark shadow dnia 17-02-2012 23:02
#69
U mnie jest różnie ,ale zazwyczaj
1. Wracam z przystanku
2. Wchodzę do pokoju rzucając torbę w kąt i włączając laptopa
3. Jem obiad
4. Sprawdzam pocztę(a-mail) i włączam GG i Skype
5. Włączam zestaw stron "startowych"(mam 8 stron na które zawsze na początku wchodzę)
6. Robię zadania domowe na kolanie(dosłownie) i przeglądam w/w strony (jeśli jest coś nowego wypowiadam się
Tu zaczynają się opcje
V.1.0.
7. Wyłączam GG i Skype
8. Włączam jakąś grę
9. Gram do późnego wieczora
V.1.1.
7 i 8 jak wyżej
9. Wyłączam grę po jakimś czasie i siedzę na moich 8 ulubionych stronkach
V.2.0.
7. Włączam stronkę z anie lub z mangą i oglądam/czytam
8. Robię to do późnego wieczora
V.2.1.
7. jak wyżej
8. Późniejszym wieczorem wchodzę na hogs i rozmawiam
Zazwyczaj jest tam wiele modyfikacji i takie tam. Mi ciężko jest określić to co robię po szkole.
Dodane przez Charlie dnia 29-02-2012 16:42
#70
Ja zazwyczaj to chodzę se z kumplami po dworze:D Później jak wracam do domu to na kompa od razu ( GG, Hogs i wgl ):P Czasami jeszcze sobie wieczorem wyjdę na dwór:D No i tak różnie, bo codziennie nie robię tego samego:P
Dodane przez Gryffindor99 dnia 29-02-2012 16:50
#71
a więc ... idę do pokoju i włączam TV , a dzisiaj po szkole , to się pobiłam : D , ale to nie ważne . idę na komputer , potem robię zadanie , pakuję się do szkoły i oglądam Harry'ego Pottera na laptopie : D
Dodane przez SevLily36 dnia 29-02-2012 20:10
#72
No więc tak:
Wracam wykończona ze szkoły koło 15.00, robię "względny" porządek w pokoju, chwilę czytam książkę, później mama woła mnie na obiad (a robi to niezwykle głośno), zabieram się za lekcje, a ponieważ nic nie rozumiem, idę na kompa, sprawdzam zaczepki na facebooku, piszę coś na blogu, oglądam posty na hogs... i tak daaalej. :D
Dodane przez SweetSyble dnia 29-02-2012 20:21
#73
No więc ja:
Wracam ze szkoły,
Jem obiad, pogadanka z mamą typu "co tam w szkole?" "fajnie",
Robię zadania, pakuję się na następny dzień, bawię się z młodszym bratem, czasem telewizor
^ I tak do 19.00^
Po tej godzinie mam czas na GG, telewizor, play station i inne przyjemności...
Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 25-03-2012 19:36
#74
biorac pod uwage,ze mam napiety grafik i że chodze jeszcze do prywatnej szkoły jezyków obcych (angielski) to róznie.
1. w poniedzialki wpadam do domu cos przegryzam i lece na angielski,a nastepnie wracam odrabiam lekcje i na kompa
2.we wtorki wracam do domu, robie lekcje i komp
3. we srody wracam do domu, lece na angielski, odprowadzam kolege na trening,znowu dom, lekcje i komp
4.we czwartki wracam do domu, cos przegryzam i ide na zajecia fotograficzne,a nastepnie odprowadzam któregos z kumpli do domu i sam wracam, odrabiam lekcje i na kompa
5. piatek to dom, warsztaty ceramiczne,odprowadzenie kumpili do domu i moj wlasny komp
jak widac duzo kompa,ale ja sie nie musze uczyc bo jakims cudem i tak wszystko co jest na sprawdzianie nastepnego dnia umiem:)
Dodane przez luna97 dnia 25-03-2012 19:49
#75
Ja po szkole wracam do domu wychodze z psem, jem obiad, potem idę odrabiać lekcje bo do kompa nie mogę wejśc bo jest w pokoju mamy a ona daje korepetycje. (jestem w trakcie zbierania na własnego laptopa :P ale zanim uzbieram to trochę minie) wtedy ide odpalić kompa (sprawdzam poszczególne strony takie jak facebook, the west, hogsmade) potem ide se coś obejrzeć i wieczoram się uczę jak jest sprawdzian. :) To wszystko oczywiście od poniedziałku do piątku chyba że jest lato :P
Dodane przez marihermiona dnia 30-08-2012 08:10
#76
No ja najpierw jem obiad(zrobiony przez mamę albo babcię), później "staram się" odrobić lekcję, następnie wchodzę na kompa.
Dodane przez Milva dnia 06-03-2013 21:48
#77
Przebieram się, obczajam facebooka, jem obiad i jednocześnie oglądam z tatą Star Treka. Potem albo czytam albo znowu komputer. Uczę się, oglądam serial, jak mam dużo nauki to znowu, no i potem albo tv albo komputer.